TEMAT: Moja działka :)

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:10 #286380

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Marta, mama po prostu zemdlała. Też tak miałam jak się odwodniłam. Ocknęłam się jak ktoś się nademną pochylał...urwał mi się film. Bo przy niskim ciśnieniu mam świadomość że zaraz padnę :unsure:
Ostatnio zmieniany: 25 Lip 2014 20:11 przez Bozi.


Zielone okna z estimeble.pl

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:17 #286385

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Bozi, mama też ma bardzo niskie ciśnienie ale na pewno nie zemdlała, szczególnie, że dosłownie na sekundę zanim upadła to coś do mnie mówiła.....to niestety nie to :hug:
a poza tym była cały czas przytomna bo jak tylko usłyszałam łomot to zaraz do niej podleciałam, szczególnie, że korytarz jest tuż przy kuchni i drzwi były otwarte i mama prosiła byśmy jej nie podnosili bo ona musi sama a jak ktoś jest nieprzytomny to raczej nie mówi. Lekarz mówił, że to może się zdarzać i dlatego musi być pod ciągłą opieką......zresztą mama mówiła, że poczuła się tak jakby ktoś jej odciął połączenie z tułowiem na wysokości szyi a tam właśnie, w karku ma te implanty i ciągle się to wszystko odbudowuje.

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:20 #286388

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
No to nieciekawie to wygląda. Dobrze że wyszła z tego bez obrażeń.

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:22 #286389

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no na szczęście bez obrażeń.....nie licząc siniaków :happy3:

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:27 #286395

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ale co do wody ,to Bożena dobrze radzi.
Ja na przykład w ogóle nie mam naturalnej potrzeby picia ,nawet w upały ...
Mam niskie ciśnienie i wciąż czułam się tak ,jakbym miała zaraz zemdleć ,to było straszne.
Raz powiedziała mi o tym lekarka ,potem koleżanka - pielęgniarka .
Zaczęłam na siłę pić ,nawet do trzech litrów dziennie ! Zmiana była niesamowita.
Przy niskim ciśnieniu mózg bywa po prostu niedotleniony .

Oczywiście Marta u Twojej Mamy to zupełnie inna przyczyna ,ale o tym piciu dobrze pamiętać.
Tani i dobry sposób :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Moja działka :) 25 Lip 2014 20:32 #286397

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
hehe dziewczyny....my w domu i na działce to wręcz upijamy mamę :rotfl1:
a to woda a to sok a to coś jeszcze....a kompot - dużo pije więc spokojna głowa :hug:
szczególnie ja na działce, kiedy jest taki upał i np. mama przyśnie na leżaku co się jej zdarza i to bardzo często to wręcz ją budzę i daję pić, a jak nie chce to gonię :evil:

Moja działka :) 26 Lip 2014 21:33 #286655

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no....powróciły upały i taka pogoda jaką misie lubią najbardziej :wink4:
i nie marudzić, ze za ciepło bo i ja i mama nie ręczymy za siebie :evil:

a kto nie marudzi, albo marudzi tak abym nie słyszała.......takie oto ślicznotki.... :funnyface:
Novalis


Rhapsody in Blue


Fiji


Goldilocks


Rosenstadt Freising


Lady Mary Fitzwilliam

Za tę wiadomość podziękował(a): andrzejek, chester633

Moja działka :) 27 Lip 2014 17:10 #286847

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Novalis słońce nie przypieka?

Moja działka :) 27 Lip 2014 17:37 #286852

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Bozi, w pierwszy dzień nie ale już w następny tak, wczoraj jeszcze była taka ładna a dziś....przypieczona ;)

Moja działka :) 28 Lip 2014 10:25 #287077

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Hej Marta,
pozdrów Mamę - Twój opis był lekko dramatyczny :unsure:
Dobrze, że już jest OK!!
Znasz moją opinię o upałach... dla Murzynów oraz nacji żyjących między zwrotnikami jest to naturalne ale nie dla nas
uff... mimo wczorajszej burzy i ulewy upał nie do wytrzymania :(

Moja działka :) 28 Lip 2014 10:40 #287081

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Marta pozdrów i uściskaj Mamę :hug: ! Nic fajnego tak wziąć i upaść bez czucia.... Też to kiedyś przerobiłam (do tej pory mam pamiątkę w postaci zagłębienia w udzie, którym rąbnęłam o kant łóżka), tylko u mnie to była wina zażywanego wówczas leku.
Jak tam działeczka? Pewnie w pełnym rozkwicie.
P.S. Te upały są TRAGICZNE :mad2: !!!

Moja działka :) 28 Lip 2014 15:35 #287149

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
hehe Szkodnik kazała zapytać, gdzie Wy macie te upały? bo u nas nie ma żadnych, u nas jest tylko ciepło.... :funnyface:
32 stopnie.....phiii....jaki to upał? :funnyface: ciepło owszem ale upał? :whistle:

Adrian :hug:
no na początku opis wydaje się dramatyczny ale potem......w domu mamy niezły ubaw z tego :rotfl1:
teraz jak coś robimy i mówimy, żeby uważać by się nie wywalić to patrzymy na mamę albo mama na nas i ryk.......no normalni to my chyba nie jesteśmy :rotfl1: :crazy:
hehe......nie dla nas upały powiadasz.....oj tam.....aha mama kazała zapytać, czy to znaczy, że my jesteśmy Murzynkami skoro tak kochamy takie wysokie temperatury? :whistle: :funnyface:

Asiu.....mama też pozdrawia i mocno tuli :hug:
a działeczka dobrze, dziś mamy dzień latający, spacerujący więc dziś na działkę nie poszłyśmy ale za to jutro i dalej....jak najbardziej, zaś w środę wędzenie - kurczak, boczek i polędwiczka już się peklują :yummi: :wink4:
zaraz jakieś zdjęcia wrzucę :cool3:
oj tam.....jakie tam upały...... :funnyface:

Moja działka :) 28 Lip 2014 16:22 #287156

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Marto, sporo pięknych różyczek jeszcze (już po raz drugi?) u Ciebie kwitnie :)
U Ciebie TYLKO ciepło, u mnie TROPIKI! W każdym razie 32 w cieniu i ogromna wilgotność powietrza :angry:
Pozdrawiam Mamę i życzę Jej zdrówka :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Moja działka :) 28 Lip 2014 16:32 #287157

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
A u mnie sie ochlodzilo :angry: 23 stopnie tylko jest, burza gdzies krazy na okolo i wieje dosc mocno ale mi jak zwykle nic nie podleje :ouch: to po co komu takie ochlodzenie wrrr - podpisano Murzyn :drool:

Moja działka :) 28 Lip 2014 16:53 #287165

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Daluś :kiss3: :hug:
no niektóre róże kwitną już po raz drugi....a Sekel szykuje się do kwitnienia po raz 3! :woohoo:
no tu tylko ciepło.......32 stopnie w cieniu, zaś w słońcu na termometrze zabrakło skali :silly:

Julcia :hug: biedactwo....to ja zaraz dmucham w Twoją stronę :hug:
no ochłodziło się......23 stopnie to dla Murzyniątek zima.......powyżej 26 stopni to ciepło :wink4:

takie tam......









Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, Bozi, Ewogrod

Moja działka :) 28 Lip 2014 21:59 #287272

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
To ja zdecydowanie wolę te 23-26 stopni. To co było u nas dzisiaj to lekkie przegięcie, a z tego co widziałam takie temperatury mają być do 15 sierpnia co najmniej.
Kiedy ja trawnik posieję?
Na dworze mi one jeszcze nie przeszkadzają. gorzej, że w domu mam strasznie gorąco, bo mam dom parterowy i szybko sie nagrzewa.
U Ciebie rózyczki juz powtarzają?
U mnie dopiero się szykują i to nie wszystkie

Moja działka :) 28 Lip 2014 22:38 #287289

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Gosiu :hug:
mama stwierdziła, że takie temperatury mogą być nawet do 24 sierpnia, bo wtedy jedzie do sanatorium a potem już jej to obojętne :rotfl1: hehe na dworze to owszem nie przeskadzają ale za to w domu......mieszkanie w kamienicy, pierwsze piętro, wszystkie okna pootwierane i........teraz mam 29 stopni w pokoju :rotfl1:
no różyczki już powtarzają......codziennie pojawiają nowe pączki :dance:

Moja działka :) 29 Lip 2014 10:36 #287379

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja też jestem za upałami- zwłaszcza, że mam urlop teraz. Spędzam go w domu, więc z kocykiem na ogródek i się urlopuję :lol:

Bardzo zmartwiły mnie wieści o Twojej Mamie! Dobrze, że szybko sytuacja została opanowana.. Jednak jeśli to nie kwestia osłabienia upałami i ciśnieniem- nawodnieniem organizmu.. to może być od kręgosłupa! Moja Mama miała problemy z kręgosłupem szyjnym- ma zwyrodnienia- kiedyś wstawała z łóżka i straciła czucie od kolan w dół- rąbnęła jak długa i przerażona sądziła, że to jakiś paraliż..
Wiele lat później, już jak była po 60tce, to miała silne zawroty głowy- próbowała chodzić ale musiała trzymać się ściany.. bolała Ją głowa i miała szumy w uszach. Ja się zdenerwowałam i wezwałam pogotowie- obawiałam się, że ciśnienie czaszkowe wzrosło i jest zagrożenie udaru krwotocznego, chociaż objawów samego udaru nie było. Zbadali, nie stwierdzili zagrożenia, ale do kardiologa skierowali.. Kardiolog zalecił badanie tarczycy,m a suma sumarum okazało się, że to kręgosłup szyjny dawał tak silne objawy.
Może sanatorium poprawi Mamy samopoczucie..? Tego Wam serdecznie życzę :hug: A tymczasem relaksujcie się w ukwieconym ogrodzie :hearts:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.745 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum