Martuś, Gosiu.. śmiejcie, się, śmiejcie. Nie po to brzozę sobie dekoracyjnie ułożyłam, żeby ją spalić
Drewna w wiacie komikowej sporo i ono na spalenie czeka..to we wnęce jest dla ozdoby, może na koniec sezonu trochę spalimy. Na razie podoba nam się jako dekoracja
Zresztą poniekąd w tym też celu kupiłam trochę brzozy.. na start rozpalania i do ozdoby
Gosiu.. ciesz się z remontu! Ja co jakiś czas się wkurzam na to, jak u nas jest wszystko zaplanowane i kilka miejsc do rozkucia już mam w zanadrzu
P śmieje się..i słuchać już nie chce, co też trzeba przerobić
Brakuje mi jednego gniazdka w salonie, światła w holu dodatkowego. Jeden kinkiet w salonie nie świeci i zapewne jest błąd w puszcze- do rozkucia
CHętnie bym rozbiła ścianę na ganku, łącząc go z pomieszczeniem przejściowym do garażu. Miałabym większy ganek, ale P nie chce o tym słyszeć..a też jedna z ekip powiedziała, że to zawsze lepiej/cieplej/brak zapachu spalin z garażu. Ja tam żadnych spalin nie czuję i uważam, że ekipa wykonała mi krecią robotę takimi textami..
tym bardziej, że są jedne drzwi z salonu na ganek, drugie z ganku do przejściowego i trzecie do garażu..a ja bym sie pozbyła tych drugich- może kiedyś..
Jak udał sie obiad..? Była pizza ?
Czasem to fajna odmiana!
Remontu zazdroszczę..ja bym sobie chętnie coś wyremontowała..i nie mówię jedynie o twarzy
ale najpierw wypadałoby dokończyć wykańczanie, zanim zabiorę się za zmiany
Goś..pochwalisz się zdjęciami, jak skończycie.. plizzzzzzzz
******
Rozmawiam dzis z P przy obiedzie..
ja: trzeba wybrac kolor choinki..
P- zaskoczony.. "a to nie kupujemy prawdziwej, zielonej"
Dodam- na usprawiedliwienie P, że oglądaliśmy akurat Chłopców z ferajny, a tam w jednej ze scen do domu mafioso wnosi sztuczną białą choinkę..musiało mu się skojarzyć..ale ta skołowana mina- bezcenna
Dziś nie miałam żadnych planów ogrodowych..ale zmieniła mi je znajoma Mamy, dając sadzonki bzów, irysów, jakiegoś bodziszka i marcinka. Gdzie ja bzy posadzę
Na razie wszystko zadołowane chybcikiem- poczeka do wiosny, może mnie olśni
Dygresja nieogrodowa- czytam wiadomości na onecie i włos dęba staje!! Co to sie dzieje..
Przerażenie człowieka ogarnia, jaki sobie gotujemy los nadmierną otwartością, graniczącą z głupotą. Wszystko rozumiem.. ale wielokulturowośc nie z każdym się udaje. Szukając w temacie ogorodowym..chociażby multikulti wśród biedronek nie najlepiej się kończy dla naszych rodzimych..
Pozdrawiam weekendowo