TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 23 Lut 2016 16:23 #437879

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Poll wrote:

Majka, ja Cię zamordzę!!! :rotfl1: 'Matallica' ląduje na liście extraordynaryjnej :whistle:

Polluś nie bij :hug: nie tylko mnie skradła serce :rotfl1:

A w hostach i paprotach też grzebię tylko cichutko, wszak rodki muszą mieć jakieś towarzystwo :funnyface:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 23 Lut 2016 17:48 #437895

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Co tu się dzieje :woohoo: :woohoo: Poluś wpadł w krwiożerczy nastrój :rotfl1: Metallica piękna, nie tylko ona przecież i stąd moje problemy :placze: :placze:

Majko, marzy mi się taka chwila w szkółce z rodkami, kiedy wszystkie kwitną i mogę wybierać odcienie fioletów, plamki, kropki ...póki co, wybieram ze zdjęć, opisów, a z tym różnie bywa. Świat cieniolubów to magia i wielka tajemnica, bajkowy nastrój. Na pewno w niego wsiąkniesz, inaczej być nie może :devil1: Iwona :kiss3: się do mnie odezwała, czekam teraz na Jej opinię i jeżeli będzie pozytywna, wiadomo, co się stanie :dance: Wychodzi mi, że mam chrapkę na 10 rodków, normalnie dramat :jeez: Dokarmiam rodki doliściowo, powinny być zadowolone, a pączków niet; czekam na następny sezon, liczę na ich wdzięczność. Tylko te ch..rne opuchlaki :mad2: Black Widow jest bardzo ciemna, podobno ciemniejsza od Polarnacht'a, dlatego jej daruję, że nie jest fioletowa :funnyface:

Moniśka, sprawa jest załatwiona, jedziemy w jakąś sobotę kwietniową, wiesz, że muszę zostawić psiska pod opieką, dlatego sobota znakomicie mi pasuje. Zadzwonimy i jazda! Ze zdumieniem stwierdzam, że miejsca jest coraz więcej; poza tym czytam to, co mi pasuje. Ostatnia info: sadzić co 1m, powinny się stykać :woohoo: Przy ścieżce rosną dwie duże azalki, rodka nie wcisnę, choć to nie jest powiedziane na pewno, bo potrzebuję tam czegoś zimozielonego :funnyface: Zamach na 'przy tarasie' mam zamiar zrobić, już kombinowałam i wyszło mi, że to jest dobre miejsce, zwłaszcza, że posadziłam niedaleko brzózkę, będzie mniej słońca :happy:

Ewcia, będę szukać producenta. W sklepie nie chcieli mi powiedzieć, skąd biorą; nie wiem, czy powinni. Jak coś wyniucham, dam znać.

Olu, szukaj i wybieraj; rodki na pewno pasują do Twojego ogrodu. Dlaczego się bronisz? Zimozielone, piękne liście, jeszcze się zastanów, to najlepszy czas :) Paproty i hosty, wspaniały początek cieniolubnej kolekcji ;)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2016 17:48 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 23 Lut 2016 22:45 #438042

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
hanya wrote:
sprawa jest załatwiona, jedziemy w jakąś sobotę kwietniową, sobota znakomicie mi pasuje. Zadzwonimy i jazda!
Cudownie, już nie mogę się doczekać :kiss3:


hanya wrote:
czytam to, co mi pasuje. Ostatnia info: sadzić co 1m, powinny się stykać :woohoo:
Jestem z Ciebie dumna :rotfl1: ! Kto to słyszał, żeby taaaaakie luzy między roślinami zostawiać, przecież tymi dziurami wiatr wieje i na pewno im zimno :funnyface:
Poza tym na pewno czytałaś o mikroklimacie, który sobie rodki wzajemnie wytwarzają..w grupie raźniej :drink1:

Ja, jak wiesz, teoretycznie nie lubię, jak rośliny na siebie włażą.. ale przenikanie się roślin (tak to się nazywa, gdy jest potrzeba ;) ) jest dopuszczalne w kilku sytuacjach..i to jedna z nich :P


hanya wrote:
Przy ścieżce rosną dwie duże azalki, rodka nie wcisnę, choć to nie jest powiedziane na pewno, bo potrzebuję tam czegoś zimozielonego :funnyface: Zamach na 'przy tarasie' mam zamiar zrobić, już kombinowałam i wyszło mi, że to jest dobre miejsce, zwłaszcza, że posadziłam niedaleko brzózkę, będzie mniej słońca :happy:
No proszę, czyli dobrze strzelałam :woohoo: Przymknęłam oczy, wyobraziłam sobie Twój ogródek..i tak mi wyszło właśnie. Dołożyłabym jeszcze, jeśli mogę.. :whistle: że miejsca jest sporo np tam, gdzie wykopywałaś miskanta dla Pawła.. a okolica kompostownika..no aż się prosi o zagospodarowanie alejka tam wiodąca .. Tylko M nie mów, kto tak powiedział:silly:


A propos szukania cienia..chyba rodki tak zupełnie cienia nie potrzebują.. ja bym aż tak restrykcyjnie do tego nie podchodziła.. :think: Oglądałam- już kilka razy- odcinek Mai w ogrodzie, z przesympatyczną właścicielką ogrodu rodkowo-azalkowego. Ileż ona tego ma :woohoo:
Piękne rabaty z kwasolubami na pełnym słońcu, rosnące od wielu lat. Natchniona..a wręcz rozgrzeszona tym odcinkiem :rotfl1: mojego Catawbiense posadziłam od wschodu , oj sporo słońca ma..sporo.. Z czasem klony zaczną go cieniowac lepiej, ale posadziłam JUŻ i ma rosnąć :hammer: Liście się nie spaliły, a to był jego pierwszy sezon i od razu jaki trudny! Do tego pieknie zapączkował :hearts:
Rozsądek podpowiada, żeby nie sadzić na południowej patelni..ale tam wcisnęłam azalki wielkokwiatowe :silly:

Wiele osób mi wróżyło zachorowanie na róże- na tym forum i wcześniej na poprzednim.. Zupełnie mnie róże nie biorą..no nic a nic! Za to rodki uwielbiam! Muszę jeszcze jakąś ogrodówkę gdzieś dać do kompletu, żeby w lato też jakaś radość była.
Mam już nawet konkretną na oku :woohoo:

Najbardziej mnie bawi, jak P co jakiś czas stwierdza z nadzieją "no to co, koniec sadzenia, masz już wszystko" Dla szeroko rozumianego spokoju w domu..nie wypowiadam się całymi zdaniami..dozuję tę radość :silly:

Poll.. ja nieśmiało zerkam na paproty, ale cienia na razie niewiele..a też najpierw obsadzić się rodkami muszę..na runo przyjdzie czas i wiem, że do Ciebie po radę zgłosić się można :hug:
Rodki z paprociami bardzo idą w parze- ja na razie jestem szczęśliwą posiadaczką jednego okazu Ursula's Red, ale mam nadzieję jeszcze jakieś urocze okazy z czasem nabyć.. :whistle:
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2016 22:50 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 24 Lut 2016 09:57 #438092

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
a co do Pawła- nie mogę sobie przypomnieć dlaczego, ale na pewno jestem obrażona :rotfl1:

Taaaaa :think: a to ciekawe , co..... za kalafiory czy brokuły..... :whistle: :pinch: .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 26 Lut 2016 11:00 #438724

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
chester633 wrote:
za kalafiory czy brokuły..... :whistle: :pinch: .

Zawsze się coś znajdzie.. Jakie warzywo będzie mi przyświecać w tym roku :silly: ? Postaraj się, bo do cięcia przewidziane są niskie, nieforemne młode cisy.. :whistle:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 26 Lut 2016 20:30 #438920

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Jakie warzywo będzie mi przyświecać w tym roku :silly: ?

może kapusta Pekińska :woohoo: , Monia ja stąd uciekam bo mnie Hania swoimi czarnymi rottweilerami poszczuje :rotfl1: :devil1: :wink4: :tongue2: .
Ostatnio zmieniany: 26 Lut 2016 20:31 przez chester633.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 09:40 #439052

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Przestałam zwracać uwagę na prognozy pogody i odkryłam roślinki bardzo sprytnie, jak widać, przed powrotem przymrozków. Efekty już są: zdechnięte żurawki, tulipany /na szczęście nie ulubiony yellow spider/ i mnóstwo szafirków. Wszystko doniczkowce :mad2: No i dobrze, będzie miejsce na coś innego.

Dzień dobry Wszystkim :) Zimno i zjadliwie. Mgła się snuje tak nisko, że nie było widać sąsiednich domów, co nawet mi się podobało :devil1: Podobno dzisiaj ma być większy przymrozek, już chyba nie mam czego okrywać :think: ale nie wiem, czy nie trzeba zabezpieczyć lobelii, liliowców itp. Zawsze mówię, że będzie co będzie, a potem mi żal i lecę na ratunek. Póki co, usiłuję doprowadzić do stanu używalności kręgosłup, sponiewierany jesiennym układaniem linii kroplujących; przesadziłam z beztroskim nieco podejściem do tematu i teraz mam za swoje. Oczywiście sprawa się wlecze od jakiegoś czasu, ale dałam mu szansę na samodzielne rozwiązanie problemu, nie skorzystał niestety. Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć na razie jest mocno tak sobie :oops:

Bardzo się cieszę, że marzec na horyzoncie :dance: Jakoś mi dobrze robi sama nazwa tego miesiąca, luty mnie paraliżuje dla zasady, a marzec bez względu na pogodę uskrzydla.

Paweł, jak możesz napisać coś tak okropnego???????? :hammer: :hammer: I nie mam na myśli kapusty :rotfl1: Myślę, że jarmuż byłby niezłą koncepcją na ten sezon :funnyface:

Moniśka, mikroklimat mam na uwadze nieustająco, każdy mikroklimat :devil1: Podosadzam kilka krzaczków, podosadzam na pewno, żebym tylko znalazła wypatrzone odmiany i krzaczki muszą być w dobrej kondycji, bo już w zeszłym roku miałam utrapienie. Cieszę się na wycieczkę :dance: Liczę na pogodę, jak w zeszłym roku. Nie wiem, czy pamiętasz, ale byłaś u nas 11 kwietnia, cudne słońce, cieplutko, krótki rękaw bluzki :woohoo:
W miejscu 'Pawłowego miskanta' posadziłam idiotycznego grujecznika :mad2: To znaczy grujecznik jest ok, tylko mój pomysł był idiotyczny, wcale mi w tym ogrodzie takie drzewo nie pasuje i nie wiem czy się przekonam do zmiany opinii. Może, jak trochę urośnie to nabierze 'leśnego' charakteru :devil1: Kiścienie zmarzły, tak mi się przypomina, wiatry wschodnie i północne dały im radę, niestety. Ale muszę coś tu posadzić zimozielonego, cały czas kombinuję, oczywiście najodporniejsze iglaki, bo nie chcę posadzić czegoś, co trzeba okrywać; włókniny też nie chcę oglądać przez okno kuchni. Przestanę gotować! To jest pomysł :woohoo: :idea2:
Szczerze mówiąc, mnie rodki nie pasują na słońcu, jednak wolę półcienie, nawet jeżeli słabiej kwitną; za to dłużej i na ogół kolory kwiatów są wysycone. Może dlatego, że i ja wolę półcienie i tak sobie wyobrażam, że moje roślinki męczą się na słońcu, jak ich pańcia :rotfl1:
M. twierdzi, że w ogrodzie jest za ciasno; powiedziałam mu o Twoich koncepcjach nasadzeń u nas, będzie na Ciebie :happy: , ja jestem bardzo spolegliwa i łatwo ulegam wpływom :devil1:

Poluś, rachunki 'się' popłacą, prędzej czy póżniej; grunt, żeby życie sprawiało przyjemność :)

Miłego dnia :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 11:52 #439068

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
hanya wrote:
M. twierdzi, że w ogrodzie jest za ciasno; powiedziałam mu o Twoich koncepcjach nasadzeń u nas, będzie na Ciebie :happy: ,
Dzięki.. :rotfl1: :rotfl1:

Już czasem od P słysze, że forum mi w głowie miesza i wariuję i nic a nic nie chce wierzyć, że pomysły wycinki krzewów i dosadzania kolejnych to wszystko wizje autorskie :whistle:
Ja teraz nie wiem, czy my możemy Panów razem zostawić i wybrać się spokojnie do szkółki ;)

Serio to był 11 kwietnia :woohoo: Oj żeby i w tym roku wiosna się szybko rozkręciła :hearts:

Ja z kolei lubię słońce, jak wiesz..zupełnie, jak moje jaszczurki :silly: Roślinom też musi być ciepło, bo moje na pewno to lubią :P

Dziś od rana się z P targuję, że ciągle mi głowę zawraca, zlecając w każdą sobotę jakieś zajęcia- a to muszę gdzieś jechać bo On zajęty, a to cos robić.. Zaczęłam się odgrażać "zobaczysz, zacznie się sezon.." i planowałam dodać, że do października czasu mieć nie będę..ale P sam dokończył, że "do października to ja mu w weekendy dam w kośc." No skoro prosi, to nie mogę Go rozczarować. :rotfl1:
Na początek przyszantażowałam, że w kwietniu jedziemy do szkółki po dużo donic do sadzenia :woohoo: ale zupełnie nie skapował kontekstu. Ucieszył sie, że z M się spotka. Niech się cieszy, konsekwencje skojarzy później :funnyface:
Cieszę się z tego naszego wyjazdu :dance: Zastanawiam sie tylko, czy w sprzedaży jedynie to, co w cenniku, czy jednak to, co w katalogu.. Juz i tak cennik to za duży wybór- osiołkowi w żłoby.. :whistle:

Tak zimno u Ciebie :think: U nas przez okno całkiem miły dzień, ale jeszcze nie wychodziłam na ogródek, leniwie rozpoczynam dzień, ale zaraz muszę ruszyć w miasto :hammer:

Paweł.. kapustę pekińską to sam sobie rób :angry: Ja już wolę koper włoski :silly:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 16:20 #439115

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Hania,nic swojego nie okrywałam. Przez zimę też i jak im się tak spieszyło to muszą sobie radzić. ;)
Ale jest nadzieja dzisiaj widziałam stado ok.20 żurawi a one chyba wiedzą lepiej chociaż ...o tej porze zawsze przylatywały szpaki a jeszcze ich nie ma.
Wszystko dookoła nas wariuje
Idę w Wasze ogrody żeby popatrzeć czego "nie chcę" :evil:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 18:03 #439133

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
[Paweł.. kapustę pekińską to sam sobie rób :angry: Ja już wolę koper włoski :silly:

no to teraz dosypałaś do pieca :rotfl1: koper włoski to ci dopiero badyle......co w tym pięknego :think: .......twoja praca jako ,,strzygacza'' krzewów czarno to widzę..... :wink4:

kończąć ...Moniś tnij bo super Ci to wychodzi :bravo: ...poważnie..... :teach:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 19:13 #439168

