TEMAT: Martowy prawie ogród

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 11:30 #82667

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Jestem w temacie cukierków Michałków, bo robiłam tort i w przepisie były białe Michałki, wysłałam M. do sklepu, a on kupił Michaszki, przynajmniej białe :happy4:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 14:52 #82743

  • Igor
  • Igor's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4186
  • Otrzymane dziękuję: 2490
Mnie bardziej zastanawia, że z 29,99 przecenili na 198zł :rotfl1: ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 16:02 #82755

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Igor... wzrok... po mamusi! :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 18:40 #82785

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Gadacie i gadacie. Dajcie Marcie dojść do słowa :rotfl1: I niech się z tych róż wyspowiada, bo mnie skręci z ciekawości co to za różowa dostąpiła zachwytu... zaszczytu...
Martulu :search:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 20:35 #82836

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No już miałam wczoraj odpowiedzieć, ale internet mi zamarzł! ;) Zatem dziś...

Magda, w świetle postów Romka i Kasi to chyba tak! Na drugie Michał, a z bierzmowania Jadwiga! :rotfl1: :rotfl1:
Marta, to kiedy w końcu ta Gardenia? W lutym czy w marcu? I co spróbowałaś? Huknął? ;)
Izuś, zacznijmy od tej różowej... Dlaczego? Bo zachwyciła mnie podczas spacerów po plantacjach Pana Pruchniaka, tak orzeźwiająco i żywo wyglądała w ten upał! No jaka? Cherry Girl!
A pomarańczowe, tu i Dorotce odpowiem to: Lady of Shalot, Lady Emma Hamilton, ten Stock na H ;), Sweet Dream i chyba Wellbeing... Nie wiem, bo na balkonie, a ciemno... Kilku z mojej listy już nie było...
Vituś, różowa śliczna! :)
Marta, a to vicie należą się podziękowania :) Ach, gdybyż to było wiadomo, nie byłoby zabawy! ;)
Siberko, to ta...



Tomku, no i jak? Łupy były?
Romek, przyznam, że w ogóle się nie spotkałam z tą nazwą... Moje zainteresowanie tymi kwiatkami nikłe... A może u nas rozkwitają w okolicach imienin Marcina? ;) Z tym uszczykiwaniem przyrostów mam problem...jakoś nie mogę... Myślałam o tym, ale szkoda... :dry:
Kasiu, no właśnie, bardzo smakowite skojarzenie!
Paweł, sadzisz pod koniec października, skoro mogłeś we wrześniu, a potem to ma być moja wina? ;)
Nemo, dziękuję za mniej oczywiste skojarzenie, coś mi świta, choć to postaci akurat z okresu, kiedy ja już nie oglądałam takich programów, a moje dzieci jeszcze nie...bo ich nie było...
Fragolciu, no zawstydziłaś mnie! ;) No z różycami słabo, ale z innymi znacznie lepiej! :P Oczywiście, że jeszcze nie koniec! :)
Paweł, stanowczo pozostajemy przy michałkach, marka, tradycja i takie tam... ;)
Gosia, czyli wygrywanie konkursów masz we krwi! :lol: A masz jeszcze tę kartkę w jakimś pudle pod łóżkiem? ;)
Geniu, otóż to, trafiasz w sedno, niech pięknie kwitną, byle nie u mnie! :rotfl1: Powodzenia na wyprzedaży, w tej sprawie trafić nieco trudniej! ;)
Wiesiu, no właśnie! Sadzenie możliwe od piątku, posadzimy! :)
Siberko, eeee, to jakaś podróba, prawdziwe michałki to michałki, nasza lubelska Solidarność robi najlepsze, choć Wawel też nie najgorsze! Ja się na tym znam! :lol:
Kasiu, jak wspomniałam, na michałkach to ja zęby zjadłam ;) :rotfl1: i powiem Ci, że te białe to nie to! :huh:
Igor, zastanawiające, prawda? :rotfl1:
Gosia, to nie do końca tak... Igor nie zobaczył przecinka, bo go nie widać, a mamusia nie zobacza ;) rzeczy, które widać! :rotfl1: :rotfl1: I nie wiem, czy to powód do śmiechu! :rotfl1:
Izulu, no właśnie zaszczytu dostąpiła z zachwytu! ;)

Doszłam do słowa, ale do zdjęć dojść nie mogę...No nie ma, nie ma... No co robimy? Kto pierwszy sięgnie do archiwum? :silly: Tak na sucho ;) nie będziemy przecież gadać... Obrazki muszą być!
No ja jeszcze mogę wyciągnąć z rękawa iglaki, których już nie lubię... O takie na przykład...







Woda, w której moczą się róże, mi zamarzła na balkonie... Nic im nie będzie, prawda? Tak na powierzchni tylko...
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 20:45 #82840

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no Gardenia jest w lutym, 22-24 luty 2013, dla publiczności to 23 i 24 luty :woohoo:
nie.....nie spróbowałam...jeszcze mi życie miłe :rotfl1:
ja tam jestem mała i drobna a on.......wielkolud, dryblas...wolę nie ryzykować :whistle:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 20:46 #82841

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
No zaraz... prawdziwe Michałki to podobno tylko z Hanki :P

'Hansestadt Rostock' to chyba jedna z nielicznych róż, które zapadły mi w pamięć podczas tego upalnego szkółkingu... tylko, u diabła, dlaczego żółta? :crazy:
Róże z balkonu - do wanny! :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 20:51 #82846

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Nic im nie będzie, ale niech tam nie stoją więcej niż dobę, bo się poduszą. Jak dłużej, to lepiej przesyp korzenie mokrym piaskiem i zawiń w reklamówkę i do chodu, nie na mróz. Masz w okolicy jakąś piaskownicę? No, to do roboty :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 21:30 #82870

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Marta, mam wątpliwości,czy Cherry Girl jest różowa, moja była wyraźnie malinowa ;) .
Lady of Shalot mam na liście. Jest śliczna, miałam ją w letnim bukiecie od p. Pruchniaka.
Lady of Shalot

Póki co, zastanawiam się, kiedy posadzę te, które zadołowałam w warzywniku
(widzisz, warzywnik się czasem przydaje :lol: )
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 30 Paź 2012 21:33 przez elsi.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 21:47 #82886

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Nawiązując do słów Eli... ja z pola p. Pruchniaków zapamiętałam chyba właśnie Cherry Girl... i nie jako różową, a taką bardziej... koralową :whistle:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 21:49 #82891

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A dlaczego juz nie lubisz tych iglaków? :ohmy:
Czy ten pierwszy to cyprysik tępołuskowy Tsatsumi... eee, zapomniałam? :oops: . A ja Ci go tak zazdroszczę, że taki ładny i duży i nigdzie go nie widziałam :oops: :silly:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 30 Paź 2012 22:05 #82903

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Marto nie każdy mieszka na Antarktydzie :silly: U mnie się sadzi w połowie października. :teach:

Ale spoko posadziłem też inne tulipany, będzie punkt odniesienia :P

Co do iglaków zgaduje...jak były małe były ładniejsze i sympatyczniejsze :silly: Zaczynają się rozrastać... :happy:
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 31 Paź 2012 10:48 #83027

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Marto, szybciutki remanencik w fotkach i proszę wsawić kilka do propozycji oazowego kalendarza.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...mysly-odnosnie-forum
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 31 Paź 2012 19:35 #83166

  • basow@
  • basow@'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 94
artam wrote:

I chryzantemy...



Martuś , ta to na pewno nie jest ode mnie.... Chętnie wysępię sadzonkę. W ramach wymiany mogę Ci zaproponować 2 wczesne , kwitnące od końca lipca , więc do Ciebie jak najbardziej się nadają. Czytałam ,że przydałyby Ci się takie...
Takie pająki , jak ten z Twojego zdjęcia - u mnie pięknie trzaskają pod butem...Nienawidzę dziadostwa po prostu...
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 31 Paź 2012 20:33 #83192

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Hej Marto :bye:

Sprawdzam czy u Ciebie przypadkiem nie ma "Ogrodowych przymiarek" :lol:
Ale nie....
Czyli tylko Twój ogród wędruje po wątkach :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2012 20:33 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 31 Paź 2012 22:54 #83288

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Martuś, kolekcja róż się powiększa jak widze. Moje mają dopiero przyjśc w listopadzie, więc kopania nie bedzie. Po prostu je zadołuje do wiosny.
A trawnik jest mojego m., dlatego go podkradam
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 02 Lis 2012 19:41 #83689

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Martusia, to Ty lepiej faktycznie nie próbuj, nam Twoje życie też miłe! :hug:
Gosia, z Hanki? Tych to jakoś nie kojarzę...
A Hansestadt Rostock jest pomarańczowa! A różom lód skruszyłam i wanna nie była potrzebna! ;)
Izulu, no masz sumienie mnie po nocy po piaskownicach ganiać... :bad-idea: Lód skruszyłam, odwilż nadeszła, bez piachu się obyło... Ale zaraz, zaraz, małe sprostowanie! Kupiłam 8 róż, w tym 2 różowe, bo jeszcze Eifelzauber, która już mi się na pamiętnym Święcie Róż spodobała... A z pomarańczowych to jeszcze Twiggy's Rose... I tu mam trochę mieszane uczucia, bo ona taka jakby różowa też trochę... No ale na pomarańczową rabatę trafiła...
Elu, a malinowy to nie różowy? :silly: W mojej palecie barw różowych mieści się zarówno Eifelzauber, jak i Cherry Girl... Ja z kolorami to mam trochę jak facet... Wiem, że są...dużo i różne! :rotfl1: Lady of Shalot piękna, też widziałam latem...A mi warzywnik niepotrzebny, bo wszystkie róże od razu na miejsca stałe posadziłam, wiele roboty nie miałam, dołki już w tamtym roku o tej porze były przygotowane :P Wyciągnęłam stare, posadziłam nowe! :happy4:
Gosia, hm... Koralowy? Nie mieszaj mi w głowie, bo koralowy to pomarańczowy, a ona na różowej rabacie posadzona! :P
Markitka, dlaczego ich nie lubię... Bo one były kupowane z 10 lat temu, w czasach, kiedy nie miałam pojęcia o istnieniu naprawdę fajnych kulek, aż trudno mi uwierzyć, że były takie czasy! :silly: Ale wtedy w naszym regionie nikt takich nie produkował, brałam, co było ;) Pospolitusy... :unsure: A ten żółty ;) to cyprysik Filifera Aurea... Z tamtych czasów to chyba tylko z Tsatsumi Gold właśnie jestem zadowolona...
Paweł, o jaki złośliwy się zrobiłeś! ;) :lol: Nie, nie dlatego! Jak za duże urosną, to sobie z nimi poradzę... O Twoim biegunie ciepła już czytałam! ;)
Romek, ale ja nie zamawiam kalendarza... U mnie od czterech chyba lat wisi kalendarz z dr. House'm i będzie wisiał! :silly: :rotfl1:
Basówko, w takim razie ta jest od Tajki! :) Nie ma sprawy, ona chyba rozrosła się najbardziej i jest piękna, jak widać aż ugina się od kwiecia! Do szczegółów wrócimy wiosną, bo ja Ci jeszcze coś miałam wysłać, zapomniałam co... :unsure: Taka u Ciebie inwazja krzyżacka? ;) A ja myślałam, że one są rzadkie...
Magda, u mnie wszystko na miejscu ;) Chyba... :rotfl1:
Małgoś, ano tak powiększa się i pomniejsza, zależnie od pory roku! :rotfl1: :rotfl1: A u mnie już posadzone i spokój...

Wreszcie zima pozwoliła pojechać na działkę... Ale dzień krótki! :angry: Róże posadziłam, ale jeszcze sadzenia przede mną... Bo trochę mnie roślinki zawaliły... Jutro dokończę, mam nadzieję...
Przy okazji mogłam sprawdzić mrozoodporność części nadziemnych...

Taki wielosił ma się świetnie...



Ta goryczka też, chociaż raczej już nie zakwitnie...



Żurawki i kulki o tej porze bezkonkurencyjne...



Pośród iglaków robi się coraz bardziej żółto... Tsuga canadensis 'Wintergold':



Thuja plicata '4ever Goldy':



A tu widać jesień i liście, które muszę zgrabić! :fly:





A tu efekt porannej wyprawy do Castoramy, vita mnie z domowych pieleszy na deszcz wyciągnęła! :)
I dobrze! Bo łupy dość fajne... Zwłaszcza ten śniedek...Proszę zwrócić uwagę...Bo to jest inny niż ten powszechnie znany pod nazwą "śpioszek" :lol:

Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 02 Lis 2012 19:43 #83692

  • Igor
  • Igor's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4186
  • Otrzymane dziękuję: 2490
Ktoś mi miał jakieś fotki żurawek przesłać :P :P
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.484 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum