Dorcia no i jak, sadziłaś coś? Bo żadnej relacji nie widzę a wczoraj u Was chyba nie padało?
U mnie padało porządnie
, beczki pełne
Floksy nie giną raczej
, może jeszcze wylezie
. Jak bardzo będą Cię wkurzać, ja przyjmę
Ula mam ząbkowane tylko w takim kolorze jak na pierwszej fotce, za to kilka sztuk i się sieją
Ten biały, nowy, co mi podmarzł, widzę, że się zbiera i wypuszcza nowe listki, ale już po kwiatach
Paczka z Lilypolu chyba idzie, dostałam smsa od kuriera w piątek wieczorem
. Bardzo mądrze wysyłać rośliny przed weekendem
Maju tak po prawdzie, nie wszystkie są z Biedronki
, ale spora część. Ja lubię jak jest tanio, a odmiany się zgadzają
, zatem polecam
. Kauflanda nie znam oferty
Siberko wyprzedaże akurat dobre są wszędzie, mogą być nawet w O.
Vanguardy świetnie się mnożą, jak myszy nie zeżrą, za parę lat będziesz mieć łan
Jadziu też mam nadzieję, że będzie u mnie kwitła tak pięknie jak u Ciebie
Pierwiosnki się budzą, bo ostatnio prawdziwie letnie temperatury panowały
, sytuacja zmieniała się z godziny na godzinę
, dobrze, że trochę wyhamowało
Elu po deszczu już krokusiki nie takie ładne co? A było zrobić fotki
U mnie też polało fajnie
, jestem zadowolona
. Też posadziłam róże od Ewy, przesadziłam 3 swoje
A'propos róż od Ewy, czy Twoje też już miały liście
? Moje wyglądały tak
Trochę tych młodych pędów mi się złamało podczas odpakowywania, potem przy sadzeniu, a reszta mocno przywiędła w 30* stopniowym upale
. Martwiłam się, ale dziś widziałam, że jakoś się trzymają, oby nie przymroziło, bo umarł w butach
Krzysiu specjalnie poleciałam oglądać Ciemnego Księcia na okoliczność posiadania obwódki
Coś jakby minimalny marginesik ma
, jeszcze fotka z góry
Monika a pewnie, że brylujemy
. Przecież największy, ogólnopolski, doroczny szkółking na Lubelszczyźnie odbywa się w lipcu
. Co do kasy, kupować nic nie trzeba
, liczy się obecność w większym gronie forumowym
Żółte krokusy też nie są złe
, zwłaszcza, że u mnie pojawiają się jako pierwsze i wybaczam im kolor
Ewcia nie popadało od tamtego czasu? Wydawało mi się, że wszędzie już padało tylko nie u mnie, ale i do mnie w końcu front dotarł i nawet trochę deszczu w chmurach zostało
. Bardzo mi ulżyło muszę przyznać
Jak już zakończysz najgrubsze roboty otworzysz wątek? Chętnie bym pooglądała nowe fotki
Kończy się weekend, a ja kończę nadrabiać zaległości
. W piątek jeszcze mnie panowało lato, sadziłam i przesadzałam róże, bo przyszła paczka z Rozarium. O ile jesienią byłam przygotowana na róże, zrobiona rabata, dołki wykopane, to teraz znowu wylazła ze mnie absolutna amatorka
. Z powodu tego upału i faktu, że róże przyjechały z liśćmi, musiałam natychmiast szykować miejscówki, trzy róże przesadziłam, a dla trzech największych potworów musiałam kopać doły w trawniku
. Wykopanie 3 dołów przed deszczem, że zdarciem darni i wywiezieniem całego urobku ( z każdego dołu taczka
) do lasu kosztowało mnie tyle, że było to moje ostatnie spontaniczne zamówienie różane
Przy okazji pokażę jak wygląda mój standardowy dołek
, to żółte, to piasek skrobalny, Marta wie o co chodzi
Wieczorem zaś spotkała mnie niespodzianka, dostałam całe wiaderko różowych przylaszczek
W weekend szkoła, ale na ten temat nie mam siły
Dziś też zebrałam się wreszcie i otworzyłam swój pierwszy
wątek sprzedażowy . Muszę nazbierać na irysy, które przyjdą latem
, a trochę ich zamówiłam
Jeszcze piątkowa wiosna/lato