TEMAT: W ogrodzie Doroty

Odp: W ogrodzie Doroty 06 Sie 2012 11:48 #59625

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
No i zawitały do nas greckie temperatury. Teraz w cieniu +35.
Dorotko, na jednej z fotek widać, że i małą szklarnię udało się umieścić w ogrodzie.
A na rabatę pogazowniczą sypnąłbym korę lub żwirek zanim chwasty się rozsieją.
W tym roku nie miałem czasu uzupełnić ubytki kory na rabatach i chwasty ze zdwojoną energią wyrastają jak grzyby po deszczu.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: W ogrodzie Doroty 06 Sie 2012 12:33 #59642

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Romku, no niestety. Miałam nadzieję na ochłodzenioe się w polskim klimacie a tu też sauna. Lubie upał, ale powoli mam juz dosyć.
Rabata woła o korę, ale w kieszeni pustki. Przed zima będę starała się uzupełnić, na razie pilnuję chwastów.
Szklarnia w ogrodzie stoi od zawsze, pomidorki własne muszą być :wink4:

Igorze, postaram się. Gorzej, bo część nazw już mi uleciała, ale postaram się.
Tez liczę na łaskawą zimę. Właściwie taki pogrom w azaliach miałam pierwszy raz i mam nadzieje, ze będzie ostatni. Uwielbiam je i nie mogłam przeboleć maja bez kwitnących krzewów azaliowych.

Wiesiu, moim pierisom nigdy nie udało się zawiązać owoców, ale to chyba dlatego, że obcinam je po kwitnieniu. Z resztą chyba nie miałabym cierpliwości do czekania na siewki.

Martuś, powiem ci w sekrecie, że i ja uważam tego floksa za najmniej udanego z moich wszystkich. Staram się go skubać z przekwitniętych kwiatuszków i wtedy wygląda ok. Ale inne są zachwycające. Ostatnio rozkwitł taki ciemnoróżowy


Jolu, obawiam się, że siewek werbeny nie uda mi się zapakować. Mają już ok. metra :rotfl1:
A róże tak dobrze wyglądają na zdjęciach. To tylko pojedyncze kwiaty, większość dopiero szykuje pąki na kolejne kwitnienie.
Do tego niestety szalejący przędziorek pożarł mi MV :cry3: :cry3: Opryskałam, ale w tej chwili wygląda tragicznie.
Porządkowanie niby zakończone, ale pozostało jeszcze kilka miejsc wymagajacych interwencji. Pod świerkami chyba prysnę Rundapem (z bólem serca) ale nie wyrabiam z chwastami w tym miejscu. Docelowo chce tam rozłożyć jakąś agro i może coś posadzić, albo całość zasypać żwirem bo dostęp tam nie za bardzo.

To co? jeszcze trochę fotek?
Trawiasto




Cieniście




i kwitnąco




Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2012 12:33 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 06 Sie 2012 17:23 #59696

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Czyli nie ja jedna walczę w tym roku z przędziorkiem :hammer:
A czym pryskasz Dorotko? Ja się przymierzam do zamówienia przez internet tego środka, o którym mówiła pani Spasówka, bo w naszych sklepach go nie ma :dry: . A tani nie jest, ale widzę, że chyba wyjścia nie mam, bo już wlazł na dalie z siewu, moje piękne szałwie i nawet zioła :hammer: :hammer:
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2012 17:23 przez r-xxta.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 06 Sie 2012 21:07 #59732

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Dorotko piękne trawiaste zakątki, u mnie niestety nie ma traw....brak miejsca. Mam tylko kilka kępek różnych maluchów, rozrzuconych po ogródku :lol:
Różyczki przepiękne, bardzo tęsknię do różanych widoków, zawsze było tak dużo róż w moim ogrodzie....taki normalny codzienny widok. A w tym roku nie dość, że ponad połowę wymarzło, to te które pozostały są strasznie marne, a jak kwitną, to dosłownie smażą się na słońcu na brązowo :unsure:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 06 Sie 2012 21:18 #59736

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Dorotko, twój ogród wymuskany, wcale nie widać, ze byłaś na urlopie :)
Chyba jakieś krasnoludki pracowały w ogrodzie w czasie twojej nieobecności :whistle:
Też bardzo mi się podoba Twoja trawiasta rabatka :bravo: U mnie wykłosiła się rozplenica japońska, a wiosną wyglądała tragicznie i bałam się, że już po niej...
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 07 Sie 2012 22:22 #59964

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
I oczywiście to "Trawiasto" to wszystko zeszłoroczne nasadzenia? Pięknie, trawiasto, tak zwisająco-opadająco...Do takiej lekkości rabat mogą się przyczynić tylko trawy... No ale nie wszędzie! ;) Z moich przeróżnych turzyc ostał się tylko proch...i płacz ;)
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 08 Sie 2012 00:10 #59984

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale mi wstyd. :oops:
Ja nie wyjeżdżałam, a nie mam kiedy uporządkowac swoich rabatek.
Muszę się zmobilizować w końcu.
Jak ja lubię tę Twoją rabatę pod płotem.
A jak teraz wygląda ta częsć z ciurkadełkiem?
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 09:06 #60463

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dorotka, ale chyba dzisiaj się ochłodziłaś nieco :lol:
Jesienne poranki się zapowiadają i noce z temp. 9 stopni :blink:
A mówiłam, że mi gorąco od patrzenia na Twoje wakacyjne fotki :lol: u nas nie było wcale dużo mniej na słupku rtęci ;)
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 09:49 #60480

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Jola, u nas rankiem tylko 14, zimno. Bardziej co prawda martwie sie pogodą nad morzem, bo starszy tam na obozie pod namiotem :sad2:
Ale taka pogoda ma i swoje dobre strony, przesadzone roslinki nie maja poroblemu z gorącem i wysychaniem.

Gosia, nie masz sie co wstydzić. Mnie też nie chce sie nic robić w ogrodzie. Przemogłam się tylkjo dlatego, ze roślinki juz sie mordowały w doniczkach. A i tak nie wszystko posadzone.
Ciurkadełko przytarasowe niewiele się zmieniło. Teraz jest tak


Marta, zeszłoroczne :)
Usunęłam stamtąd dwa miskanty (oczywiście nie wiem jakie) bo klon nie miał juz zupełnie miejsca. W kolece jest jeszcez rozplenica, muszę szybko podjąć decyzję, ale nie mam jej za bardzo gdzie przesadzić :oops:
U mnie trawy w zasadzie odbiły wszystkie, niektóre słabo, ale zyją.
Za to ostnica rozsiała się wszędzie i mam masę siewek :jeez:

Dalu, niestety krasnoludki też były na wakacjach :evil: Za to po powrocie spędziłam bite cztery dni na plaweieniu, przycinaniu, pryskaniu, koszeniu i innych pracach. Z daleka rabaty prezentują się juz ok, gorzej z bliska, ale się nie przejmuję ;)
Moja rozplenica jeszcze bez kłosów, ale już lada moment. Wykłosiło się za to proso. Trawiasta rabata powstała przypadkowo, bo w zasadzie wolę takie pomieszanie, trawy tak ale jako dodatek do innych roślin.
Za chwilę ciąg dalszy....
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 09:57 #60483

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Ciurkadeło masz rewelacyjne :bravo: A trawy też lubię mieszać, choć trawiaste rabaty również prezentują się pięknie.
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 13:24 #60507

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Aga, tez się zastanawiam co ja zrobię z tymi trawami jak sie rozrosną. Na razie niewielkie kępki to mozna upychać, później już nie jest tak kolorowo.
Róże u mnie pierwsze kwitnienie miały przepiękne, zwłaszcza te zadomowione. Teraz niestety przestój zupełny a i nie za bardzo widzę, żeby się coś działo. Pąki raczej pojedynczo sie pokazuję więc spektaklu nie będzie.

Marto przędziorka pryskałam jakimś specjalnym środkiem na różane stadia robala. pani w sklepie mi poleciła, ale zabij mnie nazwy nie pamiętam.

Udało mi sie w końcu uporządkować hostowisko pod jabłonią. Część rozrośniętych kęp została przeprowadzona na rabatę przed domem a tutaj posadziłam nowe nabytki od naszej Martusi - :hug: . Na razie przód jest troszkę łysawy, ale to się szybko zmieni.


A z nowości posadzone Captain Kirk

Lakeside Kaleidoscope

Mamma Mia

Risky Business


Na rabacie z żurawkami dołożyłam Dark Star

i takie dwa maluszki
Teeny-weeny Bikini

i nn do identyfikacji

niektórzy sugerują, że to może być "Devon green" ale coś mi sie wydaje za mała. Ta moja ma góra 10-15 cm. Ale jest dopiero wysadzona z doniczki, może w przyszłym roku wystrzeli :unsure:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 10 Sie 2012 13:25 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 17:45 #60537

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Ta ostatnia to ta mała, długoogonkowa, ze szkółki - niespodzianki? ;)
Fajna... taka filigranowa :) i taka troszkę... niehostowa ;)

Ptaszek na ciurkadełku... to jest to, co tygryski lubią najbardziej! :hearts:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 20:13 #60579

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Ciurkadełko jak naturalne źródło zupełnie wygląda! Działasz jak Matka Natura! No może tylko w tę ciborę w naturze bym powątpiewała... ;) A cibora to ta? ;)
Dorotka, krasnoludki próżnowały? To tak jak u mnie... Tylko na siebie człowiek może liczyć! :P
No cóż jeszcze mogę powiedzieć... Może, że ładne hostki? :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 10 Sie 2012 23:14 #60644

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Przenosiłaś hosty teraz?
Ja się zastanawiam czy to zrobić, bo ostatnio słabo zniosły taką operację. Najlepiej wiosną.
Mam też do przeniesienia klona palmowego. Rączki świerzbią :think: ,
Przepieknie obrosły kamiory mchem. Jakby już miały kilka lat.
Ja też zmusiałam się dzisiaj do sadzenia roślin i też nie wszystko udało mi się posadzić.
Ale mi przeszkodził brak ziemi i deszcz
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 13 Sie 2012 12:44 #61074

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Gosia, tak to z TEJ szkółki ;) Fajna jest, bardzo. Mam nadzieję, że pozostanie takim maluszkiem.

Marta tak, cibora tez lubelska :) Zastanawiam się czy jej zima nie zamorduję, ale zobaczymy.
Nieskromnie powiem, że ciurkadełko przytarasowe wzbudza powszechny zachwyt wśród gości :lol: Mam tylko nadzieje, że to nie grzeczność przez nich przemawia. ja w kazdym bądź razie jestem zadowolona i z efektów wizualnych i dźwiękowych. Delikatny szum wody działa baaaardzo uspokajająco. Nie ma to jak zalec za leżaczku na małą drzemkę.
Hostki piękne są a jakże :hug:
Krasnoludki muszę do roboty zagonić, bo kilka krzaków do przesadzenia, niech sie nie lenią.

Gosia, przesadzałam a teraz mi je pięknie podlewa :wink4: Chłodno jest więc roslinki fajnie sie przyjmą. Z resztą one wcześniej przeszły okres aklimatyzacji w doniczkach.
Z klonem pewnie bym nie ryzykowała i poczekała na wiosnę.

W ogrodzie zieleń jest w tej chwili barwa dominującą.

Co nie oznacza, ze nic nie kwitnie :flower2:
Pojedyncze róże
Red Leonardo da Vinci

Gartentraume

niezmordowana Pastella


Jeżówki

i niezmordowane floksy




Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 13 Sie 2012 13:08 #61076

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Pastella to się nawet popisuje ;) ilością kwiatów :woohoo:
Chyba dlatego, że mniej słonecznie jest bardziej różowa, niż zielono-biała :whistle:
Z cirkadełkiem to napewno nie z grzeczności ;) Urocze jest i ma swój klimacik wyjątkowy :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 13 Sie 2012 13:24 #61081

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Taka obfitość kwitnienia Pastelli na dwóch pędach występuje. Reszta zbiera siły.
Mimo wszystko nie moge tak bez zastrzeżeń polubić tej róży :huh:
Graham Thomas tez kwitnie bukietami, ale ta róża bardzo ni trafiła do serca
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 13 Sie 2012 22:05 #61173

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
A tam Pastella niezmordowana ;) , u niektórych jest zmordowana po zimie! ;) I jak mi się tak do końca nie podobała, kiedy żyła, tak teraz mi się zaczyna podobać! :rotfl1:
A na zdjęciu, o którym mówisz, że teraz zieleń jest najbardziej dominująca najbardziej podoba mi się tojeść/trojeść ( nigdy się tego nie nauczę! :rotfl1: ) rozesłana w kolorze żółtym! Bardzo malowniczo się ścieli po kamieniach!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.557 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum