Haniu dziękuję, było pysznie
. Pokusiłam się o zrobienie
ciasta z nowego przepisu wynalezionego w necie. Wszystkim smakowało
Martusia czas szybko leci. Przede mną jeszcze tylko jeden bal przebierańców. Mateusz ma już dyskoteki
, a Szymonowi została się tylko zabawa karnawałowa w 3kl
. Ehhh trochę mi tego żal, bo o ile Szymon chciał żeby mamusia była i fotki pstryknęła, Mateusz zamiast disco wybrał trening piłki nożnej
. Ten jegomość z zasłoniętą buzią, to najlepszy kumpel Szymona, a zdjęcie akurat z zasłoniętą twarzą, bo wiesz rozpowszechnianie wizerunku w dzisiejszych czasach
.
Wiesiu dziękuję
... piękna ta lilia
.
Marysiu
Kasiu to ja poproszę o kolejność w życiu, w ogrodzie
... bo jak w życiu się wiedzie, to i w ogrodzie jest radość
.
Krzysiu a wiesz, że jak do tej pory to jakoś z tym słońcem i deszczem u mnie to właśnie dobrze jest
. Nie narzekam na upały, bo bardzo je lubię
, a i deszcze w miarę często mnie odwiedzają
.
Gorzatko pewnie, że przyjmuję życzenia ... kwiaty też przyjmuję
... ja nawet koperty chętnie biorę
. W tym roku na wszystkie okazje zażyczyłam sobie kasiorę
... będzie na jazdę konną i roślinki do ogrodu
.
Iwonko no własnie o czymś takim myślę, ale nie do końca. Ja szukam czegoś takiego:
Gwiazdkami spulchnia się glebę, a tym czymś w kształcie litery U podcinasz chwasty.
Artamciu rycerz jak rycerz, ale nie wiem co na to jego rodzice
. A zresztą tak naprawdę, to synuś mój na tym zdjęciu taki ładny był
, więc się rycerzem nie przejmowałam
. A tak na marginesie, to czy ja przypadkiem nie miałam wysiewać trytomek
.
Moniś dziękuję za życzenia
. Zapytałaś mnie u siebie, czy pokażę plan nowej rabaty. Nie pokażę, bo mi zrujnują wizję. Zawsze mi rujnują
.
Agusiu Poczucie humoru to czasami jedyne co mnie przy życiu trzyma
, więc te życzenia to nie tak do końca egoistyczne
. Cieszę się, że nie tylko ja z tego mojego fioła korzystam
.
Odgrzać Wam coś?
Oj tam... odgrzeję bez pytania