TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 28 Kwi 2016 20:18 #462661

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • na pewno się uda!
  • Posty: 229
  • Otrzymane dziękuję: 195
Witaj Moniś,
tak mnie zaintrygowała Różowa Parasolka, że kopałam w postach, kopałam, aż dotarłam
do poprzedniego wątku. :happy4: Najładniejsze (dla mnie) zdjęcie jest na str 59 - z krzewuszką.
Do strony 80 nie znalazłam korzeni Parasolki, za to przestudiowałam historię trawnika oraz
jego głównego użytkownika. :)
Powiedz no mi jak często koszona jest/była trawa?

Tulipany masz takie soczyste, u mnie nigdy takie nie rosną. Z ekobordami nie mam doświadczeń.
pozdrawiam Nela
Moje metamorfozy
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 28 Kwi 2016 20:41 #462680

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Moniko, te czerwone tulipany to najprawdopodobniej późne Rocococo :rotfl1: . A tak serio, to odmiana Rococo.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 28 Kwi 2016 21:01 #462696

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Aż tak źle ta jabłonka nie wygląda. Jak się rozrośnie będzie wyglądało jakby nic się tam nie złamałao
Zazdroszczę deszczu przez duże Z.
Na moim piasku brak deszczu to porażka.
Biegam i podlewam to co najbardziej wody potrzebuje, czyli rodki, hortensje i róże.
Jak zwykle Cyguś chciał pomóc, a Ty nie zrozumiałaś intencji
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 28 Kwi 2016 21:04 #462700

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Monisiu ;) ależ Ty masz cudne bratki.Tulipany tez piękne.Jak mogłaś zamknąć Pana Psiurka ?,on tyle włożył energii w pomoc przy wężu ogrodowym. :devil1: Miłego wieczoru :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 28 Kwi 2016 21:06 #462703

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Moni, ja bym raczej obstawiała pierwszą opcję - tak jest wygodniej kosić, a dobrze docięte brzegi to podstawa sukcesu B)
Podkaszarką nigdy tak równo się nie dotnie, a po koszeniu zawsze jest pokusa, żeby machnąć na brzegi ręką ;-)
Tulipanki rokokoko cudne ;)
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 00:09 #462843

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Neluś, trawnik kosimy mniej więcej raz w tygodniu. Gdy pogoda nie współpracuje, to czasem robi się z tego półtora.

Co do Parasolki..to moja własna nazwa :P
Jak zobaczyłam pierwszy raz ten krzew, to od razu nadałam to imię. Parasolka to podarunek od Hani- dostałam piekną dorodną azalkę Kermeshina. Na jednym krzaczku jest jasno różowa, ciemno różowa i jakaś odnoga białej, chociaż biała u mnie nie kwitła.
Parasolka pojawiła sie u mnie rok temu wiosną- zdjęć mam mało, bo wtedy było tam straszne perzowisko i dopiero późną wiosną trochę zapanowałam nad tym bajzlem.
DSC08256-3.jpg


DSC08465-3.jpg


Krzew ma rewelacyjny pokrój. Jest pień z rozłożystą czapą, a przy ziemi odchodzi od niego jeszcze nieduża odnoga. Ta czapa na pieńku nasunęła mi myśl o parasolce i teraz tą azalkę tak nazywam.
Nie jest to może krzew idealny, ze względu na kształt..ale to własnie mi się w tej azalce tak ogromnie podoba :hearts:

Tulipanki sadzone jesienią, więc jeszcze pełne wigoru- ciekawe, jak będą się zachowywać z biegiem lat. Zwykłe lidlowe cebulki rosną już 3ci sezon..serdecznie tego papuzim życzę :lol:

Asiu, nie pamiętam, żebym kupowała cebule w którejś z tych nazw :tongue2:
Zerknęłam jednak na necie- faktycznie chyba to to. Thnx :kiss3:

Gosiu, też mi się wydaje, że tragedii nie ma z tym złamaniem. Wiadomo- szkoda ogromna i zupełne zaskoczenie z chorym, przeżartym pniem..na szczęście drzewko jako tako wygląda.

Popadało u nas solidnie, teraz tylko ciepła brakuje!
Mogłoby tak równo padać co 3cią noc przez cały sezon :wink4:

Kasiu, brateczki lubię ogromnie! Kupuję jedynie te małe- duże zupełnie mnie nie urzekają.. za to drobne sadzę w różnych miejscach a w sezonie cieszę się każda siewką.

Ależ ja Cygusia nie zamknęłam! :hug: Podpisałam zdjęćie w żartach, bo wygląda, jakby za kratami siedział :happy:
On sam tak wchodzi- mieści się bez problemu między pręty ogrodzenia. On regularnie sprawdza, czy da się gdzieś uciec- m.in wchodzi do wiaty śmietnikowej i ocenia możliwości zwiania przez furtkę od śmietnika.
Niedawno montowałam na całej długości ogrodzenia siatkę z cienkiego metalu zieloną, której Cyguś nie może sforsować. Co prawda raz mu się udało, ale zobaczyłam w jaki sposób, więc opcja nieaktualna :devil1:
Może z ogródka wejść do wiaty śmietnikowej, ale nie jest w stanie zwiać na ulicę przez furtkę od śmietnika- regularnie jednak sprawdza, czy coś się nie zmieniło :funnyface:

Kasiu, mówisz, że pierwsza opcja :think:
U nas najczęściej kosi P i kombinuję, żeby mi jak najmniej zniszczeń na rabatach porobił :tongue2:


*********
Jutro ostatni dzień pracy przed majówką. Trochę mi przykro się do pracy ciągnąć- miałam mieć wolne :hammer: W ostatniej chwili musiałam pozmieniać ..szkoda, bo pogoda ma być jutro bardzo przyjemna- byłby dodatkowy dzień na prace w ogrodzie.
Sprawdzam prognozy na majówkę- zmieniają się te wróżby z godziny na godzinę.. Na razie obietnice bardzo dobre- tego się trzymam :flower2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 06:09 #462860

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, co do ekobordów, ja u siebie mam opcję pierwszą.
Delikatnie wjeżdżam kołem kosiarki na korę, by nie mieć bardzo dużo roboty przy robieniu kantów - te robię nożycami aku do trawników.
Teraz tego nie zrobiłam, nie miałam czasu, i mocno mnie męczy takie niewykończenie.
Kanty są jednak dla mnie podstawą.

Miłego!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 08:41 #462896

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Rabatki wysypane korą prezentują się u Ciebie bardzo schludnie .U mnie jest to niestety niemożliwe .
Rośliny rosną wszędzie , a rabatki rozczochrane nie pozwalają na taki ład .Duże widać u Ciebie zmiany po tym ,jak ostatnio zaglądałam .Roślin przybyło i jest pięknie .Tylko piesek psoci tak samo :happy: Miłego :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 10:45 #462950

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- dziękuję za odpowiedz. Poganiałam w Twoim wątku prosząc o nią..ale miałam na myśli sobotnie południe. :lol: Dziękuję, że już dziś znalazłaś chwilę.
Powoli pewno dojeżdżacie do szkółek.. fajnie, że wybrałyście się już teraz- ja chyba uschnę z niecierpliwości do czerwca :hammer:

Ewciu, ostatnio myślałam o tym, ile kasy się w korę ładuje :jeez: Pakowanie kory w worki i sprzedaż to chyba najlepszy biznes :wink4:
Konieczne to jest jednak- może w ogrodach, gdzie zadraniaczy sporo, jakoś to się samo dzieje- u mnie rośliny młode, a goła ziemia wysycha szybciutko..a do tego fragmenty nigdy nie osłonięte zamieniają się w klepisko- muszę osłaniać.
Robię to jednak o tyle chętnie, że lubię widok wykorowanych rabat- w moich oczach robi się od razu porządek.
Rośnie byle co, ale z korą w tle nabiera uroku :lol:

*****
Jutro akcja-ekobordy.. Prognoza obiecuje dobrą majówkę.. 15-18*, słonecznie. Byłoby idealnie- słońce motywuje do pracy i od razu energia lepsza się w człowieku budzi.
Nie mogę się doczekać tej akcji..i efektu "po". Mam nadzieję, że w miarę nieźle mi to wyjdzie. Denerwuje mnie ta luźno tymczasowo ułożona kostka, z przerastającą trawą.
Przerastanie nie dziwi- kostka luźno ułożona na ziemi, miała tymczasowo wyznaczać linię rabaty i od razu przeznaczona była do wymiany w którymś momencie.
Dosyć mam już tego chaosu, kłaków trawy przerastających. Muszę tylko się postarać i wyrobić ładne symetryczne łuki..i tu może być największy kłopot :rotfl1:

Byle dzisiejszy dzień szybko minął, a majówka spisała się pogodowo na medal.. :flower2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 11:12 #462959

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Byle dzisiejszy dzień szybko minął, a majówka spisała się pogodowo na medal.. :flower2:

minie, minie tylko co będzie jak się Pani trafi jakiś przerażony i mokry ze strachu pacjent.... :whistle: :pinch: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

a te śliczne fryzowane tulipanki to gdzie Pani nabyła - chodzi o te czerwone z stalową kreską.... :think:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 11:49 #462980

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja mam tylko dzielnych pacjentów :tongue2:

Tulipany kupiłam w Lidlu, albo swoim pobliskim ogrodniczym-tylko w tych dwóch źródłach sie zaopatrywałam. Jesienią będę jeszcze dokupować-mieć oko i dać cynk..?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 12:01 #462984

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Pacjenci dzielni... pasami do fotela przypinani... nie mają wyjścia :devil1:
Ambitnie sobie ostatnio poczynasz... mnie też zaczyna nosić, z racji pogody, póki co, domowo ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 23:18 #463259

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gorzaciu..aż boję się zapytać, gdzie do stomatologa chodzisz, skoro takie doświadczenia masz.. :funnyface: ale może delikatnie zasugeruję, że czas zmienić lekarza.. :silly:

******
Robi się coraz ładniej.. Dziś dzień piękny, słoneczny- na jutro obietnice jeszcze lepszej aury. Jak to dobrze, że zbiega się to z wolnym dniem :dance:

Na rabatach może wreszcie wszystko wybuchnie wiosennie.

Wredei i jego listeczki..czy to nie jest urocze :hearts:
IMG_2543.jpg


IMG_2544.jpg


U Mamy wiosna znacznie bardziej rozkręcona.. Nie wiadomo kiedy szpaki się tak szybko uwinęły ;) Faktem jest, że kolejny rok wracają do tego samego gniazda w dziupli na orzechu. Dziś z dziupli dochodziło cichuteńkie kwilenie
IMG_2550.jpg


fiołki- jakieś dzikie.. Liście inne, szypułki długie- z daleka je widać
IMG_2548.jpg


tulipany papuzie, sadzone ok 10 lat temu. Co roku kwitły, ale bardzo niziutkie były. To co teraz zobaczyłąm, wprawiło mnie w osłupienie- tulipany giganty.. Wysokością dorównują peoniom.. Zapytałam Mamy, czy widziała, jakie wielkie wyrosły. Mama skwitowałą to ze spokojem, że owszem- zagroziła im podobno, że jak będa takie liliputy, to je wywali.. i proszzzz.... W tle tulipan pomarańczowy w "normalnym" rozmiarze..
IMG_2554.jpg


o takie będą..
IMG_2556.jpg


rabata wiosenna.. Jesienią posadziłąm trochę cebul na próbę- czy się spodobają.. Dostałam dziś zalecenie dokupienia znacznie większych ilości hiacyntów jesienią- wymagającą mam Mamę :wink4:
IMG_2558.jpg


tam się nikt nie przejmuje trawnikiem..byle było zielono..lub kolorowo
IMG_2557.jpg


grzybki przywleczone z korą
IMG_2560.jpg


żurawki dzielone i sadzone jakieś 2-3 tyg temu.. rosną tam jak głupie!
IMG_2561.jpg


IMG_2562.jpg


psiak Siostry już nie żyje niestety, ale wszechobecne kamienie nadal "chronią" rośliny..jakoś nikt nie ma ochoty ich usuwać..
IMG_2563.jpg


IMG_2564.jpg



IMG_2570.jpg


IMG_2571.jpg


rabata przy schodach- wszystkiego po trochu.. COś na wiosnę, coś na lato, coś zimozielonego..
IMG_2572.jpg


IMG_2567.jpg


Lauretty, a w tle ogrodówki, dające ogromny spektakl latem
IMG_2568.jpg


na nic się zdają tłumaczenia, że konwalie psują efekt w środku sezonu i wprowadzają straszny zamęt. Mają zostac i koniec! Może jak się bedą coraz bardziej zagęszczać, to zrobią zielone tło różne- rok temu to były denerwujące kępy chaotyczne. Liczę na to, że w większej grupie zrobią zielony dywan i nie będzie tak źle.. To Mamie ma sie podobac, więc nie dyskutuję ;)
IMG_2569.jpg


Lauretty się pospieszyły trochę..
IMG_2575.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Kwi 2016 23:23 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, hanya, Krzysia

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 23:34 #463265

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, mama ma bardzo wesoły ogródek! Konwalie...ach ten zapach! U mnie jakoś słabo rosną... :think:
Hosty i paprocie rosną u mamy w sprinterskim tempie, widać ze mają ciepłe i zaciszne miejsce...
Udanego i owocnego weekendu! Układanie ekobordow- przy tej orce z perzem i widłowaniem z ubiegłego roku - to w zasadzie urlop B)
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 23:35 #463266

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Monia a może nowe władze wprowadziły nowy sposób przyjmowania pacjenta w gabinecie a Ty jeszcze nie wiesz :lol:
Przypina się delikwenta i biedaczyna siedzi spokojnie.

Wiosna urocza :hearts:
U mnie w lesie dłużej trzeba czekać, żeby się rozgościła.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 23:36 #463267

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Czy to Ty teraz sadzisz rosliny u mamy?
Tez uważam, że kora bardzo porządkuje przestrzeń, ale ja wolę zdecydowanie kiedy rosliny mogą się swobodnie wysiewać
Oczywiście te ogrodowe, a nie chwasty
Kiedyś miałam na tylnej rabacie totalny porządek, ale to było w czasach kiedy miałam podobne nasadzenia do twoich
Same iglaki, krzewy. A potem zakochałam się w bylinach i chciałam koniecznie, żeby mi się same wysiewały, ale niestety miałam nałożonej tyle kory, że nie miały szans.
Więc przestałam dosypywać.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 29 Kwi 2016 23:36 #463268

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jeszcze kilka migawek z mojego ogródka..

tulipany pławią się w promieniach słońca
IMG_2529.jpg


Everest każe na siebie jeszcze poczekać..
IMG_2531.jpg


grabuś liściuje powoli
IMG_2535.jpg


irysy- chyba nie będzie mi dane zobaczyć wszystkich kwitnących :jeez:
IMG_2532.jpg


jeszcze kilka dni temu było tu równo..a teraz wertepy. Mój źrebaczek wskakuje na rabaty jak zawodnik w skoku w dal :hammer:
IMG_2533.jpg


japoneczki się szykują
IMG_2540.jpg


a Azuriki już!
IMG_2539.jpg


IMG_2537.jpg


Szkoda mi, że nie zadbałam dobrze zimą o ubiegłoroczną Azurikę- mizerne ma liście, zniszczone styczniowym mrozem :dry: Pocieszam się, że w tym roku wyrosną nowe, ja będę mądrzejsza i za rok krzaczek nie będzie już tak straszył ;)

Udanej majówki wszystkim życzę!! :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Robaczek, chester633, Bozi, hanya, Krzysia

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 30 Kwi 2016 00:11 #463279

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu, staram się, żeby u Mamy było kolorowo. Podpytuję, co by chciała, jakie kolory, jakie kształty, coś tam wymyślam, przesadzam, kombinuję- ale pod dyktando Mamy.
Sadzę cos, żeby sobie popatrzyła, czy się podoba.. chociażby te hiacynty. Akceptacja jest, zalecenie dokupienia kolejnych dziś padło :lol:

Konwalie posadziłam kilka lat temu i rozrastają się jak wariatki :lol: Mam nadzieję, że wreszcie zaczną stanowic jeden zielony dywan- denerwują mnie te małe kępy rozrzucone po rabacie- bajzel mi tylko robią :angry: Przyznaje jednak, że uwielbiam ich odurzający zapach.

Przy murze stoi ławka, za nią goła ziemia, bo nad ławką stelaż z winogronem. Trawa nie daje rady, nic zimozielonego nie może być, bo jesienią liscie winogron trzeba wygrabiać- mój pomysł na sezon, to paprocie i konwalie- jestem na etapie zasiedlania nimi tego zakątka.

U Mamy z tamtym kącie zacisznie- z boku domu, przy murze- wiatr nie ma się gdzie rozhulać. Najlepszy przykład to hortensje ogrodowe- rosną co najmniej 10 lat, a osłaniane były tylko raz- jak temp zimą spadła do prawie -30*.. Kwitną niezadownie każdego roku.
Teraz do sanatorium do Mamy pojechała moja ogrodówka, która drugi rok z rzędu przemarzła mi do ziemi :hammer:

Kolejny przykład to krzewuszka. U Mamy wiosenne przyrosty ma już spore na każdej gałezi, a mój krzew- ta sama odmiana, ledwo pokazuje jakieś zaczątki liści na jednej tylko gałęzi. Czekam z wycięciem jeszcze, ale wygląda na to, że krzewuszka wymarzła ..czy uschła- nie mam pojęcia. Uważałam ją za prawie niezniszczalny krzew :blink:

Masz rację z tymi ekobordami- plaża :silly: Nie zapominajmy jednak o grabieniu trawnika w kucki :funnyface: a czeka mnie jeszcze stawianie obrzeża na półsuchym betonie :whistle:
Dziś marudziłam Mamie, że taki piękny dzień, a ja do pracy muszę iść- skwitowała to krótko.. "Całe szczęście, odpoczniesz sobie" :rotfl1:


DOrotko, a kiedyś było tak łatwo.. Metalowy paluch i jedziesz z wiertłem :rotfl1:

Od razu dodaję, że ja NIGDY tego nie używałam!


Gosiu, u Mamy od zawsze ja sadzę rośliny :lol:
Mama tylko sugeruje, co by chciała, albo co się nie podoba. Mówi, gdzie pusto i coś by się przydało. Od sadzenia i sugerowania jestem ja, tak samo jak od sypania nawozów. Jak mieszkaliśmy u Mamy, to też kosiłam- teraz pomaga sąsiad, a czasem ja, jak mam więcej czasu.
Mama nigdy nic nie sadziła- jedynie podlewa.. i zgłasza uwagi :rotfl1: O przepraszam- jesienią grabi liście orzechów, a w sezonie pielęgnuje kanciki trawnika przy kostce.

Usilnie wybijam Mamie z głowy róże- czasem wspomina, ale nie chcę o nich słyszeć :wink4:
Jeszcze będąc na studiach założyłam rabatę rodkową, Mama zarządziła hortensje ogrodowe, a ja teraz dookoła tego kombinuję i ciągle przerabiam. 2 czy 3 lata temu kupiłam w prezencie na Dzień Matki magnolię Susan, dosadziłam do niej rok temu Vanilki, uzupełniam teraz hiacyntami i krokusami- jesienią muszę powiększyć cebulowe zapasy.
Dostałam teraz zadanie, że ma się jako zadarnienie tej rabaty pojawić coś kwitnącego :jeez:
Mam zagwozdkę sporą- może jakieś floksy albo żagwiny..? Wypełniłyby lukę w kwitnieniu między magnolią a Vanilkami :think:

Z moją Mamą to jest tak, że do wymyślania nie ma głowy- nie zna tak roślin, ale wie, co by chciała- tzn.. "coś ma kwitnąć niskiego na biało" :wink4: Ja mam frajdę, że mogę sobie tam coś porobić i radośc to dla mnie ogromna, że mogę Mamie zrobić przyjemność- że ma ogródek, który cieszy oko w sezonie.

Kora porządkuje rabaty pod warunkiem, że nie wskakuje na nie Cyguś :silly:
Ja korę sypię cienko- z chytrości :funnyface: więc wysiały mi się np niezapominajki, bratki. Nie mam bylin typowo do wysiewania się.
Znasz mój ogródek- ja bardziej wolę konkretne formy krzewów i drzew, a byliny to jedynie niewielki dodatek i plamki kolorów dla urozmaicenia.
Ostatnio zmieniany: 30 Kwi 2016 00:14 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.731 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum