Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś, co to za tulipany? Śliczne!!

Moniś to Fashion, w tym roku przez zimno są wyjątkowo karłowate....Ale mimo wszystko cieszą bardzo, bo są najwcześniejsze, inne daleko w tyle....

aga piekne te tulipanki i sasaneczki , takie pisklaczki....cudne

Aga, piękne fotki pokazałaś U mnie dziś cały dzień leje, ale to dobrze, sucho było niemiłosiernie. Nie martw się tak bardzo zimowymi stratami, nie ma tego złego... będziesz miała więcej miejsca na nowe nasadzenia (chociaż wiem, jak to boli - do dziś nie mogę odżałowac swojej przemarzniętej budlei).

Aguś wstawię Ci fotkę pędów mojego modrzewia japońskiego. Chciałam Ci zrobić porównanie, ale się zreflektowałam, że europejski dopiero muszę kupić




Jak sobie obejrzysz, usunę

Keetee ja też bardzo lubię sasanki w pąkach, są takie mięciutkie i ślicze....bardzo też lubię nasienniki, też pięknie wyglądają

Kasiu no bardzo szkoda mi roślinek, częśc mam nadzieję, ze może jednak odbije....zobaczymy. Dziś odkryłam, że całkowicie stracony jeden ciemiernik, a wydawało sie, ze zaczyna ładnie odbijać od korzenia

Martuś dziękuję za fotkę. Wydaje mi się, ze mój jest właśnie japoński Może jutro cyknę fotkę i wrzucę

Aguś - nie odzywam się ale codziennie dzień zaczynam odwiedzinami w Twoim ogrodzie, od razu mam lepszy humor.

Witaj Alu Strasznie się cieszę, ze do mnie zaglądasz
Na razie mało roślinek kwitnie, tak, że nie bardzo mam co pokazywać, ale mam nadzieję, ze juz lada dzień się zakoloruje

AGNESS wrote: Także mam taką nadzieję
Aguś w weekend jesteś w domku? Bo my chyba mamy inaugurację nad jeziorem

Joluś pewnie, ze jestem Strasznie się cieszę i czekam

Ogrodowe widoczki

Aga - cudne te widoczni - kolorki jakie boskie

Aguś ale u ciebie już pięknie Kupiłam sobie dwie sadzoneczki sasanek ale nie wiem co robić żeby chciały u mnie pozostać.

Aguś, patrzę na tę kępkę cebulicy syberyjskiej...Czy one się u Ciebie rozsiewają? Bo niby się rozsiewają...W naturze jakby się w ten sposób rozmnażają... Czemu nie w ogrodach? Przynajmniej nie w moim...A wielka szkoda, bo fajny jest ten niebieski kolorek...
Piękne sasankowe miziaki...Ja nie mogę tylko popatrzeć, muszę sobie ich podotykać

Dorotko, cieszę się, że podobają Ci się....jeszcze kilka dni i powinny zakwitnąć następne sasanki Już nie mogę się doczekać....szczególnie na pierzaste papagenki

Gosiu mam nadzieję, że sasanki będą Ci pięknie rosły. One lubią słoneczko i przepuszczalną ziemię i powinny być zadowolone

Martuś u mnie cebulica faktycznie rozsiewa się, pojawia się w różnych miejscach ogrodu, również w trawniku Szczerze, to wolałabym , aby zamiast tak wędrować to rozrastała się w piękne kępy....a z tym jakoś gorzej
Do podotykania sasanek bardzo zapraszam.....i już szykuję szarlotkę

Martwiłam się, że u mnie fioletowe sasanki wypuszczają same liście, ale wczoraj odkryłam paczki. Bardzo sie cieszę. uwielbiam te puchaczki, choć na mojej glinie rosną może nie oszałamiająco.
U ciebie chyba czują się świetnie bo obok czerwonej widzę masę siewek

Dorotko u mnie piaseczek więc sasanki naprawdę dobrze się czują i pięknie wysiewają, mam sporo sieweczek, część już zakwitnie a część dopiero w przyszłym roku. Czekam z niecierpliwością na ich kolorki i liczę, że pojawi się coś ciekawego. Ta na 4 fotce to właśnie siewka, kolor troszkę inny niż miałam, takie połączenie czerwieni z fioletem A te drobne czerwone sasanki to nie siewki, w zeszły, roku odmładzałam stary już krzaczek i sadziłam pojedyncze rozetki. Wszystkie pięknie się przyjęły i kwitną, w przyszłym roku mam nadzieję już się troszkę rozrosną i stworzą naprawdę dużą wspólną kępę
Ja u swoich też zaobserwowałam, ze niektóre wypuszczają od razu pąki, później dopiero wychodzą listeczki, a niektóre zaczynają od listków ( też zawsze się obawiałam, ze nie zakwitną )a później pojawiają się pąki

I troszkę widoczków....jeszcze szaro-bure, ale już powolutku zaczyna się zielenic. pada cudny deszczyk, jest dosyć ciepło teraz wreszcie wszystko cudnie ruszy

jakie szaro-bure? już jest kolorowo i zielono!
zaś to przy huśtawce to migdałek?
rany jak on zakwitnie to bedzie ślicznie, nawet teraz jest fajnie!

ja dziś idę tylko!! zobaczyć jak tam u mnie wygląda, może jakieś tulipanki przyniosę do domku, do wazonu no i idę z moim Tyranem, bo musi mnie przypilnować bym nic nie robiła.....tylko na chwilkę i do domu won!
bo dziś nie poszłam jednak do pracy tylko kolejna uż.....wolę wyzdrowieć i wzmocnić się calkowicie niż iść do pracy dziś, tam takie wahania temperatury a ja osłabiona i bęc......choroba murowana....raz tak zrobiłam a potem siedziałam 3 tygodnie w domu....nie ma!

Sasankowa Panna Aga... U mnie też kwitnie krzaczorek jeden, muszę w tym roku posadzic więcej kolorów sasanek, bo cieszą oczy bardzo długo. Też kocham te puchaczki w każdym ich stadium.