Forum Ogrodnicze Oaza

'Jasmina' jest na mojej liście takiej "w głowie"... ale jakoś nie możemy się spotkać...

Róża... tylko jedna... choć pokusa była...
Natomiast reszta...
Czy na pewno chcecie wiedzieć?

Martuś... ja nie mam miejsca... ale je teraz będę musiała zrobić!

Gosia, Twoje różyce szaleją, jeżeli one gonią peleton to moje dopiero w blokach startowych...
Cudowna ta "Jubilee du Prince de Monaco'.. i różowa NN...ehh..mam słabość do tych bladawców Dzisiaj wzbogaciłam się o jednego - Grasten Poulsena
U mnie popaduje całe popołudnie, ogród zielenieje w oczach, aż miło
Zdjęcie leśnej polany z paprociami....bajkowe. Uwielbiam taką rozmytą zieleń..

Bailando i ja bum sie nie oparła z pewnością Wspaniała jest.
Eee tam, miejsce sie znajdzie.
Ale nie mów, że tylko z jedną różą wróciłaś gdzie reszta?

No jakie cudne Bailando
I jak tu nie wzdychać do róż... a hortensje na dwór...niech się hartuje
Romance są niższe od Forever
Ale ptaszki niczego sobie

gorzata wrote: Czy ja dostrzegam mszory na pąku?
Proszę zweryfikować, bo człowiek stary to i ślepawy nieco
Piękne różyczki
Taką Bailando to bym chyba nabyła bez wahania /moja padła po zimie /.
Nie ma już w okolicy ...?
Słyszałam, że się wybieracie Tym razem może jakieś ognicho zrobimy

Pięknie róże kwitną

Kasiek... u mnie też deszczyk... raz większy, raz mniejszy...
Przyda się, skoro planuję małą reorganizację rabaty...
Na szczęście w czasie szkółkingu pokropiło dosłownie, co przy dość ciepłym dniu nie było dokuczliwe...

Dorota... pamiętasz, jak nad nią wzdychałyśmy u Izy? No to mam! Więcej nie kupiłam... twardym trzeba być!

Grześ... pójdzie na dwór... pójdzie... tylko czekam, aż zrobi to sama
Ptaszki być muszą... towar sygnowany

Jola... oczka sprawne... rzeczywiście... jest znów wysyp mszyc... ale dziś padało... nic się nie dało z tym zrobić...
Ognisko! Ze śpiewami?
To ja nie wiem, czy nadal się wybieramy!

Ewo... no i jak ich nie kochać... nawet wtedy, gdy chorują... słabują?
Róża jest różą i już!

Czy ktoś chce jeszcze w ogóle zobaczyć pozostałe zakupy?
Tak na "podpuchę"

Ta niebieskawa podpucha bardzo mi się widzi To na patyczku też ładne

Uderz w stół... a Paweł się odezwie!

No to proszę... Picea pungens 'Iseli Fastigiate'



...i Picea pungens 'Hoopsii'

gorzata wrote: Tak więc postanowione śpiewów nie będzie
Spokojnie możecie się zbierać Będa tym razem tańce
Zakupy kulkowe??? no pięknie, pięknie
Jeden chudzinek, ale ten drugi no wygooglaj sobie

No proszę! Argumentów mi przybywa! Choć miejsca rzeczywiście ubędzie!
Niebieski kulki raczej pokaźne rozmiary osiągną...ale kiedy to będzie!
Czyżbyś wracała do pomysłu skalniaka? Pokaż te maleństwa bliżej, plis, bo mnie maleństwa też ostatnio kręcą!

Gosia, niepokojące zjawisko, coraz więcej iglaków w wielokątach
Aaaa, wiesz, ze my tez sie wybieramy

Tego Hoopsi to od razu przy patyku prowadź, bo będę zmuszony odstąpić Ci dla niego (oczywiście gratis ) prawo do używania nazwy 'pokraka' Mojemu już ta etykietka jest zbędna. Po 6 latach

Jola... spokojnie... niech się kolejne pokolenia martwią... pamiętaj, że ja mam również miłorząb... wcale nie szczepiony!
A tak serio... mam wiele zastrzeżeń do rabaty po prawej stronie przed kratką z rdestówką... i chcę tam pójść... hmmm... w konkrety...
Największym minusem tej rabaty, jest oczywiście sąsiedztwo ale na to chyba nie mam wpływu...
A 'Hoopsi' z rozmysłem...
Bo nie zamierzam zbytnio rozbudowywać kolekcji

Do koszyka wpadł jeszcze tylko poszukiwany ostatnio prezent na Dzień Ojca - Picea pungens 'Tokarz'

Paweł... najpierw dostanie miejscówkę... potem kija!
Choć ja lubię pokraki... czują z nimi jakąś więź
Braterstwo dusz... czy cuś?

Dorota... super!
Autkiem? Z gitarą?
Czy komunikacją, za przeproszeniem, publiczną?

Marta... te maciupeństwa... hmmm... zainspirowała mnie rabatka u Kapiasów



Podłoże stosowne już mam
Teraz jeszcze znaleźć miejsce...

gorzatkospecjalnie dla Ciebie zrobiłam zdjęcie mojego rdestu dziś
lh3.googleusercontent.com/-ySuXzDWivlM/T...vM/s512/IMG_7087.JPG
lh3.googleusercontent.com/-Cy6rSskTCv4/T...3Y/s512/IMG_7088.JPG

ojej piękna ta róża Baillando.....cuuudna!
aż mi się spiewać zachciało bo była taka piosenka.....hmmm jak to leciało.....aha
Bailando bailando, amigos adios, adios, el silencio loco
Bailando bailando, amigos adios, adios, el silencio loco.....itd
no i te zakupki......jejku!

Prawdopodobnie autkiem, z gitarą...i rodziną

Ja tę piosenkę odśpiewałam w ubiegłym roku u Alebci... i jak to się skończyło!?
Uważaj Shirallciu... i w razie czego, sadź ją z dala od czerwonej rabaty!
Dorbie... jak widać na załączonych obrazkach, obawy co do kondycji rdestówki były zupełnie nieuzasadnione
Wróżę dalszą ekspansję!

Kontynuując temat zakupów, zubażając(?!) portfel wzbogaciłam się o:

Dwie szałwie omszone Sensation White i jedną Sensation Deep Rose



Czyściec Monniera 'Hummelo'



Nie tylko ja zaszalałam... oto dwa zakupy mojej młodszej latorośli:
Cyprysiki tępołuskowe - wymarzony 'Nana Gracialis' i... 'Little Ann'



I na dobranoc pozdrowienia od imienniczki tego ostatniego