Forum Ogrodnicze Oaza

Może pogoda sprzyja ostnicom, bo ja mam je od 4 lat i za każdym razem jak je obcięłam nie przetrwały
Od zeszłego roku nie obcinam i mam.
Ale i tak w razie czego rewelacyjnie się rozsiewają

Wygląda na to, że u porządnych ogrodników wszystko przetrwa.....ja pewnie zbyt niecierpliwa....

Iwona, dzięki
Na szczęście ręka mi zadrżała przy "PRAIRIE FIRE". Zostawię ją nie przyciętą, byłoby mi bardzo szkoda gdyby padła.

Małgoś, coś mnie opętało, przecież ja też ich nie przycinałam nigdy.
Ale i u mnie siewek pod dostatkiem.

Ewa, e tam, takie trawy. Sztuka takiego egzotyka jak twoja araukaria przezimować.

Ach i przypomniało mi się! W oczku bez strat - ryby żyją, żadna żaba brzuchem do góry nie wypłynęła. Super!!!!
Bez strat przezimował też bluszcz kolchidzki

O, kwitnące stokrotki muszę sprawdzić czy moje zakwitły. Jak się mówi marzec to jakby powiedzieć, że już wiosna

przytuptałam i ja
piękna wiosna ja też w gronie czekających na swoją
taka zima to może być prawda ? Bez strat
super ten bluszcz

Z ostnicami miałam podobnie, jak obcinałam to ich nie miałam.. Teraz je czeszę, tarmoszę, mechanicznie ręką je pozbawiam martwych źdźbeł.. Turzyc też nie obcinam, ani kostrzew. Miscanty, rozplenice,trzcinniki, a i owszem, ale to przecież oczywista oczywistość

Witam W nowym, wiosennym wątku! Może by tak wprowadzić nową świecką tradycję - ogłośmy 1 marca Świętem Pracy Ogrodniczej ?

Melduję się wiosennie i ja

asia2 wrote:
Asia, a Ty już wiesz jaka będzie przyszła zima?

Ja się pod tym hasłem podpisuję i chcę odwołania zimy. Taka jak teraz i żadna inna w kolejnych latach.
Tylko nie wiem co na to Ci za oceanem

Dorotko, ale teraz zimy są łagodne, więc chyba ta nowa fryzurka im nie zaszkodzi,

Zima sobie przypomniała
Rano przymrozek, później pośnieżyło, na szczęście już stopniało. Ale zimno okrutnie się zrobiło.
Miejmy nadzieje, ze to już ostatnie podrygi białej pani.

Gosia, ostatnie zimy rzeczywiście łaskawe, ale kto to wie co będzie za rok. Oby nic groźnego. Nie wyobrażam sobie takiej zimy jak w Stanach i Kanadzie, brrr.
Mam nadzieje, ze moje ostnice i turzyce przeżyją mimo krótkich fryzurek.

Wiesiu

Asia, jestem jak najbardziej ZA! Obyśmy tylko nie musiały w tym dniu odśnieżać

Marzęko, ja dotychczas też bawiłam się w tarmoszenie traw, nie wiem co mnie w tym roku opętało. Miałam chyba za dobre narzędzie (sierp) i ja się rozpędziłam nie mogłam przestać

Monia, no i przystopowało wiosnę Miejmy nadzieje, że tylko na chwilę. A potem już ciepło, słonecznie, wiosennie i ....pracowicie. Boszzzz ile ja mam jeszcze sprzątania
Bluszcz dostałam w zeszłym roku od szwagierki. Cieszę się, że dobrze przezimował. Mam nadzieje, że będzie robił za zadarniającą roślinę pod orzechem.

Piotrze witaj U mnie trawnik to taki bardziej 'chwastnik' Są w nim i stokrotki i mlecze i fiołki. Ale go jakoś lubię w tej rozmaitości

Białego syfu wam pokazywac nie będę, więc jeszcze mój ogrodowy pomocnik

Biały syf pewnie każdy ma swój ale takiego ślicznego pomocnika ogrodowego to Ci zazdroszczę tylko to czesanie

Ja tez lubię takie różnoroślinne trawniki Specjalnie sadziłam i siałam stokrotki, koniczyna i mlecze poradziły sobie same Kot wspaniale się prezentuje

Dajcie mi narzędzie to Wam pokażę na co mnie stać
Trudno/świetnie, jak trza będzie podeślę trawska Choć paczek nienawidzę robić

Kot wspaniały !
Ale przy kocie widzę różanecznik ,którego trapią ,zdaje się ,opuchlaki?
Nie wiem czy w tym roku nie sprawię sobie tego małego opakowania Larvanem...
Tak mnie wkurzają dziury na różanecznikach ,moje wyglądają jak koronka.

Magda, najgorsze, że dotychczas wcale nie miałam problemu z opuchlakami Musze sprawdzić pozostałe różaneczniki. Nie wiem, pewnie też zrujnuje się na ten preparat.

Marzuś, sierp doskonale się sprawdza przy cięci traw. A człowiek po zimie spragniony prac fizycznych więc jakoś tak... samo wyszło
Dziękuję za chęci, dam znać jakby coś.

Marysiu, prawda że taki kwietny trawniczek wygląda ciekawiej? Choć i zielona, doskonale utrzymana trawa jest piękna

Majeczko, wbrew pozorom nie mam problemu z wyczesywaniem. Sierść norwegów się nie filcuje, więc nawet jak zaniedbamy szczotkę nic się nie stanie.
Owszem, jak zacznie linieć z zimowego podszerstka trzeba będzie się bardziej przyłożyć, ale ogólnie jest ok.

Dziękuje wszystkim w imieniu Pana Kota

Pokazałabyś czasem psa...
Wiem jak z nią miałaś ,ale chociaż tak dla towarzystwa dla mojego Tofika

Ależ proszę

O,jaka śliczna ruda
Mój rudy lekko posiwiał ,ale tylko lekko .
Bardzo Ci dziękuję !