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
chester633 wrote:
koper włoski to ci dopiero badyle......co w tym pięknego :think: ....
E tam badyle..ale bulwa (czy jak to nazwać..) chociaż foremna :funnyface:
chester633 wrote:
tnij bo super Ci to wychodzi :bravo: ...poważnie..... :teach:
Taaa, jasne.. Teraz to moje uczucia są przeogromnie zranione i jak cisy obetnę, to na żadnym zdjęciu ich nie będę pokazywać :cry3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 19:26 #439175

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Haniu nie będzie tak źle, przecież tulipany a właściwie liście tulipanowe są bardzo wytrzymałe , zresztą inne z wymienionych też. Nic nie okrywałam a ostatnio wręcz odkrywam spod warstwy liści i nie zauważyłam, żeby jakieś rośliny zmarzły od przymrozków, no przecież nie było u Was dużego mrozu :unsure:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 20:12 #439219

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Haniu- ja też odkrywam wszystko - bo gałązki stroiszu już poprzyginały krokusy i inne szybkie bractwo... Mało, wystawiłam kamelie z ganku na taras, ciepłe powietrze z domu sprawiło, że opadły prawie rozwinięte pąki :placze:
Szafirkom itepe nic nie będzie, jak się ociepli - wstąpi w nie nowy duch... Jak na Wrocław było w nocy dość zimno, a i rano szron dłuuugo się trzymał, mimo cudnego słońca.
Jak przeczytam, co piszą inni, wstawię w watkach tematycznych zdjęcia moich "wcześniaków".
Za tydzień ma byc kilkanaście stopni, to sie będzie działo! :dance:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Lut 2016 20:16 #439223

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haneczko, witam zimowo-wiosennie, bo tak dziś u mnie było!
Rano nie mogłam się nazachwycać białym światem, potem słonko tak operowało, że z ogromną przyjemnością spędziłam cały dzień (z przerwami) na ogrodzie.
Wiosna nieco może nieśmiała, bo i temperatury różne, ale ja się nie boję o rośliny...
Jak co roku, poradzą sobie!, a co padnie, zrobi miejsce dla innych ;-)
Kataklizmów tylko sobie nie życzę.

To co, czekamy na te pierwsze naprawdę ciepłe dni!

Pozdrawiam :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 02 Mar 2016 08:39 #440441

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Kobieto ,a gdzie Ty znowu się podziewasz ? U mnie śniegu napadało ale z dachu już kapie .Wiosna się dobija .Moje dwa zamówione rodki właśnie do mnie jadą ,a miały być dopiero po 15 marca .Ciekawe jakie będą ,już nie mogę się doczekać .Martwię się trochę ,że nie będę mogła ich wsadzić do ziemi .Będą czekać w donicach .Mówi się trudno i szuka się dalej :happy: Buziaki :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Wśród starych sosen 02 Mar 2016 09:56 #440466

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ewcia, ano siedzę nastroszona i obrażona na swój kręgosłup :hammer: Jak zwykle mam mnóstwo zaległości w domu, nie wiem, skąd się biorą, jakaś dywersja normalnie. Porządki w książkach na szczęście lubię. Już wysłali rodki z Nordmanii? :woohoo: Pokazuj od razu, też nie mogę się doczekać, tych Twoich, sama jeszcze nie zamawiałam :happy:

Aguś, pogoda nawet nie zasługuje na wzmiankę :mad2: Nie chodzi o to, że jest 'niewiosennie', ale o tą przenikliwą żmiję, wilgotną i paskudną. Mój M. cały czas pyta, czy jestem zadowolona, że pada :happy: Mokry śnieg jest ciężki, mam nadzieję, że nie połamie dużych iglaków i gałęzi sosen.

Aniu-Łatko, sprawdziłam wszystkie zielone łebki w ogrodzie: jest ok, z wyjątkiem moich doniczkowców cebulowych, marnie się prezentują. Próbuję trochę ogarniać ogród, bo psy robią demolkę. Kuba znalazł nowe wejście na teren zakazany dla czworonogów i rozdeptał irysy :placze: :placze: Roztarmoszone okrutnie, chyba jeden wygląda dobrze, pozostałe kilka wygrzebane, nie zapowiadają powodzi kwiatów. Kombinuję, jak poprawić płotek, bo zniszczy zbój wszystko, a przecież lada chwila pokażą się tam paproty, hosty i lilie :hearts: Szkoda kamelii :(

Majko, wystawiłam donice na przeciąg i te padły niestety, już się chyba nie podniosą, liście smętnie wiszą :( Wszystkie pod okapem, przy ścianie są ok, muszę je dzisiaj podlać. Na szczęście deszczówki mi nie zabraknie :happy:

Moniśka, Paweł :rotfl1:

Olu, też właściwie nie okrywałam, parę paprot, host malutkich, lobelie; ale te biedule wystawiłam na przymrozek w najgorszym momencie. U nas szaleją dzwońce, reszta towarzystwa zachowuje się przyzwoicie, choć apetyt mają wielki, wiórki jeszcze w zimowych futrach, ale humory chyba wiosenne, bawią się, gonią i niemożliwie denerwują Zuzię :devil1:

Moniś, faktycznie, ciekawe, co Panowie razem wymyślą, mam nadzieję, że nie będą analizować naszych ogrodowych dokonań i planów :woohoo: swoją drogą, czy Oni nie doceniają, że ogrody robią się 'same'? Muszę M.pokazać jakiś cennik prac ogrodowych, już nie mówię o założeniu ogrodu, ale o konserwacji w sezonie :devil1: Bo chyba nie chcą mieszkać na klepisku :think:
Nawet mnie przydałoby się już trochę słońca :oops: W szkółce będzie chyba wybór większy, niż cennik. Mogą być odmiany, które są w ofercie, pojedyncze sztuki, nie wystawiane do sprzedaży pozostałości. Zobaczymy. Już sama wyprawa sprawi mi wielka przyjemność :hearts:

Miłego dnia :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Wśród starych sosen 02 Mar 2016 10:05 #440472

  • 's Avatar
hanya wrote:
Już wysłali rodki z Nordmanii? :woohoo: Pokazuj od razu, też nie mogę się doczekać, tych Twoich, sama jeszcze nie zamawiałam :happy:

Ooooo, tak, tak!!!! Chcemy zobaczyć i to bardzo! :hearts: Ja resztką sił, zamiast kliknąć 'Kup' , kliknęłam na x zamykający stronę. :cry3: Rozsądek jest jednak wskazany :happy-old: U mnie z tym kiepsko, więc jestem z siebie dumna,że zdobyłam się na ten bohaterski czyn. :rotfl1: Zapewne czas rozsądnego myślenia szybko minie , bo będzie jedynie trwał do czasu, aż coś wpłynie na konto bankowe. Ta Metallica ( kilka innych także) nie daje mi spokoju. :mad2:
Ostatnio zmieniany: 02 Mar 2016 10:05 przez .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 02 Mar 2016 12:31 #440536

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Pomysł z pokazaniem cennika prac ogrodowych genialny!! Juz przy zakładaniu trawnika dyskutowaliśmy, ile zaoszczędzilismy bo mgliście wiedziałam, ile forma sobie życzy za tą usługę.. :whistle:

Jak się P czasem buntował, że wydaję pieniądze bez umiaru (czy On nie rozumie, że ja sie ostro ograniczam :jeez: ) i po co to, przecież już jest ładnie.. Ja się odgrażałam, że skoro nie docenia, to ja zabraniam patrzenia na mój ogródek :angry: i tak sobie szczebioczemy, jak te dwa gołąbki :rotfl1:

Na myśl o wyjeździe i ja bardzo się cieszę :hug: P już wie, że w kwietniu szykuje się wyjazd i nawet chyba przeczuwa, że będą zakupy ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.835 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum