Forum Ogrodnicze Oaza

Każdy czasem musi odsapnąć

Wprawdzie to nieprawne politycznie Ale też coraz częściej myślę, jak Dala Tak naprawdę realny jest tylko real, a to, co w Internecie to miraż i złuda

Dalu droga, jak wiesz, jestem osobą jeszcze odrobinę starszej daty, więc potwierdzam, słusznie prawisz.
Tym niemniej - zapraszam choć do aktywnego udzielania się w wątkach tematycznych, masz ogromne doświadczenie, wiedzę, zwłaszcza o kwiatach, do pozazdroszczenia.
Internet to oczywiście tylko narzędzie, "medium", jak każdego narzędzia można używać go do złego - ale i do dobrego.
Ja tam się cieszę, bo przez to Forum poznałam wiele fajnych osób wcale nie wirtualnie - a jak najbardziej realnie. W tym Ciebie, Dalu Ślężańska .

Ja też dzięki forum poznałam wiele cudownych ludzi, choćby Ciebie
Bardzo miło wspominam nasze ostatnie spotkanie, ale było zdecydowanie za krótkie
Mam nadzieję, że kiedyś znowu uda nam się spotkac w realu

Dalu kochana,spadłaś mi z tym postem jak z nieba....mam podobne odczucia.Pewnie gdybym zaczynała przygodę z ogrodem jak to było lata temu ,to chłonęłabym każdy post z wypiekami.Zmęczenie materiału,zgadza się.Nie czuję dreszczyku emocji widząc nowe rośliny w ogrodach i jest mi lżej widząc,że nie tylko u mnie taki stan Podporządkowałam swój portfel i czas ogrodowi zapominając o życiu w realu.I to lato było latem spotkań z przyjaciółmi ,wizyt i rozmów tylko w 20 procentach ogrodowych.To było moje a nie ogrodu lato Może zima będzie bardziej sprzyjała wspomnieniom,planom i sprawom ogrodowym.

Dalu, tak się cieszę, ze do Cibie zajzalam. To co napisalyscie daje do myślenia. Ogród i bycie na forum daje nam odskocznie czasami trudnej rzeczywistości. Tak było przynajmniej w moim przypadku. Po siedemnastu latach w jednej firmie utraciłam pracę. Gdyby nie ogród i nie forum, to chyba bym wtedy zwariowala. Zagladam tu chętnie z centymentu ale nic nie jest w stanie zastąpić nam świata realnego z którym czasem trzeba się po prostu zmierzyć i z którego trzeba czerpać to, co najpiękniejsze.

Miłego dnia
Gosia

fot/11.10.2017

Daluniu witam Cię serdecznie
Szanuje decyzje innych ale pozwól że zagadnę Cie trochę
Nastał Nowy Rok ,przyjm spóźnione mocno życzenia
Oby obfitował on Ci w szczęście , niósł zdrowie i radość
a ta upragniona wiosna by natchnęła energią , siłą
byśmy poczuły się jak takie młode i beztroskie panienki
Wierzę , że z kwitnącą wiosną zacznie Ci się chcieć pogadać , tu z Nami
Pozdrawiam

Kochani, dziękuję za pamięć i miłe wpisy Wprawdzie jeszcze nie dojrzałam do tego, żeby wrócić do pełnej aktywności forumowej, ale Ela zmobilizowała mnie do skrobnięcia paru słów. Ela i pierwszy dzień wiosny...Wprawdzie zimno jeszcze i sporo śniegu, ale słoneczko dzisiaj świeci już prawdziwie wiosennie
Dzieci biegają po Sobótce z Marzannną. I dobrze, czas już pożegnać się z zimą i ruszyć do ogrodów Mnie czeka wielkie pozimowe sprzątanie, bo spodziewam się wizyty jednego z blogerów ogrodowych, który realizuje fajny projekt "Busem przez polskie ogrody" i mój chyba będzie jednym z tych ogrodów
Pozdrawiam wszystkich wiosennie

To liczymy choćby na szczątkowe info z tego spotkania
Dalu, ja bardzo często się "zawieszam" w internetach, takie nasze prawo
ale czasem skrobnij co słychać. U nas pierwszy dzień wiosny kalendarzowej i faktycznie wiosna jest, przynajmniej dzisiaj

Dalunia , za projekt "Busem przez polskie ogrody" trzymam kciuki
by scenki z Tobą w roli głównej wyszły bez dubli
Słyszałam o tym projekcie i fajnie że złożą Ci wizytę
Twój odzew bardzo mnie ucieszył
Wiosna dokonuje cudów , sama widzę to po sobie
Inny świat , inne myślenie Czuje że i Ty wrócisz do Nas

Dalu, cieszę się ,że będę mogła obejrzeć Twój ogród pokazany w projekcie. Z ciekawością czekam na kolejne wizyty .Świetny projekt dzięki któremu można poznać również inne ogrody

Dalu, ja też mam jakiegoś niechcieja na forumowanie
Może dlatego, że praca zabrała mi większość czasu?
Może kiedyś jednak się zmobilizuję

Kochani, czasu jakby nadal mało, ale udało mi się doprowadzić ogród do jako takiego wyglądu
No tak, żeby móc przyjąć bez wstydu blogera z Nysy, przesympatycznego Tomka, autora blogu Z ogrodem na TY.
Tomek przyjechał ze swoją asystentką - Anitką i spędziliśmy razem na pogaduszkach, oglądaniu ogrodu i robieniu fotek ładnych kilka godzin.
Rezultatem tego spotkania jest obszerny post na blogu Tomka, okraszony wieloma zdjęciami jego autorstwa. To bardzo ciekawe doświadczenie zobaczyć swój ogród widziany z perspektywy obiektywu innej osoby...
Jeżeli macie chęć zobaczyć, jak wygląda mój skromny ogród w maju AD 2018 - zapraszam na blog Tomka:
zogrodemnaty.pl/busem-polskie-ogrody-ogrod-8-czesc-1/

Już byłam

Byłam i ja
Znajome widoki i pięknie napisana historia

Miłe wieści, chętnie dla poprawy nastroju zajrzę do Twojego ogrodu ciesząc się, że byłam tam naprawdę i często wspominam to urocze popołudnie.

Dziękuję za wirtualne spacery po moim ogrodzie
Ewuniu, i ja często wspominam nasze spotkanie! Do Twojego pięknego ogrodu oczywiście zaglądam, chociaż po cichutku, bo nie jestem zalogowana na ZZ.
Pozdrawiam serdecznie