TEMAT: Od zera

Od zera 08 Paź 2015 16:26 #406560

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
To za babkę :thanks:
A niż trochę by się przydał bo jak wykopywałam rośliny, to cała ziemia się z nich obsypała. Znowu susza tylko bez upału ;)


Zielone okna z estimeble.pl

Od zera 08 Paź 2015 16:33 #406563

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Funkie szykują się do snu zimowego. Żurawki jeszcze ratują sytuację :)

DSCN2213.jpg


DSCN2221.jpg


DSCN2215.jpg


DSCN2216.jpg


DSCN2217.jpg


DSCN2218.jpg


DSCN2219.jpg


DSCN2220.jpg


DSCN2222.jpg


DSCN2223.jpg


DSCN2223.jpg


DSCN2225.jpg


DSCN2226.jpg


Tu na razie jest ściernisko ale będzie..piękna różanka :)
DSCN2227.jpg


Pozdrawiam wszystkich :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1, Amarant, Krzysia

Od zera 08 Paź 2015 20:15 #406598

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Drzewa tuż przy domu pięknie wyglądają jedynie na zdjęciach, na co dzień tak pięknie nie jest, mam świerki ok dwóch metrów od domu i brzozę nieco dalej, a za brzozą klony, co prawda już za płotem, ale korony nad ogrodem. Liści to u mnie ogrom :ouch: .

Na podzielenie nasion na eksperymentalny siew jesienny i wiosenny wpadłam, ale żeby do donic to już nie, chyba zaryzykuję, jeszcze podzielę wiosenne i spróbuję teraz do doniczki.

Ewo, śliczne żurawki i gęsiówka variegata :bravo: .
Moje żurawki dzielone w ubiegłym roku jesienią też szybko wystartowały wiosną, teraz to już dorosłe okazy, ale w tym roku fizycznie nie dam rady, muszą poczekać do wiosny.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich

Od zera 09 Paź 2015 10:23 #406671

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewa ,ile Ty masz miejsca :woohoo: Nic tylko sadzić .Cienistych miejsc też trochę masz ,ja już tam widzę różaneczniki i azalie .U mnie był dziś mróz ,aż różaneczniki stały w rurkach pozwijane .Nie wiem ile było ,bo na moim termometrze słońce wypaliło skalę .Muszę kupić nowy koniecznie .Dobrze ,ze wczoraj zrobiłam ostatnie prace w ziemi i dalie już w pomieszczeniu .Nie doczekałam się niestety jednej ,nie zdążyła :(

Od zera 09 Paź 2015 10:35 #406675

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Krzysiu - z tymi drzewami to masz rację. Inne zdanie mają tylko ci co ich koło domu nie mają :happy: Oprócz liści jeszcze stres przy wietrznej pogodzie dochodzi :ohmy:

Nowinko - ja wiem, że mam dużo miejsca ale i zakazów od M dużo, bo remont przed nami :) Na razie zagarniam tereny dalej od domu, ale małymi kroczkami zmierzam coraz bliżej ;)
Co do dalii, to na forum się dowiedziałam, że jak mróz zważy dalie to trzeba je ściąć i zostawić jeszcze 7-10dni w ziemi. Wtedy wzmacnia się i dostaje grubszej skórki karpa i lepiej się przechowują. U mnie na szczęście jeszcze mrozu nie było ale to już kwestia dni niestety...

Od zera 09 Paź 2015 12:28 #406686

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Zazdroszczę tego miejsca :)

Od zera 11 Paź 2015 19:51 #407119

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Przed godziną wróciłam do domu, ciemno to nie wiem co u mnie zmroziło. Przez te n dni nieobecności.
Żurawki ładne. :hearts:
Dobrze,że one tak się nie boja przymrozków :)
Jak nasionka doszły ??? Nic nie wiem . martwię się :(
pozdrawiam serdecznie :bye:

Od zera 12 Paź 2015 15:48 #407315

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Oj tam, oj tam: liście, szpilki to przecież nie jest takie ważne /się sprzątnie :rotfl1: /. Nawet zasypane rynny mnie nie zniechęcają. Tylko łamiące się gałęzie martwią, ostatnie bardzo mocne wiatry, burze, jakieś trąby przerażają, ale przecież nie można się wyprowadzić na patelnię albo, co najgorsze, ściąć drzew :placze: I tak sama siebie przekonuję, że się nie boję, ale wiem, jak jest :devil1: Coś za coś, prawda?
Co słychać? Mrozy Cię dopadły? Pokaż plantację gorczycy.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Od zera 12 Paź 2015 16:21 #407320

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Właśnie jeszcze rynny muszę wyczyścić, podobno zatkane, tak mówił kominiarz... :think:
Czy na dzielenie żurawek nie jest już późno :think: moje jeszcze czekają na dzielenie.
Remontu nie zazdroszczę :wink2:

Od zera 17 Paź 2015 17:05 #408282

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Wreszcie problemy z dostępem do internetu sie skończyły i moge odpowiedzieć :hug:

Broja - u Ciebie tez jest pieknie :) a ktoś powiedział "szukajcie a znajdziecie" My szukalismy 5 lat.

Anabuko - żurawki lubię właśnie za to, że są kolorowe cały rok. Właściwie gdyby były też takie, które osiągają większe rozmiary, to mogły by zdominować nasadzenia :happy:

hanya - za nic nie chcę się pozbyc tego klonu. Strachu jest tylko trochę a piekne drzewo zdobi okrągły rok ;) Lubię duże drzewa w ogrodzie mimo tych róznych niedogodności. Bez nich było by łyso :happy:
Poplon najwiekszy już przekopany - miał jakieś 30cm a reszta to mizerota- w porywach ma do 10cm. Kopać mi się takiej malizny nie chce. Póki co jeszcze nie zmarzło, więc i ja sie do kopania nie wyrywam ale myślę, że juz więcej nie urośnie przy takiej pogodzie. Pod truskawki posieję jeszcze raz wiosna. Może lepiej podrośnie.

mrówa - ja mam szczęśliwie rozrośnięte żurawki, więc dzieliłam z tych największych. Jeśli coś nie wyjdzie żalu wielkiego nie będzie ale w zeszłym roku tak późno dzieliłam i pieknie się ukorzeniły. Tylko, że i zima była wyjątkowa.
Remontu to ja się doczekac nie mogę, bo wtedy wszystko mi sie wyprostuje i ułoży :) I wreszcie będę mieszkać na miejscu a nie dojeżdżać ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): mrówa

Od zera 17 Paź 2015 17:12 #408283

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Już i u mnie zawitał Pan Mróz. Wykopałam co było do wykopania. Dalie poszły do worków. Liczyłam na to, że skoro górą były takie marne to może chociaż w korzenie poszły ale niestety, korzenie równie marne jak góra. W życiu jeszcze takich nędznych karp nie miałam. Ciekawe ile z tego dochowa się do wiosny? Na ogrodzie smutno, buro i ponuro ale mam jeszcze ostatnie zdjęcia, których z powodu braku dostępu do internetu nie wstawiłam. A teraz w ten ponury dzień jak znalazł :)

Zdjęcia z ostatnich słonecznych dni.
DSCN2228.jpg


DSCN2237.jpg


DSCN2229.jpg


DSCN2238.jpg


DSCN2239.jpg


DSCN2271.jpg


DSCN2273.jpg


DSCN2274.jpg


DSCN2278.jpg


DSCN2280.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Paź 2015 17:15 przez jolifleur.

Od zera 17 Paź 2015 18:33 #408294

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
Ewuniu jaki pan Mróz ja się pytam? :) Skoro widzę że kotek wygrzewa się na słoneczku ;)

Od zera 18 Paź 2015 11:49 #408492

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Brzydko się zrobiło i ponuro .A ty wiesz ,że te wszystkie lekarskie szałwie ,to się świetnie ukorzeniają na wiosnę .Jak obcinasz na wiosnę ,to wsadź do ziemi to co obcięłaś .Wszystko się przyjmuje podobnie ,jak lawenda .Można z tego zrobić sobie darmowe obwódki na rabaty :teach:

Od zera 18 Paź 2015 15:33 #408545

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Viola - pan mróz był na krótko, za to podeptał zimnymi nogami wszystkie wrażliwsze rośliny. Teraz jest cieplej ale za to siąpi deszcz już drugi tydzień i z domu nie chce się wychodzić :( Kocyk, dobra książka i ciepła herbatka to najlepsze trio na takie dni ;)

Nowinko - mam jakieś stare kępy ziół, które trzeba odnowić i nie bardzo wiedziałam jak się za to zabrać. Spróbuję tak jak radzisz z szałwią :)

Na dworze słońce to tylko wspomnienie ale na zdjęciach jeszcze ładnie świeci :)
To jest miejsce, które przetrwało upały BEZ PODLEWANIA. Podlewane były tylko 3 krzewy, które były przesadzane i to tylko wtedy jak zwiesiły listki.
Z założenia ma to być miejsce nie podlewane, odporne na wszelkie kataklizmy pogodowe. Co nie przeżyje zostanie zastąpione czyś innym.

Jest tam kilka iglaków, w tym cyprysik, który niby delikatny ale jednak sobie poradził, świerk, świeżo wsadzone 2 bzy, juki, które kwitły, trochę skalniaków i bylica, macierzanka piaskowa, macierzanka ogrodowa, lawenda i kokornak wielkolistny, który już drugi rok się męczy- jak dalej tak będzie pójdzie w inne miejsce. 2 rośliny nie radzą sobie bez podlewania więc rozmyślam nad nimi czy zostawić i podlewać czy przesadzić: dereń Kausa i kalina pagodowa. Teraz jesienią dosadziłam hibiskusa, rokitnik, ognik szkarłatny i pigwowca. W planach jest, żeby tu była ściana zieleni zakrywająca pojemnik na wodę i wejście do mojego przedszkola ogródkowego.
DSCN2231.jpg


DSCN2232.jpg


DSCN2233.jpg


DSCN2234.jpg


DSCN2236.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Od zera 18 Paź 2015 17:46 #408603

  • Roma
  • Roma's Avatar
To miejsce pod drzewem jest po prostu bajeczne.U mnie też od tygodnia przerwa w pracach ogrodowych,ciągle siąpi deszcz ale to dobrze bo ziemia sucha a u mnie na tych piachach to sam popiół.

Od zera 18 Paź 2015 20:50 #408707

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Zabłądziłam na Twój wątek, a może coś mnie przywiodło ;) i podpisuję się dwoma rękami pod stwierdzeniem Romy
-To miejsce pod drzewem jest po prostu bajeczne-
Ileż bym dała żeby mieć takie cudo w ogrodzie.

Od zera 18 Paź 2015 20:55 #408713

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Popieram koleżanki - bajeczne, nietypowe i śliczne :bravo:
Tylko nie wiem czy w takim miejscu, przy takich pogodach jak tego roku, rośliny bez podlewania dadzą sobie radę :think:

Od zera 19 Paź 2015 12:10 #408857

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
To miejsce jest pod starą topolą. Topola jest już tak stara, że się jej odłamują gałęzie ale nastrój robi :) Ziemia pod nią to sam piach i w dodatku stona południowa i w tym sezonie podlewałam tam tylko 3 rośliny :) Większość dała radę, chociaż 2 iglaki się poddały :(

Roma - ten deszcz bardzo sie przydaje. Roślinki się cieszą :) Ja może trochę mniej bo liście miałam sprzątać, ale przecież nie uciekną ;)

tilia66 - nie wiem czy dobrze się domyślam, ale czu tu "s" zamieniło się na "t" ? To miejsce pod drzewem wydarłam widłami i kilkoma dniami kopania ale warte było włożonej pracy :) Jest przy samym wjeździe i cieszy moje oczy. Jak do tego zarośnie tak jak sobie umysliłam to będzie super. Zaponmiałam dopisać, że pojemnik na wodę został obsadzony kiwi, więc jak kiwi się przyjmie to wcale nie będzie go widać. Planów i miejsca mam dużo ale jak sama widzisz roboty też :D ale małymi kroczkami co roku coś naturze wyrywam i upiekszam roślinami :)

Dorota15 - Dorotko rośliny miały w ty sezonie trudno ale na prawdę były dzielne. Martwiłam się o juki, że nie zakwitną ale dały z siebie wszystko. Co prawda kwiaty szybko opadły ale trudno się dziwić w takim upale.
DSCN1295-2.jpg


A to są ostatnie zdjęcia z jesiennego spaceru po niezagospodarowanej części działki.
DSCN2245.jpg


DSCN2246.jpg


DSCN2247.jpg


DSCN2253.jpg


DSCN2256.jpg


DSCN2257.jpg


DSCN2259.jpg


DSCN2262.jpg


DSCN2263.jpg


DSCN2264.jpg


DSCN2265.jpg


DSCN2267.jpg


DSCN2269.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, Bozi, anabuko1, Amarant, hanya, Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.805 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum