TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 09:36 #460320

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Monisiu ;) Piękna ta jabłonka.Co do kolorów ładne,choć zdjęcia dokładnie zapewne tego nie oddają.Ja karmelkowa mam sypialnie,powiem szczerze ten kolor ma jeszcze jedna zaletę jest,, nie brudzący,,. Komponuje się prawie ze wszystkim więc myślę ,że jak się przyzwyczaisz to będzie Ci się bardzo podobał.Ja pomalowałam kiedyś jako mocniejszy akcent ścianę na kolor czar Prowansji,a wyszedł wściekły burdelowy róż.Jak wyschła to tylko się śmiałam przez łzy,po czym szybko przemalowałam na budyniowy.Ot takie przygody z malowaniem.Miłego dzionka życzę :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 09:38 #460324

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, dzień dobry!
Podziwiam Cię za to malowanie... ja tego organicznie nie znoszę.
To znaczy, samo machanie wałkiem jest ok, zwłaszcza jesli wnosi pozytywną zmianę, ale bałagan okołoremontowy - to nie dla mnie, unikam jak ognia.
Podoba mi się kuchnia... a jak Ci się widzi połączenie w salonie tego karmelu z chłodną szarością?
Ze zdjęcia nie potrafię ocenić prawidłowo, ale rozumiem, że tu wszystko gra?
Miłej niedzieli :)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 10:15 #460339

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Monia, podobno ostatnio malowania miałaś po dziurki w nosie, a tu widzę już pędzel w dłoni.
W ogrodzie dzieje się sporo, a do tego tyle pięknych i dużych drzew. Planujesz jeszcze jakieś okazy dokupować ?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 16:46 #460517

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Inuś, masz szczęście z takim Malarzem, ja mojego muszę pilnować, żeby farby za dużo nie narozlewał ;) a bardziej serio mówiąc- zazwyczaj ja maluję drobiazgi, wnęki, kąty, a P "leci metry".
Tym razem akurat malowałam sama. Dziś jeszcze zrobiłam mały kawałeczek- 2 nieduże ściany..i tylko P od pracy odrywałam prosząc o pochwały :silly:

Kolor na zdjęciu nie jest chyba zbytnio przekłamany- wiadomo, identyczny na pewno nie wyszedł..ale nie jest różny aż tak, jak to się czasem w folderach zdarza :lol:

Kasiu, kolory farb to często niespodzianka niestety. Ja zazwyczaj starałam się kupować małe próbki, malować kartkę A4 i przykładać do ściany.
Teraz malujemy Tikkurilą a ona niestety próbek nie ma, więc próbuję z kolornika wybierać.
Raz już się nabrałam, teraz miałam możliwość posiadać kolornik w domu- przykładałam więc do ściany, do mebli, zasłaniałam te małe białe paseczki rozdzielające poszczególnie odcienie, bo one wprowadzają w bład.
Po tych wszystkich kombinacjach wybrałam kolory, które wreszcie się nam podobają i z dnia na dzień cieszą coraz bardziej.

Agnieszko, szarość jasna z głębokim karmelem gra chyba nie najgorzej.. Na tyle nieźle, że nie zwróciłam uwagi, żeby miało mi to przeszkadzać.. za to znowu zieleń kanap nieco wadzi :silly:

Ja malować lubię..w miarę- męczy mnie oklejanie i osłanianie- z tym najwięcej żmudnej roboty, której serdecznie nienawidzę!
Na szczęście chwilowo mam z tym spokój.

Andrzej, malowania po dziurki w nosie to fakt..ale odpoczęłam i mogę dalej malować :lol:
Trafiła się okazja i żal byłoby nie skorzystać, więc zakasałam rękawy.
Na razie nie ma co malować, ale czeka nas jeszcze dokończenie elektryki na klatce schodowej i będzie się trzeba z nią uporać- już mi słabo na myśl o tym!
Na pomalowanie czekają też pokoiki na piętrze, może w lato nabiorę weny.. :think:

Drzewa to teraz żywy temat na forum, szczególnie w jednym z wątków :whistle:
U mnie trochę drzew jest, żadne rarytasy, ale każde cieszy.
Czy jeszcze będę coś sadzić- chętnie, tylko gdzie.. :silly:
Jak kiedyś wreszcie zrobimy taras, to jakieś nieduże drzewko posadzę w jego okolicy..ale to już na serio nieduże..i koniec miejsca :cry3:

*******
W związku z emocjami nt drzew..pospacerowałam dziś zerkając na swoje egzemplarze.
Niedużo tego, wszystko młode- zakupy najstarsze sprzed 2 lat. Kupowane od razu wysokie, więc nie ma drzew niższych niż 3.5-4m. Rarytasy to nie są- staram się sadzić takie, jakie lubię..ale z poprawką na zimowanie i choroby. Odpuściłam kilka marzeń.. żeby w razie kłopotów nie było przykro... i tak przygód trochę było z łamaniem się drzew..

A skoro o łamaniu się mowa.. Kilka dni temu była u nas straszna wichura.. Z obawą wyglądałam przez okno.. Po tornadzie ucieszona, że wszystko w całości.. zaskoczona zauważyłam, że wyłamany jest środek jabłonki Royalty. Pękł głowny pień, w środku korony :blink:
Wydawało sie to wręcz niemozliwe na tak młodym giętkim drzewku- juz podejrzewałam, że ktoś złamał specjalnie..
PO czym obejżałam kikut..i okazuje sie, że pod zdrową korą jabłonka chorowała :blink:
Jak widać, pień częściowo zdrowy, a częściowo jakieś wióry są.. Na zdjęciu na kompie dopatrzyłam się jeszcze siedzącego tam jkiegoś pająkowatego potwora :sick:
IMG_2393.jpg


IMG_2395.jpg


Jak widać pień częściowo zdrowy, a część pod korą zniszczona- nic dziwnego, że trzepnęło w tym miejscu w trakcie wichury..ale co to jest?!?
Pożyczyłam Mamie ten sekator-papugę i dopiero jutro przywiozę- będę ciąć po kawałku pień, aż dojdę do zdrowego przekroju..tylko co o tym myśleć..
Pierwszy raz coś takiego widzę. Drzewko rośnie u mnie 3 czy 4 lata, żadnych chorób liści, nic na nim nie żerowało.
Bladego pojęcia nie mam.

Przechodząc do milszych tematów..

Skromny przegląd drzew
jabłonka Everest, zakup jesienny
IMG_2406.jpg


to będzie jej pierwsze kwitnienie u mnie
IMG_2407.jpg


Kanzanka z wiosny ubiegłego roku
IMG_2415.jpg


powoli zabiera się do kwitnienia- piękna wtedy jest!!
IMG_2443.jpg


ostatni zakup sprzed kilku tygodni- grabuś. Kupiłam najwyższego patyczaka, jaki był :tongue2: Dołem fajnie rozgałęziony
IMG_2417.jpg


niecierpliwie czekam na liście. Ciekawa jestem, czy graby tak mają, czy to kwestia niedawnego sadzenia- drzewko dopiero próbuje się zadomowić, więc działa powoli
IMG_2440.jpg


i jeszcze razem Kanzanka i grabuś na rodkowo-azalkowej
IMG_2422.jpg


wymarzony Wredei. Pierwszy był szczepiony, niestety nie przeżył. Postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem kupiłam okaz rozgałęziony od samego dołu, czego na razie nie widać
IMG_2426.jpg


imieninowe klony Scanlon
IMG_2427.jpg


i urodzinowy Crimson Sentry
IMG_2428.jpg


mam tez brzozy, które uwielbiam, chociaż mam świadomość ich wywrotności, o czym staram się nie myśleć..

IMG_2424.jpg


IMG_2432.jpg


tu widać też Royalty ze złąmanym pniem głównym. Boczne gałęzie zostały, więc jako tako to wygląda, a z czasem się zabuduje, ale co myśleć o tych wiórach w środku..??
IMG_2434.jpg


ostatnie drzewko to Youngi
IMG_2437.jpg


Miejsca i pomysły na drzewa się skończyły. Może z czasem jeszcze coś wymyślę, ale na razie nie wydaje mi się. Jedyne co mam w palnach, to jakiś maluszek przy tarasie..
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 16:48 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, zanetatacz, Kasionek, nelu-pelu

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 17:08 #460527

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jeszcze trochę ogólnie ogrodowo..

Tulipany przed wejściem, Lidlowskie biało zielone papuzie. Cieszę się, że je tu posadziłam, bo byłoby łyso, zanim Vanilki ruszą. łyso trochę teraz, ale przy ogrodzeniu rosną 3 miskanty. Na te przęsła zachodzi brama przesuwna, więc pnącza nie posadzę..
IMG_2382.jpg


IMG_2385.jpg


bardzo się cieszę, że Hakone żyją!
IMG_2383.jpg


i żurawki, które przetrwały pogrom..
IMG_2386.jpg


trawa w dosiewkach kiełkuje..sssstrrrasznie wolno
IMG_2390.jpg


wczoraj wypieliłam rabatę przy wejściu.. tzn wypieliłąm większość ogródka, ale szczególnie tu była pilna sprawa.
Wysypałam roszkę kora, żeby było schludnie. W weekend majowy zamierzam ułożyc obrzeże i wyrobić łuk..ale nadal nie wiem co posadzić. Rok już rozmyślam..a raczej od roku unikam tematu ;)
IMG_2392.jpg


pigwowiec na wrzosowisku zaczyna szaleć :hearts:
IMG_2400.jpg


IMG_2398.jpg


za kilka tygodni dołączą do niego azalie, rosnące na tle szmaragdów, zamykające wrzosowisko
IMG_2396.jpg


wrzosy po niedawnym cięciu zaczynają powoli szykować nowe pędy..
IMG_2401.jpg


lilie tłumnie wychodzą
IMG_2402.jpg


kolejna kępa tulipanów z jesiennego sadzenia..oby były podobne do tych na obrazku ;)
IMG_2408.jpg


chociaż najbardziej czekam chyba na te..
IMG_2431.jpg


zawsze rozczulają mnie młode wiosenne przyrosty, chociażby te na świerku miniaturowym
IMG_2403.jpg


Palibin..ciekawa jestem jego kwiatków i w ogóle tego, czy miejsce dobre mu wybrałam..i czy się będzie mi tutaj podobał. ZObaczymy w sezonie..
IMG_2409.jpg


o rodki jestem spokojna, na pewno będą mi sie podobać :lol:
Azuriki i Cunningham
IMG_2419.jpg


IMG_2418.jpg


Biedronkowy CW niewiele większy od Azuriki.. oby szybko przyrastał!
IMG_2420.jpg


powojnik, stratowany rok temu przez Cygusia nie poddaje się..
IMG_2404.jpg


Planuje kupić w tym roku powojniki, które wpadły mi w oko na ZtŻ.. Little Artist :hearts: Zrobię z nich niewielką grupkę na rabacie przy schodach, jesienią uzupełnię miejsce w krokusy i tulipany..i powinno być fajnie:)

Na pożegnanie, tulipany lidlowskie sprzed kilku lat, co roku niezawodne
IMG_2412.jpg

:bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, nelu-pelu

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 17:46 #460542

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, drzewa masz piękne, mimo że młode to już zdobią ogród :bravo: Ciekawe co się stało z jabłonką... :think:
Graby u mnie też dopiero rozwijają liście, ten typ tak ma. Buki jeszcze w ciasnych pączkach. Budują listki w zwiniętych rożkach, a potem jeden dzień i wszystkie już są rozwinięte :dance:
Śliczny ten pigwowiec :hearts:
Podziwiam Twoją energię do malowania, u mnie też przydałoby się odświeżyć, ale nawet od samego myślenia o tym jestem chora :sick:
Kolor w kuchni i w salonie bardzo mi się podoba! Wcale nie uważam żeby by zbyt ciemny. Mam dokładnie taką samą kolorystykę :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 17:53 #460548

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Odważny kolor to dla Ciebie odcień pomiędzy karmelem a cafe latte :dazed: ? :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Odważny to jest pomarańcz, szmaragdowa zieleń, albo fuksja :funnyface:

Gdzie zamierzasz kupować Lttle Artist :woohoo: ? bo ja też bym chciała :dance:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 18:04 #460552

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • na pewno się uda!
  • Posty: 229
  • Otrzymane dziękuję: 195
No Kochana, te Twoje drzewa :supr3: :woohoo: :supr3:
Strrrasznie Ci zazdroszczę! Bardzo lubię duże drzewa, ptaki głównie w takich siedzą,
mam dookoła trochę bardzo dużych świerków, ale u mnie wiesz...
Ciekawa sprawa z tą jabłonką, może jakiś forumowy znawca się wypowie.
Ładnie pokazałaś mi swój ogród, mam podobny płot oczywiście w skali mikro, który zasłania
mnie od sąsiadów po wycięciu wiesz czego.
pozdrawiam Nela
Moje metamorfozy
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 18:06 #460553

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu, mam nadzieję, że ktoś o jabłonce coś podpowie, bo mnie to zaskoczyło bardzo!

Mówisz, że grab zawsze będzie o krok w tyle.. No dobrze, akceptuję..i tak bardzo mi się taka kolumna marzyła, więc trzeba się pogodzić ;)

Kolor, teraz jak patrzę na zdjęćie, wyszedł nieco zgaszony. On jest apetycznie otulający..toffi/karmel.
Z każdym dniem podoba nam się bardziej. Dziś machnęłam nim jeszcze mała ścianę w korytarzu przy kuchni i fragmencik przy klatce schodowej- to małe dwa kawałki widoczne z salonu, więc musiały być w tym samym kolorze.
Farby nam zostało tyyyle, że jeszcze coś powinnam pomalować :silly:

Martuś, Ty się nie śmiej.. Odważny nie ze względu na odcień..a głębię koloru. Obawiałam się takiej dużej ciemnej ściany..i pierwszy wieczór był dziwny- ponuro jakos tak było. Przyzwyczajam się powoli, kolor coraz bardziej mi się podoba, a w słońcu jest śliczny!
Ten chyba zostanie na ścianie dłużej, niż miesiące :silly:
P jest zachwycony i chwali malarza :P

Odważnie też potrafię malować i kolor wybrać.. :whistle: Sypialnia..wystarczająco odważnie :silly: ?
IMG_1865.jpg


IMG_1862.jpg


Fioletowy kolor lubię bardzo i ta akurat decyzja była niezwykle łatwa w podjęciu. Tak pomalowaliśmy jeszcze przed przeprowadzką i ani mi w głowie zmiana.

Little Artist już namierzyłam w ofercie e-clematisa, a że mam do niech niedaleko, jadąc do Mamy, to planowałam zamówić przez net i odebrać osobiście.
Jeśli też planujesz, to musimy się zgadać, zrobimy zamówienie, a ja odbiorę przed Zlotem i przywiozę- reflektujesz :hug: ?

Neluś, drzewa dośc wysokie kupuję i co ciekawe, sama przywożę osobowym samochodem :lol: , ale celuję w niezbyt szerokie odmiany.. Sama rozumiesz.
Ja jednak nie stawiam wymagań co do wysokości..i bardzo liczę na to, że też poluzujesz swoje wymogi.. Taki grabuś na przykład..albo bordo kolumna z Crimson Sentry.. :whistle:

Płot-ten drewniany, cieszy mnie ogromnie. Zasłania fragment jednej strony..ale fragment strategiczny ;) Niezbyt przepadam za sąsiadką z tej strony, a że to wścipska spółdzielnia ucho, to teraz nie może udawać, że pieli w tujach przy płocie, a jednocześnie zerka i nasłuchuje :crazy: Żeby zapuścić do nas żurawia, musi sie pofatygować na piętro.. Nie musimy już sobie mówić dzień dobry :P a ja dzięki tej budowli z większą ochotą spaceruję w tamtą stronę.. :laugh1: inna jakość życia.

Bardzo bym chciała w czasie majówki uporać się z obrzeżem przy brzuchatych rabatach przy schodach- tam, gdzie kamienie wstępnie układałam. Na razie wszystko takie bałaganiarskie, że wstyd trochę pokazywać.
Nie liczę na swoje siły w układaniu kostki na obrzeżu za domem.. może w wolne dni po Bożym Ciele..

Mimo widocznych niedociągnięć i tak zdjęcia robię.. nie będę przecież udawać, że mam wzorowy porządek i wszystko odchwaszczone, w obrzeżach i korze :silly:
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 18:14 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): nelu-pelu

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 18:47 #460580

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Sypialnia o wiele bardziej odważna, choć ściana nieduża ;) . Ja też mam fioletową sypialnię i jest to jedyne pomieszczenie w domu, gdzie wprowadziłam kolor i nadal mi się to rozwiązanie podoba (6 lat ;) ).

Propozycja z powojnikami super :hug: , bardzo byłabym wdzięczna, że pojedziesz i sama wybierzesz, bo ja mam złe doświadczenia z wysyłką z tego sklepu :unsure: . Powiesz mi kiedy zamawiamy, ile kasy mam przelać, a ja do tego czasu policzę ile mi tego trzeba na wieloryba :happy3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 20:22 #460628

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Marciu, licz spokojnie, bo ja pewno pojadę tam dopiero jakoś w maju.. Chociaż z tym spokojnie to się jeszcze zobaczy- jak w majówkę uporządkuję dwie brzuchate rabaty przy schodach, to zakup powojników może się zrobić pilny :silly:

A tak na serio.. zwlekać zbytnio nie chcę- wiadomo..im dalej w sezon, tym mniej sadzonek do wyboru ;) jednak rabatę planuję ostatecznie obsadzić po zlocie.
Poza powojnikami chcę dodać tam trochę trzmieliny i liczę na jakieś niedrogie zgrabne sadzonki na Lubelszczyźnie.
Powojniki chcę mieć już przed wyjazdem, żeby zobaczyć jak się prezentują na rabacie i co im dać jako tło..i ile tego czegoś potrzebuję.

Fajnie, że się zgadałyśmy na ten temat :hug:

Co do doświadczeń ze sklepem.. Ja tam byłam dwa razy. Kiedyś kupowałam komuś z forum powojniki..nie wiem, czy uszkodziłam w transporcie czy trafiłam felerny egzemplarz, albo Zakuś maczał w tym łapki..- w każdym razie jeden pęd zdechł po 2 dniach u mnie.. Zanim umówiłam się z forumowiczką, jechałam po jeszcze coś dla siebie, a właścicielka-czym mnie zaskoczyła- zgodziła sie wymienić sadzonkę na nową. Na szczęście, bo wstyd byłoby zawieźć uszkodzoną roslinę :hammer:

W każdym razie- wybiorę najlepiej, jak będę potrafiła :kiss3: a Ty licz :lol:
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 20:26 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): r-xxta, zanetatacz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 20:55 #460655

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Boszzz zupełnie nie mogę za Tobą Sąsiadko nadążyć ostatnio :jeez: . Trawa, kamienie w trawie, malowanie, teraz coś o powojnikach :jeez: .
Zupełnie nie w temacie jestem :oops: .

Bardzo podobają mi się nowe kolory :woohoo: . Podziwiam, że znów Ci się chciało rzucić na wałek. Ja po ostatnim malowaniu nawet drabinę tak schowałam, że nie wiem gdzie jest :tongue2: .

Muszę cofnąć się kilka stron w Twoim wątku i doczytać co i jak, bo się wzięłam i kompletnie pogubiłam :oops: .

:kiss3:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 21:11 #460666

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jak się jeździ po kraju i gości :funnyface: , to nic dziwnego, że wątek ucieka :silly: jednak tak dużo to ja znowu nie robiłam pod Twoją nieobecność.
Szczerze mówiąc to nic nie robiłam, poza pieleniem.

Malowanie wyskoczyło zupełnie przypadkiem- nie planowałam w najbliższym czasie, ale trafiła się okazja, więc z ochotą musiałam za wałek złapać.. i wiesz co..jakos mi dobrze idzie i nawet wenę do malowania odzyskałam. Może to kwestia tego, że kolory mi się podobają..i malowania mało, więc nie zdążyłam się zmęczyć :silly:
Poprzedni kolor w salonie był bez wyrazu kompletnie i z radością go zamalowałam.

W maju może uda nam się wreszcie umówić z elektrykiem na montaż światełek nad stopniami i skończy sie odwlekanie malowania klatki schodowej- ciarki mam na myśl o tym :jeez:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 21:31 #460682

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika porozmawiajmy sobie o złamanej jabłonce..... :think: ......są dwie opcje tylko trzeba by dokładnie obejrzeć te ,,trociny'' ze złamania.....robale to przeziernik jabłonowiec lub zwójka koróweczka , są to szkodniki drewna jabłoni a po ostatnim ,,murzyńskim'' lecie spokojnie mogą się pojawić na jabłonkach ozdobnych, ewentualnie wygryzły ją szerszenie.
Opcja druga to pęknięcie z zeszłego sezonu(lub ze szkółki) pod korę dostawała się woda ,następowała ,,dengrengolada'' :dazed: drzewo zamieniło się w gąbkę ,powiało i drzewko pękło......przynajmniej bez cięcia uzyskasz ,,kalafiorową'' koronę..... :funnyface: :happy-old: .To do piątku...... :sleepy: :huh:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 21:40 #460688

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
chester633 wrote:
..przynajmniej bez cięcia uzyskasz ,,kalafiorową'' koronę..... :funnyface: :happy-old: .
Teraz to przegiąłeś.. :angry:

chester633 wrote:
..To do piątku...... :sleepy: :huh:
Na Twoim miejscu odwołałabym piątek.. :whistle:



Dzięki za jabłonkowe info.. Nie wiem co wolę- robale czy szerszenie..ale chyba robale!
Zakładając, że to one..jeśli utnę pień do zdrowego przekroju bez trocin, to moge uznać, że po problemie..czy zaraza rozlazła się i raczej już po jabłonce?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 22:04 #460712

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Sama wiesz jak wiele potrzeba mi ,,sił'' by zdobyć się na ptysiowe spotkanie..... :unsure:
Jabłonkę tnij do zdrowego drewna, zabezpiecz maścią i ciesz się pięknym pokrojem.... :flower2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 22:10 #460719

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Teraz mydlenie pokrojem nic nie da.. :funnyface: Słowa napisane zostały zapamiętane...do piątku :evil:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 24 Kwi 2016 22:13 #460723

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Dobra ...to jutro dzwonię odwołać wizytę.....a w gabinecie to są kraty w oknach..... :think: :wink4:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.664 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum