TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 04 Sty 2017 22:26 #516358

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ty się ciesz z tego śniegu
Popadało wczoraj i dzisiaj już prawie nic nie ma
Jak w nocy chwyci mróz będzie niewesoło
Wszystkiego dobrego :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 04 Sty 2017 22:26 przez Margo2.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 04 Sty 2017 22:48 #516363

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Bardzo cieszę się, chciałam więcej ale spadło tylko tyle :) . Wszystkiego dobrego. :hug:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 04 Sty 2017 22:55 #516365

  • Alina-277
  • Alina-277's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1867
  • Otrzymane dziękuję: 1253
U mnie też w nocy troszkę śniegu spadło ale w dzień wiało okropnie i plusowa temperatura i trochę go ubyło...jutro wybieram się na działkę to zobaczę co i jak..
w tej chwili pada drobny śnieg i okropnie wieje..

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 05 Sty 2017 12:10 #516404

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5026
o rety, ale rakieta :eek3: , co Ty zrobisz jak będzie dwa razy większa :jeez: . Mnie zawsze wstrzymuje sadzenie rarytasów myśl o zabezpieczaniu a takie wrażliwe drzewa to dopiero wyzwanie :jeez:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 05 Sty 2017 19:08 #516467

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Alinko, pogoda u mnie bliźniacza, nad ranem nawet deszczem zacinało, za to teraz -8, sporo śniegu jeszcze dzisiaj spadło.

Wiesiu, ta rakieta ma 4 metry wysokości...... :jeez: , w końcu umarznie...trudno, bedzie odrastać od nowa :lev: , w styczniowym MPO jest artykuł o araukarii, piszą, żę z wiekiem nabiera mrozoodporności ale czy warto im wierzyć? nie takie głupstwa wypisują w czasopismach, my też wieczni nie jesteśmy.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 05 Sty 2017 21:37 #516483

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5026
A może ona lubi cięcie :think: , i można by ją utrzymywać w rozsądnym wzroście nadającym się do opatulenia? $m to już i tak niezła gimnastyka :jeez:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 05 Sty 2017 23:25 #516513

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Niestety cięcia nie lubi, kilkanaście lat temu M kupił mając zapewnienie sprzedawcy o jej mrozoodporności, roslina była bardzo droga a sprzedawca oszust. Przekonaliśmy się o tym po pierwszej zimie, a zimy jeszcze wtedy nie przypominały obecnych. Zdobycie wiadomości o róznych dziwnych roslinach było trudne wówczas. Araukaria umarzła, został uschnięty kikut, mielismy wykopać ale schodzilo tak, aż ze zdumieniem ujrzelismy, że odbija od korzenia no i rosnie, owijana co roku jakoś trwa, rośnie zdrowo i cieszy. Ciekawostka było nie było, rzadkośc w ogrodach polskich. Pożyjemy, zobaczymy jak historia się potoczy. Za to jestesmy dumni w tym roku, że coraz lepiej inzynieryjnie nam wychodzi budowla, poprzednio była krzywa wieża. :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2017 23:29 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 05 Sty 2017 23:40 #516516

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19245
  • Otrzymane dziękuję: 79464
Ewo, olbrzymie araukarie, znane mi z włoskich ogrodów, są owszem, imponujące - ale Wasze wysiłki to po prostu heroizm ogrodniczy :supr3: . Patrząc na zdjęcie zakładałam, że "rakieta" ma - no, góra 2m. Ale 4? :woohoo:
Nie wiem, czy znasz historię ogromnej, dwustuletniej kamelii, rosnącej w ogrodach Sasów pod Dreznem. Dla niej zbudowano ruchomą, składaną szklarnię - ostatnio w supernowoczesnej wersji hi-tech ;) . ;) Chyba idziecie tym tropem?
Swoją drogą, dziś przyjechałam z gór w zasadzie głównie w związku z moją kamelią, wsadzoną wiosną do gruntu za podpuszczeniem niektórych tu z Forum ;) . Póki co nakładam jej podwójny płaszczyk z agro, na to wielkie świerkowe gałęzie - i będzie, co ma być.
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2017 23:41 przez Łatka.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 07 Sty 2017 08:07 #516715

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ładnie przysypało śniegiem, u mnie nie wiele go jest. Róże w połowie okryte. Dziś rozbiorę choinkę i je okryję.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 07 Sty 2017 14:00 #516768

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3179
  • Otrzymane dziękuję: 5453
Ewuś podziwiam zapał przy budowaniu osłony dla rakiety. :whistle: Zapewne jesteś już z nią związana i szkoda byłoby stracić takie drzewko.Zapewne ćwiczenia mistrza czynią i z roku na rok idzie Wam sprawniej osłona.Tylko , że z roku na rok drzewko coraz większe. :think:
Róże od Ciebie okryłam dwa dni temu, więc myślę że dadzą sobie radę.
Pozdrawiam cieplutko :kiss3:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Sty 2017 10:02 #516896

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
O Matuś!! Czegoś takiego się nie spodziewałam, a nawet nie wyobrażałam sobie :woohoo: Niesamowicie porządnie zrobiona jest ta konstrukcja.
W takim razie okrywanie wrażliwych winorośli to dla Ciebie pikuś B) Nie pamiętam co Ci tam posłałam, ale są takie odmiany, które warto okrywać na zimę, bo mają niższą mrozoodporność. Na razie jednak tym się nie martw, bo przez 3-4 lata wystarczy zrobić kopczyk, albo położyć łozę na ziemię. Dopiero gdy zaczną owocować warto zacząć okrywanie, ale wydaje mi się, że wysyłałam Wam te odporniejsze odmiany, nie wymagające okrywania.

Ja swoich od kilku lat już nie okrywam, niech się dzieje wola nieba, mam nadzieję, że temperatura poniżej -25 nie spadnie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Sty 2017 20:30 #516964

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
:bye: Ewo, z wielką przyjemnością wróciłem do Twojego pięknego ogrodu.
Jesienią i latem zachwycał bujnością i różnorodnością roślin, oraz świetnie dobranymi kompozycjami. :bravo:
Do tego gustowne meble ogrodowe, tylko czy jest czas na nich siedzieć :happy:
Tym razem, szczególnie zainteresował mnie modrzew, ile on ma lat?
Podziwiam również trud włożony w jego pielęgnację. Mam nadzieję, że wszystkie rośliny przetrwają mrozy w dobrym stanie :wink2:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Sty 2017 21:18 #516975

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Aniu, musiałabym być krezusem aby porywać się na takie budowle, 50-60 worków kory to i tak spory dla mnie wydatek, tyle, że wiosna ogród to wchłania. Tak samo uważam, dopóki możemy robimy a co ma być to i tak bedzie, bez względu na nasze wysiłki.

Bożenko, moje róże mają nędzne kopczyki, niziutkie, czy pędy wytzrymają? kto to wie, niskie temperatury i wiatr, pozyjemy zobaczymy.

Kasiu, zapału nie ma po prostu szkoda, co roku zarzekam sie, że nie......

Aga, zakopałam i czekam na wiosnę by ukorzeniać, mają rosnąć pod płotem, którego na razie nie ma... :happy: poszukałam informacji na temat tych odmian, wynika z tego, że maja -25, -27, jeśli sądzone im rosnąć to będą, jak pan Bóg dopusci to i z kija wypuści mówi przysłowie.

Gabrielu witaj, wczoraj myslałam sobie, że coś nie dajesz znaku zycia. Dziekuję za pochwały :thanks: może w tym roku będzie czas by posiedzieć? chociaz planów mam sporo, przeróbki, poprawki, ciągle mam niedosyt.
Modrzew ma 15-16 lat, to bezobsługowe drzewo, w dodatku po kilku latach przesadzane ale dało radę, bardzo je lubię za formę, czy wiosną czy zima ślicznie wyglada. Tobie także życzę by wszystko w dobrej formie doczekało wiosny.
Ostatnio zmieniany: 08 Sty 2017 21:20 przez sierika.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Sty 2017 21:34 #516977

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19245
  • Otrzymane dziękuję: 79464
Ewo, no jasne, 60 worków kory to kupa forsy, nie wiem, może masz tańsze źródło - w markecie budowlanym koło 1000 zł. I kto to przywozi? :woohoo: Ja swoim c3 na raty zwożę 10-12 worków, potrzebnych do podsypania rabat, a i tak się uszarpię do wielkiego bólu kręgosłupa... Z tą kameliową oranżerią żartowałam przecież.
Po prostu kapelusz sam spadł mi z głowy, jak zobaczyłam Twoją budowlę...
U mnie może nie ma aż tak potwornych mrozów, lecz i tak zadaje sobie pytanie, co z różami - z tymi rocznymi i posadzonymi tej wiosny. Też niewielkie kopczyki mają. Nie znam ich odporności, a młody Alchymist ma pędy z dwa metry - ani tego okryć, ani co.
Budowa drugiej rakiety byłaby naruszeniem własności intelektualnej :rotfl1: , ale np. oliwkę na ganku ubrałam we własny puchowy płaszcz na noc, już ubiegłej, nędznej zimy porządnie podmarzła, długo i z trudem odbijała...
Ostatnio zmieniany: 08 Sty 2017 21:35 przez Łatka.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Sty 2017 19:34 #517070

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
100 m od domu mam szkólkę roslin i tam nabywamy, powiedzmy za połowę wymienionej kwoty, sytuacja powtarza sie od kilku lat, szkólkarz jest bardzo zadowlony :happy: , chętnie przywiezie. Mimo to wydatek denerwuje mnie bo przed świętami jest na co wydawać, wiosną więc zmobilizowałam M by wiekszośc kory z powrotem wepchać do worków i przechować, obawiałam się czy nie spleśnieje pod plandeką.... :think: M był sceptyczny. Aby uniknąc tego scenariusza działalismy sprawnie przed deszczami, układając worki na paletach, mieliśmy suchutką, piękna korę. Dokupilismy tylko 20 worków.... :)
Róże, no cóż, pewnie te delikatniejsze moga ucierpieć, chociaz w ubiegłym roku były podobne temperatury i sniegu zero a one przeżyły i kwitły jak nigdy dotąd, naprawdę trudno ując to w jakieś ramy, bądźmy dobrej mysli. Moje piżmówki nawet gdy są ciete do gruntu odbijaja i zdążą z kwitnieniem, nie wiem jak Veilchenblau.....kwitnie na ubiegłorocznych, skoro dała radę poprzedniej zimy może i teraz ucieszy mnie, mam do niej niewytłumaczalny sentyment :hearts:
Oliwki to inny temat, wiem, wiem kochana Italia.... :) , mi tez sie podobają ale zamiast nich mam oliwnika, ot substytut...a pachnie tak cudnie kwitnąc :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 09 Sty 2017 19:59 #517074

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1694
Dobry Wieczór :)
Faktycznie , rakieta robi wrażenie i wcale się nie śmieje
tylko szczerze podziwiam pomysłowość , zapał i werwę
z jaką podchodzimy do roślin , by pomóc im jak najlepiej
przeżyć ten długi zimowy czas .
Pocieszam się , że jeszcze dwa miesiące i wkroczymy w wiosenne klimaty.
Ja róż nie mam , także i problemy związane z nimi mnie nie dotyczą
Cieszę się bardzo , bo jednej choroby mniej ;)
Podziwiam je za to , w sąsiednich ogrodach
Potrafią zachwycić swoim kwitnieniem , oj tak :)

Dobranoc :bye:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Sty 2017 12:23 #517681

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
ale rakieta :woohoo:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Sty 2017 22:01 #517781

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
A to zima właśnie......


zimacd005.jpg


zimacd006.jpg


zimacd008.jpg


zimacd009.jpg


zimacd011.jpg


zimacd014.jpg


zimacd017.jpg


zimacd020.jpg


zimacd022.jpg


Słowikowo, Zeberko.... :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, piku, Gabriel, Dorota15, Adasiowa, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.529 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum