Marysiu podobają się tulipanki? To dla Ciebie jeszcze nie pokazywany Black Parrot
Trawa zaczęła podśmierdywać, bo leżała w kupie na kostce przygrzewana mocnym słońcem ( u mnie było 38*

)
W środku chyba się zagotowała

. Na szczęście już sprzątnięte
Dorcia muszę przyznać, że i u mnie jedna krzewuszka Candida startuje od ziemi

. Nie wymarzła żadna, ale do tej pory nie zmarzł mi nawet centymetr gałązki

, jednak z bardziej wymyślnymi odmianami może być kłopot

. A pamiętasz jaką odmianę straciłaś?
Tak, to ta tawuła

, szczerze polecam, to tawuła szara Grafsheim
Magdo na etykiecie miała do 70 cm, jak ją kupowałam

, dlatego muszę ją przesadzić, będzie sporo większa

, ale zamierzam ją kontrolować cięciem.
Marto ja oczywiście też bym zapomniała i zresztą zapomniałam kilka rzeczy dopóki mi nie zakwitły

, ale zachowałam sobie etykiety ze zdjęciami

, bo lubię tę zabawę w sprawdzanie

. Z liliami też tak robię

. Eksperyment ma szanse powodzenia pod warunkiem, że pies nie powyciąga znaczników

, bo potem to już czysta loteria
Magdo,
Dalu,
Dagmaro przeprowadziłam od wczoraj poważne śledztwo w sprawie kaliny

Ponieważ kupowałam ją trzy lata temu nie znając się na roślinach kompletnie, miałam tylko jeden warunek - żeby kwiaty pachniały

. No i to się sprawdziło

Obejrzałam w necie dziesiątki zdjęć, przeczytałam dziesiątki opisów i według mnie to kalina Burkwooda.
Na zdjęciach podobna jest i do Aurory i do kaliny angielskiej, ale jednak wygląd liści i kwiatów skłania mnie do postawienia na viburnum burkwoodii

Dzisiejsza fotka kwiatów - są już zupełnie białe
A tak wygląda cały krzew, ma w tej chwili około półtora metra, kwitnie na dolnych, starszych gałązkach
Jeśli się mylę, to już naprawdę nie wiem, co mam
Jeszcze kilka dzisiejszych fotek
A teraz spadam podlewać, bo u mnie już taka susza, że hej