Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosna mocno zaawansowana

Dalu, mnie właśnie zależy bardzo na takim kloniku jak Twój Emerald Lace, ale na czerwonym
Jutro u nas giłda rolna, mam nadzieję, że uda się kupić coś za grosze
W zeszłym roku nie zdążyłam, wykupili.
Cieszę się, że się zobaczymy

Dalu, śnieg jak się okazało był tylko dobrodziejstwem, bo dał trochę wilgoci, której po bezśnieżnej zimie brakowało. Ostróżka zaś zadziwiła mnie. W miejscach złamania wytworzyło się coś w rodzaju kleju. Połamane pędy podniosły się, oczywiście w miejscach złamania pokrzywione, ale rosną. Przyroda potrafi się bronić.
Życzę słonecznej niedzieli.

Elu, ten śnieg nas przestraszył, ale - na szczęście - większych szkód nie wyrządził. Roślinki mają mechanizmy obronne, które pozwalają im przetrwać różne anomalia pogodowe Pozdrawiam Cię serdecznie
A skoro o śniegu mowa - pokażę ciekawe rośliny o białych kwiatach, które właśnie zdobią ogród:
Obiela:






Laurowiśnia:






Gosiu, moja kolekcja kloników liczy już ...całe 6 sztuk! Ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa - uwielbiam te drzewka
Na razie to maleństwa, ale liczę, że wybujają tak jak Orange Dream; na tej fotce z laurowiśnią, kaliną Onondagą i kokoryczą:



Ja też się cieszę na nasze spotkanie

Bożenko, kwiecień i maj do połowy były bardzo zimne, więc wegetacja jakby stanęła. Dopiero teraz roślinki ruszyły z kopyta!



Zeberko, kloniki są jeszcze malutkie, a Atropurpureum to prawdziwy krasnoludek Ale w tym roku wypuścił nowe, kilkunastocentymetrowe pędy, więc liczę, że wybuja
A póki co, to tulipanki mają swoje pięć minut w ogrodzie. Prawda, że są fotogeniczne?

Daluniu , Twoja Laurowiśnia bardzo mnie zachwyciła
Są pszczoły na niej ? bo chyba to dla nich dobry kąsek , tyleee kwiecia

Masz racje , gdy nastało wreszcie jako takie ciepło to w ogrodach wszystko rośnie w oczach .
Ja dziś posadziłam dalie i muszę Ci napisać że nigdy , ale to nigdy o tej porze nie sadziłam dalii
Strasznie cieszę się że te zimno już minęło
Pozdrawiam

Ach, więc zobaczymy się, jak fajnie.....
Masz mnóstwo kwitnień wiosennych, czy pszczoły są? bo u mnie prawie cisza w tym roku..

Dalu, zrobił się busz teraz .

Bożenko, to prawda, że wszystko kwitnie na wyścigi i rośnie w oczach, mimo dziwnej, zmiennej pogody. Wczoraj na przykład był upał, a dzisiaj 10 stopni zimniej i okropne wietrzysko
Majowe widoczki i kwitnienia:
Rododendron Blurettia zgrał się kolorystycznie z tulipkami:



Pożegnanie z tulipanami - już ich kwitnie coraz mniej









...powitanie złotokapu



...i lilaka Meyera



Ewuś, na samym zjeździe mnie nie będzie - warszawska ekipa odwiedzi mnie w Sobótce w niedzielę po południu zapraszam i Ciebie, jeśli tylko masz ochotę
Faktycznie kwitnie u mnie sporo kwiatów, są pszczoły i inne owady, ale niezbyt dużo Ale pogoda taka zwariowana, że pszczoły chyba są zdezorientowane...Ale kwitnącą laurowiśnię bardzo lubią



Eluś, Ty sadziłaś dalie, a ja jeszcze niedawno - lilie. Ale to dobrze, będą później kwitły i dłużej cieszyły oczy
Dla Ciebie fragment majowego ogrodu

Dalu, ochotę mam ale młodzi w poniedziałek do pracy...

Pogoda się u Ciebie popsuła, szkoda - dzisiaj u nas lato i liczyłam na miłą, leniwą niedzielę
Piękny ogród majowy a kwitnąca laurowiśnia wręcz zjawiskowa

Dalu, przyglądam się Twojemu ogrodowi próbując w nim odnaleźć to o czym rozmawiałyśmy i widzę piękny, pełny, wypielęgnowany ogród, urządzony ze smakiem

A ja wczoraj wróciłam do W po rododendrony, i zaplątały mi się trzy klony
Miłej niedzieli

Iwonko, dzięki za miłe słowa
Wcale się nie dziwię, że kupiłaś kloniki, bo były naprawdę piękne i w dobrej cenie. Ja z mojego Garneta bardzo się cieszę. Na razie zostawiłam go w donicy...Chyba pierwszą zimę spędzi w pomieszczeniu. Szkoda byłoby mi go stracić
Teraz robi za tło dla azali wielkokwiatowej Schneegold



A majowy ogród - cóż tu można pisać...Zachwyca widokami, kolorami, zapachami...Ta zieleń, te kwitnienia...na pierwszym planie kalina japońska. Prawda, że wygląda jak księżniczka w białej sukience?



Marysiu, tegoroczny maj jest bardzo zmienny i kapryśny Na początku było wyjątkowo zimno i deszczowo, potem - niespodziewanie-zrobiło się bardzo gorąco, a teraz jest tak jak być powinno - miłe 20 stopni, trochę słońca, trochę chmurek, trochę wiatru, trochę deszczu...Może nawet tego deszczu już jest za mało
Nie zmienia to faktu, że jak co roku, majowy ogród zachwyca. Rośliny rosną na potęgę, kwiaty konkurują ze sobą o palmę pierwszeństwa i koronę miss Czy podziwiać rododendrony, czy zachwycać się lilakami? Glicynia czy kalina? Irysy czy maki? Ale żebyśmy tylko takie dylematy mieli
Lilak Meyera



Glicynia



Rh Alfred - zachwycają mnie jego fryzowane, fioletowe kwiatuchy



Ewuś, żałuję bardzo Ale może jeszcze się uda...W niedzielę po południu?

Jeszcze jedna fotka aktualnych gwiazd - te azalie japońskie co roku zachwycają obfitością kwitnienia



...podobnie jak wiciokrzew Blanche Sandman, który w duecie z bluszczem robi tło mojej płaskorzeźbie na ścianie domku ogrodnika



A na koniec, kto się zmęczył, może przysiąść w kąciku wypoczynkowym w cieniu glicynii

Daluś , zachwyciło mnie wszystko
Masz racje , obyśmy tylko takie problemy miały , co wybrać ?
Ja też rozdarta , bo co podziwiać ? i to piękne a to jeszcze piękniejsze
Szkoda że nie mam bzów , bo teraz jak kwitną
miło by było , tak po skończonej pracy zanurzyć nos w tych fioletach ach,,,
Dobrze że pogoda sprzyja i zapowiada się cieplutki weekendzik
to poleniuchujemy sobie
Pozdrawiam

Uwielbiam tę pagodową kalinę ale u mnie jest na nią za sucho.

Mój Garnecik poszedł do gruntu, ale na zimę dostanie solidne okrycie, zresztą nie tylko on.
Kalina piękna, kącik wypoczynkowy uroczy, może kiedyś, kiedyś, wproszę się tam na kawę , kiedy są te gusła na górze?
To prawda, maj wybucha bogactwem kwiecia i trzeba się tym cieszyć, bo w sierpniu ogród zacznie gasnąć aż do jesiennego snu, więc cieszmy się zapachami i kolorami, bo lato tak krótko trwa.
Miłej niedzieli

Dalu u Ciebie to jak w raju jest pięknie... moc tulipanów przepiękna laurowiśnia ..ile lat jest u ciebie..rododendrony pięknie kwitną widać że nie było u was takiego mrozu bo u mnie jeden najwcześniejszy podczas kwitnienia przemarzł drugi był w zaciszu i częściowo okryty przetrwał a trzeci widać że nie zakwitnie..azali nie mam bo i gdzie to wszystko zmieścić swój ogród to jest to..azalie cudnej urody ..

Alinko, ten maj jest taki zwariowany, więc i kwitnienia nie takie jak być powinny. Na szczęście przymrozki nie zrobiły krzywdy moim roślinom; bardziej zaszkodziły teraz te tropikalne upały
Zdjęcia mam sprzed paru dni, bo teraz większość kwiatów rh już oklapła lub wręcz przekwitła.
Rh Percy Wiseman, u mnie drugi rok



Azalia japońska Schneewittchen



Tulipanki już przekwitły, ale te, które kwitły jako ostatnie naprawdę mnie zachwyciły - Texas Flame



Iwonko, zapraszam serdecznie do ogrodu i na kawkę Nie musimy szukać okazji, napisz tylko, kiedy Ci pasuje
maj wprawdzie już się kończy, a wraz z nim festiwal rodkowo-azaliowy, ale zaczyna się czas różany, równie piękny!
Dla Ciebie płaskorzeźba patrona naszego ogrodu, zrobiona przez artystę rzeźbiarza specjalnie dla nas, z wybraną przez nas sentencją z Woltera : Il faut cultiver son jardin (Należy uprawiać swój ogródek)



Bożenka, ta kalina to zdecydowanie Number 1 wśród moich krzewów! Niestety, dzisiejszy deszcz pozbawił ją przepięknych kwiatów i znowu przyjdzie mi czekać na jej zjawiskowe kwitnienie blisko rok. Na szczęście krzewuszka przejęła pałeczkę i kwitnie również pięknie



Eluniu, weekend był nie tylko ciepły, ale wręcz upalny! Dobrze, że dzisiaj popadło, bo już było bardzo sucho
Bzy już powolutku kończą kwitnienie, ale majowy ogród pełen jest kwiecia












Dzisiaj udało mi się popracować trochę w ogrodzie - przycięłam bukszpanowe kule i trzmielinowy płotek w przedogródku

Przydało się dziś te parę kropel deszczu, upał zmalał, a rośliny będą jeszcze piękniejsze, choć teraz u Ciebie też jest zjawiskowo