Forum Ogrodnicze Oaza

Uleńko, miałaś nosa - dzisiaj pogoda się poprawiła Wprawdzie było dosyć zimno, ale chociaż słoneczko świeciło!
A w ogrodzie zakwitły szfirki - wyjątkowo wątłe w tym roku



Pawle, rzeczywiście ładnie wygląda połączenie różowej mgiełki śliw i wyrazistej różowości magnolii

Magdo, u mnie na szczęście trochę lilii wzeszło, ale sporo wymarzło Ciągle dokupuję nowe, ale zanim cebule się rozrosną potrzeba trochę czasu...No i białe róże od naszej forumowej Ewy już do mnie jadą (w paczuszce)

Gosiu, oj, tak! Kolorów nam potrzeba, kolorów

Dzisiaj w nocy miały być przymrozki, więc przykryłam moje oleandry już wytachane na zewnątrz. Jeden przezimował rewelacyjnie, drugi tak sobie. To ten ładniejszy:



Powolutku, bardzo wolno zakwitają tulipany, też jakieś wyjątkowo małe w tym roku. Na fotce widać też mojego białego pomocnika, który wszędzie za mną chodzi:



No i taki tam widoczek - słoneczko zachęcało dzisiaj do chwili odpoczynku:

Dalu, widoczek bardzo ładny. Miło posiedzieć w takim otoczeniu

Dalu, może to były orientalne lilie? Azjatyckie są mniej dekoracyjne ale trwalsze. Zdjęcie ze śliwami wiśniowymi i magnąlią cudowne.
Wczoraj straszyli przymrozkiem i dziś też.

Dalu- prawdziwie wiosennie w Twoim ogrodzie aż skłania do posiedzenia.
Mam taki sam garnek kamienny, czy będziesz w nim coś sadziła? Z utęsknieniem czekam na moje lilie ale niestety wyszła tylko jedna, obawiam się, że mogły zostać skonsumowane a może nawet i wymarzły

Dalu ale zielono u Ciebie pięknie
Już mi się tęskni, bo u nas ... jeszcze nie tak

Dalu, z checia by sie posiedzialo w takim slicznym ogrodzie Szafirki przepieknie kwitna-ja je zawsze uwielbialam i mialam ich pelno u siebie na dzialce.

Przepiękne to zdjęcie magnolii na tle śliw, ale nie jestem jedyna która nim sie zachwyca - wiem Bardzo mi się także podoba twoje miejsce do wypoczynku, z czego masz zrobiona podłogę?

Dalu... już pewnie kiedyś pisałaś, ale nie pamiętam... a kiedy u Ciebie byliśmy, kącik "słoneczny" nie miał jeszcze nowego podłoża...
Z tego, co pamiętam, to jet żwirek granitowy, tak?
Czy pod nim podłoże jest jakoś utwardzone? Jak gruba jest warstwa? Czy nóżki mebli się nie zapadają?

Edit: oooo... Iwona też zainteresowana

Zrobiłam sobie pierwszy space po Twoim zaczarowanym ogrodzie, bo chyba musi być zaczarowany że tak wszystko pięknie rośnie. Można odnieść wrażenie, że ten czakram ze Ślęży przeniósł się do Ciebie, bo każde zdjęcie emanuje spokojem i radością. Historia domu także zrobiła na mnie wrażenie, zazdroszczę Ci tego klimatu starego domu, duchów ludzi którzy tam żyli i pewnie byli szczęśliwi. Nie dziwię się też, że przyłączyłaś sie do Ligii, w takim miejscu człowiek MUSI być szczęśliwy i zadowolony z siebie
To był mój pierwszy spacer u Ciebie, ale zapewniam że nie ostatni.
Bardzo gorąco pozdrawiam!

szafirki cuudowne, zaś ta wisienka z magnoliami - bomba!
podobają mi się takie ozdobne drzewka owocowe jak wisieńki, jabłonki ale mam za mały ogródek, żeby sobie takie sprawić
też kiedyś miałam szairki, ale jednego roku coś się z nimi stało i nie mam ani jednego.....tak samo konwalie....dziwne bo tam gdzie były posadzone to znknęły

Dorotko, na siedzenie to na razie pogoda nie bardzo pozwala Ciągle baaardzo zimno

Marto, te śliwy wiśniowe to już wielkie drzewa! Mam jeszcze maluszki - dwie jabłonki ozdobne i dwie wisienki. Właśnie szykują się do kwitnienia i już się cieszę na te widoki
A powiem Ci, że na przykład wiśnia ozdobna Amanogawa nadaje się do małych ogrodów, bo ma wąski, kolumnowy pokrój.

Aniu, kocham mój domek i jego otoczenie i nie wyobrażam sobie już życia we Wrocławiu, w kamienicy w centrum miasta...Dopiero w Sobótce i ja, i M. odzyskaliśmy spokój i każdego dnia od nowa cieszymy się, że możemy tu żyć A ja odnalazłam swoją nową, wielką pasję - rośliny i ogród
Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, a Ligę podczytywałam po cichutku jeszcze na FO

Iwonko, Gosiu, kiedyś w moim ogrodzie stał brzydki murowany domek, w którym poprzedni właściciele trzymali wszystkie "przydasie", a nawet hodowali jakieś króliki czy inne gołębie. My rozebraliśmy go, ale kazałam robotnikom zostawić podłogę, bo wymyśliłam sobie, że zrobię tam właśnie kącik wypoczynkowy. Podłoga jest zwykła, betonowa, obrzeżona starymi cegłami. Ten beton nie wyglądał najpiękniej, więc wymyśliłam, że wysypię tam kilkucentymetrową warstwę żwirku granitowego.Nie jest ona gruba, więc z mebelkami nie ma problemu...

Kasiu, u mnie też było kiedyś dużo więcej szafirków, ale w tym roku wyszło ich niewiele i do tego jakieś takie dziwnie niskie To chyba sprawka mrozów, bo tulipany też jakieś takie mikre...



Jolu, rzeczywiście zazieleniło się już, ale nie można jeszcze za długo siedzieć w ogrodzie, bo ciągle jest bardzo zimno jak na połowę kwietnia

Romuś, takich garów mam kilkanaście - dużych, mniejszych i całkiem małych. I do tego są autentycznie stare, kilkudziesięcioletnie; całą ich kolekcję odkryłam w piwnicy mojego domku. W większości służą mi za osłonki na doniczki i już niebawem będą je zdobić różne kwiatuchy Ale w jednym n.p. kiszę ogórki

Romku, tak, wymarzły lilie orientalne, ale nie zimowały one w moim ogrodzie po raz pierwszy...Zima była wyjątkowo ostra i bezśnieżna, a moje lilie chyba zbyt płytko posadzone

W ogrodzie mimo zimna coś tam się dzieje...
Augusta Luiza wypuściła spore listki:



...Elite będzie wkrótce kwitł (jako pierwszy wśród moich Rh):



...a brunerka już zakwitła:

Kilka dni nie było mnie na Forum, ale miałam sporo zajęć nie związanych z ogrodem.
Koniec kwietnia to gorący okres dla organizacji pozarządowych, dla których 1% podatku to być albo nie być. Stąd ich zwiększona aktywność. Ja pracuję jako wolontariusz w Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci i w kwietniu prowadzimy akcję Pola Nadziei, mającą na celu propagowanie idei opieki paliatywnej i hospicyjnej a także zachęcanie do wpłacania 1% podatku na rzecz naszej Fundacji opiekującej się nieuleczalnie chorymi dziećmi. Gdyby ktoś z Was był zainteresowany to wszelkie informacje znajdzie na stronie www.hospicjum.wroc.pl

A tymczasem w ogrodzie powolutku, bardzo powolutku robi się zielono i coraz bardziej kolorowo.
Zakwitły drzewa owocowe, a jako pierwsze nasz wczesna czereśnia:



...kwitnie serduszka wspaniała:




Dochodzą do siebie żurawki



...i niektóre powojniki - tu Ville de Lyon

Dalu, twój powojnik zapowiada się wspaniale
U mas do kwitnienia owocowych jeszcze chwila, ale pąki juz nabrzmiałe. Ostatnie ciepłe dni znacznie przyspieszyły wiosne, tym bardziej, że codziennie przelatuje deszczyk.
Miłej niedzieli ci życzę

Dalu- i Ty narzekasz na zimno ? kwitnące drzewa owocowe to ja może zobaczę za dwa tygodnie

U mnie już przekwitła morela, - a lada moment wystartują kwiatki na śliwach - uwielbiam ten czas w ogrodzie

Dalu, jeszcze się nie wyrównało...Wciąż jesteś "do przodu" z wiosną...Drzewa owocowe? U nas może za tydzień...Serduszki? Owszem, tuż nad poziomem ziemi coś tam fioletowego się pojawia...
Za to żurawki powoli zaczynają dochodzić do siebie, choć nie wszystkie...

u mnie lada dzień zakwitną wiśnie, zaś od pewnego czasu kwitną już czereśnie i takie wczesne jabłonki......jak ide na działkę to wszędzie jest biało od ich płatków
zaś jak wiatr zawieje to

Witaj Dalu
Nie wiem, czy mnie pamiętasz (megi1402). Chociaż rzadko się wpisywałam w twoim wątku, to bardzo mi brakowało twojego wspaniałego ogrodu i czarodziejskiej mocy czakramu. Uwielbiam czytać twoje opowieści.