Wpadam tylko na chwilkę by skrobnąć parę słów i lecę na ,,wycinkę'' - póki jest pogoda a drzewo na przyszły sezon grzewczy do kozy jak znalazł
Romo (dziś będzie bez ,,kochana'' ), ty się nie rozglądaj za roślinami do nasadzeń - chyba że masz ambicje ,,kolekcjonerskie'' masz przyjechać do ŻW i troszku ukopiemy (szpadelek naostrzony)
Monika, moje Noworoczne postanowienie to zrzucić parę kilo - więc szybkie żarcie idzie precz(zobaczymy na jak długo )nie ma nic gorszego jak facet z ,,bębnem'' na motocyklu... . Zakuś miał w sobie ,,wrodzoną'' przylepkę i spokój duszy, a Kokos to diabeł na czterech łapkach.... :devil1:Do hiacynta zajrzę dzisiaj bo zrobiłem mu igloo z liści i sosnowych gałązek-zobaczymy.. Niektóre świerki muszę wyciąć bo nie utrzymam ich w ryzach-latek przybywa i coraz trudniej będzie skakać jak małpa po drabinie ,a i małe karpy będzie łatwiej wykopać. W to miejsce -niestety- muszę dać parawan z zimozielonych jakieś żywotniki poprzetykane żółtym i złotym, zimą strasznie dmucha i rośliny lepiej zimują gdy mają cieplej.
Dorota no masz 100% rację..hmmm... czyżby zadziałał w takim momencie instynkt samczy ...coś w ty jest...
Skoro tak lubicie kotlety - to będzie do bólu..... i nawet nie ogrodowo Haniu dla ciebie fotki Czesia i mruczków Pepe-czarny kocurek, Plamka-Polski ryś kotka.
i Kokos (tej fotki chyba nie było)
tak przystroiłem motor do ślubu-róże są żywe..tzn. nie plastiki...
tak było
a tak jest dzisiaj...to prawa strona frontowa budynku
domek narzędziowy, wtedy to jedyne miejsce na przebranie się i kryjówka przed deszczem...stołówka też...
wtedy uważałem że nasza działka jest ogromnaaaaaaaa........
Piękne oczy Czesia przypomniały mi mojego Borasa bo uważałam zawsze, że ma najpiękniejsze oczy na świecie A Czesiu na kanapie, to znów wspomnienia mam takie samo zdjęcie i choć minęło już dwa lata to ciągle trudno ni do nich wracać
Motor niezwykle elegancki , czy do własnego ślubu tak go przygotowałeś? Para młodych ma motorze , to mogło być fajne. ja tę podróż odbyłam "Maluchem" a mój M (190cm) ledwie się tam zmieścił
pozdrawiam - Wiesia
"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Paweł , dzięki za fotki. Czesio bardzo podobny do Kubusia, ale i do Gapy też. Kochane paszcze. Odchodzą, a człowiek tęskni, jak głupi.
Nie można uwierzyć, że w ciągu kilku lat taki efekt! To bardzo nakręca i daje solidnego kopa w ogrodowy zapłon. A z Kokosa znowu tylko głowa , i nie ma reszty psa
Jeżeli masz jeszcze takie zdjęcia, pokaż, poprawiają humor. I motocykl w różach na dokładkę
Ale zmiany ,fiu ,fiu .Pawle ja też kiedyś myślałam ,że mam duży ogród. Teraz ,jak o tym myślę ,to śmiać mi się chce .Ale trzeba przyznać ,że ogród masz piękny i tylko to się liczy
W kwestii "bębna" dodam tylko, że jakby co, nie musisz rezygnować z motocykla, po prostu sprzedasz ścigacza, a zakupisz harleya . Tylko wtedy żegnaj prędkości
Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera
16 Sty 2015 12:24 #329558
Daniela
Bardzo lubię rozmaite budowy i przemiany ogrodowe oglądać. Miło po latach popatrzeć jak wszystko się zmienia. To się wydaje na zdjęciach "takie proste i łatwe", ale wiadomo że takie nie jest, tym bardziej wzbudza podziw.
Motorowa dekoracja bardzo udana.
Temat został zablokowany.
Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera
16 Sty 2015 18:00 #329660
Ale jestem zmęczony już nie nadaję się na jakieś wycinki wszystkie części ciała mnie bolą. Zrobiłem sobie gorącą kąpiel i powoli wracam do życia .
O matulu ile gości
Wiesiu, czasami wzdycham do Czesia-był bardzo mądrym psem zachowywał się tak jakby czytał w moich myślach Ten motocykl już parę ładnych lat temu sprzedałem ,ślub oczywiście mój, a żebyś widziała minę Pani Kierowniczki która udzielała ślubu w USC A młoda para już nie taka młoda......
Haniu witaj, jak oglądam fotki i,,wpadnę'' na Czesiowe to - był ze mną 13 lat-nawet próbował mnie ratować jak się topiłem-ale to pamiętam jak przez mgłę....
Ewuniu chyba już nie mam siły na kopanie dołów-ale jest jakaś szansa posieję rzodkiewki... ty też masz mało miejsca - to zrobimy tak : będziemy sadzić a potem wycinać.....
Kondziu pozdrawiam - na dzień dzisiejszy moje konto zakupowe to zero....nic nie kupuję, no może na wiosnę hortensje bukietowe i RH.
Marta ty to wiesz jak facetowi pomóc w nieszczęściu... Kokosa to tylko M. wpuszcza na łóżko te zdjęcie jest z okresu jak go zaadoptowałem i robiłem mu za ,,matkę'' Harleya nie kupię ,bo bym musiał wszystko sprzedać i M. w Jasyr oddać .Taki motocykl to do W-wy nie pasuje-stoi w korku tak samo jak samochody - a więc tylko coś zwinnego dla szczupłego kierowcy motocyklisty .
Romuś, ty wszystko wiesz.... ,,,,ja zawsze mam oryginalne pomysły.....zobaczysz jak się tylko zrobi ciepło....
Witaj Adrian, zaglądasz jeszcze na ,,tamto Forum'' - ja tutaj czuję się lepiej i cały czas się coś dzieje ,a tam nuda
Monika jak będziesz miała w planach wyjście za mąż to mam już świetny pomysł....
Danielo witaj ,ja też jak zaglądam do Forumowych ogrodów widzę ile potu niektórzy z nas wypracowali ,,własnemi ręcami'' ,a niektóre są tak ,,wylizane'' że chyba nasi Forumkowie pracują w nich 24h .
Ula witaj Lubelski ,,Morsie''. jeszcze nie takie będą Tu niespodzianki....
Fotka jaka by się zdała ale muszę odłączyć internet, podłączyć dysk i czegoś na patelnię poszukać...
to miałem w kompie ,kotlety będą kiedy innym razem...lubię duuużżżżóóóóóóóóóóó kolorków - w takim ogrodzie czuję się najlepiej...
Paweł ,od paru dniu miałem zamiar się wpisać ,ale kończyło się na podziwaniu przemian ,po takich emocjach brakowało weny. Jak zawitasz do Romy to wproszę się na przejażdżkę ścigaczem .
Edit:
Mateuszowi chodzi chyba od pelargonię z 3 zdjęcia.