TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 18 Paź 2015 23:49 #408776

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Moniś jak tam u Ciebie pogoda :think: bo na Ok pada, słabiutko ale to dobrze może już nie będę podlewał żywotników...palisz w kominku czy masz włączony już piec... :bad-idea:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 18 Paź 2015 23:55 #408777

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Chwilowo nie siąpi.. Piec odpalony już 2 tyg temu, a w kominku nie paliłam jeszcze ani razu..jakoś mi się nie chce.. i za ciepło na razie :blink:
Kupiłam sobie za to kocyk do okrywania się w zimowe wieczory :whistle: śliczny taki w gwiazdki :lol:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 00:37 #408779

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Widzisz Kochana, wątek otwarty a my nie możemy sobie pogadać....co za złośliwość losu.....muszę lecieć bo się coś zesr..... :devil1: odezwę się jak wrócę ...może nie będziesz jeszcze spać.... :drink1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 00:43 #408781

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
No tak..zwabiona zostałam tutaj i co.. klops :hammer: Jeszcze mi tu mój domorosły haker znowu pyskiem coś poprzestawiał i widok mam niby dobry, ale rozciągnięty.. Mam nadzieję, że wyłączenie kompa pomoże w powrocie do normalnego ekranu. :jeez:

Haniu..dokańczając odpowiedz na pytanie z poprzed iej strony.. On przysypiając układa pyszczek na klawiaturze, za każdym razem coś przestawiając..albo otwierając strony rózne..po czym porzuca laptopa, błogo układa się na boku i śpi..a ja odkręcam jego ustawienia autorskie. Ostatniej jego akcji nie mogę odwrócić i za ch..rę nie wiem, co zrobił :hammer:

Cyguś jednak musi sie jeszcze trochę nauczyć sprytniej psocić ;) Nieopatrznie zostawiłam talerz z ciastem na stoliku, a Cygusiątko bezczelnie kradnie ze stołu wszystko.. Zwinął mi ciasto z talerza...ale zamiast schować się z łupem gdzieś za kanapą- pobiegł za mną do drugiego pokoju z ciastem w pysku :silly: To jak ci złodzieje, o których się czyta na necie..np włamali się komuś do domu i zasnęli na kanapie :happy:

Inuś- jak zdrowie???
Ostatnio zmieniany: 19 Paź 2015 01:01 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 01:18 #408788

  • th
  • th's Avatar
Moniko... bardzo się cieszę, że podstępnie :lol: :happy4: :lol: otwarto Ci wątek... byłam jego cichoczytaczką, pewnie jak wielu... i zmartwiła mnie kłódka na drzwiach... lubię Twój ogród i Twoje z nim zmagania... i lubię Twoją, jak sama określasz, paplaninę pozaogrodową... się ujawniam teraz i proszę, pisz... merytorycznie, niemerytorycznie, ale pisz... i pokazuj swój ogród po raz enty... mnie na pewno to nie zanudzi, wręcz przeciwnie.

Twój wątek emanuje niesłychanie pozytywną energią :)

Pozdrawiam. Twoja imienniczka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 06:33 #408804

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Zaintrygowała mnie informacja o Moni, która trzasnęła drzwiami :ohmy: i co to znaczy :think: :rotfl1: :flower1: Jeśli moja obecność Cię pokrzepi... będę bywała :oops: :silly:
Ostatnio zmieniany: 19 Paź 2015 06:35 przez mrówa.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 08:11 #408816

  • Roma
  • Roma's Avatar
Monia,kup Cygusiowi byle jaką klawiaturę,postaw obok laptopa,chłopak będzie miał swój sprzęt a Ty spokój :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 18:50 #408955

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cyguś nie ukradł ciasta, tylko biedna psina chciała Ci zanieść zapomnianą porcję, a tu nie dość, że rażąca niewdzięczność, to jeszcze publiczne pomówienia :mad2:
Biedne psisko, ale ma życie, chyba naprawdę po niego przyjadę :hug:
Jak minął poniedziałek? Z Kubą jest utrapienie, nie może się przestawić na koniec sezonu ogrodowego, nudzi się w domu okropnie, miałam nadzieję, że trochę wydoroślał i spoważniał, ale to jednak za małe 'trochę'.
Miłego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 21:37 #408999

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moniśka- witam CIę serdecznie i cieszę sie, że tak przyjemnie odbierasz mój wątek o wszystkim i o niczym ;) Zapraszam serdecznie- paplania na pewno u mnie nie zabraknie :rotfl1:

Mróweczko- witam i dziękuję :hug:

Romciu..to chyba nie chodzi o jakąkolwiek klawiaturę, ale o tą, która samowolnie zajmuje moje kolana..a w zasadzie to kolana Cygusia :silly:

Haniu..no masz..nie pomyślałam o tym- będę Cyguśka musiała przeprosić :happy3:

Energia go roznosi baaaardzo. Dziś pogoda była dośc miła, więc wyszłam z nim na ogródek..ileż ona radości i energii ma w sobie! Biegał jak torpeda tam i z powrotem radośnie. Widać, że na ogródku jest wesoło, jak ktoś jest z nim, sam nie ma takiej zabawy. Wybiega oczywiście sysząc ujadanie psów s sąsiedztwie..poszczeka chwile i wraca do domu. Jak z nim wychodzę to nie chce wracać..biega, bawi się, próbuje uciec na ulicę ;) Generalnie rozpiera go mega entuzjazm.

**********

Jak Cyguś wieczorem wybiega na ogródek szczekać z psami z sąsiedztwa to zawsze mi się przypomina szczekanie o północy z bajki "101 dalmatyńczyków".. pamiętacie? Wyobrażam sobie, że Cyguś bierze udział w jakiejś ważnej sztafecie przekazywania informacji...ot, takie śmieszne skojarzenie z dzieciństwa :lol:
Po przeczytaniu tej bajki marzyłam o dalmatyńczyku.. Nawet z koleżanką dogadałyśmy się z jej sąsiadką, która miała dalmatyńczyka i wyprowadzałyśmy jej psa do parku na spacer..więc tym sposobem troszkę spełniałam swoje marzenie o dalmatyńczyku..którego w końcu nigdy nie miałam.
Zupełnie przypadkiem w 1 klasie LO stałam się właścicielką shih-tzu Milorda.. :lol: Rodzice mojej koleżanki z klasy hodowali.. Lorduś był moim pierwszym prawdziwym psiakiem, wychowałam go od szczeniaczka, nawet na wystawie byliśmy.. W wieku 10 lat zmarł na raka płuc i ja przez rok dochodziłam do siebie.. po czym rozpoczęłam poszukiwania kolejnego psiaka. Z mieszanymi uczuciami, że to zdrada Lordka itp.. :crazy: Upatrzyłąm sobie hodowle z Cavalierami..chciałam poczekac na szczeniaczki, a zaproponowano mi 1.5 rocznego Zakusia..i resztę tej przydługiej historii znacie ;)

Przylepka z Cygusia niego nieziemska.. Pomijam spanie obok mnie i wtulanie się.. Jak wstajemy i siadam na kanapie z kawą, to Cyguś od razu melduje mi się na kolana i przytula..spycham go na kanapę a on wdrapuje się znowu..jakby nocnego przytulania było mało :P
Wieczorem po powrocie oczywiście wybuch radości..po czym znowu wdrapuje mi się na kolana i wtula..strasznie słodkie są te psiaki po tym względem :hearts:
Noga sarny nie zdobyła zbytnio jego serca..za to na szczęście daje od siebie nieco odpocząć dzięki przekąsce pt "świński ryjek".. Jak widać mój spaniel nie gustuje w dziczyźnie :happy3:

Skoro zarządzono otwarcie wątku ogrodowego, ruszyłam dziś w teren z aparatem :funnyface:

To jedna z ostatnio powstałych rabat. Na razie łyso, ale jest plan :lol: Będzie tu rabata rodkowa :hearts: Rośnie tu Wredei, pod nim kiścien Rainbow, a tuż przed sosenką Parasolka od Hani :hearts: Tak więc siła rzeczy muszą być rodusie.. Bardzo je lubię i aż szkoda, że rabata nie jest większa.. byłyby rodusie i hortensje ogrodowe. Ale i na to mam plan :whistle: Z czasem pień sosenki będe golic od dołu i to będzie miejsce na jakąś ogrodówkę- wiem..wiem.. podlewanie! Czego się jednak nie robi z miłości :funnyface:
DSC00466.jpg



takie nic.. bardzo nic..ale lubię ten zakątek- pewno to zasługa brzozy
DSC00467.jpg


dereń Elegantissima. obśmiany w innym wątku :P a ja go i tak lubię- muszę, bo to mój jedyny dereń :silly:
DSC00468.jpg


śliczne kłoski prosa..aż szkoda, że nie umiem w pełni pokazać ich urody i zwiewności- a jak uroczo wyglądają po deszczu z diamencikami wiszącymi na koniuszkach
DSC00470.jpg


troszkę koloru jesiennego
DSC00469.jpg


DSC00471.jpg


DSC00472.jpg


DSC00473.jpg


DSC00478.jpg


DSC00479.jpg


DSC00480.jpg


niebieskie doniczki udające kosówki Humpy postoją do przyszłego roku- zostawiam sobie przyjemnośc ich kupienia na kolejną wiosnę :wink4:
DSC00474.jpg


zmartwiłam się na widok trzmielin.. niektóre gałązki zrzuciły liście.. Sądziłam, że one takie raczej zimozielone są.. Czyli co- zdychają??? :cry3:
DSC00475.jpg


urocze marcinki w poczekalni..muszę im jakieś fajne miejsce znaleźć bo teraz są ważnym elementem rabat!
DSC00476.jpg


oszołom :silly:
DSC00477.jpg


rabata na rogu..bardzo jestem z niej zadowolona. Dla Was to zapewne nudy, ale mi się podoba to uporządkowanie (dobrze, że P tego nie czyta, miałby sporo do powiedzenia :funnyface: ).
W przyszłym roku dosadzę coś do cisów rosnących pod prawym, ulistnionym klonem. Będę je formować (hahaha) w kopułki.. pewno będą to turzyce..albo hakonki.. :think: Jeszcze pomyślę. Zamierzam kompozycję uzupełnić Red Baronem w okolicach lewego, łysego klona..a czy coś jeszcze- to sie zobaczy.
Nie umiem zaplanować całej rabaty od A do Z.. a nawet jesli próbuje, to i tak po chwili zmieniam.. Postanowiłam się, że będę sadzić to co wymyśliłam i na bieżąco patrzeć, coś dosadzać..przesadzać..
DSC00481.jpg


:screem: czy Hania widzi łysego klona..?? To dwie sztuki rubrum Scanlon.. Ten lewy w sierpniu płonął czerwienią i szybko zrzucił liśćie..ten prawy przebarwia się inaczej i jak widać liście trzyma. Wniosek jest jeden i oczywisty..kochamy grujecznika :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Ewogrod

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 21:53 #409005

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Cześć Moniko :bye:
Wpadam do ciebie co chwilę (tak "bezszelestnie" :P ) i kilkanaście stron wstecz ( a może kilkadziesiąt??)miałam zadać pytanie - o tuje Kórnik.
Pisała o nich chyba druga Monika :)

W każdym razie rozmawiałyście o cięciu tuj , a Monika napisała ,że ma nadzieję iż "nie przegapiła cięcia Kórników i że nie jest na to za późno".
Nigdy jeszcze nie cięłam takich tujowych żywopłotów ,a mam właśnie cztery Kórniki posadzone w zeszłym roku. Czy trzeba czekać na docelową wysokość drzewek czy wcześniej zagęszczać je przycinaniem?
Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi.

Twój ogród Moniko zmienia się niesamowicie! I wszystko pięknie i konsekwentnie według planów.
Ja myślę już o wielu zmianach , bo nasadziłam za ciasno...

Pieseczek bardzo sympatyczny ! :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 22:04 #409006

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cześć Madziu :)

Z cięciem to jest tak, że od góry z wysokości to możesz kiedy chcesz..czyli np czekać aż wyrosną i dopiero je ograniczać, albo na bierząco spowalniać wzrost corocznym ciachaniem czubków. Podobno- tak kiedyś słyszałam- jak tniesz górę to motywujesz do zagęszczania boków :think:

W sprawie cięcia boków.. Moje Kórniki w tym roku sie mocno rozcapierzyły..takie miotlaste są :dry: Obawiam się, że jak je w przyszłym roku odchudzę po bokach to będą nieźle szpecić łysymi miejscami. Gdybym cięcie zaczęła wcześniej, to aż tak by się to nie rzucało w oczy, bo nowe gałązki na bieżąco by wyrastały.
Mam niezbyt duże porównanie, bo od kilku lat co roku tnę jedną jedyną tuję (na cmentarzu) i ona tuż po cięciu wygląda ok.. Na moje Kórniki zerkałam i cięcie odsłoni gołe gałęzie, które będą się dopiero przez sezon zabudowywać. Ta cięta na cmentarzu jest ładnie gęsta i nie ma u niej etapu brzydkiego kaczątka :lol:

Reasumując.. jeśli planujesz je ciąc po bokach to ja bym juz w przyszłym roku zaczęła..od razu będą się ładnie zabudowywać. Z moimi sama już nie wiem co zrobić- powinnam ciachnąć, ale widok dziur i gałęzi będzie mnie draźnić cały sezon :hammer:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 22:43 #409015

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Bardzo Ci dziękuję :)
Ja lubię ciąć ,więc zabiorę się za nie od razu wiosną , myślałam ,że trzeba czekać na docelowy wzrost.
Bo w sumie zawsze takie żywopłoty tujowe widziałam - szereg wysokich tuj ,którym nagle obcięto czubki na równo.

Tak jak piszesz, ja traktuję żywopłot cisowy - tnę "od małego" ,boki i od góry i są już mocno zagęszczone (Hicksii).
Kórniki w zasadzie chyba ładnie wyglądałyby bez cięcia , ale u mnie jest za mało miejsca,
wcisnęłam cztery sztuki przy płocie od ulicy, a przed nimi rośnie jeszcze jodła kalifornijska... :supr:

Pozostaje tylko ciąc wąsko te Kórniki , na taką ścianę po prostu - ale taka miała być właśnie ich rola. :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 19 Paź 2015 23:13 #409019

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
W sąsiedztwie widzę różnie prowadzone tuje.. Niektóre ścinane od góry pierwszy raz w dojrzałym wieku..inne cięte od góry od młodości, ale co roku nieco wyżej..

Mnie za rok czeka cięcie Hicksii i mocno się zastanawiam jak to zrobić na cisach, które mają 3 wysokie pędy z drobnymi odgałęzieniami.. Cisy podobno wiele wybaczają, więc jakoś to będzie.

Jeśli Kórniki maja być ścianą to tnij, nie czekaj- one rosną w bardzo szerokie kolumny i z czasem dośc rozcapierzone :dry:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 20 Paź 2015 17:01 #409102

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, jak Twój ogród się zmienił :woohoo:
Teraz chyba najbardziej to widać
Rabaty prezentują się rewelacyjnie i wcale nie jest to słodzenie
Mnie tez bardzo podoba sie takie uporządkowanie
Naprawdę jestem ciekawa, czy kiedyś będe wywalała wszystko co mam i sadziła wszystko od nowa w Twoim stylu :blink:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 20 Paź 2015 20:30 #409146

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Moniko , przytnę Kórniki na pewno wiosną.

U mnie rośnie mały żywopłot cisowy , tzn. w zamierzeniu to jest żywopłot ,na razie są cisy ;)

Cięłam je od początku , nie pamiętam czy w pierwszym roku , ale potem cięłam zawsze w czerwcu ,
wszystkie młode przyrosty o połowę- od góry i z boku krzaczków.
Wstawię zaraz u siebie zdjęcia do porównania.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 20 Paź 2015 22:23 #409195

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Od jakiegoś czasu Twoje uporządkowane rabaty dają mi się we znaki :jeez:
w tym sensie, że ciągle myślę o poprawieniu swoich i muszę czekać, aż do wiosny :unsure:
Już nie wspomnę o ogrodzie Aguni bo od razu jestem chora :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 21 Paź 2015 00:15 #409208

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu..musisz robić tak, jak serce dyktuje i tylko wtedy będziesz pogodzona ze swoim ogrodem. Nie wyobrażam sobie Ciebie ustawiająca rosliny na moją modłę..nie wytrzymasz :rotfl1:
Jak ja coś posadzę do czego nie mam przekonania to wręcz denerwuję się na widok rabaty i doputy przesadzam, dopóki efekt nie podziała uspokajająco :silly:

Bardzo to miłe, co napisałaś. Wiem, że moje rabatki są stosunkowo skromne, ale to oczywiste, że przyjemnie się czyta słowa aprobaty :kiss3:

Zawsze dziwię sie osobom, mówiącym ze niepowodzenia motywują do dalszej pracy..mnie motywuja jedynie sukcesy :funnyface: :silly:

Madziu- za fotkę dziękuję, widziałam. Pięknie cisy ciałka nabrały przez 3 sezony..moje Hicksii wysokie, ale do zagęszczenia..coś będę z nimi kombinować :think:

Dorotko.. Aguniady ogródek to moja pierwsza miłość :lol: Przygoda forumowa rozpoczęła się na innym forum..i jednym z pierwszych ogrodów tam odwiedzanych był ten Agnieszki.. To Agnieszka namówiła mnie do otwarcia wątku (chyba za dużo u Niej gadałam :funnyface: ) a ogród w cieniu brzóz jest uroczy. Tyle tam przestrzeni- w końcu działka dwa razy wieksza od mojej :oops: ale też urządzony w bliski memu sercu sposób- bez nadęcia, wszystko wydaje się tak od niechcenia zrobione..na luzie- chociaż wiemy ile to pracy i przemyśleń wymaga.
Ja u siebie nie poszaleję..wiadomo, nie ten metraż.. Wyczucia też może do kompozycji nie mam wyjątkowego, ale staram się jakoś to wszystko budować tak, żeby przyjemnie mi się zerkało na rabatki..i powoli się to udaje :lol:

*******
Lubię ten jesienny bałagan
WP_20151020_003.jpg


liście klona Scanlon śmiesznie przebarwione
WP_20151020_004.jpg


W ogóle jesień dostarcza wrażeń estetycznych w zupełnie innym wymiarze. Zamglone wieczory (poranków, jak wiadomo, nie widuję :rotfl1: ). W drodze do pracy jadę ulicami, przy których jest las mieszany..albo porośnięte młodymi dębami łąki.. Jakie to urocze widoczki! Wszystko tak kolorowo przebarwione i otulone zgaszonym słońcem.
Mimo, że wiosne i lato lubię najbardziej..szczególnie lato- bo jest ciepło a ja lubię upały, to jesień jest niezaprzeczalnie piękna. Zima fajna- lubię widok czapeczek śniegu na roślinach- nie cierpię jednak zimna i męczy mnie to fizycznie i psychicznie i stąd mieszane uczucia co do jesieni.. bo po niej nieuchronnie nastaje zima :dry:
Jednak przebarwione liście od zawsze na mnie działały..twórczo wręcz :happy3:
Co roku tuż przed 1.XI jadę z Mamą na rodzinne groby poza Wawą... jako dziecko jeździliśmy z Rodzicami. Ja, jak urzeczona, spoglądałam przez okno na pięknie wybarwione lasy, mijane po drodze..na kwitnące w przydrożnych ogrodach marcinki..i po powrocie łapałam za kredki i rysowałam pejzaże. Bohomazy to były oczywiście..ale jako dziecko musiałam bardzo przeżywać te widoki, skoro czułam potrzebę narysowania tego, co widziałam..

Od jakiegoś czasu co wieczór pijemy z P kakao..to też fajne jest, bo latem bazowaliśmy raczej na kawie na zimno :lol: Nie palimy jeszcze w kominku- w domu za ciepło jeszcze na to..albo może na zewnątrz za ciepło i nie czujemy jeszcze tej potrzeby otulania sie ogniem.. Nie mogę się jednak i tego doczekać.
Najbardziej jednak nie mogę doczekać się wiosny :whistle:

Nie zaczęłam jeszcze nawet wczytywać się w odmiany rodków na jedną z rabat, które planuje obsadzić za rok wiosną..a już nie mogę doczekać się zakupów :silly: ..i już mi przykro, że rabata tak nieduża, a odmian tak wiele :happy3:

Jutro połowa tygodnia- fajnie, że znowu weekend :woohoo: Dla mnie nieco krótki, bo w sobotę coroczna, wspomniana powyżej, wyprawa na groby..ale zawsze to miło mieć chociaż jeden dzień bimbania :lol:

Jutro..a w zasadzie już dziś..mam nieco stresujący dzień w pracy- 3majcie kciuki, żeby wszystko sprawnie sie udało :bye:

EDIT..juz dawno miałam się zapytać, jak sądzicie.. Czy kwiaty w donicach, wiszące na mieście na latarniach są prawdziwe..? Z daleka tak wyglądają- jak to mozliwe, że nie padły po upałach..jakies systemy nawadniania są w latarniach :blink: czy to dobrze podrobione sztuczne bukiety :think:
Ostatnio zmieniany: 21 Paź 2015 00:38 przez Monika-Sz. Powód: uzupełnienie postu
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, chester633, Dorota15, Ewogrod

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 21 Paź 2015 07:12 #409228

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Będę je formować (hahaha) w kopułki..

Wiem,wiem Kochana....wszystko robisz by mnie wywabić z ukrycia :think: :devil1: .....wiesz że sezon ogrodowy 2016 upłynie pod znakiem kopułki :whistle: :pinch: :wink4: , jak mijający upłynął pod znakiem kalafiora :rotfl1: :thanks: :bravo: :kiss3:

Jestem pod mega wrażeniem Twojej wiedzy na temat cięcia roślin ....poważnie :bravo: nauka nie poszła w ,,las''..... :tongue2: proszę się nie zastanawiać i nie ,,gdybać'' tylko wiosną ciąć,ciąć,ciąć.....(po mrozach ,jak ustali się min.temp. +) oczywiście że pocięciu będą dziury i zanim żywotniki odbudują cięcie nowymi przyrostami troszkę to potrwa.....by nie razić Twoich uczuć estetycznych np. postaw przed ,,tujką'' ..... :think: ....parawan plażowy......już wyprzedzam Twoją odpowiedź ..ja mam i Ci pożyczę.... :devil1: :devil1: :devil1: :wink4:

Cyguś jak widać jest typowo ogrodowy więc czapka na głowę i do ogrodu :teach: , psina będzie bardzo szczęśliwa ...pani mniej :whistle:

dopiero widzę że wyzbyłaś się wydmuchrzycy - i bardzo dobrze - posadź za ogrodzeniem (jeżeli masz metrowy fundament :dry: ), jestem pod wrażeniem zmian i nabytej wiedzy ogrodn. no i brawo za konsekwencję.... :bravo: :bravo: :bravo: .......ja tam sadzę jak mi pasuje a potem ,,latam'' ze szpadlem i robię ,,demolkę''.

co do pracy to jakiś poseł przychodzi na ekstrakcję..... :rotfl1: :think: B)


aa :wink4: zapomniałem u Ciebie jest złota jesień a u mnie czarna jesień - mróz ominął wasz ogród..... :think: ....to niesprawiedliwe.... :placze: :placze: :placze: :pinch:
Ostatnio zmieniany: 21 Paź 2015 07:16 przez chester633.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.733 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum