TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 28 Paź 2015 17:23 #410802

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Haniu ,a ja cyprysików złocistych mam kilka w ogrodzie i uwielbiam je .Mnie pstrokacizna nie przeszkadza .One w zimę są jak słoneczka na burym niebie .Samo zielone jest piękne ,ale trochę koloru jest potrzebne dla naszego humoru zwłaszcza zimą .A Twoje fiolety na takim tle miodzio . :happy-old:
Ostatnio zmieniany: 28 Paź 2015 17:23 przez wxxx-a.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 30 Paź 2015 19:32 #411155

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dobry wieczór :) ,
piękne dni, cieplutkie, słoneczne, jeszcze kolorowe i bezlitośnie suche. Jeszcze żeby wiatr nie gwiżdził, byłoby mniej żle, a tak, znowu podlewam i podlewam. Wszystkie linie podłączam po kolei, nowe działają, jak trzeba. Jutro układam ostatni kawałek, a reszta na wiosnę.

O sadzeniu cebul miałam nie pisać, bo czy o tych kilkunastu liliach wypada wspominać? Żeby tylko wyrosły, nie mam pewności, chyba za długo czekały w lodówce, a potem w garażu. Wymoczyłam w Topsinie, może będzie dobrze.
Poza tym nic ciekawego się nie dzieje: porządki, obcinam liście bylin, przygotowuję ściółkę. A przede wszystkim poprawiam i mocuję diabelskie płotki przeciw-Kubusiowe. Ostatnio w poszukiwaniu orzechów, znowu się włamał na zakazany teren :devil1: niby stara się nie deptać roślin, ale nie do końca mu się to udaje. Czasem mam ochotę cały ogród zabluszczować i niech zbój łazi wszędzie. Swoją drogą część ogrodu taka właśnie będzie: bluszcze, paproty, hosty, rodki, trzmieliny, parzydła, cisy. I niech smok łazi :devil1:

Ewcia, żółte iglaki determinują kolory pozostałych nasadzeń, nie mogę /nie pasuje mi.../sadzić koło nich np kolorowych host i to mnie okropnie irytuje. A fiolety na ich tle, faktycznie są ładne :)

Mrówko, zestawienie zółto-fioletowe :hearts: las najcudniejszy, ale w czasie suszy i upałów to wielki stres :jeez:

Moniśka, też się pocieszam, że odpoczywają, ale też zastanawiam się nad swoimi ewentualnymi błędami 'wychowawczymi' :happy: Nie mam doświadczenia z rodkami i stąd wątpliwości.

Aniu, dziękuję :) Mam nadzieję, że miałaś miłe, leśne sny :happy:


DSC05263.jpg


DSC05267.jpg


DSC05270.jpg


DSC05271.jpg

Świeżutko posadzony klon jawor Atropurpureum
DSC05272.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 30 Paź 2015 19:44 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, Amarant, Krzysia, Adasiowa, Łatka

Wśród starych sosen 30 Paź 2015 22:24 #411210

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu, masz prawdziwy mieszany las, szkoda, że kolorowe liście tak krótko trzymają się na drzewach, bo teraz wygląda niesamowicie. Niedawno byłam poza miastem i zachwyciłam się mijaną ścianą lasu, na tle ciemnych, starych drzew iglastych dosłownie płonęły młode liściaste.

Ja mam kłopot z moją/nie moją ;) kocicą, rozgrzebuje mi brzegi nieściółkowanych rabatek, muszę robić zasieki z patyków, nie zawsze dokładnie zabezpieczę, a ona zawsze wypatrzy takie miejsce. Dziś się wkurzyłam, bo zniszczyła mi piękną kępę drobniutkiego rozchodnika :mad2:, no ale wolę kota niż myszy :devil1: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 30 Paź 2015 23:44 #411225

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Haniu - a cóż to za drzewo na ostatnim zdjęciu? Klon czy jawor? Znaczy, wiem, że jawor to też klon (zresztą np. po niemiecku nazywa się po prostu: klon górski), ale atropurpureum? Znam tylko palmowy atropurpureum, co pewnie oznacza, że jestem ignorantką kompletną.
Wyglada na wielgachny, jak go przytaszczyłaś do ogrodu? Otwarta klapa bagażnika i czerwona szmatka na czubku drzewa? :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 30 Paź 2015 23:51 #411227

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Hmmm, to ja zwijam żagle mijającego sezonu, a Pani wciąż sadzi!
Gratuluję cudnego klona! Ten z pewnością nie sprawi żadnego zawodu w kolejnych latach :)
Słowem, będzie Pani zadowolona!

Haneczko, Twój las jest niezmiernie wciąż atrakcyjny... czytam, że podlewasz i bardzo słusznie.
U mnie wcześniej popadało i widzę, że rośliny są napojone, ale jak tak dalej pójdzie, i ja będę ciągać wąż/konewki.

Spokojnej nocy!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 31 Paź 2015 15:26 #411277

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Jeszcze się wrócę Haniu do żółtych iglaków .One bardzo rozjaśniają leśne zakątki .Ja wychodzę z założenia ,że w ogrodzie wszystkie chwyty dozwolone :teach:A hosty wcale przy nich nie tracą ,
no chyba ,ze nie lubisz ,a to już inna inszość :fly:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 02 Lis 2015 21:36 #411713

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanulko :)
Pozdrawiam Cię listopadowo, trochę nostalgicznie, trochę melancholijnie, ale przede wszystkim cieplutko i słonecznie :kiss3: Po odwiedzinach bliskich na cmentarzach, dzisiaj ogrodowaliśmy troszeczkę i pozwoliłam sobie na malutką samowolę w Twoim wątku - wybacz :oops:

Z myślą o Tobie ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Twinkle

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 12:29 #412084

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Haniu, mam pytanie z gruntu tych prozaicznych, a nawet można by rzec przyziemnych ;) . Czy mogłabyś polecić jakiegoś producenta linii kroplujących? Często myślami jestem już w przyszłym sezonie, jak większość z nas :) .

:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 12:40 #412085

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Haniu - czy jesienne listowie całkiem Cię przysypało? Przecież sosny tylko w niewielkim stopniu zrzucają igły?
Wiewióry już w dziuplach? U nas jeszcze się trafiają biegające po parku, bo i temperatury w dzień zgoła wrześniowe, i słońce się przebija...
A co mój ulubiony brunet o bursztynowym spojrzeniu?
A może dniem i nocą biegasz z doniczkami, szukając im właściwego lokum na zimę? Hop hoooop!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 18:26 #412130

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Co tu tak cicho :think: Haneczki zabrakło i nasze forum jak zauważyła Nowinka zrobiło się jakieś takie ospałe... :search:
Gdzież jesteś Leśna Panno :search: Inni też kolejno znikają :search: co to się wyrabia... :placze:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 19:49 #412143

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dobry wieczór :) ,
długo mnie tu nie było :oops: , bardzo dziękuję za odwiedziny :kiss3: . Jakaś jestem rozleniwiona ponad przystojną miarę, a wszystko wina Kubusia. Taki z niego wylazł kanapowiec i śpioch, że koniec świata. Zawsze mnie wyciągał na akcje ogrodowe, domagał się zabawy, coś kombinował, tropił, nie wspominając o czynach mniej szlachetnych, jak psychiczne prześladowanie wiórków i ptaków, wykopywanie orzechów, zjadanie niedozwolonych różności i pospolite złodziejstwo. Krótko mówiąc pies mnie mobilizował do opuszczenia domowych wygód, a jak już wyszłam do ogrodu to zawsze coś się znalazło do roboty. A tymczasem klops i tak sobie nicnierobimy. Zaczęłam się nawet martwić, czy aby psiak nie chory; na szczęście wszystko jest ok, apetyt i łobuziaki w oczkach na stałym poziomie.
Prace właściwie zakończone, muszę 'domknąć' linie kroplujące, okazało się, że kupiłam za mało szpilek mocujących i innych drobiazgów. Jutro dokupię i wreszcie będzie spokój. Mam serdecznie dość tego układania, ale bardzo się cieszę, że sobie poradziłam.

Mróweczko, wszystko jest ospałe, nie tylko nasze forum; teraz wypoczywamy, ale jeszcze w tym roku ożywimy się przed Świętami. Ale rzeczywiście mało ludzi na forum pisze, żeby tylko nie zamykać wątków, to jakoś się będziemy nawzajem mobilizować :)

Aniu-Łatko, 'zaszyć się w kącie, w kupie liści, tak żeby tylko czubek nosa było widać, nic nie zamiatać, nic nie czyścić, nie kombinować, co się jeszcze może przydać'. Niestety nic z tego, tkwię na posterunku, nie grabię liści, wszystko zostaje /poza odrobinką na tzw. trawniku/ i chroni/karmi ziemię. Wiórki ganiają po drzewach, opychają się słonecznikiem i denerwują Kubusia-Twojego bruneta 'o bursztynowym spojrzeniu'. Teraz spojrzenie lekko zamglone, bo, jak pisałam, psisko głównie jest zainteresowane spaniem, ziewaniem i jedzeniem. Od czasu do czasu pędzi do ogrodu, robi wielką awanturę na wszelki wypadek i domaga się wpuszczenia do domu i tak w kółko.

Kasiu, kilka lat temu układałam linie izraelskiej firmy ELGO; są znakomite, nie zwijam na zimę, nic nie pęka; niestety już ich nie znalazłam w sprzedaży, może nie szukałam zbyt dokładnie. Teraz układam IRRIGO, to firma 'koło mnie', kupuję więc u producenta, cenowo naprawdę duża różnica. Zdecydowałam o zakupie na podstawie opinii klientów, sama nie umiem jeszcze nic powiedzieć. Wygląda na wytrzymałą i odporną, choć jest dość trudna we 'współpracy' /twarda, cięższa, oporna przy rozwijaniu/ mam nadzieję, że to przełoży się na jej trwałość.

Anusia, uwielbiam taką samowolkę, proszę o więcej :) Bardzo dziękuję za pozdrowienia :flower2:

Ewcia, to jest chyba przypadek wspomnianej przez Ciebie inszej inszości :happy:

Agusia, moje żagle też już zwinięte :devil1: dociągam ostatnie linki :)

Aniu-Łatko, jest taki sobie właśnie piękniś: Atropurpureum :woohoo: Wyrośnie wielki, choć już pewnie tego nie zobaczę :devil1: nie był bardzo duży i wszedłby do bagażnika, ale ponieważ kupowałam wtedy jeszcze inne drzewa, wszystko zostało mi dowiezione, bo inaczej musiałabym jeżdzić kilka razy.

Krzysiu, kocham las :hearts: za to, delikatnie mówiąc, nie toleruję ludzi, którzy zmieniają go w śmietnik :mad2: Z kotami też zdarzają się ... kłopoty, jednak od kiedy jest Kubuś, zdecydowanie mniej. Pilnuję tylko, żeby nie było dostępnych miejsc z suchym piaskiem :oops: Kładę kamień i już, albo .... podlewam :happy:

Zdjęcia z ostatnich dni pażdziernika
DSC05273.jpg

DSC05275.jpg

DSC05278.jpg

DSC05279.jpg

DSC05281.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, piku, chester633, affa, Amarant, VERA, edulkot, Krzysia, Adasiowa, Łatka

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 20:12 #412150

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ta biedrona gdzie wlazła :woohoo: Pewnie ogrzewa pączuś ,aby nie zmarzł :happy:
Mnie się już nie chce robić jesiennych fotek .Tęsknię za kolorowymi kwiatami ,że już nie wspomnę
o rodkach i azalkach.Rozglądam się też za hortensjami ,bo jakoś mam na nie fazę :fly:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 20:27 #412155

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Haniu, dziękuję za odpowiedź :kiss3: . Poszukam, poczytam... jestem na etapie zbierania informacji.
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Lis 2015 20:35 #412158

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A ja myślałam, że podlewasz :silly: , a może masz nadzieję, jak ja :happy3: , że opady dojdą do nas pod koniec tygodnia, jak zapowiadają niektóre prognozy :whistle: :happy3: :crazy:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Lis 2015 09:48 #412217

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witajcie, chyba wszyscy zasypiamy, bo na forum cichutko, że aż smutno się robi :( Zastanawiam się czy to zmęczenie sezonem, zmęczenie materiału czy raczej pora roku. Chyba nikt nie tryska energią, poza Cygusiem oczywiście :hearts: .

Marta, oczywiście, że podlewam nieustająco; to znaczy linie podlewają :) . Nadzieja na deszcz? :rotfl1: :rotfl1:

Kasiu, powodzenia życzę i realizacji zamiarów :) .

Ewcia, Ty mnie rozśmieszasz: faza na hortensje :woohoo: , ciekawe, gdzie posadzisz takie wielkoludy? :happy:

Widok z piętra
pitro1.jpg

pitro2.jpg

Z tarasu
ztarasu-2.jpg

Homebush pięknie się przebarwia
homebush-3.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Aszka, chester633, affa, Amarant, VERA, Monika-Sz, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 06 Lis 2015 10:23 #412225

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haha.. wpadam w odwiedziny i co widzę- Łabądek na tapecie ;) Potwierdzam, humor go nie opuszcza- chyba muszę wnikliwie wczytać się w skład jego chrupek :blink:

Widoki ładne bardzo- ile liści jeszcze u Ciebie i jak kolorowo :woohoo: Nie ma to jak zaciszny ogród, wszystko może się uchować odrobinę dłużej. U mnie już łysawo- jak dobrze mieć azalki, berberysy i wrzosy- one jeszcze chociaż urozmaicają krajobraz...no i pędzelki traw :hearts:

Jak samopoczucie.. ? Mnie dopadło jakieś lenistwo pomieszane z marazmem totalnym. Ogrodowo mogłabym już iść działać- gdyby teraz był kwiecień to już bym leciała w stragany ;) Zniechęca mnie do wszelkiej aktywności wizja zimy- jakoś nie lubię sadzić roślin o tej porze, więcej frajdy z tego mam wiosną.
Mogłaby się już zacząć rozkręcać sprzedaż dekoracji świątecznych- miałby człowiek chociaż jakieś zajęcie a tak to się chyba z rozpaczy za sprzątanie trzeba brać :rotfl1:

Ściskam!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Lis 2015 10:25 #412226

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Haniu, jesienne widoki zarówno z piętra jak i tarasu masz cudne :woohoo: Powiedz mi proszę co to tak pięknie się wybarwia w lewym rogu na zdjęci z piętra? Czy to może Homebush :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Lis 2015 10:37 #412231

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniś, Łabądek to przecież nasz ulubiony zwierzak, mały, radosny duszek wszystkich pór roku, nie tylko sezonu ogrodowego :kiss3: Pomijam oczywiście jego nieoceniony wkład w tworzenie Twojego ogrodu :happy:
Liści i kolorów coraz mniej, za chwilę zostaną na placu boju tylko zimozielone i za to je kocham, cała reszta wygląda jak pimpolnik suchych patyczków. Lenistwo dopadło wszystkich, jednostki zmuszone okolicznościami i przytłoczone poczuciem obowiązku /lub własnym uporem :oops: / pokonują lenia i coś tam tworzą, ale tak naprawdę, to ostatnie chwile zielonego życia.
Trzeba zacząć szukać prezentów na Gwiazdkę :jeez:

Pikutku, to Principessa czyli Fanny/Pucella :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 06 Lis 2015 10:38 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.646 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum