Forum Ogrodnicze Oaza

Edyta, moje białe wszystkie, zastanawiam sie czy takie tylko zamawiałam?

Marta, jesteś czarodziejką kwitnień....

Martuś
taka mina była po otwarciu paczuszki.... by potem... teraz czekają na balkonie, jutro rano je lekko pokropię wodą, schowam do kuchni zaś po pracy wpadnę i zaraz lecę sadzić - jesteś wielka!!!

Dzięki Tobie dziś, nawet choćbym miała piechotą pogna, pofotografuję i swoje kwitnienia. (moje auto uziemione w naprawie na kilka dni).
Oh burza barw obecnie u Ciebie niesamowita.

Martuś istne szaleństwo u Ciebie Stare pięknie kwitną ,nowe przyjeżdżają a wszystko cudne.A zakupów z Zielonych Progów ,to Ci zazdroszczę .Chętnie bym kupiła tam kilka roślin ,a zwłaszcza floksów .Ciekawe ,jakie sobie sprawiłaś ,bo widziałam że i Ty jakieś nabyłaś

Ja też lubię być pierwsza ... ale niestety nie zawsze potrafię się wstrzelić .

Jakieś historyczne to chyba już mam - sadzone jesienią i wiosną, więc na taki efekt WOW to ja jeszcze sobie poczekam .

Od wczoraj zachwycam się Fiji - boszz co to za piękność jest . Muszę jeszcze tego księcia z Monako kupić, bo jest boski .

I znów zapomniałabym Ci napisać, że budleja, którą razem kupowałyśmy chyba mi w tym roku zakwitnie . Pięknie przezimowała. Musisz mi jeszcze jakąś odmianę polecić koniecznie!

Marta, na pewno dynie hodowane na wielorybie będę wspaniałe i wielkie Czy Ty masz czas na oglądanie własnych kwiatów? Nie wyobrażam sobie takiej ilości roślin i ...pracy przy nich.
Deszczu Ci życzę tutaj dalej nic, ale przynajmniej jest chłodno.

Poproszę szczegółową listę zakupów zlotowych i zielonoprożnych ( zielonoprogowych ) ............. bo zaczną koleżanki jojczec nad pięknymi różami i zapomnisz ( chwała Bogu żadnych róż miec nie muszę , ale tam doniczki z piekna zawartościa stoją .........tylko prosze zeznać odmianowo jaką )

Monika wiem, że masz blisko do Zielonych Progów i bardzo Ci zazdroszczę . Ja korzystam z uprzejmości koleżanki, która i tak robi zamówienia dla sklepu, czasem osobiście i nie ma nic przeciwko, żeby mi czasem coś przywieźć
Jakie siedzieć i podziwiać , zapierdzielam jak mały samochodzik . Rano coś porysuję, potem lecę w pole. Próbowałam wersji odwrotnej, ale po robocie w ogrodzie absolutnie nie mam siły na rysowanie

Kasiu w każdym ogrodzie z różami mamy teraz na bogato, chyba coś o tym wiesz
Mój mak od Podstolca, to Bolero (chyba ), niczego od niego nie jestem pewna . Chyba też go podeprę w przyszłym roku, bo strasznie mnie wkurza

Magda owszem, widoki wynagradzają harówę , ale bliższe spojrzenie ujawnia zawsze coś kolejnego do zrobienia . To się nigdy nie kończy
No proszę Cię, nie porównuj mojego kundla do tamtych arystokratów . One nawet zachowywały się w sposób dystyngowany, olewając nas totalnie . W przypadku mojego psa - niewykonalne
Chyba nie widziałam u Ciebie tej róży, pokazywałaś? Ostatnio kojarzę piwonie i żywopłoty

Edytko bordowa niestety już przekwita , najbliższe upały załatwią ją na cacy , a teraz zaczyna kwitnąć moja kolejna faworytka, też bezimienna




Tę piwonię od Podstolca kupowałam w zeszłym roku, oczywiście wtedy nie kwitła i co, teraz mam reklamować ?

Ewo no jak widać moja też biała, chyba z tej samej partii
A tam czarodziejką

Martuś mam nadzieję, że siewki posadzone . Upchnęłaś wszystkie, czy połowę rozdałaś

Ula no jak to zdjęć nie robić , wszystkiego można nie zrobić, ale zdjęcia w czerwcu robi się codziennie

Nowinko to prawda, stare róże cieszą najmocniej , ale też 4 lata czekałam na takie kwitnienia
Niektóre młódki też już zaczynają
W Zielonych Progach kupiłam 3 odmiany floksów 'Katherine', 'Sweet Summer Fantasy' i 'Ice Cream'

Dorcia mam nadzieję, że dziś jeszcze jesteś , naprawdę nie daję rady wcześniej
Czy myśmy razem nie kupowały Doktorka , Souvenir du Docteur Jamain?
Powala mnie ta róża , trochę jej pewnie ciasno w pergoli, ale w tym roku musi wytrzymać




i jeszcze Książe dla Ciebie w dzisiejszej odsłonie




Co to za odmiana Twojej budlei, bo nie pamiętam ?

