Forum Ogrodnicze Oaza

Dalu, jak tam wojaże ? odpoczęłaś ?

Ewuś, odpoczęłam cudownie, ale już zdążyłam się zmęczyć odgruzowywaniem domu i ogrodu

Gosiu, u mnie w tym roku znowu susza i też zdążyłam stracić w tym roku kilka azalii. Uschły w czasie mojego urlopu

Iwonko, dzisiaj nie pokażę nic nowego w moim ogrodzie, ale za to zobaczysz kilka fajnych detali w chorwackim ogrodzie

Bożenko, jestem zachwycona tym sumakiem - jest prześliczny

Ewuś (Nowinka), moje hortensje w tym roku mnie przerażają Wyrosły mi jakieś potwory, wielkie jak dęby!

Dorotko, dobrze, że cała sytuacja wydarzyła się przed urlopem Cudownie wypoczęłam

Aniu, z Węgier jednak zrezygnowaliśmy zauroczeni wybrzeżem Adriatyku Pierwszy tydzień spędziliśmy na południowej Istrii w przeuroczym, starym miasteczku Fazana, a drugi na tzw. Riwierze Opatijskiej w Opatii.

Aszko, to nie było miłe, ale raz na zawsze pozbyłam się felernej ósemki

Aniu (Adasiowa), sama wiesz, jak rozrasta się tojeść Chociaż też lubię jak kwitnie, to muszę ją mocno kontrolować, żeby nie zarosła całego ogrodu

Witam wszystkich po urlopie wypoczęta, opalona, zrelaksowana Wakacje spędziłam w Chorwacji, ale ponieważ to wątek ogrodowy, na początku chciałam Wam pokazać ogród naszych gospodarzy, u których wynajmowaliśmy apartament. Ogród niewielki, bardzo zadbany, pełen roślin, ale zupełnie bez trawnika; zamiast niego były kamienne powierzchnie.






























...i na koniec Dala w Adriatyku

Dalu skoro odpoczęłaś to teraz w sam raz do roboty
Na ostatnim zdjęciu widzę świetną zrelaksowaną babkę. Ogrody też niczego sobie

Ogród ogrodem, ale ta babeczka w oceanie

Dalu,niektóre rośliny z tego ogrodu u nas by wymarzły.

Taka ilość roślin w ogrodzie w zupełności rekompensuje brak trawnika.
Super wyglądasz

Dala w Adriatyku-super , niech się ogrody schowają

Dalu cudne miejsce na wypoczynek!
Też bardzo lubię chorwackie wybrzeże, miałam możliwość korzystać z jego uroków od strony wody, byliśmy dwukrotnie na żaglach.
Widać, że wypoczęłaś i teraz z nowymi siłami...
Spokojnego deszczu życzę!

Jaka babka, toż to najprawdziwsza syrenka.
Fajnie,że odpoczęłaś bo po tych ulewach potrzeba będzie dużo sił do walki z chwaściorami.

Inuś, ta syrenka to bardziej ...syrena jest Przydałoby się jej zrzucić z 5 kilo
U mnie pada dopiero od wczoraj, ale tak obfity deszcz to widzę po raz pierwszy od wielu, wielu miesięcy. Więc nawet te chwaściory mnie nie martwią; zresztą mam teraz mnóstwo energii i za chwilę ogród będzie wypucowany jak ta lala

Nelu, my wróciliśmy do Chorwacji po 20 latach i bardzo nam się podobało, chociaż ceny, hmm, mocno europejskie
Deszczyk sobie pada, pada, pada...nawet pieski nie chciały iść na spacer, co im się nie zdarza. Nie mogę pracować w ogrodzie? Zaraz rzucę się w kierunku szaf, szuflad i półeczek - lubię sobie zrobić tam gruntowne porządki właśnie w czasie wakacji, kiedy mam trochę więcej czasu

Iwonko, uwielbiam pływać i to nie tylko 'po warszawsku', więc w wodzie spędzałam mnóstwo czasu. Jest tam taka słona, że nie trzeba wiele wysiłku, żeby utrzymać się na powierzchni...

Ewuś, dzięki za miłe słowa, ale wiesz jak to jest - człowiek wypoczęty, opalony, zrelaksowany zawsze wygląda trochę lepiej niż zazwyczaj
Co do trawnika - myślę, że w tamtym klimacie ciężko jest utrzymać trawnik. Wszystkie rośliny są non-stop nawadniane i dzięki temu tak pięknie wyglądają

Bożenko, oczywiście - wiele roślin nie nadaje się do naszych ogrodów. To jest jednak zupełnie inny klimat

Aniu, ta babeczka lata świetności ma już za sobą, ale miło, że chociaż na zdjęciach nie straszy

Teraz jeszcze kilka widoczków z Chorwacji, a po wgraniu pokażę, jak wygląda mój ogród (a właściwie jak wyglądał wczoraj przed ulewą).












...i jeszcze mój najukochańszy widoczek - Alusia, która ma już 9 miesięcy i dwa ząbki, których nie waha się pokazać

dala wrote:
Dalu - napisałam do Ciebie wczoraj, lecz wcięło moją wiadomość.
Za takie widoczki dam się pokroić - i posolić.
Pływanie na chorwackim wybrzeżu - nie znam nic fajniejszego. Wypłynąć w spokojnym kanale między wyspami a lądem - położyć się na plecach i kontemplować
Daluniu, daj spokój z kilogramami. jak patrzę na moje chude koleżanki z pracy, moje rówieśniczki... Podobno Francuzi mówią, że kobiet w pewnym momencie musi wybrać miedzy piękną twarzą a piękną d... Nie wiem, czy to prawda, ze powiedzenie francuskie, ale prawda to jest
Wnusia - cukiereczek.

