Dzień dobry, już zza biurka
Kasiu, Sopot ma w sobie to coś - zgadzam się.
My tam bywaliśmy przede wszystkim we wrześniu, więc tym razem obawiałam się tłumów, ale było bardzo fajnie!
Praktycznie tylko na molo dużo ludzi, a na plaży luzy...
Można było odpocząć!
Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia
Zrobione między 4:50 a 6:30
Iwonko, dziękuję bardzo
Ja lubię krótkie wypady, ponieważ tęsknię za domem. Taki zryw pasuje mi więc najbardziej
Tatar jak zwykle był wyśmienity
Martulu, góry można uwielbiać, ale obiektywne piękno morza wypada docenić
Miło mi, że Ci się spodobało!
Bogna, ja już jestem na miejscu - tak na chwilę zrobiliśmy sobie przerwę od codzienności
Zdzwonimy się? Jestem ciekawa wakacyjnych wspomnień...
Aneczko, cóż to - czyżbyś nie przepadała za rybami?
Cieszę się, że zdjęcia przypadły do gustu...
Wschód słońca był tak niewypowiedzianie piękny, a morze ciche, spokojne, z ciepłą temperaturą wokół, że nie chciało mi się wychodzić z plaży... poczekałam na rybaków, którzy wrócili z nocnych połowów, pogadałam sobie i pustą promenadą wróciłam do domu. Pięknie było
Moniko, dziękuję za pozytywy pod adresem naszego ogrodu... my tu rzeczywiście oddychamy i odpoczywamy - jeśli także masz takie wrażenia, pozostaje mi tylko się z sympatią uśmiechnąć
Gorzaciu, no ja myślę, że na wakacjach od szortów i innych frywolniejszych strojów nie stronisz
Udanej środy!