Witam Miłych Gości..już środa
Jeszcze kilka godzin- a dokładnie od wieczora serce lżejsze będzie, bo do weekendu bliżej, niż dalej
Dorciu, Hortorus już otwarty.. no tak- marzec
Ale co oni tam teraz mogą sprzedawać..snieg
Jestem tego samego zdania co do skrzynki..zresztą już dawno temu pytałam elektryka o mozliwośc jej zasłonięcia. Mąż mi się buntuje, że to nieżyciowe..ale
muszę bo się uduszę
Na razie do skrzynki dostajemy się często
bo elektryk sukcesywnie wymienia włączniki i gniazdka z tymczasowo założonych na docelowe..tak więc średnio raz w miesiącu coś tam jest dłubane.. Stwierdziłam, że do wakacji pewno skończymy te zmiany i skrzynka zostanie zamknięta na dłużej..i to będzie czas, abym wpadła na pomysł
ooo, powieśmy tu duże lustro
Gorzaciu..chciałabym dokładnie tak, jak mówisz. TO samo lustro, z tym, że powieszone poziomo..
Jak przywieźliśmy lustra to nawet przymiarkę robiliśmy nad ławką. Niestety gapa ze mnie i zamiast kupić dwa duże kupiłam duże i małe.. Duże więc powiesiliśmy tak, żeby się wygodnie przeglądać bo nad ławką byłoby to trudne.. więc małe siłą rzeczy poszło na drugą ścianę.
Mąż oczywiście tego "nie widzi", ale głupio wygląda to małe lustro na dużej ścianie..i skrzynka mnie denerwuje bardzo.
W końcu coś tam powieszę, to wiadomo, bo nie wytrzymam w obecnym układzie
Mąż tylko musi nieco odpocząć, zanim to obwieszczę
Od początku planowałam dwa lustra, a na pewno jedno miało być nad ławeczką. Małe lustro w sklepie wydawało sie większe
a w domu zaskakująco zmalało i mina mi mocno zrzedła na ten widok. Od chwili zakupu kombinuję, że drugie musi zawisnąć na tle skrzynki, ale muszę powoli przeprowadzać takie zmiany.
Ostatnio poszaleliśmy zbytnio i trzeba trochę zwolnić tempa. Cięzko z tym, bo ja ciągle coś kombnuję
Kasiu, od samego początku widzi mi sie tam to samo lustro, tylko poziomo. Też sądzisz, że będzie dobrze?
Poll, o preferencjach rodków nie wiedziałam, ale wiem na pewno, że komponują się ładnie. Mówisz, że z Ursulą dobrze trafiłam? To super, bo jeszcze chcę dokupić 2 sztuki
O paprotnikach zapamiętam- dzieki
Rodki zawsze i wszędzie przyprawiają o bicie serca
Nieco słabiej działają hortensje..ale tez lubię! Muszę sie u Ciebie podszkolic w sprawie paprot
ROmciu, koncepcja sprecyzowana od dawna- muszę ją zasłonić. Ja chciałam powiesić tu kolejne lustro, ale Mąż trochę się buntuje, żeby dostępu do skrzynki nie zasłaniać.
Z jednej strony ma rację- jak się będzie trzeba dostać, to zdejmowanie lustra w dwie osoby to jednak zawracanie głowy większe, niż po prostu otwarcie drzwiczek.
W sobotę będzie u nas elektryk, to jeszcze powiercę dziurę w brzuchu na ten temat
Zobacz, jak rada Pawła wszystkich zestresowała
Spokojnie, na razie nie planuję nic palić
**********
Wyjaśniła się kwestia moich kombinacji nt przestawienia mebli w salonie.
W nocy przestawiliśmy obecne meble w miejsce, gdzie wstępnie planowałam przemeblować..i jest dziiiwnie.
Salon od razu zrobił się zagracony, a siedzenie na kanapie inaczej ustawionej robi wrażenie, że siedzi się w małym pokoiku, z nosem na tv, jakaś klitka od razu się z tego zrobiła i salon niefajnie podzielony..
Musi więc zostać tak jak jest- jednak lepiej wygląda teraz, jak jest przestrzeń i środek salonu wolny.
Może i dobrze.. wiem już co i jak i mogę siedzieć spokojnie.
Poza tym przebiegły Mąż oświadczył, że jeśli miałby kilka tyś wydać na nowe meble, to stanowczo woli te stare- moje panieńskie, a co do forsy, to może uzbierać trochę i zrobić taras. Dobrze kombinuje- przekonał mnie
Inna sprawa, że tarasu w tym roku raczej nie zobaczę
ale pogodziłam już się z tym.
Nie chcę na siłę robić byle czego...byle taniej.. Zastanowię się spokojnie co do kształtu, funduszy troche będzie na inwestycję i w końcu kiedyś taras będzie.
W lato na pewno będę się wkurzać, ale trudno
Pewno kupimy jakiś niedrogi parasol i wakacje spędzimy na tym placyku kory, wysypanym rok temu.
Miłej środy zyczę!! U nas szczęśliwie nie pada- wczoraj było paskudnie! Śnieg jeszcze jednak leży, mało..ale obecny
No nic.. wiosna i tak coraz bliżej!