TEMAT: Mój ogród

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 17:50 #115759

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Edyta wrote:
Małgosiu, mi nie chodzi w tym przypadku o koszt przesyłki. Pomyślałam, że chętnie wybiorę się na szkółking w okolice Lublina :P . Parę razy robiłam tam zakupy. Ode mnie do Lublina jest 100 km, więc nie ma tragedii ;) .
Kochana to rzut beretem ;) Ode mnie do Końskowoli podobnie, a traktuję ten wyjazd jak wypad do sklepu :rotfl1:
Siadam, jadę , chwila i jestem :happy4:


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 18:00 #115762

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
markita wrote:
Znam takich, co robią parę setek tych kilometrów ;) , bo nie ma to jak dobre szkółki w dobrym towarzystwie :woohoo: :drink1:
Edyto, zapraszamy w lubelskie :P
Bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia :wink4: . Robienie zakupów to duża przyjemność, ale robienie ich w dobrym towarzystwie - to dopiero frajda :dance: .
pamelka wrote:
Edyta wrote:
Małgosiu, mi nie chodzi w tym przypadku o koszt przesyłki. Pomyślałam, że chętnie wybiorę się na szkółking w okolice Lublina :P . Parę razy robiłam tam zakupy. Ode mnie do Lublina jest 100 km, więc nie ma tragedii ;) .
Kochana to rzut beretem ;) Ode mnie do Końskowoli podobnie, a traktuję ten wyjazd jak wypad do sklepu :rotfl1:
Siadam, jadę , chwila i jestem :happy4:

Do Końskowoli to mam nawet mniej - 72 km :happy4: .
Ostatnio zmieniany: 26 Sty 2013 18:02 przez Edyta.

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 18:11 #115770

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Pamelko - a ja z Nowego Sącza - 300 km więc wycieczka całodniowa :placze:
I gdzie tu sprawiedliwość na tym świecie :jeez:
Edytko - zazdroszczę - faktycznie w zasięgu rażenia jesteś ;)
Dorotko - co powiesz na Flammentanz, który poleca Pamelka a ja go dziwnym trafem nie wpisałam na listę choć jak najbardziej mrozoodporny i długo kwitnący...Za czerwony mi się wydawał, ale czyż on nie bordowy bardziej... żeby go tak adaptować kolorystycznie :tongue2:
Martuś - jak się rozpędzicie to może i na Sądecczyznę dojedziecie :wink4:
Romciu - :hug: bardzo Ci dziękuję - dobrych adresów nigdy za dużo

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 18:19 #115773

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Nic sie nie martw. Latem odleglośc do Końskowoli jakos się kurczy :rotfl1: Wiem, byłam w zeszłym roku.
Flammentaz mi sie podoba jeśli chodzi o obfitośc kwitnienia, kolor już niekoniecznie choć widok takiego kwitnacego potwora zapiera dech w piersiach.
Ja od zeszłego roku eksperymentuje z kwitnącą "ścianą". Posadziłam 2x Ghislaine de Féligonde, Hella, Perennia Blue. Do tego na łuku mam Vilchenblau i Pas de Deux. Na razie kicha, ale to był dopiero ich pierwszy rok. Jedynie Pas zachwyciła, ale do pnącej jej daleko. Ma jakieś 1,5m.
A właśnie, jeśli nie przeszkadza ci jednorazowe kwitnienie to może Vilchenblau?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 18:28 #115778

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Edyta wrote:
Do Końskowoli to mam nawet mniej - 72 km :happy4: .
A więc zdecydowani mniej niż ja :lol:

Małgosiu ale do Krzywaczki masz bliziutko za to :woohoo: Coś za coś :silly:
Jeździmy dwa razy w roku z wielką przyjemnością :dance:

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 19:14 #115794

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Bardzo pochwalam zakup Mozarta :) , bardzo żywotna, kwitnie całe lato, po roku od posadzenia była już naprawdę sporym krzakiem. Wiesz, że nie rozpieszczam swoich róż, bo są daleko, spory kopiec na zimę i jeżeli nawet zmarzną do kopca, to szybko nadrabiają, szkoda tylko pnących, jak ND.
Najważniejszy, moim zdaniem, to dobry start. Ostatnim różanym nasadzeniom moczyłam korzenie w mikoryzie i dosypuję do dołu wióry rogowe /co roku na wiosnę są w Lidlu/.
Z pozostałych mam Comte de Chambord, Rose de Resht i Rosarium Uetersen, też bez zarzutu zimują.

:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Odp: Mój ogród 26 Sty 2013 21:33 #115845

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
dodad wrote:
Nic sie nie martw. Latem odleglośc do Końskowoli jakos się kurczy :rotfl1:
:rotfl1: To prawda, może dlatego, że nie ma śniegu na drodze? :silly:
Małgosiu, ale jak się ilość przejechanych kilometrów dobrze na ilość roślin rozłoży, to się może okazać, że to bardzo oszczędnościowy wyjazd! :rotfl1: Tylko trzeba dużo kupić, a to nie problem! :lol:

Odp: Mój ogród 27 Sty 2013 19:23 #116094

  • Małgorzata124
  • Małgorzata124's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 519
  • Otrzymane dziękuję: 67
Witaj Margolciu dawno nie zaglądałam do Ciebie :hug:

Odp: Mój ogród 28 Sty 2013 13:20 #116305

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Witam wszystkich miłych gości :flower1:
Małgosiu - zaglądaj częściej :hug:

Martuniu - żeby robić zakupy na taką skalę musiałabym wcześniej jakiś bank obrabować :devil1: , ja skromniutko - kilka/naście sadzoneczek - a i kurierzy muszą z czegoś żyć :tongue2:

Kasiu bardzo mnie ucieszyłaś pochlebną opinią o Mozarcie i Rosarium Uetersen :dance: Czy u Ciebie rosną blisko siebie? Zamierzam RU oprzeć o tuję a Mozarta posadzić z przodu , może zmieszczę tam jeszcze gdzieś z boku wielkokwiatową Carinę, ona dorasta do 1,2...Lidla będę obserwować na okoliczność zakupu mączki/ a w ogrodniczych nie ma?/

Pamelko jak będziecie planować Krzywaczkę - daj znać - może się"przypadkowo" spotkamy :hug:

Dorotko - zajrzałam w internet co to za różyczki o których piszesz - Hellę brałam pod uwagę ale bałam się jej mrozoodporności na poziomie - 26 , podobnie Perennial Blue - choć kolorek mój jak najbardziej...Te dwie pozostałe to żółtawe...choć muszę przyznać, że piękne. Ja jeszcze muszę dojrzeć do żółci w różanym wydaniu....
Ostatnio przyglądałam się pnącej malinowej , purpurowo przekwitającej Pauls Scarlet Climber - to ponoć sprawdzona róża ze stuletnią historią zdrowa i mrozoodporna ... może ktoś ma?

Odp: Mój ogród 28 Sty 2013 16:49 #116348

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Margolciu, nie rosną obok siebie. RU, to jedna z moich pierwszych róż, ale bynajmniej nie pnąca. Mozart chyba by ją zasłonił. Na 12 stronie mojego wątku masz jego fotki. To zdjęcia z lata`12, a róża z gołym korzeniem posadzona była jesienią`11. Takie krzaczysko urosło. Z tych co mam, polecam jeszcze Louise Odier i Ghislaine de Feligonde, też ich fotki są na s.12 ;) . GdF nawet jak zmarznie do kopca, szybko nadrabia i tworzy pięknie kwitnący, trochę przewieszający się krzak, stad te podpórki koło niej. GdF nie jest żółtawa raczej kremowo - pomarańczowo - morelowo - różowa w zależności od stopnia rozwinięcia pąka. Też nie przepadam za żółtymi różami. Co do Perennial Blue, spodziewałam się obfitszego kwitnienia, żywotna jest, ale kwitnie raczej dołem. A wielkokwiatowe omijam szerokim łukiem.
Wióry rogowe pojawiają się w Lidlu w marcu, z asortymentem ogrodowym tego samego dnia w całej Polsce. Jak mi wpadnie wcześniej w ręce ich gazetka z nimi, to dam Ci znać.
:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Za tę wiadomość podziękował(a): Margolka

Odp: Mój ogród 28 Sty 2013 20:40 #116432

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Kasiu - trochę przekonałam się do Ghislaine de Feligonde skoro pomarańcz z morelą może znajdzie się dla niej miejscówka :tongue2: Czy ona zgrałaby się z Westerlandem ? Wielkim plusem jest to , że tak pięknie odbudowuje krzak nawet po przemarznięciu. W sumie mogę zrobić kolorystyczne zakątki - mam jeszcze sporo miejsca :tongue2:
W marcu będę zaglądać do Lidla , ale jak gazetka się pojawi - będę wdzięczna za wiadomość :hug:

Odp: Mój ogród 28 Sty 2013 20:58 #116445

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Margolka wrote:
Pamelko jak będziecie planować Krzywaczkę - daj znać - może się"przypadkowo" spotkamy :hug:
Głośno będzie na forum :happy4: spotkania i te sprawy, z pewnością nie przegapisz :lol:
GDF i Westerland :think: czy ja wiem :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): Margolka

Odp: Mój ogród 28 Sty 2013 21:30 #116485

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
GdF i Westerland :think: też mi się nie wydaje :huh: Koło Gizelki chciałam mieć coś fioletowego i posadziłam Perennial Blue, która okazała się bardziej różowofioletowa, w sumie nie jest źle.
A Westerland myślę, że nie jest łatwa do kompozycji, na szczęście jej nie mam ;) .
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Odp: Mój ogród 29 Sty 2013 08:42 #116618

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Ja niby mam Westerland / przyjedzie do mnie w marcu :) / więc zastanawiam się nad towarzystwem dla niej. Z tego co wyczytałam ma pomarańczowo- żółty kolorek więc fiolety ? czy raczej :laugh1: żółcie /nie wierzę, że to napisałam /

Odp: Mój ogród 29 Sty 2013 08:49 #116620

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Westerland przemarza. Zresztą u mnie chyba wszystkie przemarzają-kiedy znajdę pnącą, która nie przemarza, ogłoszę to całemu forum :) Najlepiej sprawuje się u mnie New Dawn,która doskonale odbija po utracie pędów w zimie. Ale przy tarasie to zasprzątasz się chyba ;) Pauls Scarlet Climber ma tylko 6 strefę, więc pewnie będzie cięta. To już Rosarium Uetersen ma lepsze notowania (strefa 4). Po mojej Veilchenblau jakoś nie widać, że ma też strefę 4 :angry:

Odp: Mój ogród 29 Sty 2013 10:31 #116649

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
U mnie z pnących najlepiej sprawuje się 'Sympathia', w pierwszych latach po posadzeniu była kopczykowana i okrywana matami słomianymi, od kilku lat jest tylko kopczykowana, w ogóle nie przemarza, nawet poprzednia zima nie była dla niej straszna, nie zmarzł nawet jeden pęd rozpięty na pergoli.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.

Odp: Mój ogród 29 Sty 2013 10:50 #116653

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Westerland z żółcią i fioletem wygląda tak ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Za tę wiadomość podziękował(a): Margolka

Odp: Mój ogród 29 Sty 2013 13:45 #116680

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Ewuś - chodzą słuchy , że Westerland nawet jak zmarznie do kopca, to potem odbija i rośnie żwawo :). Nadzieję, że da się go utrzymać wiele lat dał mi Wawik. Gdzieś tu na forum wypowiadał się o Westerlandzie, że uprawiał go 30 lat w swoim ogrodzie :woohoo: a Basia stwierdziła, że ta róża " odradza się jak feniks z popiołów " I ja na to liczę :tongue2:

Gosiu - czytasz mi w myślach.Sympathia / zresztą razem z różą W. i kilkoma jeszcze na czele z Nostalgią ;) /to moje ostatnie zakupy u p. Bogdana na all.Jest tu polecany jako solidny sprzedawca. Kupowałaś może coś od niego?
Sympathia ujęła mnie obietnicą długiego i obfitego kwitnienia oraz dobrym zdrowiem . Mam nadzieję, że to nie czcze obietnice - bo jak wiesz ja dopiero zaczynam różaną przygodę i uczę się wszystkiego od początku. Skoro Ty ją polecasz - myślę , że mogę być spokojna.
Przy okazji przeszukiwania forum pod hasłem "Westerland" wyskoczyły mi Twoje zdjęcia tej róży na tle thuji Aurescens, w towarzystwie liliowca Mallard. Spodobał mi się ten pomysł - mam liliowiec Bela Lugosi , który myślę podobnie będzie się prezentował.Tak więc dziękuję za inspirację :kiss3:

Dorotko - jesteś nieoceniona - kompozycja jak na zamówienie :hug: Chyba jednak fiolet...Mój liliowiec jest ciemno fioletowy z żółtą gardzelą - będzie pasował jak ulał :bye:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.464 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum