Forum Ogrodnicze Oaza

Ewko kochana tak tylko trochę się droczyłam

Kokietujesz jednym słowem.......

Może trochę ... jednak jak zajrzę do niektórych ogrodów m.in. Twojego to mam kompleksy

Dorotko, podziękuj serdecznie Mężowi za pomoc. Jestem mocno przekonana, że to ten motylo-robal.. Objawy pooglądałam na necie i zdaje się, że pasuję. W weekend musze wyłamac te więdną ce pędy i poszukać szkodnika, ale już prawie jestem pewna.
Mogłabym raz jeszcze skorzystac w uprzejmości i dopytać, jak leśnicy walczą ze szkodnikiem?
Wyczytałam na necie, żeby na przełomie maja/czerwca i w lipcu pryskac Decisem, w innym artykule polecany jest Sumithion 500 EC.
Pierwszy termin ewidentnie minął

Kupić Decis i opryskać kilka razy Robale zdechną Czy za późno już teraz na jakiekolwiek działania- poza usunięciem uszkodzonych pędów- a działania rozpocząć za rok pryskając Promanalem, a poźniej tymi preparatami wymienionymi powyżej?
Przeproś Męża, że zawracam głowę..ale jestem już nieco podłamana tym sezonem. Najpierw zima przetrzebiła trawy, dopiero co się zorientowałam, że po raz pierwszy mam robale w liliach..a teraz ta sosenka..

Monia leśnicy teraz podchodzą do tematu ekologicznie i nie używają środków chemicznych w lesie. Taki trend
Wcześniej tego szkodnika zwalczali stosując pułapki lepowe ale to już na etapie motyla. Teraz najlepiej wyłamać zasiedlone przez larwy pędy i je zniszczyć.
Co do oprysków nie umiem podpowiedzieć M mówi, że już za późno.
I absolutnie nie masz za co przepraszać bo to żadne zawracanie głowy. Ja też się przy tym uczę.
U mnie jesienne zakupy trawiaste też nie przetrwały. Teraz zakupiłam wiosną, może jak będą miały więcej czasu na zaprzyjaźnienie się z moją ziemią to przeżyją

Dziękuję Wam serdecznie Podziękuj Mężowi

Wobec tego w sobotę ruszam na drabinę wyłamywać pędy..oj, przykry ten sezon dla mnie, tylu plag jeszcze nie miałam

Trawy niektóre u mnie zdechły- i to te starsze okazy.. Konsultowałam się w Zielonych Progach- u nich też sporo strat.. Zarówno dorodne stare kępy w gruncie, jak i osłonięte korą i agro donice w szkółce zostały uszkodzone. Grunt to się pozbierać..i odbudować stan posiadania..co też już uczyniłam

Mimo wszystko planuje teraz rozplenice i miskanty zabezpieczać na zimę.. Nie przyłożyłam się uznając, że duża kępa Zebrinusa, rosnąca u mnie już 5 lat doskonale da sobie rade bez okrywania.. No dała sobie radę..w 3/4..i tak się nalezy cieszyć, bo prawie śladu nie ma, a niektóre stare kępy w ZP wypuściły po 2-3 liście .. Za to rozplenice najstarsze zdechły mi kompletnie- i tu sobie obiecałam, że będę kopczykować korą troskliwie. U mnie otwarty ogród, wietrzny i zimny, muszę się bardziej starać niż inni
Mam nauczkę przykra i pozostaje wyciągnąć z tego wnioski.

Sciskam i raz jeszcze gorąco dziękuję za wiadomości!

Kochani wszystkim odwiedzającym mnie w tych leśnych ostępach serdecznie dziękuję.
Z nikim się nie żegnam, bo chętnie witam gości i jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć lasy Puszczy Zielonej czy skosztować miodu od kurpiowskich pszczół będzie mile widziany.
Dobrych, bogatych we wrażenia, relaksujących wakacji Wszystkim życzę

Dorotko a TY ani mi się waż zamykać furteczki,proszę...Pozdrowionka

Dorotka,no co Ty....

Dziewczyny kochane muszę trochę odpocząć od tego wszystkiego ale Wasze ogrody zamierzam odwiedzać

To odpoczywaj , ale czasem zrób jakieś zdjęcie i odezwij się-proszę.Obiecujesz?

Elfiku, odpoczywać możesz jak najbardziej, a nawet musisz, ale od gości i własnego wątku nie uciekniesz...
W poniedziałek wysyłam do leśniczówki słoiki. Z keczupem dyniowym.

Poproszę przepis, jeśli można, na keczup dyniowy Zawsze chciałam zrobić swój ale nie miałam sprawdzonego przepisu A teraz posadziłam dynie i kabaczki

Robię z tego przepisu. W tymże wątku jest sporo przepisów na potrawy z dyniowatych

Aniu, dzięki

DOROTKO
udanych wakacji , dużo słońca ,sam relaks

Dorotko - i ja Ci życzę pięknego lata. Ale jak całkiem zmilkniesz, obrażę się. Nie Ty. Nie tak dobra i mądra osoba. Proszę!

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo

Aniu nie zmilknę, wybacz chwilę słabości.
Pewna miła Ania dała mi ostatnio do myślenia cytując Małego Księcia "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś " .
Więc myślę ...