TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 01 Sty 2015 21:01 #324573

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiesiku :)
Białe hostki, powiadasz .... muszę sprawdzić, jak kwitnie jedna z moich ( oczywiście NN ) o pięknym, śmietankowo-zielonym kolorze liści, smukłym kształcie tychże ... ale nie pamiętam barwy kwiatków :oops: coś jednak mi się wydaje, że są bardzo, bardzo blado fioletowe, wpadające właściwie w złamaną biel .... w razie czego - podeślę odnóżkę :)
A jak czuje się Twój miniaturowy storczyk ? Nadal tkwi w stanie bezkwietnym ?
Dzisiaj dokarmiłam nawozem Michalinę, Franka i Florkę ( storczyki ), niektóre śpią, inne wstrzymały wzrost pędów kwiatowych, jeszcze inne zrzuciły pąki, a cztery kwitną. Przeniosłam całe towarzystwo do kuchni - tutaj mają więcej światła, a i wilgotność jest wyższa.

Haneczko :)
Jesteś prawdziwą strażniczką ogniska domowego ( nie ma to nic wspólnego z kurą domową ;-) ) - po tylu świątecznych zmaganiach w kuchni masz jeszcze siłę i poczucie obowiązku, aby przygotować obiad ... :thanks:
Ja poszłam na "łatwiznę" i skorzystałam z zimowych przetworów - podgrzana zawartość słoika fasolki szparagowej z papryką i pomidorami, posypana obficie natką została zjedzona z wylizaniem talerzy :)
Ale że ziarno bigosu zostało zasiane i padło na niezwykle urodzajną glebę, więc z przyjemnością dołączam do bigosowego grona :)
Troszkę pogubiłam się w sposobie przygotowania mięs ... ja po prostu obsmażam kawałki różnych rodzajów mięsa, potem czynię to samo z wędzonym boczkiem, dobrą kiełbasą i cebulką. Następnie mieszam te zwierzęce szczątki z kiszoną kapustą, dodaje wcześniej namoczone grzyby i przyprawy plus dodatki ( śliwki albo powidła, etc ) i całość duszę.
Jakie sosy masz na myśli Hanusiu ? I co z tym ugotowanym schabem ?
Wolę zapytać zawczasu, zanim coś sknocę :)

Moniko :)
I ja witam serdecznie :) Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej deski serów ... :thanks: wyglądała niezwykle szykownie i zapewne niebiańsko smakowała ... napiszę wprost - zazdroszczę ludziom, którzy spokojnie mogą obejść się bez słodyczy :( u nas królowały pączki ... i równie tradycyjna biała kiełbasa ( domowej roboty prezent od zaprzyjaźnionej psiej znajomej )...
Również Wam życzę samych radosnych, zdrowych ( !!! ) i pełnych dobrych myśli chwil w Nowym Roku i trzymam kciuki za dokonanie właściwego wyboru ;-)

Sieriko ....droga moja ...
Gdyby program Forum przewidywał identyfikację gości wizytujących wątki, a nie zostawiających śladów, ze zdziwieniem odkryłabyś, że jestem u Ciebie co najmniej dwa razy dziennie ... oczywiście, że czuję :) , a my nie musimy "rozmawiać", aby mieć z sobą kontakt. I to jest niesamowite ...

Tej pokory i akceptacji musiałam się nauczyć i zapewniam Cię, że nie było łatwo, a czasami bardzo ciężko ... a dystans do wydarzeń, które w gruncie rzeczy są nieuniknione, jest konieczny, aby nie zwariować. Przestawiłam się na potrzeby i wymagania innych istotek - jeśli człowiek czuje się potrzebny i ma sporo różnych pasji/zajęć/obowiązków, to bezsensowne i niemądre myśli nie mają do niego dostępu :)
Bardzo Ci dziękuję za Twoją obecność, wsparcie i krótkie, żołnierskie słowa - nie musisz być wylewna, aby pomagać ...
Prześliczna kompozycja ! a jaka ciekawa doniczka ;-) bardzo pasuje do całości .... - :thanks:

Chesterku :)
5 kg? od listopada ? :eek3: hmmm.... chociaż ... nie przesadzajmy ;-) przed nami wiosna, więcej ruchu na świeżym powietrzu, waga spadnie, ani się obejrzysz ...poza tym ... "chłop to chłop, a nie chłopecek", jak mawiała moja gaździna z Zakopanego i ... miała rację!
Dopytaj, poproszę, co to za szczawiowe zielsko ... może okazać się całkiem jadalne!
Kokosa nie dogonisz ... nie ma takiej opcji :) Jak ja lubię takie "szurpatki" :)

Romka :)
Nie tylko aspekt noworocznego braku petard przemawia za Twoją głuszą ... Jaśkowa Polana jest zaczarowanym miejscem, nie wystawiałabym czubka nosa poza jej granice - po prostu mieszkasz w Raju ... i bardzo się cieszę, że będę mogła czasami do Ciebie przydreptać ...
Nie masz oczywiście za co przepraszać ... uwielbiam takie poczucie humoru :) właśnie ujrzałam tę scenę oczami wyobraźni :):)

Agusiu :)
Słów mi zabrakło .... jak mogłaś zapomnieć? rozmawiałyśmy przecież o Starym Browarze .... jest mi przykro :(
Może uda się nadrobić Twoją sklerozę? Będziesz miała okazję być w Poznaniu w tym roku? Oooo, bardzo mi przykro :( zrobiłabym dla Ciebie coś pysznego i osobiście wyściskała ... niedobra Agusia, niedobra ... A kysz!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, hanya


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 01 Sty 2015 21:13 #324589

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
:think: Śmietankowo-zielony kolor liści to pewnie 'Sum and Substance', faktycznie kwitnie blado fioletowo, wdzięczy się u mnie na skraju zagajnika :) . A storczyk uparciuch jeden produkuje kolejne liście a ja nie dotarłam jeszcze po stosowny nawóz :oops: Obiecuję więc poprawę od Nowego Roku :teach:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 01 Sty 2015 23:05 #324631

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- uspokoję Cię.. było słodko i to bardzo! Poza daniami z fotografii było też coś, co można podciągnąc pod "lodowe tiramisu"- robione własnoręcznie w Sylwestra, na świeżo.. Tak więc słodycze obowiązkowo :lol:

Bardzo dziękuję za przychylną ocenę deski- sery bardzo lubię, a na desce każdy znajdzie coś dla siebie smacznego- polecam :hug:

Nie wiem, czy czytałaś u mnie.. znalazłam suczkę, która być może będzie miała szczeniaki, a w rodowodzie ma matkę Zaka.. daleko w rodowodzie ;) ale kropelkę krwi Zakuśka ma- od razu mi lepiej na duszy się zrobiło.. Trochę to głupie się może wydawać- ale tak czuję :oops:

Ściskam i cieszę się, że psiaki nieźle zniosły noworoczną kanonadę! Muszą dojść zapewne do siebie po emocjach, ale fakt, że Figuś ciągnie do domu jak do bezpiecznego miejsca- to rewelacyjna wiadomość! :dance:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 09:21 #324659

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Witaj Aneczko w nowym roku .Czytam ,że Twoje pieski świetnie sobie poradziły w sylwestrowy wieczór .To tak ,jak moje koty z których jeden był u mnie w gościach .Spały na pralce w łazience ,okno zasłoniłam im ręcznikiem i całą noc mruczały aż miło.Mój sylwester ,na białej sali też uważam za udany ,chrapałam aż ściany drżały :rotfl1: (żartuję ,bo przecież ja nie chrapię :) ) Ogólnie nie jest źle ,u mnie wiosna tylko ten wiatr szaleje ,ale wiatry ostatnio to jakieś normalne zjawisko .Życzę Ci Aneczko na ten rok wiele zdrówka i powodzenia w Twoich roślinnych zamierzeniach i niech Ci pięknie zakwitną Twoje piękne azalki ,które zamierzasz kupić .I broń Boże się nie zmieniaj :hug: :hug: :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 12:23 #324714

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Aniu, mam pytanie o sprawy bardziej przyziemne ;) . Czy w wiaderku z kalifornijkami masz w ostateczności jakąś wyściółkę? Chodzi mi o przechodzenie robaczków przez wyściółkę. Siberii bym zapytała, bo ona ma chyba taki worek, jak ja :think: . W wątku dżdżownicowym Axel zadał też takie pytanie. U mnie znajduję pojedyncze sztuki poza workiem, czyli od strony wiaderka, ale czasem kilka sztuk spotykam na ściankach wiaderka z biohumusem, czyli te musiały przejść przez szczelinę w górnym wiaderku /moje wiaderko zamiast otworów ma szczelinę w dnie/.
Haniu, jak jest u Ciebie? Pytam tutaj, bo na tamten wątek chyba nikt nie zagląda.
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2015 12:44 przez katja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 13:07 #324728

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Anusiu, o tak, strażniczką jestem grożną i uzbrojoną! (jak to w kuchni :rotfl1: ). Też wykorzystałam przygotowane wcześniej i zamrożone jedzonko. Myślałam - naiwna- że będzie bigos, został zjedzony po Świętach, zupełnie dobry wyszedł, nieskromnie powiem.
Przepis na bigos jest prosty, ale dość to wszystko pracochłonne i czasochłonne. Napiszę w punktach, może wyjdzie bardziej przejrzyście :think:

Proporcje, jakie lubisz: np. 1,5 kapuchy 1 mięsa
1. Kapucha gotowana oddzielnie w wywarze z ugotowanej wcześniej kiełbasy (bardzo dobrej jakiejś, też ją póżniej dodajemy)
2. Pod koniec gotowania kapuchy dodajemy jabłka kwaśne, ładnie rozciągają smaki i zagęszczają sosik

3. Każde mięso przygotowywane oddzielnie w sposób dla niego najbardziej wskazany :
-gulasz z wołowiny czy wieprzowiny, robiony w klasyczny sposób, z przyprawami właściwymi danej potrawie, z marynowaniem dla zmiękczenia i aromatyzowania mięsa.
-gotowany schab w jarzynach, lepsze było od szynki gotowane z włoszczyzną (ugotowana włoszczyzna precz!, wywar odparowany dodajemy)
-smażona pierś kaczki (pieczona kaczka super jest)

4.Wszystkie gotowe mięsiwa i wędliny kroimy, dodajemy do ugotowanej/uduszonej kapusty.
Dodajemy też sosy z mięs. Dlatego nie wolno przesadzić z przyprawianiem! Sosy odparowuję i są bardzo esencjonalne, aromatyczne. Tutaj zachowaj czujność dziejową: łatwiej kijek pocienkować, niż go póżniej pogrubasić.

5. oddzielnie ugotowane suszone grzyby, (dodaję ok 10dkg na 5 l bigosu), pokrojone w paseczki i razem z wywarem do kapuchy zmieszanej już z mięsiwem

6.Cebule w kosteczkę obsmażone na maśle klarowanym/oleju/smalcu buch do garnka

7.Bigosik mruga na piecu i wtedy do niego idą śliwki suszone, w całości, ok 20 sztuk. Uwaga bo słodkie!!!! Zawsze można dodać więcej...Zamiast śliwek powidła mogą być 1-2 łyżki

8. No i miód (gryczany tylko, jak dla mnie), ewentualnie przecier pomidorowy
9.Z ostatecznym przyprawianiem czekam do następnego dnia, wszystko się kokosi, przegryza i dosmacza samo z siebie.
10. Szklanka czerwonego, wytrawnego wina (madery lepiej, ale wiadomo :oops: ) czy śliwowicy (mniej!)
11. Po dodaniu wszystkich składników pyrkamy +-40 min.
Jeżeli jeszcze zapomniałam o czymś, to przepraszam, pytaj :)

Jak widzisz bigos, jest potrawą przygotowywaną u nas z dużym pietyzmem, z troską o szczegóły i ...bardzo rzadko. Na noc nastawiam mięsa do marynowania, następnego dnia produkcja. Drugiego dnia odrobina przypraw, tylko pieprz właściwie i podgrzewanie. Po wystygnięciu część do zamrożenia a reszta :woohoo: wiadomo :happy:
Dużo garów, dużo pracy, dużo sprzątania. Dlatego robię spore porcje, min 5l. Inaczej bez sensu.
Bardzo jestem ciekawa, jaki zrobisz. Wszystkie warianty bigosowania możliwe (może poza modelem'Kiemlicz') i smaczne. A może wymyślisz własną, nową kombinację smaków?
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2015 13:11 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 15:28 #324760

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
Haniu ja też chętnie skorzystam z tego przepisu. Robię bardziej prosto. Myślę,że Ania nie bedzie miała nic przeciwko:-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 19:49 #324883

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
No to mi się oberwało i to słusznie!! Bo tyle czasu bąki zbijałam po Poznaniu... :oops:

Ale nie martw się wkrótce zawitam ponownie, bo za niemal 2 tygodnie mam ferie B)
Będę w Poznaniu jakoś między 20- a 22 stycznia, a potem pewnie także w okolicy 26,27 stycznia. Wybieram się do syna do Wrocka na kilka dni, ale zawsze po drodze tam i z powrotem zatrzymuję się u Asi. Ona mieszka niedaleko Malty. Jak już będę znała konkrety to dam znać.
Może Ci przy okazji murarki dowiozę :) i tym się chociaż trochę zrehabilituję.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 19:57 #324891

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Klub Wielbicielek Bigosu uważam za otwarty :)
Wszelkie sugestie mile widziane, a wymiana doświadczeń jeszcze bardziej wskazana!

Hanusiu :)
Smaczniejszej niespodzianki nie mogłaś mi zrobić, zwłaszcza tuż po Nowym Roku :) jak widzę, mija ukochana Siostrzyczka też zwęszyła cudowny zapach gotującego się bigosiku ... Violiś, na kiedy wyznaczasz datę Wielkiego Duszenia Kapuchy i Mięsiwa? :)- nie tylko, ze nie mam NIC przeciwko, a nawet jestem ZA!
Cały przepis jest rzeczywiście praco- i czasochłonny, ale warto poświęcić się na tak staropolskie danie, zwłaszcza, ze robi się je od święta ... zazwyczaj zamrażam nadwyżki bigosowe, które po odmrożeniu są jeszcze lepsze.
Receptura jest przejrzysta i klarowna, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o skład marynaty.... lubię znać szczegóły operacji :)
Osobiście lubię bigos tradycyjny, tzn. kapustę bigosową, więc zastanawiam się nad winem .... ale póki co, skupię się nad obróbką mięsa.

Wiesiku :)
Z nawozem możesz spokojnie poczekać do marca.... po moich "patykach" widzę, że tego, czego najbardziej potrzebują, to odpoczynku po obfitych kwitnieniach; mam nadzieję, że rusza z nastaniem wiosny :)
O marcepanowych ciasteczkach czytałam - bardzo Ci dziękuję, a dla Markity :kiss3:

Moniko :)
W Twoim wątku pozwoliłam sobie na niebywałą bezczelność :oops: , mam nadzieję, że mi wybaczysz .... ale mam na sercu tylko i wyłącznie dobro i spokój Twój i przyszłego szczeniaczka ...

Jutro Młody ma zaplanowaną operację - Marcin zadecydował o trzech zabiegach w jednym, aby nie obciążać kilkakrotnie i tak zmasakrowanego serduszka :(, a więc o usunięciu kamienia z pęcherza moczowego ( wczorajsza noc była straszna, Figuś nie przespał ani godziny, a od rana mocno krwawi podczas siusiania ), o kastracji dla ratowania prostaty i o usunięciu kamienia nazębnego ( potworne złogi, zęby wypadają same ..., u nas już trzy )
Jutro, po godzinie 15 .... oby tylko serduszko wytrzymało ...

Dzisiaj przyjmowaliśmy kolędę - był ksiądz z Białorusi, z Berezy Kartuskiej .... tak pięknej i ciepłej kolędy nie mieliśmy od 20 lat .... wyświęcił wszystkie psiska .... powinno być dobrze; podarowałam Księdzu naszego aniołka z brzozy ...ucieszył się jak dziecko ...

Myszko moja kochana :)
Dziękuję Ci za wszystkie dobre i pełne otuchy słowa, mam nadzieję, że i dla Ciebie ten Rok będzie obfitujący przede wszystkim w zdrówko !!! i spełnienie wszystkich ogrodowych chciejstw ... azalki ciągle mnie kuszą, jednak wszelkie zakupy muszę chwilowo odsunąć w czasie ze względu na choróbska sierściuchów .... na razie muszą wystarczyć mi nasiona, które mam zamiar stopniowo wysiewać do doniczek :)
No i z utęsknieniem czekam na ukorzenienie kilku listków fiołków afrykańskich; z 7 sztuk tylko jeden uległ samounicestwieniu, a 6 pozostałych przetrwało ... ciągle wypatruję korzonków :)

Kasieńko :)
Melduję, co następuje: pomiędzy wiaderkami nie mam nic; lnianą ściereczkę, która początkowo wyścielała wiadro z dżdżownicami, usunęłam. Obecnie wiadro wchodzi w wiadro bez jakiejkolwiek wyściółki. Na dnie wiadra z otworkami ( tego zamieszkanego przez Ich Długości ) leży sobie warstwa gazet. Nie znajduję żadnych uciekinerów! Siedzą grzecznie w odpadkach, raz głębiej, raz płycej, ale nikt nie dezerteruje.
Często masz takie wycieczki ? Zaobserwowałaś może, kiedy tak się dzieje? Inna temperatura, inna wilgotność, nowe jedzenie? Za mało powietrza? Pomyślmy razem ... może dojdziemy do sensownego wniosku :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, hanya

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 20:02 #324896

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aniu, z nawozem oczywiście poczekam, a za Młodego trzymam kciuki :hearts: , poświęcony to będzie dobrze :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2015 20:03 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 20:13 #324904

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Kasiu, bardzo przepraszam, nie zauważyłam Twojego wpisu :hug: U mnie też tak się zdarzało i nie wiem dlaczego. Teraz jest ok. Może miały za mało powietrza, nie umiem znależć przyczyny. Zaglądam codziennie i jak widzę dezertera to siup z powrotem do doniczki. W tamtym wątku pisałam o próbie masowej ucieczki z Robalkowa, ale wtedy miały za wilgotno.

Anusia, alkohol szybciutko wyparuje, zostaje bardzo dobry smak. Marynowanie mięsa, tak samo, jak zwykle to robisz. Ja robię taką marynatę: olej, cytryna lub wino, sól, pieprz, musztarda (miodowa najczęściej), czasem cebula.

Figuś, trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się piesku :hug: :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2015 20:20 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 20:56 #324923

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- porozmawiałam sobie z Tobą u mnie.. jestem też i tutaj.
O jakiej "bezczelności" wspominasz.. No wiesz! Przecież to cała prawda i niezwykle cenna uwaga :hug: :hug: Bardzo Ci dziękuję za zwrócenie uwagi na ta kwestię- niestety nie mam szans na prześledzenie zdrowia wszystkich psiaków z drzewa.. Może hodowczyni coś będzie wiedziała bliżej o przodkach..?
Niektórzy hodowcy wiedzą sporo o innych hodowlach- zwłaszcza ci od Kingów- ich tak niewiele, że nie trudno się znać w tej grupie.
W każdym razie serdecznie dziękuję za celne uwagi nt chowu wsobnego!

Z innej beczki, ale jakże ważnej- jeśli nie ważniejszej.. Jutro jestem z Wami myślami i sercem!! Gorąco trzymam kciuki, a jeśli będzie to dla Ciebie jakieś pocieszenie, to Zakusiek też miał kompleksową operację.
Psina z zagrożeniem w trakcie narkozy- krótki pyszczek, wada serca, padaczka.. Operacja usunięcia kamieni z pęcherza i kastracja, bo miał powiększoną prostatę. Wszystko było dobrze wtedy po tamtej operacji a psina już na wiosnę szalała po ogródku!

Kochana- trzymam kciuki za jutrzejszą operacje i szybki powrót do zdrowia Figusia :hug:
Dajesz mu NoSpę..? Podobno zdania są podzielone nt ich skuteczności u psiakó, ale Zakusiek dostawał przed operacją i jakiś czas po operacji też.
Trzymajcie się!!

U nas ksiądz był 30go. To pierwsza kolęda w domu.. Poświęcił dom- ale tylko stojąc w salonie. Sąsiadka podobno poprosiła o wejście na piętro- ja na to nie wpadłam :dry: .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 21:38 #324941

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Aniu, jutro myślami będę z Figusiem :hearts:.
Co do kalifornijek, nie jest to duży problem, ale czasem muszę kilka sprowadzić na właściwą drogę ;) . Zastanawiam się, czy w wiadrze nie mają za ciasno. Pamiętasz, ja przenosiłam "hodowlę" z kastry, nie całą, nie liczyłam, ale trochę tego było. Poza tym od 2 i pół miesiąca są w piwnicy, gdzie mnożą się na potęgę, na pewno szybciej niż, jak mieszkały na świeżym powietrzu. Przywiozłam z działki na wszelki wypadek kastrę i jednak przeniosę je do większego metrażu, zobaczę jaki będzie efekt. Pytałaś wcześniej o wytłoczki... moim często dokładam mokre tekturki albo wytłoczki.
Trzymajcie się jutro :hug: .
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 21:51 #324950

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agusiu ...:)
Rehabilitacja przyjęta z wdzięcznością :idea1:
To ja już się będę cieszyć :) :fly: Rezerwuję sobie w takim razie koniec stycznia - zapraszam, kochana, w nasze skromne progi .... możesz być bez murarek, najważniejsze, że TY będziesz ! Oooo, jak super :) Pozwól, że zapytam na marginesie : jadasz bigosik ;-)?

Wiesiku, Haneczko, Moniko :)
Dziękuję Wam, moje Anioły ....
Muszę być dobrej myśli, inaczej nic nie miałoby sensu. Oczywiście zdaję sobie sprawę z następstw narkozy dla tak wycieńczonego organizmu i serca, ale ufam też Marcinowi i sile życia Młodego. Zabiorę ze sobą Wasze życzliwe i kojące słowa i myśli - naprawdę niezwykle mi pomagają ... :hug:
Figuś przed operacją dostawał tylko Fortekor na serduszko i antybiotyk, aby wyeliminować infekcję w przewodzie moczowym. Nospy nie podawałam - siusianie idzie całkiem sprawnie, więc nie sądziłam, że powinnam podawać leki rozkurczowe ... teraz to już za późno, ale zapytam Marcin o profilaktykę ...

Kolęda kolędzie nie równa - nie zawsze było tak sympatycznie i tak ... bez bólu ;-) nie chodzimy do Kościoła, więc czasami .... pojawiała się różnica poglądów; dzisiaj na plan pierwszy wysunęła się narodowość naszego Księdza i wspaniałe, wielkie, ludzkie serce :) poświęcił nawet .... piec kaflowy i storczyki na parapecie kuchennym :)

Hanusiu :)
Do takiej marynaty dodaję też kilka kropli przyprawy Maggi i octu balsamicznego ( zamiast cytryny )...

Kasieńko :)
Masz chyba sporo racji - nikt nie lubi tłoku ;-) a nadmierne zagęszczenie może być jednym z powodów eskapad poza wiaderko... najważniejsze jednak, że są to wyczyny sporadyczne i spokojnie nad nimi panujesz.
W takim razie i ja dorzucę namoczone wytłoczki, nie będę im żałować :) małżeńskiego łoża...
Dziękuję ... za słowa otuchy - będziemy ich potrzebować.

Do jutra moje Słoneczka, ściskam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2015 21:56 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 02 Sty 2015 22:21 #324959

  • Roma
  • Roma's Avatar
Takiego mi narobiłyście apetytu tym bigosem,że pozwoliłam sobie na nowy wątek poświęcony wyłącznie tej potrawie :)
Zapraszam do prześcigania się na przepisy :comp:
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 03 Sty 2015 02:02 #324997

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Oj, narobiły apetytu, przed świętami, wszystkie tutaj tak gotowałyście, że aż poczułam zapach.....naprawdę :jeez: W ostatniej chwili też ugotowałam, część zamroziłam, więc kiedy znowu najdzie mnie ochota wystarczy chwilka i będę się delektować.
Niestety ja jestem za leniwa na gotowanie wg. Haninego przepisu. Gotuję oddzielnie kapustę kiszoną i oddzielnie białą, ale :teach: też gotuję na winie, czyli dodaję to co się nawinie pod rękę :devil1:

Wywar przygotowuję z żeberek, do wywaru kapusta biała, marchewka, pietrucha, grzyby suszone, potem mięsko z żeberek + wszystko to co jest w lodówce, ale powinny być różne gatunki mięsa, resztki pieczeni, jakieś wędzonki. Często mam zamrożone w słoiczku sosy ( naturalne) z pieczystego -schab, szynka, kurczak. Potem łączę zawartość obu garnków, dodaję śliwki wędzone, jeśli posiadam, a jeśli nie to suszone, liść laurowy, ziele angielskie, sól, trochę ostrej papryki i kminek.
Boczek wędzony wytapiam na patelni ( domowy, bo kiedy nie mam uwędzonego przez moją bratową to trzeba dodać smalcu) i podduszam z cebulą. Część wędlin też podsmażam.
A potem to już degustuję i sprawdzam co by tu jeszcze... łyżkę miodu, czasem przecier pomidorowy, parę rodzynek lub żurawinek, ale to zależy jak smakuje. Czasami wyczuwa się każdą przyprawę oddzielnie, a jakby czegoś brakowało, wtedy dodaję łyżeczkę- pół cukru, cukier łączy smaki ;)

Aniu jutro będę miała Was w :hearts:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 03 Sty 2015 10:46 #325013

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Trzymam kciuki, serdecznie pozdrawiam, niech się wszystko powiedzie, jak najlepiej :hug: :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 03 Sty 2015 15:37 #325060

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu! Myślami jestem z Wami.. Czekam na dobre wieści- oby wszystko poszło sprawnie a psina pięknie się z narkozy wybudziła!

Ściskam gorąco i czekam w napięciu!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.621 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum