Forum Ogrodnicze Oaza

Ot, taka prowokacja na dobry początek Nie ma "prawie", jakoś dziwnie trochę...
Będę się tłumaczyć!
Minęło już sześć lat, odkąd pojawiły się pierwsze nasadzenia.
Wszystko rośnie, a wśród tego wszystkiego rosną też drzewa... Drzew mam ze 40, mówię o liściastych, bo iglastych to sama nie wiem ile, no i nie wiem, czy wszystkie można nazwać drzewami I te rosnące drzewa już lada moment sprawią, że trzeba się będzie przedzierać przez moją dziką knieję!
To i zaryzykowałam z tym "ogrodem" bez "prawie"...

To czas zaprezentować pierwsze kwitnienia w ogrodzie!

W ogrodzie pierwsza jestem,rzeczywiście to juz poważny ogród a nie prawie......,mierzyć drzew nie będziemy ale dobrze,że masz ich tyle.Czyli miejsca mnóstwo, na stare i nowe.......bo chyba nowe idzie całą parą......czytam o jakichs planach na południu,a gdzie to wypada to południe konkretnie?

Nareszcie Nowy, wątek i właściwa nazwa Mam nadzieję, że ze zdrowiem też już dobrze?

Nareszcie kwitnienia pokazane chyba z entuzjazmem ............ ta mnogość drzew (liściastych) sprawi znaczne zacienienie chyba i hosty będą miały rajskie życie jak mniemam

no Martuś otworzyła wątek....jak fajnie
iryski piękne no i te przebiśniegi.....

Martusiu, czas najwyższy wyrzucić to brzydkie słówko 'prawie'
Brzydkie w kontekście Twoje najprawdziwszego Ogrodu
A drzewa już na tyle duże, że dadzą cień hostom? Naprawdę jest ich 40? Bo u mnie kilkanaście i powiem Ci, że już zaczynam tęsknić za słoneczkiem w ogrodzie

Jakże się cieszę, że Pani zdrowsza a ogród w dobrej kondycji
Ja za to kleszcza złapałam więc uważaj

Marto-spokojnie słowo "prawie" mogłaś zastąpić słowem "profesjonalny" Nic tak nie cieszy jak pierwsze kwiatki w ogrodzie.

No w końcu!

Ale swoją drogą nie wiedziałam, że tyle drzew już posadziłaś, masz zapędy do leśnictwa. W takim razie wypada tylko życzyć na ten sezon: Darz Bór!

No nareszcie
I nareszcie bez tego 'prawie' Byłam, widzialam i uważam, że juz w poprzednim sezonie to był najprawdziwszy ogród. Kolekcjonerski
U mnie też zakwitły iryski! I wiem, że będę znów kupować jesienią. Na żywo podobają mi się jeszcze bardziej

Ho, ho, ho! Ho, ho, ho! Jaka miła niespodzianka

Muszę spytać bo zapomnę- co to na następnym zdjęciu po przebiśniegu pełnym?

No i teraz tak normalnie- Witaj w nowym wątku. Sporo już u Ciebie kwitnie, masz chociaż 'wielkie otwarcie' z czego zrobić
Mając taką liczbę drzew mogłabyś nadać śmiało tytuł 'Martowy prawie las' Sporo tak za tym 'prawie' tęsknisz.

Zapomniałam o jednej rzeczy.. Czy rzeczy...
Sprawa jest pilna...
Dziękuję za odwiedziny i wszystkim miłym gościom pięknie odpowiem, ale do pilnej sprawy zmierzajmy...
Otóż, otóż... Muszę przedstawić nowego domownika...
Dziewczynka Krabinka... Śliczna jest, zabawna, problem polega tylko na tym, że my się jej boimy... Ona nas pewnie też...





Od wczoraj mieszka z nami krab tęczowy,prezent na urodziny mojego dziecka, które to w ramach autokreacji chyba utrzymywało wśród znajomych przeświadczenie, że pragnie tegoż kraba... No i jeden kolega uwierzył,kupił i przywiózł...
No i mamy problem...
Czy ktoś z okolic Lublina chciałby przygarnąć tego zwierza? Bardzo jest śmieszny...

A miał być tańczący patyczak

Marto,
piękny nowy temat, adekwatny do zawartości! Już bez wątpliwości
Piękne ujęcia i wiosna u Ciebie. Iryski!

Krabinka rzeczywiście fajna.

Prześliczne kolorki tej waszej panienki. Jak widać siła sugestii i bycia oryginalnym wśród dzieciaków jest mocy przeogromnej Gratuluje pomysłu, ja byłam ambitna tylko na jeża

Marto nie pozbywaj się kraba! Do koszenia trawnika się nada!

Jasny gwint, nawet na pierwszą stronę się nie załapałam .
No ale jestem ... czy jeszcze się załapię na szampana związanego z otwarciem?

Marta, z ostatnich doniesień - Mama kazała sobie kupić nasiona bakłażana - zmieniamy zatem zakupy z krzewów na warzywa .