Trzynastego, nawet w grudniu jest wiosna
Trzynastego każda droga jest prosta....
zamiast grudnia, jest luty, ale fakt pozostaje faktem: za oknem wiosennie, słonecznie i cudnie
Witam bardzo pogodnie,
zaraz idę czyścić rynny (wreszcie

), ale to, co wypisały moje Miłe Koleżanki nie pozwala spokojnie oddać się pracy na drabinie
Majko, prawie masz rację, ale prawie: to nie zaganianie, to roztargnienie wiosenne! Emocje romantyczne wiszą w powietrzu, ptaki zaczęły śpiewać, roślinki pokazują nosy, to i my trochę mało zorganizowani i rozsądni

A pelargonie są naj, naj, naj

też tylko czerwone, pojedyncze zarastają całe ściany, są po prostu the best! Pokazywałam zdjęcie, wstawię jeszcze raz; jest fatalnej jakości, ale co tam, o kwiaty chodzi przecież. Zobacz, że różowe też się zaplątały

A z winobluszczem na pewno się poplączą, muszą być większe w takim towarzystwie.
Pikutku, bogactwo myśli, pomysłów, pojemna wyobrażnia, to na pewno nie są dowody na zaawansowany wiek, tylko pełną wiosennej radości główkę

Jeszcze masz czas, moje dziecko
Ewa, kilka dni temu też zredukowałam zapiski, nawet myślałam, że nic nie wyjdzie z planów, a dziś wszystko się odwróciło! Nie spodziewałam się takiej miłej niespodzianki i choć jeszcze nie wiem, jaki będzie finał, to wielki reflektor jasno zaświecił w tunelu
Krzysiu, jak wyżej pisałam, tak to wyglądało, że będę musiała zrezygnować z pomysłów, w sprawie rodków i innych też. Bardzo mi było smutno. I nagle wszystko się odkręciło. I to dziś! Trzynastego i w piątek

Bardzo dobra wiadomość. Tyle planów mam: rodki, trochę hortensji, parę bylin. Oprócz tego oczywiście elewacja. Jak każdego roku obsadzanie skrzynek, donic. Mam nadzieję, znowu mam nadzieję, że się uda