TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 10 Sty 2015 23:31 #327949

  • Roma
  • Roma's Avatar
U nas dzisiaj tak wiało ,że pozrywało linie energetyczne a my na szczęście tylko 5 godzin nie mieliśmy prądu.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 10:29 #328021

  • Tulap
  • Tulap's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 132
  • Otrzymane dziękuję: 53
Mogłaś bardziej sprecyzować,o które Ci chodziło :)
Zawsze się dziwię,jak ogrodnicy są bardziej zadowoleni,jak ktoś młody chwali :huh:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 11:27 #328047

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Doturlałam się w końcu w Twoje progi :)
Dzieje się, oj dzieje...
Ja mam jeziora na co dzień, więc i widoki ptasie, wodne i inne nadwodne są moją codziennością. Dlatego ja na urlop wybieram się na ogół w góry, które są moją wielką miłością. To latem, bo zimą jak zdążyłaś zauważyć ciągnie mnie do wielkich miast. Odwiedzam dzieci, a przy okazji sobie zwiedzam w ciepełku przemykając jedynie między budynkami. Najbardziej hardkorowe było zwiedzanie Warszawy przez tydzień przy -15, bo przy okazji robiłam sobie fotorelację do szkoły :wink4:

Niezłą masz kolekcję doniczkowców. Mnie do nich jakoś nie ciągnie. W domu mam niewiele, bo pod parapetami kaloryfery, więc rośliny bardzo przesychają, a ja ciągle zapominam o podlewaniu.
W pracy mam całe parapety fiołków, które dzieci rozmnożyły tamtej wiosny, do tego kilka innych, które nie wymagają częstego podlewania.
Na podwórku też unikam doniczkowców, a rośliny 'glebowe" nie wymagają podlewania, bo u mnie wiecznie mokro. Jedyna wymagająca podlewania w miarę systematycznego to szklarnia. Ale tam leję wodę deszczową raz w tygodniu albo i rzadziej, więc da się wytrzymać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 14:13 #328091

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Dzień dobry Kochani :)
Wiatr na szczęście ucichł, ale i tak gwiżdże w przewodach kominowych, na chodnikach porozrzucane gałęzie, na uliczkach między kamienicami roztrzaskane dachówki, jednak przerw w dostawach energii nie było - Romka ... TYLKO 5 godzin?! Kurczę, w momencie, gdy ludzie ogrzewają mieszkania prądem .... brrrr ...
Nie bacząc na mało sprzyjającą spacerom aurę, zabraliśmy Młodego do pobliskiej Szkoły Podstawowej ( 10 minut pieszkom ), aby corocznej tradycji "wrzucania do puszki" stało się zadość. Przeżyliśmy spore rozczarowanie, kiedy nie ujrzeliśmy stacjonujących tam od lat w tym dniu pojazdów wojskowych wraz z całym uposażeniem i "żołnierzy" z ekwipunkiem ... w tym roku salka, która zawsze była zaadaptowana na ekspozycję broni, odzieży polowej, radiostacji, etc. została przekształcona w "pracownię" dla muzykującej młodzieży, warsztaty florystyczne, itp.
Nie zawiodła cukierenka, w której Mamy częstowały domowymi wypiekami :)
Młody zachowywał się jak na niewidomego dżentelmena przystało, bez oporów dał sobie nakleić orkiestrowe serduszko i spokojnie pozował do pamiątkowego zdjęcia :)






Po powrocie od razu dostał "reprymendę" od coraz sprawniej poruszającego się Dredzika, jednak spór został zażegnany słodkim poczęstunkiem :) Dzisiaj Dredzik ponownie otrzyma witaminową bombę w strzykawce :supr:

Romka :)
Zamówienie zostało z radością przyjęte, a jutro z jeszcze większą przyjemnością dokonam właściwego zakupu :)
Jak dzisiaj pracuje serduszko ? Te nagłe zmiany ciśnień i gwałtowne porywy wiatru nawet najzdrowsze serce przyprawiają o palpitacje .... trzymam kciuki za wizytę u specjalisty!

Krzysiu :)
Pozostanę wiernym kibicem Twoich azaliowych poczynań i zawsze z satysfakcją obejrzę je u Ciebie :), jestem pewna, że razem z naszymi forumowymi Siłami Fachowymi stworzysz swój własny raj na ziemi - bo potencjał, pracowitość i rzetelność już masz :)
Sprawa fiołków ...
Listki mojego fioletowego zwykłego fiołka wsadziłam 12 listopada do "szklarenki" po pomidorkach koktajlowych.
Obecnie wyglądają tak - czyli bez zmian ;-)



Kolejną partię listków - tym razem odmianowych - otrzymałam od Miłeczki, która uległa mojemu molestowaniu i marudzeniu ;-); zostały wsadzone do ziemi w woreczkach strunowych mniej więcej na początku grudnia. Z 5 ofiarowanych listków jeden pożegnał się z tym światem, ale !!! pozostałe cztery nadal żyją!!!

Różowa Pantera, Armagedon, Magia Miłości (?) i Exotica - wszystkie o różowych kwiatach. Poległo Różowe Wino :(



Po bardziej dociekliwym zgłębieniu tematu doszłam do wniosku, że:
- wybrałam niewłaściwą porę na ukorzenianie listków ze względu na niską temperaturę i brak dostatecznej ilości światła - dlatego proces pojawiania się korzonków wydłuża się.
- najprawdopodobniej umieściłam listki trochę za głęboko w ziemi - zamiast 1,5 cm nad powierzchnią , moje niemal dotykają gleby.
- ustawiłam szklarenkę i woreczki w nieodpowiednim miejscu: zbyt chłodnym i ciemnym

Więcej grzechów nie pamiętam :oops:

Natychmiast zmieniłam warunki lokalizacji fiołkowych domków i ... cierpliwie czekam dalej. Nie mam pojęcia na razie, jak zapewnić temperaturę na poziomie 22-24 stopnie ... w mieszkaniu oscyluje wokół 19 ...
Przełożyłam to moje "przedszkole" na parapet kuchenny, obok storczyków, tam jest lepsze światło, wschodnio-południowe.

Natomiast byłam szczerze zaskoczona, kiedy okazało się, że najprawdopodobniej właściwie dobrałam nawóz do podlewania dorosłych fiołków w okresie jesienno-zimowym : biohumus :woohoo: - oczywiście w zmniejszonej dawce.

I kolejna hoja - ta z kolei rosła u Mamy od .... "stuleci". Zaniedbana okrutnie przez mnie, doczekała się przesadzenia do nowej doniczki, dobrej ziemi i regularnego podlewania biohumusem. Ustawiłam ją na parapecie w pokoju, gdzie ma sporo światła. Musiałam dokonać także drastycznej eliminacji pozasychanych pędów i zdeformowanych liści.
Teraz wygląda na to, że dzielna roślina ruszyła :) W centrum hoi widoczne są młode listki :)



I jeszcze taki przedszkolak :)

Hippeastrum - cebula trochę urosła od października...



I starszy kolega spoglądający z wyżyn sosnowej szafy...- scindapsus "zwykły" :)



Moniko :)
Nie wymigasz się od tarty ;-) ponieważ jednak danie, które przygotowałaś jest o wiele bardziej pracochłonne, jest Ci wybaczone :)
Bardzo lubię smażyć naleśniki, ale zjadamy je od razu, prosto z patelni, uprzednio posypując cukrem lub smarując dżemem :) Mistrzem w robieniu naleśników był mój Tato :) 30 lat temu nadzienie z serka homogenizowanego i świeżych truskawek było bardzo nowatorskie i ... wspaniałe.
W tę szaloną pogodę będę namawiać Cię na przemyślenie pozostawienia sobie choć 1 kg owoców pigwowca. Lubisz herbaty, prawda ? Powiem Ci w sekrecie, że NIE MA lepszego dodatku do herbatki, jak syrop z pigwowca ... cytrynie już dziękujemy ;-) a jeśli do syropu dodasz jeszcze odrobinkę lipowego lub akacjowego miodu ....
Uprę się i podrzucę przepis - w jesienne wieczory, przy płonącym kominku, przygotowanie syropu to czysta przyjemność ...:)

Mateuszu :)
Rozwar! Rozwar! zapiszę także u siebie ...
A co w tym dziwnego ???? Młody młodemu nie równy ;-)

Aguś :)
Pakuj się lepiej :) i pamiętaj o ciepłych pantalonkach i czapeczce - żebyś nam się tylko nie rozchorowała ...
A ja chciałabym mieć kaloryfery pod parapetami ... zwłaszcza, że od okien ciągnie, aż miło :(
Jakie kolorki fiołków macie w szkole ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, Amarant, hanya, edulkot

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 17:15 #328140

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Aniu witam serdecznie, Figuś jest uroczym psiakiem. Chyba już polubił nowe otoczenie i czuje się w nim bezpiecznie i spokojnie. Ciekawa jestem, czy kudłaci panowie ustalą wspólne stanowisko i przejdą do etapu pokojowego współistnienia. Miałaś czas zobaczyć dzisiejszy odcinek Mai w ogrodzie? :woohoo: Jak będziesz się przymierzać do bigosu, to jeszcze w sprawie kapusty wymienimy uwag kilka. :)
Pozdrawiam mocno wszystkich i dobrego wieczoru zyczę :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 20:36 #328217

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Hanulka, dobry wieczór :)
Figo jest przede wszystkim bardzo ujmującym i wdzięcznym pieskiem... doskonale radzi sobie zarówno w mieszkaniu ( które na szczęście duże nie jest ;-) ), jak i na osiedlowych uliczkach. Chyba już stworzył sobie w pamięci mapę przestrzenną, bo coraz rzadziej obija się o meble lub przeszkody na spacerkach.
Jeśli chodzi o wzajemne stosunki z Dredzikiem, podejrzewam, że nie wyjdą poza etap "bardzo szorstkiej przyjaźni". Cóż, tego akurat byłam świadoma, więc pozostaje nam pogodzenie się z tym faktem i całodobowa obserwacja poczynań obu panów :)
W przeciwieństwie jednak do Młodego, Dred dysponuje pełnym kompletem bardzo mocnych zębów ... w tym wieku ???

Maję oglądam zawsze w piątki o 20, na TVN Meteo - tak już sobie zakodowałam ... w niedzielę chyba są premiery? O czym było ???? Szykowaliśmy się na Orkiestrę i zwyczajnie zapomniałam :(
Hanusiu, jakie tajemnice skrywasz odnośnie kapusty ?
Mów szybciutko :)
Wyściskaj Kubusia i pieska z sąsiedztwa, a dla Ciebie :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 20:46 #328224

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Aniu, moje listki odmianowe wsadziłam 2 października, na święta pojawiło się coś zielonego u podnóża :P :) , co zostało skomentowane przez znawczynię: dobry materiał genetyczny + dobra opieka :P . Moja opieka poza podlewaniem przejawia się codziennym oglądaniem listków przez lupę :jeez: podświetlaną :rotfl1:

Aniu, u mnie na 12 odmianowych i 4 kundelki wypadły 2 arystokraty i 1 Twój, to podobno dobry wynik :happy4: zaaplikowałam im niedawno aspirynę i czekam aż dorosną do samodzielnego życia. Twoje na zdjęciu wyglądają zdrowo, nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość :flower2:

U mnie na dole bywało tylko 15 oC , na górze u chłopaków cieplej i tam stoją fiołki, na parapecie nad kaloryferem, zazwyczaj jest niewiele ponad 20 oC, czasami mniej.

Na początku też za głęboko umieściłam je w ziemi, kiedyś ukorzeniałam wsadzając aż po nasadę liścia, ale to nie szkodzi, tak ukorzenia mi się niebieski kundelek uszczknięty bratowej ;) ma już maleństwa. Potem odrobinę rozgrzebałam ziemię przy łodyżkach i chyba te, które mają dłuższe łodyżki ruszyły pierwsze, a może to przypadek.

Pantera ma taki delikatny kolor, a Exotica wygląda jakby płatki umoczono w zielonej posypce, dla tej posypki poprosiłam o Irish Flirt, a on niewdzięcznik jako jedyny dotąd nie ruszył :mad2:

Scindapsus Tiger ma się znakomicie, puszcza się w wodzie, jeszcze trochę i posadzę do doniczki.

Co do azaliowych nasadzeń to odrobinę zmieniłam koncepcję, pod wpływem Sił Fachowych :thanks: :rotfl1:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 20:49 #328225

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Figuś śliczny kawaler....należy mu się odrobina normalnego życia.....
U Mai dzisiaj storczyki więc popatrz.....sama nie przepadam ani za storczykami ani za Mają....syrop z pigwowca jest świetny przeciw anemii, moja koleżanka kiedys testowała i była zadowolona z poprawy wyników....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 21:01 #328236

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, :) pozwolę sobie tutaj zaprotestować, jeżeli mnie przypadkiem do 'sił fachowych' zaliczasz. Opisuję tylko swoje doświadczenia ze współpracy z azalkami. Pozwalam sobie przekazywać Ci to wszystko, bo dobrze uczyć się na cudzych błędach, zwłaszcza, że warunki w ogrodach mamy podobne. Nie chcę popsuć Ci wymarzonych koncepcji :placze:

Anusia, Dredzikowi tylko można zębów pozazdrościć! Dzielny staruszek. W Mai były tysiące storczyków w szklarniach producenta JMP Flowers. Niezwykły widok :woohoo: Wracając do kapusty: czy pisałam o kapuście kiszonej z Charsznicy? Pewnie tak, ale skleroza nakazuje zapytać ponownie. Mam zamiar taką kupić do następnego bigosowania. Pomyślałam, że może też takiej będziesz chciała użyć. Można kupić u Was w kilku sklepach, cena dość wysoka, ale spróbuję.
Mam nadzieję, że dobrze się czujesz mimo pogody. Ja mogę spać bez końca, zupełnie jak ten czarny chuligan :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 21:11 #328242

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Nie płacz Haneczko :hug: naprawdę liczę się z Twoim zdaniem w sprawie azalii i jestem bardzo wdzięczna za rady :thanks:
O japonkach nie miałam pojęcia, znałam wielkokwiatowe i takie miałam zamiar kupić, potem, zupełnie nie wiem dlaczego :jeez: ubzdurałam sobie, że japońskie są bezproblemowe i łatwiejsze w utrzymaniu, choć kolorystycznie wybór mniejszy. Mam jeszcze czas i mogę zmieniać plany aż do wiosny :happy4:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 21:23 #328253

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ale masz super pomysły na rozmnażanie fiołków, następnym razem zmałpuję.
Nic się nie martw i nie poganiaj czasu. Fiołki baaaardzo długo wyłażą. Ukorzeniałam z dziećmi w szkole 2 razy pod rząd i też tak długo siedziały bez znaku życia. Jeśli listki jędrne i zdrowe będzie pani zadowolona :hearts:
Moje klasowe są fioletowe, pełne i "puste" :wink4: Z 2 doniczek rozmnażaliśmy, więc są tylko 2 gatunki. Większość zabrały dzieci do domu po wakacjach, kiedy już były ładne i kwitnące, ale zostało tyle, że ledwie się na parapetach mieszczą. Gdy pierwszy raz zakwitły wszystkie na raz to dopiero był widok.

U mnie tylko 2 godziny nie było prądu i miałam dość, współczuję wszystkim którzy teraz siedzą w ciemnościach przy rozmrażającej się lodówce.

Na "orkiestrę" nie pojechaliśmy. Taka pogoda, że strach z domu wychodzić. Przez tyle lat udzielałam się w szkole przy organizacji i realizacji, że raz gdy ktoś inny organizuje można sobie odpuścić. Trudno.

Już mam się pakować?? Jeszcze tydzień do pracy muszę latać. Chorować nie planuję i jak na razie trzymam się planu :kiss3:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Sty 2015 21:23 #328254

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dobrze, że nie mam tuszu, bo by już cały we łzach na klawiaturę spłynął :lol: Jeszcze poczytasz, popytasz, poszukasz, pooglądasz, pomyślisz i popadniesz w wariactwo. Bardzo przyjemne popadanie :happy: I nie masz za co być wdzięczna, bo z przyjemnością gadam, piszę i opowiadam o ulubionych roślinkach :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Sty 2015 02:21 #328314

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- w sprawie zrobienia tarty to już mnie Mąż przypilnuje, bo nieopatrznie sie pochwaliłam, że dostałam przepis :happy3:

Znam metodę zastąpienia cytryny w herbacie pigwowcem- ale ja herbaty nie cytrynię :oops: Bardziej by mnie interesował jakis dżemik, ale na razie nie ma takiej siły, która by mnie zmobilizowała do własnego wyrobu takich rarytasów :funnyface:
Zresztą moje plony sięgały zawrotnych 12 sztuk :silly: tak więc oddałam w lepsze ręce.

Wspominasz, że nie było wojska na Orkiestrze..ale przecież Figus wygląda jak dostojny żołnierz- rewelacyjny ma płaszczyk.. :woohoo: z futerkiem na kołnierzu- fiu fiu..
Pozdrowionka serdeczne :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Sty 2015 16:51 #328449

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Figo :hearts: świetnie się prezentuje... i ten super płaszczyk :whistle:

:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Sty 2015 20:27 #328514

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Krzychna :)
A wiesz, że ta lupa to całkiem niezły pomysł? Co prawda jestem krótkowidzem i z bliska widzę zupełnie dobrze, ale małe wspomożenie nie zawadzi - na razie przestawiłam przedszkole dla "arystokratów" w bardziej odpowiednie miejsce i daję im pełną swobodę działania. W sumie moja wina, że pospieszyłam się z terminem ukorzeniania, więc dotychczasowy brak efektów zawdzięczam sobie.
Aspiryna powiadasz .... źródła donoszą, że świeżo ucięty listek należy wykąpać w leciutkim roztworze nadmanganianu K, niektórzy wykorzystują cynamon ( !!! ) do celów odkażających, ale o aspirynie nie słyszałam ... w jakim celu i w jakiej postaci jej używasz?
Kochana, bardzo Ci gratuluję sukcesów w uprawie fiołeczków :) Znawczyni miała rację - dobra opieka czyni cuda, a Ty po prostu masz rękę i serce do roślin, które odwdzięczają Ci się za troskę :)
Twój rezultat w postaci odchowanych listków jest imponujący :bravo: ! U mnie na 7 sztuk jeden upadek, hmm, jak na pierwszy raz też chyba mogę się cieszyć ?

Czy przesadziłaś młode fiołki do nowych pojemniczków?

Nie sądziłam, że japonki są tak duże - dzięki Hanusi mam ( mgliste co prawda ) pojęcie o powierzchni, jaką zajmuje pojedynczy krzaczek, doczytałam także o długości kwitnienia i wyciągnęłam z tego jedyny słuszny wniosek ;-) będę wzdychać z podziwu oglądając Wasze piękności.

W tym sezonie koniecznie muszę przesadzić hortensję bukietową ( pisałam już wcześniej o tym zabiegu ) i myślę całkiem poważnie nad towarzystwem dla niej ... w wątku Iwonki ( Iwy ) ujrzałam cudowną hortensję piłkowaną Intermedia i tak zrodziło się kolejne chciejstwo ;-). Jednak z realizacją najnowszego pomysłu muszę poczekać na lepsze, hmm. hmm... czasy.

Całkiem realna staje się sytuacja, w której będę li i wyłącznie wysiewać zgromadzone nasiona i własnoręcznie robić rozsady, co w praktyce oznacza, że zakupy konkretnych roślin odkładam w bliżej nieokreśloną przyszłość.
Mimo to, chociażby dla poprawy humoru, króciutką listę marzeń postaram się sporządzić :)

Hanusiu :)
Jeśli nie Wy stanowicie Siły Fachowe, to kto ? ja się pytam ... w sieci krąży mnóstwo informacji, ale sama przyznasz, że najbardziej wartościowe są te, pochodzące od ogrodników z wieloletnim doświadczeniem w uprawie konkretnych okazów
. Wspomniana przez Ciebie kapusta nie jest mi znana... natomiast twardo stoję na stanowisku, że najlepszy bigos zrobimy na własnoręcznie ukiszonej kapuście :)
Pytałaś o samopoczucie ... Hanulku, jeśli moi najbliżsi są zdrowi i nie narzekają na kondycję, to mnie już niczego do szczęścia nie potrzeba :)

Sieriko :)
Jesteś ... :) tak bardzo się cieszę ... że wybaczę Ci nawet to, że nie przepadasz za storczykami ;-),w które ja z kolei wpadłam z kretesem ... Maję też lubię za bezpretensjonalność i proste przepisy na sukces w ogrodzie ;-), chociaż czasami program traktowany jest po macoszemu. Ale ... od czasu do czasu odwiedzanie pięknych ogrodów "na żywo" to czysta przyjemność.
Tajemnicza niewiasto ... o jakich nasionkach i lilii wspominasz w swoim wątku ? Uchylisz rąbka tajemnicy, okraszając nazwy poglądowymi fotografiami ;-)?

Agusiu :)
Zawsze mnie to zastanawiało, że dzieciom tak łatwo przychodzą czynności, które nam, dorosłym, czasami idą jak po grudzie ... mam na myśli rozmnażanie fiołków :) za bardzo się przejmujemy ;-)?
Jeszcze tydzień :) i dwa dni.

Moniko :)
Figuś bardzo dziękuje za słowa uznania, a ja za odwiedziny w te wietrzne, zupełnie nie styczniowe dni :) Najświeższe prognozy pogody zapowiadają dodatnie temperatury w ciągu dnia do końca miesiąca, więc szansa na wczesną wiosnę staje się całkiem realna. Mimo to perspektywa powrotu śniegu i mrozu nadal gdzieś we mnie tkwi, więc nie spieszę się z szaloną euforią.
A co powiesz na przepyszny mus z owoców pigwowca ;)?
12 owoców to całkiem "pokaźny" zbiór! Rozumiem, że mówimy o krzaczku zasadzonym ... rok czy dwa lata temu?

Dla Ciebie ... - chiński grzywacz, nasza 13 - letnia Agata :)



Czy przycinasz swoje berberysowe krzaczki, czy raczej pozwalasz im na niczym nieskrępowany wzrost? Doczekałaś się już owocków? Podziel się swoimi spostrzeżeniami :)

Kasieńko :)
Dziękuję bardzo w imieniu Młodego!
Obaj panowie wracają do zdrowia; Figuś szybciej, Dredzik ciut wolniej, ale nie zrażam się szybkością postępów w rekonwalescencji ... oba to brzdące po przejściach i muszą we własnym tempie dojść do formy. Mam nadzieję, że do wiosny wszystkie rany fizyczne i psychiczne się wygoją :)
Czy zamówiłaś jakiekolwiek lilie z ostatniego katalogu ? Napisz choć parę słów o swoich wiosennych planach i marzeniach ...

Wiesiku :)
Wystraszyłaś mnie ... wchodzę, proszę ja Ciebie, wieczorem na Forum w celach relaksacyjnych i cóż widzę ??? Zamykasz wątek! Chwila na otrząsnięcie się ... kilka wdechów ... łyk kawy ( bez prądu ;-) ) i ... błogie wyciszenie - czekam na tę nową odsłonę Twoich włości :)

Dla Was wszystkich :) - nieważna roślinka, tylko rysunek na doniczce :)

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Adasiowe grządki i rabatki 12 Sty 2015 21:19 #328538

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1251
  • Otrzymane dziękuję: 1459
Aniu i jak zakończyła się sprawa z pieskami tego profesora? Przeglądam systematycznie twój wątek ale być może przeoczyłam,tyle się u ciebie dzieje :) Figuś oczywiście,że pięknie i dumnie pozuje,szkoda tylko że pańcia nie bardzo,tylko czubki bucików pokazała :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 12 Sty 2015 23:44 #328590

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu, ale fajne psisko :woohoo: Zanim dostałam Zakuśka, to wspominałam Mężowi, że może kupimy grzywacza- problem z sierścią odpada... Odpowiedz- "oszalałaś" ;) No to pojawił się Zakuś, psina o pyszczku dyskusyjnej urody.. Jego ksywa, której nie wymawialiśmy publicznie- kasownik :lol: taki jak dawniej do kasowania biletów- płaskie pudełko i ząbki do dziurkowania..a że Zakusiowi wypadły 2 przednie, to akurat by się nadawał :happy3:

Berberysy mam i baaardzo lubię te krzewy! Korale ma większośc moich odmian, ale najwięcej Red Pillar.
Z cięciem różnie- Kobold i Atropurpurea nana to raczej kuliste miniaturki- i ich nie przycinam- niech same kombinują. :silly: Red Pilar to pokrój kolumnowy- tnę tylko od góry, żeby zrównać rosnące obok siebie krzaczki, boki zostawiam. Mam też Ottawski i Golden Ring- one mają wyrastać w duże krzewy, więc przycinam gałęzie o 1/2 i się rozkrzewiają, dając długie przyrosty.
Ja przycinam po kwitnieniu- lubię, jak są obsypane kwiatkami- a jak sie owady uwijają :lol:
Mogę jeszcze wspomnieć, że w tym roku chciałabym jeszcze dokupić chociaż kilka krzaczków.. :whistle: Mam Kobold, Ottawski, Golden Ring, Atropurpurea i Atropurpurea NAna, Red Pilar, Green Carpet i chyba Golden Carpet.. Na oku mam Marię i Admiration..może coś sie uda kupić..

Pigwowce mam 3. Jeden pięknie kwitnie i w ogóle nie owocuje- największy z krzewów. Rósł na wrzosowisku i jesienią wyleciał w róg działki- kara za brak owocowania i rozłażenie sie odrostami :P .
Na wrzosowisku został nieduży, ma może 3-4 lata i to od dał owoce, które traktowałam jako ozdobę. Jest jeszcze jeden na bocznej rabacie, kwitnie umiarkowanie, miał 1 owoc :)
Mus brzmi apetycznie.. :lol:

Pozdrawiam!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 13 Sty 2015 07:38 #328625

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aniu, wybacz, potrzebuję jeszcze trochę czasu by dotrzeć do starych zasobów zdjęciowych, bo nowych na razie nie będzie :dry: . Nowy wątek będzie na pewno :teach:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.674 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum