Ewo Terlico ja nie straszę Podstolcem
, tylko już od zeszłego roku unikam
, zresztą nie ja jedna
.
Minęło 6 dni od ostatniego wpisu i kwitną już prawie wszystkie róże włącznie z nówkami
, pewnie i u Ciebie się rozhulały
Aniu zakończyłam dziś rysowanie, a przynajmniej mam taką nadzieję
. Idę jutro do promotorki i mam nadzieję, że nie każe poprawiać
Dorcia zaległości w ogrodzie mi się mnożą w zastraszającym tempie
, należy do nich również kostka
, ale tym zajmę się w wakacje. Na razie starcza mi czasu jedynie na interwencyjne podlewanie
, bo oczywiście po śmiesznym deszczyku nie ma dawno śladu
Róże już kwitną prawie wszystkie
Dorotka kwiecia przez ostatni tydzień przybyło
Ostróżkę jednoroczną siałam chyba ze cztery lata temu, odtąd sama dba, żeby co roku się pojawić
. W zeszłym roku było jej mniej i miałam zamiar dosiać, ale jak zobaczyłam u schyłku zimy ile siewek wyłazi, to dałam sobie spokój.
Marta ta lnica spędza mi sen z powiek, a nie mam kiedy przesadzić
. Albo wywalę i posadzę siewkę
Koperkowe ostróżki oczywiście z samosiewu
, trzeci sezon
Rzeczywiście brałam od Ciebie floksa Katherine
, chyba mam już tego za dużo, bo nie ogarniam
Mam cichą nadzieję, że część rysunkowa już za mną
Alinko czytałam, że u Ciebie wczoraj cały dzień podlewało, a u mnie zaledwie rano troszeczkę i już mam znowu sucho
Kasiu nie do wiary, u mnie od trzech lat rosną i same się sieją oczywiście
. I mimo, że rosną gęsto, są nadal puchate
Te moje siewki czasem mnie do rozpaczy doprowadzają
, jak na szkółkę, to jednak zbyt ubogi asortyment
Wiolu,
Nowinko ja skorzystałam ze znajomości w zaprzyjaźnionym sklepie ogrodniczym
. Przy okazji zamówienia do sklepu poprosiłam o osobne zamówienie dla mnie
Siberko świeżego nie mam, ale już wkrótce
Moniś ano mam prywatnego kuriera
Nie mam siły ani czasu pisać
, donoszę tylko w telegraficznym skrócie, że sucho u mnie nadal
, chwasty mnie zarastają
, żadna doniczka nie uziemiona
, a róże kwitną, bo czas
debiutantki
, Sibelius
Lavender Ice
William and Catherine
Little Artist (Marta widzisz
?)
Variegata di Bologna, nie wiedziałam, że kwiat taki drobny
Mrs. John Laing
Ilmenau
i troszkę
staroci
mój Chopin, co to podobno jeszcze nigdzie nie kwitnie
Pirouette, który nie wiadomo gdzie się kończy, a gdzie zaczyna
Angela
Bukavu
Afrodyta
Cardinal de Richelieu
i róża, której niestraszny żaden upał, deszcz ani susza, nie jedzą jej ogrodnice ani żadna inna plaga, nie podlewana, nie pryskana, nie straciła jeszcze ani jednego kwiatu odkąd zaczęła kwitnąć. Jubilee du Prince de Monaco