Ale mnie nie było... Zeszło tak jakoś... Niepostrzeżenie.
Marto Markito, widziałam, że jesteś na dobrej drodze, tak trzymać
Marto Kocino, Leonardo dał do wiwatu i nieco osłabł. Coś po zimie dojść do siebie nie może. Viridiflora... ani kwiat ani pączki... Przykwiatek rzec by można
Zrozumieć trudno, spróbuj poczuć... Colette, u mnie marketowy zdechlak. Zbiera się do życia, ale bardzo powoli. U Alionuszki ze starego forum ( Śląsk) jest taka z dwu metrowymi pędzikami... Dobrze tam przezimowała , więc i u nas nadzieja się rodzi... Kwiat wydaje mi się być trwalszy ( utrzymanie samego kwiatu no i barwy) niż u róż Austina. Więcej grzechów nie pamiętam...
AniuZielona, to bardzo urodziwy WS
Ciekawam reszty odkryć różanych w Twoim ogrodzie.
Ewo, fortuna kołem się toczy
Zaglądnę na kwitnienie róż do Waszego ogrodu, mam nadzieję, że Cię zauroczyły. Moje hm... poczekam do jesieni
Joluś, te ciemne różyczki w słoneczne dni bardziej płomienne w wyrazie. Trochę mi się nazbierało tych ciemnych... jeszcze tylko jedna... no może dwie i basta
Nawałnica była i owszem... najpierw spokój...
a później... ech. szkoda gadać
Martuś, a... już wiem, gdzie byłaś jak Cię nie było
O!gródek... chyba mój... Piękne drzewo to akacja Lace Lady (TWISTY BABY®) Pomarańczowa róża jest już dziś różowa... Jutro sfotografuję. Cała przyjemność po mojej stronie - dziękuję za zdjęcia miejsc dość doplewionych
Dorotko,jakoś do komputera nie dochodzę... Urlop to urlop... Nie dziękuj, zupełnie nie kłopotliwy gościu. Doniczki podlewam, hortensje i róża w pączkach. Ale rozumiem, tęsknisz za nimi...
GorzatkoMał, zdjęcia Dorotki... no... widzisz? Nie widzisz...
A, widzisz?
Tango Disco... dziś różowe... Ale w pełni urody jak jajecznica z wiejskich jaj...
Idę w żółte, jak nic... Kupiłam kolejne żółteczko ... tym razem śmierdzące. Ale o tym innym razem...
No tak, prawie kończę sprzątanie po gradobiciu. Większość roślin się podniosła, zaczynają znikać puste miejsca. Jeszcze straszą strzępy liści... Róże prawie w pień wycięte... Ale od czego są floksy...
Noc tuż, tuż... więc na dobry sen nieco
róż...