TEMAT: Gorzatkowe wielokąty

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 08:09 #23673

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Podobno myślenie ma przyszłość! :rotfl1:
Po tej zimie pomyślałam ;) że pora zracjonalizować nasadzenia... wytrwam w tym postanowieniu zapewne do pierwszego szkółkingu :ouch:

Iwona... z tym dereniem... to lekka przesada: sięga mi do pół łydki... ale to wyprzedażowy... z TEJ wyprzedaży, pamiętasz? ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 18:05 #23885

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
...Czyli wszystko w normie ;) Zimą robimy zamówienia wiosenne ,wiosną-
już planujemy zakupy na jesień. Oby tylko tej jesieni za szybko nie przywołać :huh: :unsure:

Gosiu -ile wyszło Ci Heliotropów? Mi z całej paczki 4 sztuki. Chyba przemija moda
na Heliotropa :P
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 20:20 #23980

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Czy moda na heliotropa przemija? Na pewno na jego sianie ;)
Ja darowałam sobie ten wyczyn... choć nie odmówię sobie zakupu kilku sadzonek - bardzo lubię jego zapach, więc będzie mi towarzyszył koło ławki, na pewno znajdę dla niego miejsce przy hortensjach...

Leje... od 15-tej, kiedy to zaczęło popadywać, a potem już z grubej rury...
A niech podlewa...
Może wszystko ruszy... i tak mamy już opóźnioną wegetację...

Ja w każdym razie deszczu się nie boję i uzbrojona w kalosze i płaszczyk z kapturem spędziłam dziś przyjemną godzinkę niemalże na spacerowaniu po ogrodzie, podglądaniu roślinek... i odklonianiu ;)
Hosty ruszyły... i w ogóle sporo się dzieje... gdyby nie te nieszczęsne róże, pewnie nawet bym nie uznała, że miniona zima była jakoś szczególnie niewdzięczna...
Niektóre wyglądają jak rasowe suszki...
A inne już szaleją z liśćmi...

Właściwie powodem moich odwiedzin w ogrodzie był wypatrzony z okna kopczyk ziemi majaczący na rabacie :evil:
Jeden jedyny w okolicy... zagrzebałam... ciekawam, czy jakiś ahojek się pojawił, czy może jakiś kot grzebał (o święta naiwności! :rotfl1: )

Trawnik nie wygląda zadowalająco... pudełko trawy już czeka w garażu... i tak się zastanawiam: siać już, czy poczekać na pierwsze koszenie? Bo potem, po posianiu, to sobie nie pokoszę przez jakiś czas...
I to mnie w dosiewkach najbardziej przeraża, bo lubię, kiedy trawnik koszony jest systematycznie...
No nic... trzeba będzie to jakoś rozwiązać, bo są łyse placki...

Co by tu? Aparatu na deszcz nie wywlekałam... to może poglądowo... jakieś zdjęcia sprzed roku?

P4170339.JPG


No dobra... przyznaję się :rotfl1: pierwiosnki były świeżo kupione i dostane od Miśki :oops:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 20:31 #23985

  • Grzesiu
  • Grzesiu's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Życie jest piękne
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 213
Heliotropy mam i to nawet swoje
i nie zawaham się ich użyć....tylko nie wiem czy znajdę jakieś hortensje ogrodowe u siebie
...chyba się przerzucę na bukietówki :flower2: Ot...to jest przyszłość
Róże...czarna rozpacz :evil:
Wielkokwiatowe chyba sobie daruje....i zainwestuje w Serbki
Tak narzekaliśmy na nie....a one puszczają się nawet z samych wierzchołków :woohoo:
Pierwiosnki gorzatkowe żyją....nooo...oprócz jednego....karteczka została
Łyszczak lada dzień zakwitnie...tylko deszczu brak u mnie...strasznie sucho
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 20:37 #23989

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
A mi jeszcze włosy nie wyschły do końca po dzisiejszym pieleniu - nie ma sprawiedliwości na tym świecie, co? ;)
Przyjdzie i do Ciebie... Ty sobie pojedziesz do Wrocka, a w bajzelku - podlewanie... może być?

Puszczalskie Serbki :rotfl1:
Lepsze to, niż zmarźluchy...
Ja mam na ten przykład trzy 'Peace' - każda zmarzła inaczej... no dobra... po co mi aż trzy? :silly:

Bukietówki polecam - ładnie pączkują... bo to je miałam na myśli ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 20:59 #24007

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Moje, niektóre róże wyglądają kiepsko, ale na razie ich nie ruszam. Może jeszcze ruszą :silly: W zeszłym roku, też już jedną odżałowałam, a potem okazało się, że ożyła :woohoo:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 21:39 #24048

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Trzy Peace by nie rzec... Pisy.... By zobaczyć rodzaje przemarzania... Niezmiernie pouczające doświadczenie :) To co na ich miejsce?

A.... Serbki! U mnie to najlepiej rosnące róże! Ta mikra podkładka stosowana przez Petrovica radzi sobie u mnie w niełatwych warunkach świetnie!
To co GorzatkoMał zamówisz z Serbii w miejsce Pisów ???

Heliotropy wysiane i wyszły w dużej ilości... Jak nie ukatrupię niechcący, to będę rozdawać... Przy różach też im ładnie.
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 21:52 #24061

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Alebciu... żadnych Serbek... wystarczy angielka z Bośni :rotfl1:
Podkładka Petrovica? Myślisz, że w tym rzecz? Nooo... w najgorszym razie będziesz miała rabatę podkładkową... precedens już jest... jakże wdzięczny ;)

Marysiu... nie jestem aż taką optymistką... ale jeszcze niczego nie wywalam ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 22:03 #24082

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dzisiaj robiłam inwentaryzację w różach i 3 poszły na wieczny odpoczynek a 4 może jeszcze się obudzą.Ciężki był ten rok.Strasznie obawiam się o lilie, jeszcze żadna mi nie wychodzi :search:
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 22:24 #24104

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
A już myślałam, że te włosy to od wysiłku pielenia mokre! :rotfl1: Ale nie...deszczik! ;) I tak mimo niego...pielenie się odbyło? :woohoo: Ot wiosenna eksplozja MOCY! :rotfl1:
Róże serbki...Nie ten kierunek! ;) Po tegorocznym pogromie ja bym jakichś róż szwedek, finlandek, eskimosek :rotfl1: poszukiwała...Z mrozoodpornością 30+ ;) Są takie? ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 12 Kwi 2012 23:16 #24142

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
artam wrote:
Po tegorocznym pogromie ja bym jakichś róż szwedek, finlandek, eskimosek :rotfl1: poszukiwała...Z mrozoodpornością 30+ ;) Są takie? ;)

I tak droga Pani, mądrego jakże miło posłuchać :thanks: Pogrom .....
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 08:09 #24216

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Romo... ziarno niepokoju zasiałaś w moim sercu... nie robiłam jeszcze przeglądu wszystkich lilii... z pewnością te zasadzone już wiosną, są spore, ale reszta? Kilka widziałam...
Ziemia długo była zmarznięta... potem z kolei bardzo powoli się ogrzewała... może dajmy im czas? :unsure:
Czasu z pewnością nie trzeba brunnerom: pogrzebałam wczoraj... i w ziemi... i nadzieje... znalazłam kłębek czegoś, co tylko najbardziej domyślnym, pozwala dopatrywać się korzonków...
Podobnie, jak na razie, wygląda jedna z serduszek od p. Marka... pozostałe już szaleją...

Marta... ja już powiedziałam... nie idę tą drogą! :lol:
Ba! Nawet przyjrzałam się bliżej tej Jubilee... no, wiesz ;) i jej mrozoodporność mnie niepokoi...
To jak? Może róże z Litwy chociaż? ;)

Jola... ano... u mnie najprawdopodobniej poległy roże, które poprzednią zimą przeżyły bez szwanku: Haendel, Degenhardty oba, Peace, Aleksander...
Kupiona u Dębskich Innocence też jak skwarek... Margo Koster podobnie... końskowolska First Lady daje jakieś liche nadzieje...
Jeszcze parę innych, których nie wymienię... chyba, że na inne :rotfl1:

Dziś słonecznie, ale czasu deficyt... może jeszcze jutro powalczę... róże do końca rozkopczykuję i poprzycinam... w końcu forsycje kwitną już na dobre...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 10:33 #24273

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Widziałam u Chodunia - kanadyjki - do -40°C, ponoć :woohoo:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2012 10:37 przez olibabka.
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 15:11 #24413

  • trzynastka
  • trzynastka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Każdy dzień nawet najgorszy wart jest przeżycia
  • Posty: 653
  • Otrzymane dziękuję: 238
Gorzatko moich 5 sztuk , lilii wyszło wszystko bez problemu mają już koło 2 -3 cm, ale dzisiaj patrzę a tu jednej już ślimaki zjadły stożek :( :(
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 20:13 #24530

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Kanadyjki, Maryś... kojarzą mi się z łódkami :rotfl1:
U mnie najniższa temperatura tej zimy wyniosła -18 stopni, więc nie jest źle... zakładam, że przy samym gruncie mogło być troszkę zimniej, bo termometr jednak jest na pierwszym piętrze...
Teoretycznie róże z mrozoodpornością do 6b powinny sobie radzić...
Teoretycznie...

Celinko... byłam... widziałam... i u mnie lilie się gramolą na powierzchnię...
Inna rzecz, że robi to również jakiś podły ahojek :placze:
Dwa nowe kopce dziś w tym samym rejonie... co robić? :(
Chyba trzeba się pogodzić z tym faktem...

Na pocieszenie odwiedziłam dziś ogrodniczy i nabyłam trochę bratków i stokrotek pomponowych, żeby ożywić wiosenne rabatki...
200 kg posadzki betonowej też się kwalifikuje jako zakup ogrodowy :rotfl1:

Aparat leniuchuje... w domu jedynie pstryknął coś od niechcenia...
Takie grudniki - kwietniki ;) na przykład...

P4130258.JPG


P4130260.JPG


I mina, co się wspina...

P4130256.JPG


Miłego wieczoru... z szumem deszczu za oknem :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 21:05 #24579

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A więc będzie podłoga w altance :drink1:

Grudniki - kwietniki piękne :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 21:11 #24586

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Gosiu, mina imponująca! Moja mina się nie wspina, jest duuużo mniejsza, ale za to ...kwitnie :eek3:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: Gorzatkowe wielokąty 13 Kwi 2012 21:15 #24590

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Mam nadzieję, że kwitnienie grudników nie zwiastuje powrotu zimy :rotfl1:
Leje? u nas na razie sucho, a przydałoby się, podlałoby mi róże :whistle:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.443 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum