Magda widziałam wczoraj ten deszcz na fotkach u Ciebie, a ponieważ z powodu zazdrości
o niczym innym nie mogłabym napisać, to nie napisałam
... A teraz u mnie mży od rana, a nawet kurzu na drodze nie przytłukło
, prawdę mówiąc jestem załamana, bo znowu idą upały
Romcia wiem, że i u Ciebie już podlało porządnie, zazdrość mnie zżera
, 1600l deszczówki
, moje wszystkie beczki mieszczą ledwie 700
, ale żeby chociaż pełne były, a tam pustka dramatyczna
Dorcia nie wszystko u mnie takie wyrywne
, Guernsey jeszcze nie kwitnie i żadna lilia, a u Ciebie jedno i drugie
Niszczylistka rąbie róże jak leci
i wcale nie widzę, żeby kończyła już oblot
, codziennie ukatrupiam dziesiątki, jeśli nie setki
. Do spółki z kruszczycą tak mi załatwiają róże
A czego robale nie zjedzą, załatwi susza
Ewo taka widać dola ogrodnika
, że bieżące problemy zupełnie nam przytłaczają sens naszej roboty
Brak podpór też mnie wkurza
, a najśmieszniejsze, że mam kowala artystycznego prawie po sąsiedzku i nie mogę ciągle się wybrać
Z tym przodownictwem też różnie
, bo u niektórych już lilie kwitną, a u mnie jeszcze żadna
Gorzatko jednego floksika tylko
, a tam w ofercie tyle pięknych odmian mieli
. Moja jeżówka też już niedługo nie będzie samotna dzięki Kasi Robaczkowi
Jak już pisałam dziewczynom u mnie mży zaledwie, deszczem tego nazwać nie można, bo do ziemi nie dolatuje
. Wczoraj lałam wodę wężem pod liście prawie cały dzień, dziś rano już śladu nie było... Marzę o deszczowym tygodniu
Moniś jak każdy z nas pokazuję tylko to, co ładne
, więc nie znacie prawdziwego obrazu suszy w moim ogrodzie
. Wczoraj lałam cały dzień licząc, że sprowokuję opady
, niestety się przeliczyłam, tyle chociaż, że dość porządnie podlałam najgorsze bidy
Koperek w różach jest kompozycją absolutnie niezależną ode mnie, sama zwykle sadzę bardziej wyszukane dodatki
Jaguś floksy dopiero zaczynają
, akurat dobrze trafisz za tydzień
Ja też często zdaję się na intuicję przy przeprowadzkach
, wykopuję jak już muszę ratować jakąś roślinkę, a potem miejsce musi się znaleźć
. A czasem myślę o jakiejś przeprowadzce i nagle doznaję olśnienia, gdzie mam przenieść delikwenta
Wiesiu to mój eksperyment
, nigdy takiej nie piłam, ani nie robiłam. W każdym razie pachnie już powalająco
Elu a pewnie, że rób, tyle masz rugos, one najbardziej aromatyczne
Przecież pisałam, że napisałam pół pracy i wysłałam promotorce
, niestety dostałam dziś odpowiedź, że nie miała czasu sprawdzić
, a dziś wyjeżdża i będę dalej rzeźbić w ciemno
Na rabacie cienistej bez cienia trzeba zrobić rabatę słoneczną
, a nie żaden trawnik
, nowe róże posadzić
Wiolu niestety nie znam odmiany owej ostróżki, kupiona w jakimś zwykłym ogrodniczym. Ale co do wzrostu mylisz się
, jest bardzo wysoka, myślę, że 1,80 ma spokojnie
W szałwie zaopatruję się gdzie się da
. Sadzonkę niskiej szałwii 'Marcus' dostałam od kolegi forumowego, inną niską odmianę kupiłam w szkółce u Szewczyka w Łodzi w czasie zlotu, a jeszcze inną mam z Zielonych Progów
Szukajcie, a znajdziecie
Tak sobie siedzę i piszę, a za oknem coraz jaśniej i już w ogóle nie pada
Chyba nudna ostatnio jestem, ciągle tylko susza i susza
, niestety nie mogę się skupić na niczym innym
. Zwłaszcza, że gdzie nie wejdę, tam już podlało
, może jakiś odpoczynek od forum
Wczorajsze fotki
Jasmina i Princess Diana