Łatka wrote: Czy to może dotyczyć czterdziestek? Powiedzcie że może!
Dalu... piękne widoczki i cokolwiek znajome jako że kilka lat temu spędzałam urlop w położonej nieopodal miejscowości Barbariga a z Fazany płynęliśmy na wycieczkę do Parku Brijuni...
Za kilka dni znów odwiedzę Istrię, tym razem jednak będzie to jej północno - zachodnia część, chyba najmniej przez nas do tej pory eksplorowana... choć oprócz wycieczek nastawiam się też na słodkie lenistwo

Alusia rozkoszna - i jaka już duża!

Cieszę się, że wypoczęłaś, to widac bez słów....widoki piękne ale powrót do domu tez cieszy, do ogrodu.....nasze lato, przynajmniej w niektórych rejonach, tez wymusza podlewanie non stop, inaczej z ogrodu robi się step...

Cudne widoki
Zauroczyła mnie ta obłożona kwiatkami kamieniczka

Cieszę się, że wczasy udane i wróciłaś w dobrym humorze, wypoczęta U mnie inaczej - przyjechała rodzina na wakacje

Widzę że mój wczorajszy wpis wcięło...fotki z tamtych stron jak zwykle dla nas ciekawe i do zazdroszczenia ..no cóż nie ten klimat..rybka w wodzie w swoim żywiole miło Cię widzieć zadowoloną..wnusia szybko rośnie jest śliczna..

Dorotko, pardon, nie zauważyłam Twojego wpisu Roboty to w ogrodzie nie brakuje Ledwo posprzątałam po powrocie, to wichura i ulewy zrobiły swoje - wszędzie pełno gałęzi, liści, jabłek, połamane kwiaty...Najwięcej połamało mi się lilii; w domu mam w wazonach wielkie bukiety
Fotki jeszcze sprzed deszczu:






Marysiu, jak miło Cię widzieć na forum Rodzina na wakacjach? No, to masz troszkę roboty, ale i sporo radości Ja spodziewam się rodzinki młodszego syna w niedzielę, a starszy przyjeżdża na kilka dni pod koniec lipca.
Jak w tym roku kwitną Twoje liliowce? U mnie kiepsko Zwłaszcza odmianowe, ale coś tam sfociłam









Ewuś, Istria należała długie lata do Włoch, więc panują tam typowo włoskie klimaty...



Ewuś (sierika), wiesz, życie ogrodnika to jest jednak ciężkie Ostatnie miesiące narzekałam głównie na suszę; wczoraj jak zaczęło padać, to mało nas nie zatopiło Dobrze, że mieszkam na górce i woda spływa z mojego ogrodu...No i jeszcze ta wichura I znowu czeka mnie sprzątanie. A już się cieszyłam, że po urlopie udało mi się doprowadzić ogród do porządku



Gosiu, a wiesz, że wczoraj o Tobie myślałam i już chciałam pisać na PW co się z Tobą dzieje
Co do czterdziestek...W dzisiejszych czasach czterdziestki to są BARDZO MŁODE KOBIETY, wręcz mówi się o wielu z nich 'ryczące czterdziestki' Ty z pewnością jeszcze nie musisz wybierać między ładną d..., a ładną buzią, bo masz i to, i to
Pamiętam, że lubiliście Wasze wyprawy do Chorwacji. My wróciliśmy do niej po wielu, wielu latach i nie żałujemy. Piękne morze, piękna pogoda, piękne widoki, dużo do zwiedzania...Fazana jest urocza, ma jeszcze klimat starego, rybackiego miasteczka i oparła się tej strasznej komercji.Troszkę inaczej jest na Riwierze Opatijskiej - tu przyjeżdża bogatsza klientela, żeby pospacerować bulwarem nadmorskim, po którym przechadzał się sam Franz Joseph:



Aniu, nie znałam tego powiedzonka, ale coś w tym jest! Pytanie jeszcze co to jest 'pewien wiek'. Ta granica ciągle się przesuwa; w czasach Balzaka trzydziestolatka to była już matrona
Super się pływa w Adriatyku - praktycznie bez wysiłku
Uroczych widoczków mnóstwo, tylko fotograf ze mnie nijaki



Alinko, Alusia jest przeurocza To wielka radość patrzeć jak rozwija się, rośnie, zdobywa nowe umiejętności
Dla Ciebie lilie

Dobar dan Dala
O kurcze frak z usmiechem na twarzy przepłynęłaś Morze Śródziemne i szczesliwie dobiłaś do brzegu - masz kondycje
Ale co sie nie robi by dostac sie na tak piekny urlopwy azyl (dobrze ze chociaz płaszcz zrzuciłaś lżej sie płynęło )
Zdjecia super,zachwycaja oleandry moja uwage zwrocila przepiękna Albicja ostatnio chcialem nabyc na zielonych zakupach w Venlo (niestety nie miescila sie do autka) odmianę Albicja 'Summer Chocolate
Wnuczka rośnie jak na drozdzach - jeszcze niedawno sami bylismy tacy milusińscy jak ten czas leci...

Pozdrawiam Markus