Markitko, jak tylko przeczytałam Twoją wiadomość, szczerze Ci pozazdrościłam możliwości pracy w ogrodzie...jutro sama planuję wyruszyć uzbrojona w gumiaczki i skórzane rękawice! Chciałabym zacząć sprzątać te przeklęte liście pod różami, bo straszą okropnie. Choć to najbardziej niewdzięczna z prac pielegnacyjnych przy różach..sama się nie zrobi, a kiedyś trzeba zacząć. Skoro 2 dni temu zaczęłaś to pewnie już kończysz? Nie wybierasz się w moje okolice? Zapraszam, jak już się uwiniesz ze swoimi, przydałaby mi się pomoc
Obwódka, o którą pytasz, to różowa gipsówka, jednoroczna jak słusznie zauważyła Constancja. Wysiewa się sama, ale niekoniecznie tam, gdzie jest mile widziana
Kupowałam całą paletkę na giełdzie, w maju.
Nifredilku, mam
Constance Spry, ale dopiero drugi sezon, więc jeszcze szału nie było. Poszukam zdjęć i wkleję.
Ona potrzebuje minimum 3 sezony, po kwitnie raz, na starych pędach. Jakie wybrałaś jej stanowisko? Nie lubi mocnego słońca - rośnie u mnie od strony zachodniej, lekko ocieniona, ale mimo to, zauważyłam, że słońce przypala jej liście.
W drugim roku wypuściła długie, 2-3 metrowe pędy, teraz powinna ładnie zakwitnąć, jak nie będzie jakiegoś zimowego kataklizmu.
Piękne zdjecia CS ma Ewa-Gloriadei, zobacz na jej stronie (rozarium.org).
Pozdrawiam!
Constancjo, kupowałam te sadzonki na giełdzie, u nas były w cenie lobelii, na paletach. Wysiewa się też sama, choć nie jakoś szczególnie obficie.
Szkoda, że nie mówiłaś, mogłam zebrać Ci nasiona..ale nic straconego, mogę Ci kupić roślinki i wysłać w maju.
Wdzięczna i delikatna, różowa chmurka
Cześć
Marta! Piękny piątek mieliśmy prawda? Pewnie wykorzystałaś pogodę i czas po pracy na działeczkę?
Jakie plany na weekend? Pozdrawiam
Nowinko, dziękuję za odwiedziny!
Ja też mam mieszane uczucia odnośnie takiej aury, bo z jednej strony nosi mnie do prac ogrodowych i fajnie, że pogoda to umożliwia, ale zdrugiej strony...jak przyjdą mrozy to może być kiepsko..Cebulowe zawsze można osłonić, ale róże jak ruszą to pozamiatane..
Margo, wiesz, że masz do mnie zawsze otwarte zaproszenie! Może wreszcie skorzystasz w tym roku?
fajnie, że załapałaś bakcyla chlebowego, powodzenia! Ja dzisiaj piekę kolejny, nastawiłam też chałkę do jutrzejszej, porannej kawusi
Miłego wieczoru!
I trochę lata na dobranoc: