TEMAT: Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 16:45 #330341

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
I jeszcze coś odgrzane....rok 2012 jesień może być urokliwa nawet w ogródku


SDC11108.jpg


SDC111632.jpg


a za 14 dni przyszła zima :crazy:

SDC11355.jpg


SDC11368.jpg


SDC11369.jpg


SDC11371.jpg


SDC11372.jpg


SDC11373.jpg


no dobra starczy na dziś :wink4:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, hanya, nelu-pelu


Zielone okna z estimeble.pl

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 16:46 #330342

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
W kopaniu Kubuś nabiera wprawy, studzę zapędy rozkładając siatkę plastikową. Przygniatam kamieniem i spokój, a robota zrobiona. Chyba, że Kokos bardzo zawzięty...Zabieg jest konieczny u Kokosa, to jest zbyt energetyczny psiak. A gojenie, nawet pod specjalnym nadzorem, minie szybko. Narkoza zawsze niepokoi, ale nie ma wyjścia.
Nie mogę wykopać jednej dziury, pod morwę na patyku. Same korzenie sosny :hammer: Uwzięłam się i wydłubię, ale chyba padnę trupem. I jak tu wszystko na raz zrobić na wiosnę? A tak, będzie jak w filmach: przyniesiesz roślinę i sadzisz :dance:
Takich nóg w USC to nie widziałam :rotfl1: A Czesio pomaga przy układaniu ścieżki, ale się pies spracował :jeez:

Ale piękna zima :woohoo:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2015 16:48 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 17:27 #330355

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Paweł ,jestem pełna podziwu dla Twojej pracy .I nie jest to jakiś banał ,bo naprawdę widać różnicę .Ogród stworzyłeś piękny i masz cudowną nagrodę .Naprawdę trudno Cię nie pochwalić ,jeżeli się ogląda takie piękne miejsce jakie udało Ci się stworzyć .Z chęcią obejrzałam twoje wojskowe ,odgrzewane kotlety :)
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 17:30 #330357

  • IwOnagn
  • IwOnagn's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 335
  • Otrzymane dziękuję: 488
Podczepiam się pod słowa Nowinki, kawał roboty, wspominki zdjęciowe super, lubię oglądać, jak powstawały ogrody, zawsze można coś spapugować :tongue2: :tongue2:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 17:33 #330360

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł-nie martw sie o Kokosa! Zakusiek miał narkozę w średnim wieku i to nie jedną. Krótki pyszczek, padaczka- a mimo to wszystko zawsze było OK. Raną po operacji pęcherza i kastracji w ogóle się nie interesowa. Chodził bez kołnierza, początkowo w ubranku, a później w ogóle dałąm sobie spokój, skoro okolica operowana go nie interesowała. Zagoiło się- jak to na psie ;) - szybciutko.
kokos to młody, zdrowy psiak, pyszczek długi, więc ryzyko mniejsze- będzie dobrze :hug:
Z temperamentem Kokosa spodziewałabym się, że jednak będzie broił i próbował ruszać szwy- jednak 2 tyg to za długo.. Wygoi się spokojnie w kilka dni- Zakusiek po tygodniu w sumie był zagojony, tylko lekki ślad został i drobne stupeczki w miejscu szycia.

Fotki wspomnieniowe extra- chociaż na pierwszym zdjęciu znalazłam 2 Pawłów- prawidłowego i blond-sobowtóra :lol:
Z podziwem oglądam wspomnieniowe zdjęcia z ogrodu- ileż pracy wykonałeś :thanks: Hałdy ziemi, kopanie- ogrom wysiłku włozyłęś w Swój kawałek świata, ale z jakimi efektami :woohoo:

Pozdrawiam :bye:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 18:57 #330409

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Zaglądam do Ciebie od kilku dni i widzę, że także wspomnieniowo. A może to przez Ciebie właśnie ja zaczęłam swoje fotki przeglądać :wink4:
Rewolucję niezłą zrobiłeś. Tyle wyzwań, jak choćby ten rów :supr3:

Pokazywałam M-kowi Twoje fotki ślubne, też nam się marzyło motocyklem do ślubu pojechać (6 lat temu) ale w końcu nie zrealizowaliśmy tego planu, więc z sentymentem patrzyliśmy na Wasze fotki.

U nas to ja jestem motorem napędowym w ogrodzie. On woli grzebać przy motocyklach, to jego pasja.

M. jest siłą sprawczą przy cięższych pracach, np. beton mi rozrabia :)
Załączniki:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2015 19:00 przez aguskac.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 19:26 #330422

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ja tak jak Marta-wytypowałam Ciebie jako tego blondyna i nawet wołałam Janka coby zobaczył jaki siwy byłeś we wojsku :jeez: :hammer: :club2:
Sama sobie wybiłam to z głowy :P Cztery lata to niby a jednak jak wiele może zmienić się w tak krótkim czasie aż nie do wiary :thanks:

Ania ma rację, co pies to inne zachowanie.Mój burek miał kołnierz przez 14 dni i ciągle musiałam mieć go na oku,stale kombinował jak dostać się do szwów i je wylizać. Jestem przekonana,że sobie poradzicie i nie będzie"taki diabeł straszny jak go malują"
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 19:38 #330433

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Jak oglądam zdjęcia porównawcze, to dochodzę do wniosku, że ja strasznie długo się grzebię :unsure:
Naprawdę szybko udało Ci się stworzyć piękny ogród. :bravo:
Widzę, że też wspominasz zimę :happy:

Na poprzedniej stronie jest duża kępa liliowca rdzawego, czy nie rozłazi się nadmiernie na rabatach? :think: Ja mam z nim problem...
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 20:06 #330462

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
No kurcze całkiem niezłe tempo. Choć w jednym jest prawda. Lepiej zaczynać coś od nowa niż zmieniać to co się zastało. Ale dzięki i Twojemu ogrodowi trochę wskazówek znalazłam.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 20:30 #330482

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
jesień może być urokliwa nawet* w ogródku

*powinno być - zwłaszcza w ogródku ;)

Przyznaję, że też postawiałam na tego ponadnormatywnego na zdjęciu zbiorowym, trochę mnie potem typowanie Marty zbiło z tropu, ale jak się okazało intuicja nie zawiodła :happy:

Biegam teraz od jednego wątku do drugiego, gdzie tylko wspominki dają, podpatruję i czekam na wiosnę, żeby już wylazło to co jesienią wsadziłam, żebym nowe mogła sadzić, a nawet :garden:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 20:59 #330498

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
O jaki czadowy wątek (nie żebym nie przejrzała wcześniejszych B) ), wróć..., najpierw miałam pochwalić antydepresyjny avatar - wywołuje mój uśmiech jak tylko się w jakimś wątku pojawi. Cieszę się, że Pluto wskoczył też do mnie :)
Paweł, będę u Ciebie częstym gościem, jeśli pozwolisz oczywiście :garden1:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 22:06 #330554

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Kurcze, albo Twoje rośliny jadą na dopalaczach, albo moje na skarlaczu :happy: . Muszę przyznać, że miałeś niezłe tempo przy tworzeniu ogrodu :ohmy: . Na żywo wydaje się zdecydowanie starszy :dazed: . Kurcze, kiedy u mnie tak będzie? :fly: Oj nie prędko :tongue2: .

Myślisz, że teraz da się podgonić z jakąś wiosenną robotą? E tam - zerwiesz trawę, chwasty wyrosną i na wiosnę zamiast zrywania, będziesz miał pielenie :happy3: . Widzę to po tych moich rabatach, z których zerwałam trawę jesienią. Mam tam mega chwastowisko :evil: . Roboty na wiosnę będzie zatrzęsienie :jeez: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 22:18 #330561

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Pawle, jestem pod niezmiennym wrażenie Twojego oczka zarówno latem jesienią jak i zimą :woohoo: , ach kiedyż moje wypięknieje :jeez:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 23:16 #330581

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
chester633 wrote:
Haniu i Aniu .... :kiss3: dobrze że jesteście i wybijacie :hammer: mi z głowy czarne myśli dotyczące Kokosa :jeez: Zapomniałem o Aniołach już się poprawiam :bad-idea:
Właśnie odkryłam nowy wątek Pawła :ouch: A czy coś jest nie tak z Kokosem, że się obawiasz? Czy operacja planowana jest jako poważna? Z serduchem tfu, tfu, coś nie tak? u mnie problem był z Czesiem i Fidkiem, bo spokojny, flegmatyczny Fido miał dodatkowo guza na plecach i przepuklinę dokładnie naprzeciw na brzuchu. A brzucho to Fidek ma... :jeez: Nie umiał sam sobie rany wylizywać, bo nie jest tak gibki, przypomina raczej wieloryba wyrzuconego na brzeg. Ale od czego ma się kumpla Czesia... :drink1: Czesiu podgryzał swędzące rany na plecach i brzuchu, pustym workiem też nie wzgardził, obaj mieli gustowne abażurki, więc sami sobie nie mogli, ale sobie nawzajem :happy-old: Jak poszłam do weta wyciągać szwy, okazało się, że ze wszystkich 17 szwów u Fida, zostały dwa, a Czesiu z własnego "mieszka" wyskubał sobie wszystkie. Pewnie w nocy, bo do spania miał abażurek zdejmowany. Czesiu był płytko uśpiony, Fido ze względu na przepuklinę i guza miał narkozę głęboką.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 18 Sty 2015 23:33 #330588

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Magdziu, Kokosik... ma bardzo męską operację:)
Ja swoim zwierzakom kołnierz zakładałam szczególnie na noc. W dzień były do upilnowania. W nocy dopiero miały możliwości nabrojenia:)
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 19 Sty 2015 00:30 #330607

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Ja właśnie w tej sprawie, bo moi tez kastraci, Fido dodatkowo operacja na plecach i brzucholcu. Puste mieszki po jajkach szybko się zagoiły, Paweł naprawdę nie ma się czego obawiać, ma dostarczyć delikwenta do gabinetu, a sam w nogi!... :funnyface: U mnie też początkowo sprzeciw wetów (trzech samców), że po co? że wystarczy suki sterylizować. Jak poprosiłam o PISEMNE oświadczenie, że PODEJMĄ SIĘ OPIEKI nad ewentualnymi szczeniorami, bo przecież nie chcemy zapełniać schronisk, będą KARMIĆ, KOCHAĆ i WYCHOWYWAĆ i ZNAJDĄ pieskom TROSKLIWE domy, to fundamentalistyczni obrońcy jąder niechętnie, ale przyznali mi rację.
Ja moim ściągałam na noc, bo parę razy w nocy oberwałam abażurkiem po pysku i miałam nieefektowne oba profile. oni właśnie w nocy nie umieli spać z TYM, o trafianiu nocą do michy z wodą można było pomarzyć, Biszkopt nie umiejąc sobie poradzić, wywalił miskę wody i miałam noc z głowy. Jak spali był spokój, a w dzień to było brojenie. Jak tylko odwróciłam głowę od razu Cześ coś kombinował.
Ostatnio zmieniany: 19 Sty 2015 00:38 przez MagdaH.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 19 Sty 2015 08:15 #330620

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Haniu, Czesio zawsze był przy mnie.....łaził krok w krok, to była bardzo przywiązana psina...a mówiłem że czasami trzeba coś wyciąć :devil1: jak dożyję pięknej starośći to nie chcę kopać u siebie w korzeniach.... :think: ...dlatego kilka świerków pójdzie pod piłę..nogi jak nogi ale mina pani z USC-jak pisałem wyżej...że nikt jej nie uwidocznił na zdjęciu :rotfl1: no wielka szkoda.... :blink:

Ewuniu dzięki za pochwały już robię się cały czerwony... :oops:

Iwonko jak mogę cię czymś ,,natchnąć'' to bardzo się cieszę... :woohoo:

Monika, już mi lepiej w temacie Kokosa-mówię sobie nic nie będzie,będzie ok.. :teach: wszyscy dolepiają mi blondyna :pinch: ,to nie znaczy że mam teraz siwe włosy - przecież widać jakim byłem szatynem... :whistle:

Aguś, ten rów to było wyzwanie ,ale przynajmniej mam miejsce do nasadzeń...a w jakich motorach M. dłubie? nowe czy weterany?szkoda że fotki takie malutkie :think:

Romcia Kochana :kiss3: chyba większośc kobiet ,,pali zelówki'' :rotfl1: do blondynów wiec podświadomie widza blondyna... :blink: ...tak jak mężczyźni za blondynkami :drool: ..ja tam wolę (-łem) rude i tyle :devil1: :yummi:

Witaj Gabrielu, zauważyłem u liliowca rdzawego taką prawidłowość - kiepska ziemia,sucho, brak składników pokarmowych to trzyma się w ,,kupie'' i nie jest wybujały..jak tylko załapie się na ,,bogatą'' ziemię ,wilgoć i papu będzie ,,chodził''.

Ula witaj cieszę się że jesteś... :kiss3:

Krzysiu witaj, ile można wstawiać fotek z ogródka :think: :blink: :whistle: jakieś inne też są dobre by ożywić wątek...pozdrawiam.. :bye:

Sylwio witaj i rozgość się wygodnie :woohoo:

Dorotko Kochanie...ale jest plus już nie musisz zrywać darni ,zostanie ci tylko pielenie :devil1: :tongue2: ..a ten dopalacz to obornik koński..

Wiesiu witaj :hug:

Magda buziaki dla Ciebie :kiss3: dziękuje za wszystkie informacje ale w szczególności za ten tekst - skopiowałem go tylko :

Jak poprosiłam o PISEMNE oświadczenie, że PODEJMĄ SIĘ OPIEKI nad ewentualnymi szczeniorami, bo przecież nie chcemy zapełniać schronisk, będą KARMIĆ, KOCHAĆ i WYCHOWYWAĆ i ZNAJDĄ pieskom TROSKLIWE domy, to fundamentalistyczni obrońcy jąder niechętnie, ale przyznali mi rację.

:bye: lecę pracować....jutro będę miał chwilę...
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 19 Sty 2015 09:57 #330653

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Paweł, to korzenie sosen przecież :woohoo: Na pewno byś nie wycinał, choćby nie wiadomo co :flower2:
A na weselu (było?), stroje takie same, jak w USC, czy jednak bardziej tradycyjnie :happy:
Dobrego dnia :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.693 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum