Ale mi Was brakowało
Mam taką głupią pracę, że czasem wciąga jak odkurzacz
Mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej.
Zwłaszcza, że wyurlopowałam się przez tydzień, nabrałam wigoru i dystansu. I jeszcze różyce zakwitły!
Pięknie jest
Diana - ja niezmiennie podziwiam Twoje zmagania z klimatem i.. całą resztą.
I widzisz - każdy zawsze najbardziej pragnie tego, czego mieć nie może.
Ja z uporem maniaka od kilku lat staram się utrzymać przy życiu opuncję
Agatko - mnie różnorodność brzóz też zaskoczyła. Bordowa chodziła za mna już od jakiegoś czasu, ale Shiloh Splash to dla mnie zupełna nowość. Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje.
Czosnki - część jest poodgryzana od cebul, trzymają się w ziemi jak kwiaty cięte w wazonie
Na to wygląda, że karczowniki je kochają..
Annes - Perennial kupowałam u Chodunów! Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło!
Nie ma mowy, żeby to odbiła dzika, a teraz, po niemal miesiącu jestem pewna, że tego co rośnie mieć nie chcę.
Będę do nich dzwonić. Zła jestem jak nie wiem
Z koperkowej zostały same liście, ale nawet to ładnie wygląda
Dorcia - róża Martha ładna sama z siebie i zawsze pierwsza kwitnie, niemal miesiąc przed wszystkimi innymi.
Daje przedsmak tego co się teraz zaczyna dziać
Pseudo-Perennial jeszcze w ziemi, ale coraz gorszym okiem na nią patrzę.
Marta markita - różę imienniczkę polecam
Nie chcę zapeszać, ale nigdy jeszcze nie przemarzła zimą. Bardzo kiepsko powtarza kwitnienie, ale później wisi na niej powojnik, więc cały czas coś się tam dzieje.
Ryjce częściowo wyeliminowane, ale co mi krwi napsuły, to moje.
Aga Agness - nie wiem czy taką walkę można wygrać, chyba że jest się terminatorem Xellosem
Ja chyba nie mam zdolności do takich metodycznych działań, ale robię co mogę.
Bruzdownica u mnie też narobiła szkód i częściowo opóźniła kwitnienie, ale jestem na jej punkcie wyczulona i obserwuję krzewy. Jak szybko ją usunę, to wycinam i róża zaczyna się silniej krzewić. Tyle że później kwitnie.
Ciężki ten rok u Ciebie
Wiem, ze w teorii ogrodnictwo uczy pokory, ale kiedy wkłada się w to serce, to szlag trafia, kiedy przyjdzie taka zima jak w tym roku, później robactwo, później ryjce i aż się odechciewa
Iwonko Iwa - dziękuję w imieniu różycy
Ona nigdy nie zawodzi
Paweł -
zaraz pokażę mój zestaw szybkiego reagowania
Ewcia zocha - przejmuje się trochę, bo miała zarosnąć pergolę, niespecjalnie reprezentacyjną.
Teraz każdy pyta: "a po co Ci ten druciak?" A na różę? Nie widać??!
Paweł - pewnie że to syrenka
Ciągle jestem w morskich klimatach chcąc nie chcąc
Martuś Shirall - Syrenka dość powoli rośnie, przypuszczam że najpierw musi się zadomowić, ale uważam że i tak warto.
Zaraz ją jeszcze pokażę.
Gorzatko - u mnie dla odmiany wszystkie margerytki diabli biorą
Od dawna próbuję utrzymać je u siebie i albo cóś je żre, albo nie wiem o co chodzi.
A takie niby wytrzymałe! Zrób drugie podejście do Margo - podobno taka zima tylko raz na 7 lat..
Roma - nie przynosi ulgi
Wiem jak to jest, jak pewnego dnia wszystko zryte i wywalone do góry nogami.
U Ciebie las, więc tym gorzej towarzystwo pogonić na cztery wiatry, bo zaraz przyjdą następne. Ech..
Kasiek - moja Heidi dopiero teraz rozkwita, Sadziłam ją w zeszłym roku jesienią, więc doczekać się nie mogę
Martha rośnie do około 2 metrów, bardzo ładnie się krzaczy, jak prowadzę pędy w poziomie.
I mam wrażenie, że jest zupełnie mrozoodporna, więc z buszem nie powinno być kłopotu
Dorotka - jak brzoza dziś? Dalej doniczkuje?
Nie widziałam nigdy tego powojnika w szkółce, ale jak będzie trzeba, dam namiary na e-sklep.
Albo od razu dam
e-clematis.com/
Mają powojniki od Marczyńskich, a jak nie mają, sprowadzą.
I już jestem, mam nadzieję bez dłuższych przerw
Luiza - gdzieś kiedyś wyczytałam, że konwalie lepiej kwitną w glebie o ph w okolicach 6.0, więc takiej jak lubią funkie
Czyli powinny dobrze się zgrać
Tylko ogranicz je czymś, bo wściekle wypuszczają kłącza.
Jadzia - u mnie też kiedyś odbiła pienna i jest śliczna
Nie spodziewałam się, że tak ładnie zakwitnie.
Zobacz: piękne kwiaty, pachną cudnie, na jednym krzewie różne kolory:
Nie mam niestety zdjęcia całego krzewu.
Roma, Martuś artam - objawiam się
Z łososiową syrenką w drugiej odsłonie
0
0
0
Od czego by tu... Najpierw WOJNA z karczownikami.
Teraz chwilowo rabatki mam czyste, nie wiem na jak długo. Jakby co, to mam pod ręką taki zestaw:
I jeszcze taki składnik zestawu: na tym zdjęciu wije się w stronę psa.
Mamy zawody: kto więcej złapie. Na dziś jest remis: 4 ja, 4 kota.
Rabata jeszcze przed kwitnieniem róż.
Martha w rozkwicie
Ze starszych zdjęć: Hisa. Niezwykły! Wielkie niebieskie kwiaty. Jeszcze młodziutki, ale robi ogromne wrażenie nawet jeśli kwitnie tylko kilkoma kwiatami
Cardinal Richelieu też już przekwitł. Szybko w tym roku, chyba przez deszcze
Ogólne widoczki z ostatnich 3 tygodni
A to już dzisiejsze:
- Heidi Klum w przedbiegach
- Astrid Grafin w bloczkach startowych
- Kronenbourg cały w dzwonkach
- i Augusta Louise
Sadzona jesienią ubiegłego roku. Jak ja mogłam wcześniej bez niej żyć!?
Buziaki dobranocne ślę