Haniu dyńki wysadzone, teraz będę latać i podlewać dwa razy dziennie . Ale liczę na konkretne zbiory
Co do oglądania kwiatów, to trafiłaś w sedno , oglądam je tylko, gdy robię zdjęcia, dobre i to
Miły chłodek już się oddala od nas

Mirka z Zielonych Progów mam rachunek, to służę listą
Phlox paniculata 'Katherine'
Phlox paniculata 'Sweet summer Fantasy'
Phlox paniculata 'Ice Cream'
Salvia nemorosa 'Little Friesland'
Primula vulgaris Belarina 'Cobalt'
Phlox divaricata 'Chattaoochee'
Geranium cinereum 'Sateene'
Geranium cinereum 'Alice'

Ze zlotowymi trochę gorzej , zaraz sięgnę do notatek w telefonie
Klon 'Carnival'
Buczek jakiś karłowy, ponoć jest w bazie, ale jeszcze nie szukałam
bodziszek Ann Folkard
bodziszek Wageningen
szałwia łąkowa
szałwia omszona Caradonna
fiołek rogaty Toni Venision
primula margotae Garrarde Guinevre
Campanula chamissionis var. Dasyantha
rutewka isopyroides
primula Dark Rosaleen
jakaś driakiew
krwawnik Red Velvet
Byliny wszystkie od Szewczyka
Powiem Ci, że niektóre nazwy nawet mnie zadziwiają , ale kazali brać ...

Czy teraz możemy przejść do róż

The Prince




Queen of Sweeden




Augusta Luiza




Gardener's Friend w każdym kwiatku ma "coś" , mam się bać?




Old Port, jutro już będzie usmażona




i trochę nie-róż







lnica potwór od Marty , chce ktoś siewki ?







Dharuma

no nie dałam rady, ale spoko......siedzą w donicy, w ziemi i chucham na nie i dmucham, mama tak samo
zapomniałam, że dziś miałam jeszcze jedną lekcję i zamiast do domu wrócić przed 14 byłam dopiero po 17.....jutro tak samo ale za to piątek.....12 i już lecę na działkę
spoko, upchnę pewnie wszystkie, nawet już miejsca mam przygotowane.....

Róże ładne, nieróże ładne, wszystko ładne. To co kazali brać na pewno też.
Mów jak postępy w pisaniu.
Jak lnica da radę na piasku to chcę.

Martuś czuję się uspokojona

Aniu postępów w pisaniu na razie nie ma , ale są w rysowaniu , połowę, czyli jeden projekt już oddałam, drugi w trakcie. Pisanie zostawiam na koniec, bo ciągle nie za bardzo wiem co i jak . Napiszę cokolwiek, oddam, poprawię i tak w kółko
Lnica oczywiście, że na piasku , a niby co ja mam . Mam jeszcze fioletową, ta jakby mniej "potworna" , wyślę Ci mixa

Nie strasz piwoniami od Podstolca, bo kupiłam w zeszłym roku dwa ITOHy. Rzecz jasna w tym roku nie kwitną.
Swoja drogą śliczna Twoja piwonia.
I nie wierzę, że róże już w takim rozkwicie! ;P
U mmnie dopiero 3 odmiany uraczyły mnie po jednym kwiatku!
Cholerne Pomorze!

edit: ps. czy cholerne trzeba wykropkować?

Nic tak nie wpływa na wenę jak upływający termin

Wczoraj po "karszerowaniu" zielska na kostce padłam. Kurka nie ma się gdzie siać to dziadostwo, tylko na moim pięknym tarasie i na chodniku .

Nie wiem czy doktorka kupowałyśmy razem ... wydaje mi się, że Ty wtedy co ja brałam dla Gosi. Dla siebie kupowałam później . Jeszcze u mnie nie kwitnie.

Najwięcej mam rozwiniętych róż na tych najstarszych krzakach. Różowa żarówa też już zaczęłam .


Wyobraź sobie, że wczoraj moja "nicniezauważająca" w ogrodzie Teściówka , która kilka tygodni temu nie zauważyła 2m śliwowiśni przy chodniku, zauważyła i nawet się zachwyciła tą ostróżką od Ciebie . Niewiarygodne .

Lecę pielić kostkę .

Marta, ogrom kwitnienia w Twoim ogrodzie poraża!
Nabyłam w tym roku od Ewki lnicę ale moja to kurdupel w porównaniu do twojej. A mówią, ze na glinie wszystko lepiej rośnie. Jak widać nie wszystko .
Ta ostróżka jednoroczna to siana do gruntu? Ech piaski.... Niby kłopot bo podlewać trzeba, ale rośnie wszystko jak na dopalaczach i sieje się na potęgę

Marta, ja nie wiedziałam, że ta lnica to będzie taki potwór! U mnie tak samo i też siewki wszędzie, czasem coś, co jest u jednych zaletą, u innych wadą bywa... Ta głęboka myśl dotyczy roślin, które mogłyby się bardziej rozsiewać i roślin, które mogłyby mniej
Śliczne te twoje koperkowe ostróżki, a u nich jak z wysiewaniem?
Hm... Mówisz, że kupiłaś floksa 'Katherine'? To dobrze Bo ten, którego Ci w tamtym roku kopnęłam właśnie był podejrzewany o bycie tą odmianą, to porównasz i się przekonamy
Rysowanie po pracy w ogrodzie już nie wychodzi? Nigdy nie próbowałam , może sprawdzę, jak to u mnie z tym bywa

Martusiu u nas też sucho i trzeba ciągnąc wodę i podlewać...róże już pięknie zaczynają kwitnąć ...masz naprawdę ładne odmiany..i duże krzewy i dlatego ładnie wyglądają...ostróżki piękne..jednak sporo miałaś zakupów szkółkarskich...

Marta, te ostróżeczki jednoroczne wyglądają przecudnie. U mnie skubańce nie chcą rosnąć..albo wschodzą chude i wysokie, albo wcale
Dzisiaj posiałam znowu jak zobaczyłam te Twoje puchate pannice...
W ogóle to siewek masz takie ilości i repertuar, że mogłabyś szkółkę założyć i majątek zbijać na tych sadzonkach!