Forum Ogrodnicze Oaza

Gratuluję!

...No mamuśka ,gratuluję Ale sukcesy dzieci uskrzydlają prawda
A teraz masz przez to Twoje gadanie o rodkach ...pojechałam i oczy mi wylazły z orbit...bo były wypasione sadzonki z pąkami nadźganymi gęsto ,aż miło , kupiłam 2 ,tą NZ co tak nawijałaś o niej i jakiegoś skarlonego różowego obym ich tylko nie ukatrupiła

Dorota, ja też jestem dumna z Twojego syna - ten kawałek naprawdę jest świetny: i tekst i muzyka i wykonanie. Pierwsza klasa!

Brawa dla Podasa . Gratulacje dla dumnej mamy .

Obejrzałam, no pełna profeska proszę pani

Ja niestety obejrzeć nie mogę, coś z programami mam do nie teges, ale gratuluję synowi oraz mamie.
Dzień cudowny, ja dopiero z 'fabryki' wróciłam, ale jutro, skoro świt do roboty ogrodowej.
Pokażesz dzisiejsze dokonania?

Dorotko, słowa uznania dla syna - kawał dobrej roboty, ciekawy tekst. Jak fajnie że są młodzi którym się chce!

U mnie hiacynty też coraz ładniejsze - reagują na słońce lepiej ode mnie bo dziś mnie po prostu przypiekło.
Pamiętasz może gdzie kupowałaś swoją Lady of Shalott - kupiłam pod koniec marca wysyłkowo i widzę że po kolei lecą oczka (zasychają)- chyba nic z niej nie będzie

Dziewczyny, serdecznie dziękuję za wszystkie ciepłe komentarze pod adresem młodego.
Bardzo się cieszę, ze mu się udało.

Aniu, moja Lady z Floribundy. Po pierwszej zimie wyglądała tragicznie, tez myślałam, ze już po niej, ale to kapitalna róża. Odrodziła się jak Feniks i teraz to żelazna dama.
Daj jej szansę, nie wykopuj za wcześnie.

Vita, niewiele zrobiłam dziś. Jakiś leniwy dzień miałam, przeszwendałam się po ogrodzie, posłuchałam co w trawie i koronach drzew piszczy. Jutro będę czyścic oczko więc praca na pół dnia zapewniona.
Dwa różaneczniki dalej w donicach, nie chwyciłam za łopatę, poczekają do jutra. Pomysł na ostatnią miejscówkę się klaruje ale kawałek trawnika trzeba było by dziabnąć, nie wiem co na to obrońcy.

O! To mnie pocieszyłaś, będę czekać, może faktycznie jeszcze odbije. Źródło to samo co Twoje.

Plan na dziś wykonany w 98% wszystkie ogrodowe dziurki wodne wyczyszczone, woda nalana, iglaki w okolicach wody przycięte, rabaty wysprzątane, nawóz rozsypany, azalie przesadzone, różaneczniki posadzone w 3/4. Niestety jeden wciąż czeka w donicy. Coraz bardziej podoba mi się planowana lokalizacja, ale muszę przywieźć kilka dużych kamieni.
Wnioskując po minimalnym ruchu na forum wszyscy ogrodują. I dobrze, tak ma być
Wiem, ze niektórzy szaleją na szkółkingach, ciekawa jestem zdobyczy
Z najnowszych wieści melduje, ze pojawiły się pierwsze sznury skrzeku. W związku z tym woda w oczku tylko podmieniona w 3/4, mam nadzieję, że nie zaszkodziłam żabim dzieciom.
Pan żaba już po południu nawoływał tęsknie partnerką.
Kilka słonecznych migawek z ogrodu, choć pod wieczór jakieś chmury nadciągnęły więc pogoda jutro wątpliwa
Pierwsze tulipany łapczywie łapią promienie słoneczne

wciąż zachwycają zawilce i koncówka kwitnienia przylaszczki




hiacynty czarują zapachem, owady szalały





Oczko już z czystą wodą

Dorota , gratulacje dla Podasa! To naprawdę duży sukces.
Dziwnym zrządzeniem losu Gorlice na zawsze będą dla mnie bardzo ważnym miejscem, choć dotyczy to bardzo smutnego zdarzenia w mojej rodzinie - ale wspominam to miasto bardzo ciepło.

No tak- większość pewnie ogrodowała,ale grzechem byłoby dziś tego nie robić

Ja to czuję, że we mnie też płynie gorlicka krew! Naprawdę, bardzo fajnie! I tak na szczere wygląda A to już jest bardzo budujące!
A jeszcze niedawno marudziłaś, że dziecko znalazło sobie nową pasję...
A do ogrodowych spraw przechodząc...
Różaneczniki posadzone w 3/4 Prosta matematyka, jeden nieposadzony A to czemu, miejsca zabrakło?

Pięknie masz wkomponowane to oczko, obsadzone też. Mnie już mrowiłyby palce na sekatorze, widzę jałowce
Wspomniałaś o chmurach, są i u nas, a tak się wczoraj rewelacyjnie pogoda zapowiadała.
Marta, och ta Marta, sama wszystko natychmiast sadzi, to i innych rozlicza Dobra cecha...z tym natychmiastowym sadzeniem.

A ja nie zdołałam dotrzeć do Biedronki
Może jutro się uda
Syna masz utalentowanego. Czy już gdzieś występował?
Nie wiem dlaczego, ale u mnie te zawilce nie chca wcale rosnąć. Musze jeszcze raz spróbować

Witaj Dorotko
Ogród piękny - wiosna niesamowita. No ale synek ... to dopiero powód do dumy

Cudowny masz ogród:)

Dorotko, gratuluję sukcesu syna!
Nie dość ze mądry chłopak, to jeszcze jaki zdolny
Wiosenny ogrod powoli się rozpędza, jak zakwitną te wszystkie rodki i cygańska spódnica to będzie niezły szał

Niestety nie mogę obejrzeć nagrania (na razie) ale z góry gratuluję zdolnego syna.

Zdradź ceny tych rodków z Biedronki, albo może lepiej nie bo będzie mi jeszcze bardziej przykro. Jestem teraz uziemiona - do końca tygodnia leżę na reumatologii, więc obawiam się, że jak wyjdę to rodków już nie będzie