TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 08 Lis 2015 08:49 #412483

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Och... prezenty, to utrapienie tych pięknych świąt :jeez:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 08 Lis 2015 17:08 #412548

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Głowę mi dziś urwało i pół włosów .ło matko ,jak wieje .Wyszłam trochę na ogród ,ale skończyło się tylko na wylaniu deszczówki pod różaneczniki .Może naleci druga .Z nosa mi leci i stwierdziłam ,że sobie odpuszczę .Dzisiaj to chyba ostatnie liście pospadały ,a całe podwórko mam w igłach i gałęziach z mojej daglezji .Na razie nic nie grabię ,niech pospada wszystko :flower1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 08 Lis 2015 19:41 #412562

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Prezenty mówisz.. U mnie skandal- o tej porze zazwyczaj miałam wszystko powymyślane, a kolejny już rok z rzędu jestem całkowicie w proszku :jeez:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 08 Lis 2015 22:25 #412605

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Haneczko Ty już o prezentach :ohmy: oby żadnych świąt nie było ;)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 11 Lis 2015 17:42 #413046

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
hanya wrote:
Witajcie, chyba wszyscy zasypiamy, bo na forum cichutko, że aż smutno się robi :( Zastanawiam się czy to zmęczenie sezonem, zmęczenie materiału czy raczej pora roku. Chyba nikt nie tryska energią, poza Cygusiem oczywiście :hearts: .

Marta, oczywiście, że podlewam nieustająco; to znaczy linie podlewają :) . Nadzieja na deszcz? :rotfl1: :rotfl1:

Kasiu, powodzenia życzę i realizacji zamiarów :) .

Ewcia, Ty mnie rozśmieszasz: faza na hortensje :woohoo: , ciekawe, gdzie posadzisz takie wielkoludy? :happy:

Widok z piętra
pitro1.jpg

pitro2.jpg

Z tarasu
ztarasu-2.jpg

Homebush pięknie się przebarwia
homebush-3.jpg


Pięknie cyt"....Zastanawiam się czy to zmęczenie sezonem, zmęczenie materiału czy raczej pora roku. Chyba nikt nie tryska energią, ..." potwierdzam zmęczenie materiału i pora roku. Energia...co to takiego nic się nie chce a się musi,niestety :P
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 10:44 #413309

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry :flower1:, napisałam bardzo długi post i diabli wzięli łączność z forum.
Wszystkich pozdrawiam serdecznie, zaraz pęknę ze złości; mój net jest do bani, ale niestety nie mam szans na nic lepszego.

Olu, energia wróci, tylko pomyśl o prezentach dla dzieci :happy:
Majko, Moniśka, Mróweczko: szybciutko po prezenty :woohoo: Póżniej w sklepach nas uduszą, rozdepczą, ogłuszą i zrujnują na dodatek :devil1:
Ewcia,wiatr oczyścił trochę powietrze i da się oddychać. Mam nadzieję, że Twoja głowa i fryzura jednak na miejscu, i że przeziębienie poszło precz :happy: .

I na pożegnanie pażdziernika
DSC05292.jpg

DSC05308.jpg

kubunia-3.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, iwa27, chester633, Bozi, sierika, Amarant, VERA, Monika-Sz, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 10:47 #413310

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nawet Kubuś przybity pogodą...Nuuuudy :silly:

Dobrze, że się odezwałaś..taka cisza u CIebie martwi..i smutno jest. Gdzie byłaś, jak Cię nie było- nie mów, że jeszcze coś w ogrodzie działałaś :jeez:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 11:00 #413311

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniśka, Kubuś spał sobie na słoneczku, to był piękny słoneczny dzień, jeden z ostatnich. Oczywiście, że działam w ogrodzie: nie wyobrażasz sobie, co się tu dzieje. Doniczki otaczają mnie ze wszystkich stron, staram się ten pimpolnik jakoś opanować, przenoszę i ustawiam w zimowych leżach, ale się nie chce zmieścić, zwłaszcza, że jednak na tarasie będą zapasy igiełek do ściółkowania i ochrony przed mrozem. Tak, tak: zamawiam zimę, prawdziwą zimę ze śniegiem i mrozem :devil1: Wyczuwam cień patelni nad głową :rotfl1: Ale nie ustąpię, musi być zima i już.

Wczoraj czyściłam rynny, były zupełnie zasypane po ostatnich wichurach, za to zapasik igiełek pięknie się powiększył. Oczywiście podlewam, moje tujki pod sosnami już chyba nigdy nie urosną, ciężkie tam mają życie i wiecznie sucho, dlatego muszę towarzystwo porządnie napoić. Przeciągnęłam węże z beczki na deszczówkę na 'rodkowisko', samo się podlewa i nie muszę latać z konewkami; mój kręgosłup na pewno to doceni, bo ledwo zipie :placze: Dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej :jeez:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 14:09 #413329

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Hanuś, prezenty ....to jest problem.Dawniej było łatwiej.Mam zrobiła rękawiczki na drutach ,ciotka szalik , siostra dała książkę np.Akademia Pana Kleksa [mam do dzisiaj] i radości co niemiara.Co kupić dzieciom które maja wszystko tak żeby były zadowolone ? Podpytuję delikatnie ale ....
Zima ,też mam dylemat będzie nie będzie.El Nino ma przynieść zimę ale kto go tam wie...śniegu bym chciała a nie mrozu bez kołderki śnieżnej
Pewnie tylko derenie okryję :jeez:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 14:49 #413333

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja wylewam z beczek deszczowych i podlewam oczywiście konewką .Ostatnio to aż mi coś w krzyżu chrupnęło .Mam cichą nadzieję ,że może do wiosny wszystko się naprawi .O prezentach na razie nie myślę ,bo i z kasą jestem w czarnej d...e .Zapowiadają opady ,może wreszcie ta nasza ziemia trochę nasiąknie ,tyle że te wiatry działają jak suszarka .Jak nie kijem ,to go pałką :sad2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 17:22 #413341

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Współczuję ciągłego braku deszczu, u mnie ziemia mokra aż chlupie :dance:
Siedzę sobie przed netem i szukam prezentów... tak łatwiej :devil1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 18:51 #413350

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Mróweczko, zazdroszczę 'chlupiącego' ogrodu :happy: mam nadzieję na deszcze, inaczej w lesie będzie katastrofa, już w tym roku drzewa wyglądały nieciekawie, jeszcze kilka takich sezonów i będę mieć skalniak zamiast leśnego ogrodu :placze: :placze: Też rozglądam się w sieci za prezentami, ale najgorszy jest brak pomysłów :(

Ewcia, mój kręgosłup ma o mnie bardzo złe zdanie i staram się go trochę ułagodzić :oops: do wiosny wszystko musi się naprawić! Finanse też, przecież będą jakieś roślinne zakupy :devil1:

Olu, było dużo łatwiej i radośniej, aż dziwnie brzmi, ale tak było! Pomijam oczywiście moment, kiedy w prezencie dawało się /i dostawało/ papier toaletowy, cukier albo kartkę na mięso ....Ale cieszył rzeczywiście każdy drobiazg. Na ogół kupuję prezenty 'praktyczne' bo wiem, że nie znajdę niczego, co wywoła entuzjazm, to przynajmniej niech się przyda. Najlepiej sprawdza się 'kasa', ale jak by to wyglądało pod choinką :jeez: :jeez:

I witamy listopad :)
DSC05319.jpg


pontyjkacis.jpg


kermesina.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, VERA, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 19:55 #413363

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Moja córcia właśnie zasugerowała, że nie chce przykładowo kolejnej książki :ohmy: wolałaby weekend na Mazurach :sick:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 20:19 #413371

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ja prezentów nie robię, pomijając brak pomysłów i kasy, trudno zadowolić w dzisiejszych czasach nawet rodzinę. Jest tak jak piszesz, kiedyś człowiek cieszył sie z przysłowiowego byle czego a teraz... :evil: . Skoro i tak efekt wiadomy z góry po cóż biegać, łamać głowę, wydawać..jeśli jest co. Sądzę, że bardzo wielu ludziom kulinarne przygotowanie świąt nadszarpnie budżet. W dzisiejszych prezentem jest możliwość wspólnego spędzenia czasu, te wędrówki za pracą za granicę..... często i na miejscu nielimitowany czas pracy...chyba każda rodzina to zna.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 21:27 #413384

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Odwieczny dylemat - kupić trafiony prezent pod choinkę. W tym roku kompletnie nie mam pomysłu i ciągle czekam na natchnienie :)

Także marzę o śnieżnej zimie, mój biedny umęczony suszą ogród tęskni do śnieżnej kołderki, która by go dobrze nasączyła
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 22:42 #413402

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
W sprawie zimy- ja przeczytałam jakiś czas temu, że silny El Ninio oznacza brak srogiej zimy i raczej deszcz, niż śnieg.. Oczywiście Haniu u CIebie niech pada co sobie życzysz :funnyface:

Prezenty..hmmmm.. Ja lubię praktyczne :woohoo: Książka zawsze ucieszy, czy jakiś kremik do twarzy (nie napiszę przeciez, że p/zmarszczkowy :cry3: ). Kiedyś bardzo się ucieszyłam z prezentu od Rodziców, wietrarko-wkrtętarkę dostałam :dance: Świetna była, tylko u Rodziców kilka lat później był remont i ktoś mi ją rąbnął :mad2:
Ja często rodzinę prosze o zrzutkę na coś.. np prosze o kase bo mam na oku perfumy.. w tym roku prosimy o fundusze bo chcemy sobie kupic firanki na piętro. Moglibyśmy sami..ale chcemy też szafę.. jesteśmy jak worek bez dna :jeez:
Ja jestem zwolenniczką pisania listów do Mikołaja ;) Skoro już przeznaczam jakieś fundusze na prezent, to niech podarowana osoba się cieszy z czegoś, na co ma ochotę.. Mało romantyczne, praktyczne do bólu..ale tak lubię :P

Ooo.. niedawno były imieniny Mamy. Z Siostrą chciałyśmy kupić perfumy, ale Mama wyniuchała podstęp i od razu stwierdziła, że prosi telefon bo stary się zepsuł i że to bardziej ucieszy. I faktycznie, zadowolona była bardzo z nowego aparatu.

Ja pamiętam czasy, jak u Mamy w pracy dawali dla dzieci siatki z cukierkami..a pod choinkę dorośli dawali sobie kalendarze..albo dostawało sie pomarańcze :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Wśród starych sosen 13 Lis 2015 23:21 #413410

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Listy do Mikołaja :woohoo: My w pracy mamy taki zwyczaj. Losujemy osobę do obdarowania prezentem, a na tablicy informacyjnej wywieszamy nasz "list do Mikołaja" - żeby było łatwiej, każdy wypisuje co najmniej 3 rzeczy, które chciałby dostać w prezencie.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 14 Lis 2015 08:51 #413515

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Haniu, dzięki za słoneczne zdjęcie Kubulka - wygląda jak pozłocony.
Co do rodków i azalii, moje mają sporo paków mimo wszystko. Nie podlewam już od jakiegoś czasu, co kilka dni troszke pada, musi wystarczyć. Dodatkową wodę dostały tylko róże - angielki, na kktóre mnie sparło końcem października. Właśnie oddarniając kawałek dla nich stwierdziłam, że może nie jest świetnie, ale już nie tak pustynnie, jak latem.
Dziś Wielkiego Grabienia cd. we wtorek Alba zabrała 20 worów, więc mam nowe, puste. Teraz to już naprawdę szlus. Na gałęziach została tylko resztówka, trochę na krzakach, na glicynii oplatającej wstrętna balustradę mojego miejskiego tarasu, odrobina na milinie. Z tym ostatnim kłopot, część pójdzie pod piłę, bo bandyta urwał rurę spustową z rynny i wisi w powietrzu - już się go nie przymocuje, a co gorsza "fachowca" trzeba wołać do umocowania rury :jeez:
Dobrze, że choć dzień wstał słoneczny i podnoszący na duchu. Pozdrawiam weekendowo.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.759 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum