TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Sty 2017 18:54 #518224

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9874
Łatko może za mało znam tę rasę,raczej wcale... Ale te które mieszkają na osiedlu - nie wiem czemu, maja taki jakby nieobecny wzrok, tak jakby patrzyły gdzieś w dal. :dry: Sunia siostry jest przesympatyczna tylko ja odwykłam od większych psów - moja Tośka waży ze 2 kilo z kawałkiem. Niestety jest terierem a to z kolei ma odbicie w ilości kopanych dziur, norek, tuneli na działce... Jak rozmawiałam z siostrą o spacerach to wiem,że puszczają Afrę na ogród bardzo dokładnie ogrodzony, choć ponoć zdarzyło się,że mała wymknęła się przez otwartą furtkę na łąki - ponoć wróciła sama... U Ciebie piękna zima a Włocławek bez śniegu :evil: Będę zaglądać po bigielkowe opowiastki ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Sty 2017 19:27 #518231

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Bozeszzz Ty mój lato , lato :rotfl1: gdzież ono jest ?
Anulko , ono też mi się marzy , jak wygrana w totka :P
Pięknie , biało u Ciebie , tam gdzie jesteś , duszo wędrowna :rotfl1:
Trzymam kciuki za Twoje rodusie i też niecierpliwie czekam ich kwitnienia
a jeszcze bardziej czekam na ich pojawienie się w Tesco , Biedronce .
Postanowiłam sobie kupić :jeez:
jakoś trzeba tą kolekcje zacząć :rotfl1:
:kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Sty 2017 22:23 #518257

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Kasiu, pieseły dziękują :P
Wiosny byś potrzebowała... Hm, pod ręką mam tylko coś takiego...



...ale jak śnieg stopnieje, pójdę poszukać specjalnie dla Ciebie, dobrze?
Marzenko, jeśli moje łaciatki Cie zainteresowały - zapraszam na nasze forum e-beagle! A już na pewno Twoja siostrę! Jesteśmy nnaprawdę wyjątkową społecznością (mam nadzieje, że nie oberwę od Aliny, bo to żadna konkurencja dla ogrodników ;) )
Co tam Twój yorczek może maleńkimi łapkami wykopać, moje, gdybym nie pilnowała - to dopiero prace odkrywkowe by prowadziły zwłaszcza ruda wredna ;) A już najgorzej, jak ziemia świeżo wzruszona, ja zakopuję - one wykopują. A Lutnia z kolei gustuje w wielu bulwach, dalie są mniam! :hammer:
Nieobecny wzrok? Może dlatego, że one są jednym wielkim nosem, wzrok odgrywa znikoma rolę w poznawaniu świata. W Holandii pracują w szpitalach - gdzie wykrywają u przyjmowanych pacjentów mikroby odpowiedzialne za zakażenia wewnątrzszpitalne - i to natychmiast, bez czekania na wyniki laboratoryjne.
A może są po prostu znudzone, bo państwo myśleli, że kupują pluszaczki...

Elu, ja Cie lojalnie uprzedzam: jak już wdepniesz w różaneczniki - jesteś stracona! :teach:
U mnie zaczęło się od kilku. Jak to mówią - od rzemyczka do koniczka ;)
Nie lubię się powtarzać ze zdjęciami - dla Ciebie zrobię wyjątek - moje Glowing Embers, bursztynowy żar w środku zimy, na rozgrzewkę.



Lucysiu, ja to nawet za śniegiem specjalnie nie przepadam, szczerze mówiąc - ot, dobrze, że ochroni choć odrobinę te wyrywne rośliny. Urodziłam się pod złą szerokością geograficzną, zawsze to twierdzę.
Choć dziś w naszym parku powiało klimatem z Narnii

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, Marzenka, Dorota15, zanetatacz, słowikowo

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Sty 2017 22:37 #518261

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9874
Aniu ale dajesz kolorkami po oczach :woohoo: Azalie i Rh jak już się zadomowią w ogrodach to potrafią się odwdzięczyć taką feerią barw jak żadne inne krzewy. Tośka mimo mikrych rozmiarow potrafi naszkudzić - szczególnie lubi kopać tam, gdzie pod ziemią łażą krety i nornice... Moją siostrę przekieruję na "facebukową" stronę o bigielkach - z pewnością przyda jej się porcja wiedzy od doświadczonych posiadaczy tej rasy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Sty 2017 22:37 #518262

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ciekawe jak twoja kamelia? da radę czy nie? a pieski lubią sniegową aurę? moje staja na 3 łapach w mroźne dni.... :happy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Sty 2017 20:10 #518371

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Aniu, taką zimę można znieść, byle nie za długo :rotfl1: Nacieszyć się nie mogę, bo w samego Sylwestra trafiła mnie strzała... Nie, nie Amora, niestety lecz jakiejś zjadliwej grypy i dopiero od kilku dni znów wychodzę z Zoltanem na spacery. A tu, faktycznie, Narnia :hearts: Temperatury przyzwoite, śniegu mnóstwo, świat czyściutki jak nowo narodzony, tylko tkać od początku. Pozdrawiam cieplutko i, mam nadzieję, już bez wirusów :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Sty 2017 22:09 #518401

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Ach witaj mi, witaj Beato... Wiesz co, to niesamowite - stałam sobie prasując mężowskie koszule, czego nienawidzę i traktuję jako umartwienie szczególne, przy tej bezmyślnej czynności błądziłam duchem tu i tam, no i w pewnej chwili myślę: cóż u Lelumpolelumów? A ponieważ przy znielubionych zajęciach mam taktykę nagradzania samej siebie za kolejne porcyjki załatwione - odkładam żelazko, otwieram laptop, patrzę - i oczom nie wierzę! Ale się ucieszyłam! Nie, żebym się cieszyła z twojego złego zdrowia - ale kryzys już chyba przetrwałaś, skoro z Zoltanem przez śniegi przedzierasz?
Beatko złota, zima i śnieg są może i fajne, ale na pewno nie w dużym mieście, trzeba mieć taki fartowny adresik stałego zameldowania, jak Ty. Wiadomy Ci portal pogodowy ("opcja niemiecka") podaje, że już nadciąga cieplejsze, słoneczniejsze.
Odpozdrawiam Cie najmilej, wpadaj częściej, proszę :hug:

Ewo, kamelie mam dwie. Jedna przed tymi srogimi mrozami (choć i tak mniejszymi pewnie, niż u Ciebie) wniosłam do takiej kliteczki w piwnicy, gdzie jest temperatura bliska 0, ale dodatnia - i odrobina światła (o ile na dworze nie zapomną włączyć słońca). Ostatnio patrzyłam przedwczoraj - stan jak przed wniesieniem, liście OK, pąki kwiatowe trzymają się, gdzie powinny, w stadium jak początkiem grudnia.
Druga, kupiona za bezdurno, tytułem eksperymentu rośnie w gruncie. Podwójny worek z agro + stroisz - to na co dzień, a na noce zimniejsze niż -10 nakrywałam narzutą z takiego, hm misio-pluszu. Ona nie ma paków kwiatowych. Nie rozbieram jej, ale kilka dni temu sprawdzałam dolne gałązki - i odpukać, wyglądają dobrze. Pożywiom - uwidim.

Marzenko, różaneczniki są moim totalnym fiołem, rozpychają się na najwyższym stopniu pudła z liliami. Jeśli masz trochę cierpliwości, cofnij się tak do maja minionego roku - parę portretów tam jest. Jeśli masz dużo cierpliwości - poczekaj do maja :P , a może i ciut krócej, mój praecox kwitnie czasem końcem marca ;)
Kretów nie mam w żadnym z miejsc, ale nornice - owszem, na wsi. Beagle potrafią zwęszyć gniazdo pół metra pod ziemią - i wykopać. A yorki to przecież rasa stworzona do polowań na gryzonie... to myśliwskie psy, tylko traktowane często jak zabawka dla blondynki. Z całym szacunkiem dla blondynek ;)
Forum, o którym mówię, nie jest na FB (nie mam tam konta, uwierzysz?). Ale o ile wiem, są linki w obie strony.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, broja

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 19 Sty 2017 12:04 #518441

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Melduję się i ja Aniu :bye: , podczytuję co u Ciebie często ale weny pisarskiej brak :oops: . Dziś zmobilizowały mnie do wypowiedzi Twoje kamelie :) . Zachwycam się nimi od czasu jak po raz pierwszy zobaczyłam dorodne krzewy u Marcusa ale nigdy nie miałam odwagi zaprosić ich do siebie :unsure: . Przyznaję że niewiele wiem na temat ich uprawy :oops: i zastanawiam się czy są odmiany typowo parapetowe i ogrodowe czy to tylko warunki uprawy. Czy swoje po prostu testujesz w różnych warunkach czy spełniasz ich wymagania?
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 22 Sty 2017 23:35 #518943

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
śnieg, śnieg! piękna zima! i psiurki chyba zadowolone ;)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Sty 2017 10:24 #519133

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ładne zimowe obrazki.
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Sty 2017 11:19 #519321

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
piku wrote:
zastanawiam się czy są odmiany typowo parapetowe i ogrodowe czy to tylko warunki uprawy. Czy swoje po prostu testujesz w różnych warunkach czy spełniasz ich wymagania?

Wiesiu, tak, testuję - tę drożej kupiona trzymam jednak w (nieogrzewanej) piwnicy, wolę stracić pąki kwiatowe, niż całą dość dużą i ładnie rozkrzewioną roślinę.
Tę wsadzoną do gruntu kupiłam dosłownie za chyba poniżej 20 z zł, nie miała i nie ma kwiatów - będzie, co ma być.

W mieście temperatura nawet nocą nie spada raczej poniżej -10, za to na wsi - owszem. Duże rododendrony wyglądały w niedzielny ranek, jak ten Blutopia



Dobrze, że przykryło choć młodziaki - nieomal po "czubek głowy", oraz młode róże i ogrodówki



Ale, ale - słońce już przekracza koło południa grzbiet wzgórza, co prawda do domu jeszcze nie dociera, ale widac je przez bezlistne buki.



Wiosnę to sobie póki co nabyłam drogą kupna ;) .

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Marzenka, broja, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Sty 2017 16:59 #519396

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
moja wiosna też na parapetach z cebul wychodzi bo za oknem nadal biało...
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 27 Sty 2017 19:08 #519920

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
No tak, w tych okolicznościach dobrze mieć długi, szeroki, jasny i najlepiej w połowie ciepły, w połowie chłodny parapet :happy: .
Jak wiedzą ci, co zaglądają do wątków doniczkowych, rozchorowałam się nie na żarty na ostrą zwartnicówkę ;) Wczoraj kupiłam cztery cebule, w tym jedną z wielkim pędem kwiatowym i pięcioma pąkami - niestety NN, ale wielkiej urody (jak dla mnie). Kolor - niesamowita, gorąca czerwień, nie do oddania moją marną elektroniką.
Tu kolor zgadza się przynajmniej co do odcienia - bo rzeczywiście jest ciemniejszy. Za to ostrość wyraźnie ustawiona na książki kucharskie :oops:



Tu postawiłam go w bezpośrednim świetle - zdjęcie dość ostre, ale kolor - :jeez:



Rozochocona pognałam dziś po pracy do OBI-ego, niestety, cebul hippeastrowych niet, za to maja już wystawione te do wiosennego sadzenia: dalie, begonie, trochę lilii - bez rewelacji (choć jak kto chce, to są tanie woreczki po 30 chyba, mieszanina wszystkiego z wszystkim). Udało mi się dać odpór pokusie - no prawie, 4 Muscadety włożyłam do lodówki, tam gdzie marchewkę i sałatę się trzyma... może nie ruszą przed marcem :think:
Wychodząc zauważyłam, że jednak maja zwartnice, w doniczkach - niezbyt wielkie cebule, ale cena tez ujdzie - no i dołożyłam do koszyka Hot Pink - zna kto tę odmianę? Na obrazku bardzo ciemny łosoś, za parę dni kwiaty powinny się otworzyć, to zobaczymy...
Mam solennie dosyć zimna, pewnie dlatego, że i w domu nie mam subtropików - no chyba, że plecy przed kominek uplasuję... ;) Dobrze że choć światło dowieźli ostatnio - i lód powoli, powoli się topi.
Ale jeszcze z niedzieli na poniedziałek zapowiadają -12 :jeez:
Ostatnio zmieniany: 27 Sty 2017 19:09 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, Margo2, broja, słowikowo

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 27 Sty 2017 19:21 #519924

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Omijałam te cebule bo jakoś ich widok nie przemawiał do mnie.Szkoda :jeez:
Aniu, a co daje wkładanie do lodówki ? co prawda nie ma u mnie OBI a i Castoramę zlikwidowali ale myślę jutro wejść do innych bo aż palce mnie świerzbią żeby "coś" kupić :hammer:
Obiecują,że będzie ciplej
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, słowikowo

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 28 Sty 2017 14:25 #520086

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Aniu cudownie , aż 4 -ry:) Ja też się na nie rzucam bo ....już wariuje bez tego kwiecia. Moje zwartnice obecnie na etapie pąköw i na kwitnienie muszę poczekać. Hot Pink , ciekawa jestem jak z akwitnie? ale zaraz zajrze do grafik google i sobie podglądne. Na sklepy Ogrodnicze okoliczne ruszę po pierwszym , po wypłacie bo jak iść to poszaleć a nie kasy się bać. Piszę tak na szybko z telefonu bo tak dużo siedziałam na forum ze mój laptop nie wytrzymał i czort siē spsuł :( Pogodę mam super , okolice zera na termometrze , wiatru praktycznie nie ma ...zeby tylko jeszcze coś zakwitło np. Przebiśniegi to wcale było by super. Pozdrawiam Anuś i trzymaj się ciepło: )
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 03 Lut 2017 16:31 #521315

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, dopiero teraz odpowiadam w sprawie liliowych cebulek - w lodówce mają przynajmniej na pewno zimno i na pewno ciemno, czyli nie wybiją, miejmy nadzieję.

Elu, ten Pink Hot to może być "opakowanie zastępcze" (pamięta ktoś prócz mnie takie rzeczy?), taka marketowa przykrywka, by nie płacić licencji. Zobaczymy. Ten pęd czerwonaska miał 5 pąków, 1 już zwiądł, ale jest i drugi badylek w kapturku póki co.

Ponieważ dorwał mnie zjadliwy wirus, w dodatku za oknem jest, jak jest - postanowiłam pokazać Wam z bliska, co na oknie. Kuchennym.
Dzisiejszy przybysz, dendrobium phalenopsis



beallara Peggy Ruth Carpenter (prawdopodobnie)




Łaciatek - lubię łaciate stworzenia :P




Piegus ;)




Pomarańczek - kwitnie na starych pędach




Colmanara Masai Red - bardzo trwała czerwień Masajów, kwitnie ponad miesiąc.




Burrageara Nelly Isler - podobnie, choć jeden z pędów już zasechł.



W tym miejscu dziękuję i kłaniam się Michałowi - Kambodza, dzięki którego spisowi zidentyfikowałam część z moich pięknotek.
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2017 16:33 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Aszka, Margo2, Forumowa Żabula, Dorota15, zanetatacz, słowikowo, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 03 Lut 2017 17:26 #521323

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dzięki :kiss3:
storczyki .... :thanks: ale ja ich nie czuję.
Zdrówko mniemam już lepsze :flower1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 04 Lut 2017 17:14 #521479

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Same cudowności :woohoo:
Mnie jakoś nie lubią...
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.623 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum