Forum Ogrodnicze Oaza

Ewunia, u Ciebie inspiracje nowych, ciekawaych roślin.
Miło popatrzeć na bogactwo i swobodne przeplatanie się gatunków i odmian.
O! Widzę znajomą lepnicę wschodnią - Sielene - podarowano i mi kiedyś i tak zadomowiła się na dobre w jednym z zakątków ogrodu sprawiając mi co roku niewysłowioną radość. Dziwne ? Ogrodnik zrozumie.

Pozwólcie, zacznę od obrazków.....


























Dorota, waleriana będzie się wysiewać po kwitnieniu......

Aga, to szczeć, bardzo ładnie wygląda....zieleń taka malachitowa, lada chwila zakwitnie.....pszczółki kochaja ją....

Aniu, walerianę zostaw i nie przejmuj się nią, zakwitnie, wysieje się....kwiat bzu czarnego na pewno, mniszka nigdy nie robiłam.

Ewa, teraz u Ciebie podziwiać będziemy to co u nas jest wspomnieniem....

Madziu, zawsze lubiłam wyszukiwać ciekawe rosliny...niekoniecznie sztandarowe, pod kątem zapachu a przede wszystkim dla owadów....

Ja kiedyś też wyszukiwałam nowości ,sadziłam a potem wiosną wyrywałam myśląc ,że to chwasty masakra.Teraz mam poletko zielska bo nie wiem czy to kwiat czy zielsko.Wyrwę jak zakwitnie.Ot,taki ze mnie "fachowiec"
Obrazki miłe memu sercu

Na każdej fotce masz coś ciekawego i kompletnie mi nie znanego , powinnaś podorabiać takie strzałki z oznaczeniami każdej rośliny na fotce . No dobra, pomarzyć nie można ?
Na przykład na czwartej fotce takie bordowe z tyłu, albo na ostatniej to fioletowe, dwukolorowe?????

Możesz mnie udusić-nie wysiałam koniczyny Niech za pokutę wystarczy, że serdecznie żałuję. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nasiona skiełkują, bo ogromnie mi się podoba ta roślina.
Obrazki zachwycające

Ewo to za cudowne widoki, a za nieopisywanie pokazywanych roślin.
Takie piękne i ciągle pozostają mi nieznane

Zawsze zaczynaj od takich obrazków! To wszędobylskie białe to złocień maruna? I ja się go pozbyłam skutecznie? Czemu?
A koniczyna cudna, pamiętam z ubiegłego roku, no taka wielka nie była... Ale skusiła i też już mam, zakwitnie jednym kwiatkiem, no ale jak ma się tak rozrastać, to chyba muszę jej miejsce zmienić... To jest jedna roślina czy kilka?
I ta biała ślazówka, no cudnie po prostu!
Ja bardzo popieram duże plamy kolorystyczne , ale u mnie się nie mieszczą, muszę się oprzeć pokusom takich widoków

Nic lepszego od patrzenia...
























Aszko, ja tez tak mam... , czasem czekam aż cos wyrosnie.....

Marta, to koniczyna długolistna czy jakos tak i poczciwy kupidynek....

Ewa, ja wysiałam a nic nie wzeszło.....podejrzewam,że nasiona zebrałam lekko mokre.. , nie żałuj więc, teraz się uda.....

Majka, leniwka..... , pytaj gdy Cie cos dręczy.....

Marta, Ty nie masz gdzie....?????, koniczyna jest jedna ale konkretna i o to chodzi, grunt, że jest......

No i po co gadać... Mam zaległości i się powgapiam. W milczeniu. W zachwycie.
I poknuję, ile to jeszcze przede mną

Jak ja lubię takie ogrody jak Twój
Jest taki kolorowy, przytulny, swojski. No i ma masę różnorakich roslin, a jak wiesz ja uwielbiam wszelkie rośliny i dlatego nie umiem powstrzymać się przed sadzeniem ich u siebie.
Może nie powinnam pytać co to jest za roślinka na ostatnim zdjęciu z 21 czerwca?

Ewuś, przepiękne widoczki Pokazuj, pokazuj, bo ja tak mogę takie rabaty oglądać bez końca
A jak kwiecie przecudnej urody dodatkowo jest atrakcyjne również dla owadów - tym lepiej! Niech i one mają pożytek i radochę z tego, co uprawiamy
U mnie aktualnie roje pszczółek i innych bzykaczy uwijają się na winorośli

Na lilie ciągle czekam, niektóre mają przebarwione pąki, ale ciągle zamknięte. Chyba nic nie będę robić, tylko chodzić od lilii do lilii i wąchać Teraz tak oglądam róże.

sierika wrote: Piękna jest ta nakrapiana

Pierwszy raz zabrakło mi słów ... może i dobrze, wreszcie trochę popodziwiam w milczeniu ....
Poproszę tylko o zbliżenie na rozchodniki ... te o bordowych liściach
pozdrawiam cieplutko

Mnie także słów zabrakło
Ewuniu, cudne widoki, a ta szersza perspektywa ogrodu, którą nam tu przemyciłaś, przywołuje najpiękniejsze skojarzenia z angielskimi romantycznymi rabatami...
Podziwiam w milczeniu

Iza, mi nawet knuć się nie chce ostatnio, im więcej robię tym więcej do zrobienia.....ma to jakiś sens? pewnie ma tylko głęboko ukryty...

Gosiu, zaraz sprawdzę co Cie nurtuje....to orlaya od Sarah Raven. Ładniejsza niż aminki....nawet.

Dalu, właśnie tak...bez owadów, ptaków, jaszczurek ogród jest plastykowy, atrapa....od paru lat dobieram rośliny wg tego klucza.

Ewa, ja mam tylko te Lancony, tegoroczne zresztą więc przedreptywałam koło nich niczym dziecko wkoło choinki...dostałam też 2 cebule w gratisie, sprawdzając ich wygląd wpadłam w panikę, czerwone....posadziłam zrezygnowana z zamiarem wyrzucenia po zakwitnięciu, okazały się tak piękne i malinowe nie wściekle czerwone a zapach.....klękajcie narody. Zostaną, jeśli nornice nie zjedzą......

Bozi, to Lancon, mnie też urzekły....upajający zapach do tego.

Ania, zbliżenie, postaram się pamietać...

Aguś, dziękuję....

Dzień, jak co dzień....cięcie róz potworów, strzyżenie żywopłotu i unicestwianie tego, żeby nie potykać się na górze gałęzi.....Plewienie prawie za mną, podlewanie przede mną.....i upały, tez przede mną......a tego nie lubię.
Liliowce juz, już...ale będzie cudnie , do tego szczecie....
Wyobraźcie sobie moja minę, kiedy odkryłam, że po zimie jakaś dalia w gruncie uchowała się..... , pewnie kawałek urwał się i został.....klimat panie tego.....

Cóż mogę dodać, wszystko już napisano na temat Twoich roślin i ogrodu Mogę tylko ... ...

Ewo już się dowiedziałam co bo nie tylko mnie gnębiły te nieznane ślicznotki
Ta orlaya to rzeczywiście coś pięknego , to chyba ją ktoś miał wysiewać czy ona jakoś pachnie i czy zimuje w naszym klimacie