TEMAT: Ogród nie tylko różany cz.2

Ogród nie tylko różany cz.2 02 Lip 2015 09:55 #384936

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jaka szkoda, że nie masz czasu na zdjęcia. Wiem, że teraz nie ma czasu na forum, ale zimą byłoby co oglądać. Pamiętaj o naszych zimowych pocieszycielkach. Rób zdjęcia!


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród nie tylko różany cz.2 02 Lip 2015 22:38 #385100

  • agaros
  • agaros's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 231
Rób zdjęcia, rób....Przepiękne...Pozdrawiam ....

Ogród nie tylko różany cz.2 05 Lip 2015 22:26 #385872

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Witam w upalny niedzielny wieczór!

Ogród się smaży w lipcowym słońcu. U mnie powoli zaczyna się czas lawendokosów (Oj Robaczku, przyjęło się na dobre to Twoje określenie). W międzyczasie staram się robić zdjęcia chociaż wena nie zawsze dopisuje - wiem, że zimą będą jak znalazł.

Dorotko - na szczęście nic złego się nie wydarzyło. Ja już tak mam, że czasami wszystko mnie przerasta i chowam się w skorupkę. Nie ma się co rozczulać, są gorsze rzeczy. Z gertrudą planuję dokładnie tak jak Ty. Już wiosną zauważyłam, że pędy, jakkolwiek zimę przetrzymały, są już zmordowane. Chciałabym aby wypuściła nowe i zamierzam ją ciachnąć na jeżyka. To lada moment. Jeszcze ma trochę kwiatów.
Edena nie wywalaj, daj mu szansę (mój jeden po 3 latach się zebrał) ale nowego sobie zakup jak masz miejsce. Mi tej róży ciągle mało. No wiem, że nie pachnie i może przemarzać ale jest niesamowita. Długo kwitnie, ładnie trzyma kwiaty, jest raczej odporna na choroby.

Aguś - C. uściskana - dziękuję. Dzięki za wszystko :kiss3: Trochę sama przegapiłam tegoroczne czerwcowe kwitnienie ale już nic na to nie poradzę. Część lawendy u mnie już gotowa do zbiorów ale sporo jeszcze w boksach startowych. Cieszę się, że tyle jej nasadziłam bo faktycznie działa na mnie bardzo pozytywnie. Ja też czekam na jeżówki, które z dnia na dzień coraz bardziej się rozwijają. Ech, oby nowe szaleństwo z tego nie wynikło :rotfl1:


Martusia - postaram się nie zniknąć :) Zmobilizowana przez Was fotki zaczęłam cykać. Z wieści: cały czas pracujemy powoli nad rozgrzebanymi obszarami ogrodu. Powoli zapełniamy puste rabaty. Na razie nie ma jednak co pokazać bo sadzimy i pielimy wtedy kiedy pogoda pozwala - czytaj po deszczu. Jednak pogoda w tym roku jest jaka jest. Sporo suszy. Teraz upały. Nie ma sensu teraz bawić się w zakładanie rabat bo prędzej człowiek sobie zęby wybije niż dziurę w ziemi wykopie...no i jaki sens stresować rośliny. Myślę, że powoli osiągnęłam stan kiedy wiem co chcę w ogrodzie, potrafię oprzeć się pokusom i powoli dążę do celu. No....zobaczymy ile ten stan "zen" potrwa :rotfl1:
Ja już po sesji, chociaż na wakacje sporo zadań do zrealizowania mamy. Nie wiedziałam, że lada moment się bronisz. Trzymam kciuki ! Będzie dobrze !

Olu - Aszko - dziękuję :kiss3: muszę koniecznie do Ciebie zajrzeć. Jak zdrówko?

Bozi - faktycznie, róże ładnie się spisały :)

Martuś - Shirall - dziękuję  :kiss3:

Gosiu - to w sumie nawet nie o brak czasu chodzi tylko o chęci i wenę ..ale to zupełnie inna kwestia i nie ma sensu jej poruszać. Mobilizuję się żeby robić zdjęcia. Faktycznie, może zimą docenię :)

Agaros - dziękuję. Staram się robić foty.

Jakieś fotki

20150703-untitled-016.jpg


20150703-untitled-053.jpg


20150703-untitled-056.jpg


20150703-untitled-059.jpg


20150703-untitled-087.jpg


20150703-untitled-139.jpg


20150703-untitled-209.jpg


20150703-untitled-219.jpg


20150703-untitled-235.jpg


20150703-untitled-240.jpg


20150703-untitled-242.jpg


20150704-untitled-007-3.jpg


20150704-untitled-009-2.jpg


20150704-untitled-015-3.jpg


20150704-untitled-022.jpg


20150704-untitled-031-2.jpg


20150704-untitled-035-2.jpg


20150704-untitled-039.jpg


szybkiego, spokojnego tygodnia !

20150704-untitled-041.jpg


20150704-untitled-042.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad, Robaczek, Margo2, r-xxta, Bozi, anabuko1, VERA, Monika-Sz, agaros

Ogród nie tylko różany cz.2 05 Lip 2015 22:37 #385878

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Moni jak już coś w końcu pokażesz to "klękajcie narody" :thanks:
Tej lawendy to Ci normalnie zazdroszczę :wink4: moje nie dość że licha to jeszcze usycha na potęgę, a podobno lubi suche tereny :sad2:

Ogród nie tylko różany cz.2 14 Lip 2015 09:27 #388160

  • Wiola
  • Wiola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 431
  • Otrzymane dziękuję: 393
Moniś cieszę się , że wreszcie się odezwałaś.
Przyznaję, że zdjęcia nie zaspokoiły mojej ciekawości, ale .... lepszy rydz ... :P
Lawendokosy i u mnie rozpoczęte, ale przerwane przez deszcz :unsure:
W głowie mam pełno pomysłów na jej przetworzenie. Oby tylko starczyło materiału i czasu. A Ty co w tym roku wyczarowujesz z lawendy ? :hearts:
Pozdrawiam Wiola :)
Ogród Wioli

Ogród nie tylko różany cz.2 16 Lip 2015 21:50 #388782

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, ja w tym roku też mam jakiegoś nichcieja. Jakaś zniechęcona jestem do wszystkiego.
Nawet mnie Kasia Robaczek opiórkowała.
Ja też się sobie dziwię, bo zawsze byłam pozytywnie nastawiona do świata i pocieszałam innych
Czy U ciebie to przez pracę?
Rób zdjęcia, rób.
Uwielbiam Twój ogród i często pokazuję moim znajomym.
Co będę pokazywała? ;)

Ogród nie tylko różany cz.2 22 Lip 2015 08:28 #390125

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Monia :bye:
piękne zdjęcia i piękne roślinki.
Lawendowy szał teraz masz , suuper :)
Akurta te co lubię najbardziej ; piękne róze, hortensje mocno już rozwinięte.( u mnie nie tak)
Powojniki, jeżówki ,,umm tylko host jeszcze brak :wink2:

Ogród nie tylko różany cz.2 22 Lip 2015 18:12 #390271

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Moni,fotki cudne :thanks:
Lawenda pięknie powiązana czuję jej zapach
Idzie ku lepszemu,dziękuję :flower1:

Ogród nie tylko różany cz.2 25 Lip 2015 21:26 #391213

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Heloł !
U nas przeszła dzisiaj lekka burza, która na szczęście spowodowała ochłodzenie. Wreszcie jest czym oddychać. Jest świeżo i rześko. Siedzę na tarasie, piszę w końcu posta, cykady grają, dziecko łamie mi rośliny grając w nogę no fajnie jest :) Nie no serio! W sumie mi to nie przeszkadza. Może nam drugi Messi rośnie ? Kto wie ?

Odpowiedzi:

Majutku - z serca dziękuję za komplementa :thanks: Co do lawendy to może podsyp jej dolomitu bo może odczyn gleby nie ten teges ... a nie dopadły ich jakieś choroby grzybowe ? U lawendy to nie jest częste ale może się zdarzyć...

Wiolu - no to może poniższe fotki nieco zaspokoją Twoją ciekawość. Nie ma tego dużo ale jak sama piszesz...lepszy rydz...i tego się trzymam :rotfl1: Jak u Ciebie lawendokosy ? U mnie została jeszcze lawandyna Grosso i tak ją przerabiam powolutku. Ciekawa jestem Twoich pomysłów na lawendę ...Podzielisz się ? Co do mnie to w tym roku nie planuję jej do celów kulinarnych. Zdecydowanie idę w tym roku w kosmetologię :) bo mnie jakiś czas temu wzięło na kosmetyki eco DIY i taki olejek lawendowy, różany itd. oraz hydrolaty są do tych celów super. Stąd większość moich bukiecików skończy w kotle poddanych destylacji parą wodną. Reszta do woreczków, kilka wrzecion no i suszę też lawendę do kartek (pokażę przykład niżej).

Gosiu - widać taki rok nieciekawy. U mnie to w dalszym ciągu reperkusje korpokracji i to podobno może jeszcze potrwać. Nieważne. A jak u Ciebie sytuacja pracowa ? Lepiej ?

Aniu - dziękuję serdecznie za tyle miłych słów. Hostki też są ale po przejściach i jakoś nie było okazji do dedykowanych sesji fotograficznych.

Olu - bardzo się cieszę, że idzie ku lepszemu :hug:

Co nieco
Rabata południowa po żółtych różach. Brakuje żurawek ale teraz nie posadzę. Może jesienią.

20150721-untitled-032.jpg


Po drugiej stronie miał być szpaler rozplenic ale nie przetrzymały wiosny :rotfl1: znaczy się wystartowały i potem padły. Obecnie rosną tam ziółka a docelowo to nie wiem jeszcze co....

20150721-untitled-075.jpg


Cofając się w stronę ogrodu - wcześniej pod tujami rosły żurawki ale poszły na mnożarkę i miejscówkę zajęły hosty. Na razie ok. I podoba mi się.

20150721-untitled-060.jpg


A jak się odwrócimy to zobaczymy "po bonic-ową" rabatę- wielbiciele kwiecia będą zawiedzeni. My jesteśmy bardzo zadowoleni. Oj w tym roku zielonego mi trza ! Ewidentnie!

20150721-untitled-033.jpg


I z drugiej strony

20150721-untitled-083.jpg


Gwiazda pełnego lata - trawiasta

20150721-untitled-065.jpg


20150721-untitled-091.jpg

A z różanych tematów - syropek różany - mniam ! Zasłoikowany i zabezpieczony - powinno starczyć na całą zimę !
20150706-untitled-011-2.jpg



Czasopochłaniacze (ich część) i przykład zastosowania lawendy w kartkach okolicznościowych - w tym przypadku pachnących - ach !

20150707-untitled-010-203.jpg


20150707-untitled-006.jpg

te ze sztucznymi kwiatami tzn. papierowymi ale robionymi tymi ręcami (pączki różane prawdziwe już się suszą :woohoo: więc będą też z prawdziwymi kwiatami )

20150707-untitled-002.jpg

20150707-untitled-004-2.jpg


i coś co sobie samej uplotłam w konkretnym celu - ma "niby" pomóc w odnalezieniu drogi życiowej - pracowej - bransoletka z labradorytem (nie to żebym wierzyła w moc kamieni jakoś specjalnie - no dobra - przyznam się - robiłam dla kogoś i mi się spodobała więc sobie "po coś" zrobiłam :rotfl1:


20150707-untitled-014.jpg



Więcej rękodziełem nie zanudzam. Dość, że napiszę, że aktualnie siedzę nad albumami dla dzidziusia i ślubnym - ani jeden ani drugi nie do własnego użytku ofkors!

Jakieś zbliżenia i już nie przynudzam

20150707-untitled-004.jpg


20150721-untitled-026.jpg


20150721-untitled-037.jpg


20150723-untitled-095.jpg


20150723-untitled-065.jpg


20150723-untitled-011.jpg


20150723-untitled-004-2.jpg


pa !
Ostatnio zmieniany: 25 Lip 2015 21:30 przez moni.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad, Robaczek, wiosna19-58, edulkot, Monika-Sz, constancja

Ogród nie tylko różany cz.2 25 Lip 2015 22:15 #391245

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja dziś po raz pierwszy upiekłam ciasteczka lawendowe ;) , wyszły całkiem, całkiem :drool:
A jakie projekty szkółka na wakacje zadała?

Ogród nie tylko różany cz.2 25 Lip 2015 22:52 #391277

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, nareszcie!! Tęskniłam za wieściami od Ciebie!
Oszczędnie nam dawkujesz te foty Kochana, czekam na następne! Wciąż mam problem z topografią Twojego ogrodu..może uraczysz nas większą dawką zdjęć kawałek po kawałeczku Twojego zakątka? :oops: (tu oczy kota ze Shreka)
Trawiasta teraz rządzi bezapelacyjnie, proszę więcej ujęć!
Zaintygowałaś mnie tymi kosmetykami domowej roboty, jakieś przepisiki?? Na syropek różany też :yummi:
A Twoje rękodzieło kochana to się do galerii sztuki nadaje! No po prostu cudniaste te karteczki!!!
Ech...zdolna bestia! :thanks:
Ja chcę taką lawendową na urodziny! Sprzedajesz gdzieś w necie? Czy mam M'a do Krakowa wysłać? :happy4:
Buziaki :kiss3:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 11:31 #391684

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Marta - o widzisz, a nam jakoś lawenda kulinarnie nie podchodzi :/ Mamy zrobić projekt skweru miejskiego, a oprócz tego do pracy dyplomowej: inwentaryzacja zieleni na terenie do zaprojektowania oraz projekt koncepcyjny oraz plansze zasobu i waloryzacji. Niby cudów nie ma ale mam taaaaaakiego lenia, że hej!

Kasiu - senkju :hearts: Topografia ogrodu powiadasz.... się postaram obfocić jakoś....w tym roku nie robię praktycznie zdjęć większych kawałków bo co rusz to gdzieś coś rozgrzebane albo zarośnięte chwastami albo cuś :oops:, a że mnie taki stan rzeczy stresuje to nawet w realu odwracam wzrok i udaje, że nie widzę :whistle: a co dopiero na fotach uwieczniać :rotfl1:

Jeśli chodzi o kosmetyki DIY to w sumie szerszy temat jest .... no ale może tak: ja w to idę bo mam cholerne problemy z cerą i żadne leki ani kosmetyki nawet z najwyższej półki i te przeznaczone do cery wrażliwej, alergicznej, atopowej mi nie pomagają (czasem mam wrażenie, że wręcz przeciwnie). Wszystko staje się jasne jak trochę poszperasz i poczytasz o składnikach INCI tych specyfików. Stąd rozczytałam trochę temat w necie (jest wiele super stronek i blogów polskich babeczek na ten temat). W efekcie - zaczęłam sobie sama robić kosmetyki - wiem co wkładam np. do kremu i w jakiej ilości, nie dodaję konserwantów, dobieram sobie składniki pod siebie i testuje proporcje. Jeszcze sobie krzywdy nie zrobiłam a wręcz mam wrażenie, że jest lepiej. W sumie nie jest to trudne - tzn. nie potrzebujesz cud sprzętów do tego. Kupujesz surowce w sklepie i sobie mieszasz - jak z papu :rotfl1: . Na początku można korzystać z gotowych przepisów, dobranych do potrzeb i rodzaju cery, a potem jak się nabierze wprawy można sobie modyfikować itp. Kosztowo też wychodzi to spoko w przeliczeniu np. na słoiczek kremu czy balsamu (zwykle kupujesz ilość surowców na więcej niż 1 specyfik). Ja np. ostatnio zrobiłam sobie 150 ml kremu nawilżającego (składniki: nierafinowane oleje ze słodkich migdałów, kokosowy, masło shea, wosk pszczeli, kwas hialuronowy, gliceryna roślinna, woda różana) za całe 22 zł plus chwila mieszania w miseczkach. Zero konserwantów, zapychaczy, sztucznych substancji zapachowych. To kremik do cery przesuszonej (może być za ciężki do cery normalnej lub przetłuszczającej się) - jak masz taką i chcesz przepisik to wrzucę.

Ale wracając do lawendy i róż: ja nasuszyłam sobie masę płatków różanych i suszę lawendę po to aby w miarę potrzeb mieć surowiec do tych kosmetyków. Najprościej można zrobić sobie wodę różaną czy lawendową do stosowania jako toniki o właściwościach odświeżających i bakteriobójczych, przydatnych np. przy cerze trądzikowej), płukanki do włosów, składniki innych kosmetykow.

A robi się to prosto: np. garść niepryskanych płatków róż (świeżych lub suszonych) płuczesz i zawijasz w bawełnianą szmatkę a następnie zanurzasz we wrzątku i zostawiasz pod przykryciem na noc aby woda "naciągnęła". Taką wodę możesz stosować ok. 2 tygodnie (i najlepiej trzymać w lodówce) lub zamrozić i wtedy do ok. 6 m-cy. To samo z lawendą. Nie jest to co prawda hydrolat powstający jako produkt uboczny przy produkcji olejków z tych kwiatów w procesie destylacji parowej ale właściwości dobroczynne ma i o to chodzi (no w końcu nie każdy ma zestaw do destylacji w domu prawda :woohoo: ). Tych substancji dobroczynnych jest oczywiście najwięcej w olejku ale jego otrzymujesz bardzo mało i tutaj już albo destylacja albo ekstrakcja. Takiej wody różanej czy lawendowej (albo nie wiem np. jaśminowej) możesz używać też w produkcji domowych kremów i wtedy one dodatkowo ładnie pachną.

Dobra będzie tego bo się rozpisałam.

Syropek lawendowy - na 1 litr wody dajesz 1-1,5 kg cukru - gotujesz do rozpuszczenia cukru. Ładujesz do tego płatki różane, wcześniej opłukane, oczywiście róże nie pryskane chemią. Ile płatków ? To zależy od tego jak mocny chcesz syropek. Im więcej tym aromat będzie mocniejszy. Ja zwykle wrzucam zawartość 3 l garnka płatków. Niektórzy radzą obrywać białe końcówki ale ja tego nie robię z lenistwa - i tak nie ma wyczuwalnej goryczki więc po co. Dodajesz sok z 1 cytryny i gotujesz je aż puszczą kolorek (zwykle ok. 20- 30 min.). Jeśli dasz płatki ciemnych róż to otrzymasz mocny kolorek np. jak na moim zdjęciu. Przy jasnych płatkach kolor będzie jasno różowy. Całość zostawiasz na noc (jeszcze sobie dociągnie) i potem zagotowujesz i przelewasz taki gorący do czystych wyparzonych słoiczków/butelek. Ja nie pasteryzuje dodatkowo. Zakręcam, stawiam na zakrętce a jak wystygnie to do przechowalni. Trzyma bez problemu cały rok (dłużej nie próbowałam bo wszystko skonsumowałam). Jak otworzysz buteleczkę/słoiczek to możesz przechowywać spokojnie w lodówce - nie powiem ile bo zwykle szybko zużywam. Ja konsumuję głównie jako dodatek do herbaty zimą ale można z wodą mieszać, stosować jako dodatek aromatyzujący do potraw.
Dobra też jest nalewka różana z miodzikiem - chcesz przepis ? :drink1:

Dzięki za uznanie moich dłubaninek :lol: Ja to sobie hobbistycznie robię i głównie uszczęśliwiam tym rodzinę i znajomych więc w necie nie sprzedaję - ale jak chcesz to nie ma problemumogę zrobić - wrzucę Ci na privata swój adres mailowy więc jakby co to niech M się tak ze mną kontaktuje - co będzie tyle jechał :rotfl1:

buziaki

miłego dnia :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): wiElka

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 12:33 #391692

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A w syropku lawenda kulinarnie Ci podchodzi :funnyface: ?
W tych ciasteczkach było niewiele lawendy i choć też raczej ona mi się z mydłem kojarzy :devil1: , naprawdę były dobre ;)

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 12:41 #391694

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Oj widzisz Martusia jak mi się wszystko pokiełbasiło - miało być syropek różany a nie lawendowy :hammer: dalej już piszę o różach :woohoo:
Lawendowy robiłam w zeszłym roku ale mi nie podszedł. No właśnie lawenda za bardzo mi się kosmetycznie kojarzy :rotfl1:
no nie poradzę

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 21:49 #391854

  • peonia
  • peonia's Avatar
No tak, jak się robi projekty( jakie pani studjuje sztuki?)to w ogrodzie przeróbki.
Ach róże, u mnie tylko udają się pnące.
A lawendą obsadziłyśmy całe rabaty u znajomej.
:)

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 21:56 #391859

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Powtórzę kolejny raz :) fotki to Ty potrafisz robić :flower2: Zachwycasz każdym najbardziej niepozornym kwiatkiem. Cudnie Ci wyszły te pęki lawendy :hearts:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Ogród nie tylko różany cz.2 27 Lip 2015 22:39 #391885

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
jej Monia ale zdjęcia :supr3: :blink:
hehe widzę, ze działasz kulinarnie, a próbowałaś zrobić likier różany lub syrop różany z miętą i lawendą? :whistle:
to dopiero miodzio..... :yummi:

Ogród nie tylko różany cz.2 29 Lip 2015 11:08 #392229

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Czyżby odwrót od róż?
Widzę, że sporo osób przechodzi teraz fazę uspokojenia
Ja mam lekką schizofrenię, bo i chciałabym miec różany busz, pomieszany z bylinami, a z drugiej strony podają mi się takie spokojne rabaty
Ale jednak róże nasal kupuję :whistle:
Powinnaś otworzyć sklepik z wyrobami
Szczególnie te karteczki są niesamowite
O przepisy poproszę. I na kremy i na nalewki
Gdzie się kupuje składniki do kosmetyków?
Mam pytanie o syropek różany
Czy wszystko jedno jakie płatki różane się daje?
Czy płatki muszą być świeżo rozwinięte, czy mogą być już przekwitające?
U mnie cały czas trwa restrukturyzacja
Jest coraz gorzej, ale jak na razie jakoś przestało mnie to obchodzić. Wracam do domu i zostawiam pracę za sobą.
Co ma byc to będzie. Najwyżej przez jakiś czas pobęde na wikcie męża. Nie będzie lekko, ale damy radę.
Czy korzystasz z jakiejś pomocy w tej sprawie?


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.395 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum