Forum Ogrodnicze Oaza

Jak to szybko przeleciało,a niedawno wysiewałam pierwsze papryki.Pięknie u Was U mnie pogoda wszystko pokrzyżowała i teraz ogród musi poczekać.Wyszłam na moment po cukinie i zerknęłam do tunelu.Myślałam,że wszystko wyzbierałam,a tu niespodzianka.Koktajlówki w gruncie też wiszą i dojrzewają.Puszczają dużo wilków i kwitną,nie chcą odpuścić.Znalazłam kilka małych papryk,jakiś czas temu zerwałam ostatki .

Dzisiaj jest trochę słońca.Bardzo ładny dzień,pomimo,że temp.tylko 14 stopni.Wykorzystałam dzień,że mój M był od rana w domu i prace w warzywniku szybko poszły do przodu.Teraz tylko zamówić obornik,rozrzucić go i w ruch pójdzie glebogryzarka.
Z kuchni dalej przetwory.Papryka słodka,która bardzo ładnie dojrzewa w domu,powędrowała już do słoików.




Przygotowane warzywa na sałatkę z buraków,papryki i cebuli muszą do jutra poczekać.Skończyły się słoiki.Przepis dostałam od koleżanki,umieszczę go w wątku kulinarnym.

Październik zapowiada się być paskudnym miesiącem niestety klimat się zmienia i szara jesień jest coraz dłuższa 5 lat temu i dawniej było fajnie bo październik był słoneczny i ciepły a listopad był zimowy. Lepiej żeby strajki Grety Thumberg się udały bo klimat się zmienia na gorsze

Koniec z wieczornym wietrzeniem sypialni. W okolicznych domach rozpoczął się sezon grzewczy
Przerobu plonów ciąg dalszy, każda para rąk się przyda

Miragoral wrote:
Jakie to szczęście, że ja nad ranem śpię i nie widzę takich temperatur Zanim się obudzę, to już wzrasta do tych 5-6 i nie wygląda aż tak "strasząco".
W dzień jednak trochę się przejaśniło, słońce wyglądało co jakiś czas i zupełnie dobrze dało się popracować. Wykopałam trochę dziwaczków i kann, jeszcze lilie czekają, bo na pewno wszystkich nie zostawię na zimę w gruncie. No i usunęłam jednak mój rumiankowy dywan.
Okazało się, że coś złamało mi jedną dalię. Szkoda bardzo, bo jeszcze nie kwitła i wychodzi na to, że trzeba będzie czekać na jej kwiaty dodatkowy rok... Kilka innych ma już pięknie wybarwione pąki - mam nadzieję, że w razie konieczności zetnę je szybciej niż przymrozek...

Zebrałam ostatnie bakłażany, patisony jeszcze zostały, może jutro je przyniosę.

Za oknem siąpi deszcz, w kominku się pali...

Podziwiam Wasze wysprzątane ogrody - do mojego mózgu nie dociera, że to już jesień, że trzeba przygotować się do zimy - może jeszcze jest na wakacjach?
Psy wyciągnęły mnie na spacer przed siódmą - jeszcze było ciemno, nawet nie brałam aparatu.

Wczoraj były przerwy w padaniu - może i dziś tak będzie.
Z wczoraj:



Samosiejka




Spokojnego dnia

Oj, u nas 6 stopni tylko. Ale czy jest nieprzyjemnie? - Chyba nie. Siąpi, lekki wiaterek ale jest zimno. Nawet moja psina po spacerze prosto pod drzwi ruszyła, a zawsze jeszcze na ogród leci.

Pogoda jest jaka jest przy temperaturze 10,1*C(godz.5).W nocy i teraz pada drobny deszcz,a termometr wskazuje 10,5*.Kotka wróciła do domu cała mokra.Jest bezwietrznie niestety zimno i mokro typowa jesień.Choć...... .

jasiek na płocie.Spokojnego weekendu tym co mają słoneczko i nam gdzie pada.

Paskudnie.
Jak pisze Józiu, pada, ale to nie najgorsze - już jest dość zimno, a początek tygodnia może się okazać końcem moich dalii. Niemiec zapowiada dwie noce z minimalna temperaturą +1, co oznacza pewnie przymrozki, tym bardziej, że chmury mają sobie iść gdzie indziej.
Znoszę z tarasu co wrażliwsze doniczkowce i wzorem Migdałka medytuję :gdzie by to upchnąć.
Być może to jest pożegnalna fotka - zapłakana dalia Show N`Tell, która dopiero teraz rozwija pierwsze kwiaty.

Wczoraj pogoda dopisała, wykopałem dalie, kalie, kanny, nie zdążyłem z bananowcami- te poczekają do czwartku, bo dziś zimno i pada. Opróżniłem kompostownik gdzie składowałem kurzy obornik, pięknie się przerobił na ciemną żyzną masę którą rozsypałem na warzywniku. Peluszka też ładnie rośnie, wszystko pod koniec miesiąca zostanie przeorane



Łatko moja Show N`Tell pięknie teraz kwitła ale wczoraj wykopałem, po ostatnich wichurach cała się złamała

A mnie się "ślizło". Miałam jechać do znajomych, gdzie mój drób "pojechał na wakacje", aby podjąć decyzję, co na sprzedaż, co zostaje, co tam zimuje, co wraca do mnie i z kim "spotkamy się na obiedzie". I porobić zdjęcia. Tyle, że tam też leje, a zmokłe kury na zdjęciach są "średnio atrakcyjne".

Wierzę "Niemcowi Ani", czyli chowam rośliny do psiarni, którą najpierw muszę na to przygotować, bo trochę tego jest...
Ale najpierw druga kawa, skoro "wyrobił mi się czas"

Mokra dzisiejsza róża:



Czy Ktoś kupował w sklepie sklep-nasiona.pl ? Otworzyła mi się reklama i "tak jakoś zajrzałam"...

Dziś tzw. "pogoda pod psem".
Sobota w samochodzie a raczej samochodach i czas wyjeżdżać.

A to przykład, że jednak można...żyć jak pies z kotem



Jednak miłość nie trwała za długo...

Pogoda deszczowa bardzo, ok. 10 stopni, ale cieszę się, ponieważ wczoraj przesadzałam dużo roślin ozdobnych i aż tak się nie martwię o ich przyjęcie się Dosiałam też trochę nasion trawy. Jutro ma być 10 stopni, ale już trochę ze słonkiem i bez deszczu.

Więcej posiedzi się w domu, a tu efekt tego siedzenia Szarlotka z własnych jabłek oczywiście

Mży , ale ciepło. Synek mi pomógł w wykopywaniu mieczyków i chryzantem.
Dalie jeszcze zostawiam, są teraz najpiękniejsze.

Sylwiaa! Podziwiam pietyzm wykonania tej szarlotki. Te serduszka są urocze.

W niedziele i poniedziałek zapowiadają się dosyć mocne przymrozki do -4 poznosiłem już całkiem rośliny egzotyczne do domu już w tym roku nie wrócą na pole ale jeszcze im się nie śpieszy do zimowania w końcu to rośliny egzotyczne a w ciepłych krajach lato jest znacznie dłuższe więc będą musieć rosnąć w domu

Dzisiaj samochodów i grzybiarzy w lesie bardzo mało, wcale nie dziwię się po 2 godzinach chodzenia po lesie w deszczu też mieliśmy dość.. Wróciliśmy zziębnięci i przemoczeni, uzbieraliśmy miskę podgrzybków po pokrojeniu i obgotowaniu zrobię pyszny sos grzybowy z cebulką a resztę zamknę w pojemniczkach i do zamrażarki. Taki sos zimą to będzie poezja..



Znalazłam też takie przytulone grzybki







Miłego i spokojnego weekendu

Adrian, wcale nie będą rosnąć dłużej. Natężenie i ilość światła reguluje cykl wzrostu roślin. Jeżeli nie doświetlasz to wejdą w stan spoczynku bez względu jak jest w krajach tropikalnych one nie mają pamięci i nie wiedzą jak tam jest tym bardziej że to rośliny wyprodukowane na miejscu.

Na kiepską pogodę najlepsze zakupy, kupiłem sobie tulipany i kilka drobnych narzędzi.


Na działce jeszcze kolorowo, chyba jesień lubię najbardziej