Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko, Nostalgia to zdecydowanie Number One! jest przepiękna Augustę też lubię, ale ona trochę 'przepamprowana'. Za dużo w niej wszystkiego - kolorów, płatków, falbanek
Balerinka znacznie skromniejsza, ale też urocza



Z zębem niestety sprawa się skomplikowała; oprócz środków przeciwbólowych muszę brać antybiotyk, a w środę czeka mnie wyrywanie felernej ósemki

Krysiu, Nostalgię mam chyba trzeci rok, a karmię ją tak jak wszystkie moje róże - na początku dostała granulowany obornik, potem gnojóweczkę z pokrzyw, a ostatnio wiórki kostne z Lidla
Róża Global Water (od Dorotki Dodad ) w duecie z dzwonkami



Olgo, uwielbiam angielskie rabaty bylinowe To dla mnie niedościgniony wzór. Coś tam staram się tworzyć, ale daleko mi jeszcze do angielskich mistrzów
Po latach zatęskniłam za łubinami. I mam!



Bożenko, Augusta u mnie jest nie do zdarcia!



Był Ptyś, więc pokażę Gucia



Ewuś, u mnie o upałach nie ma mowy, jest zimno i mokro. I dobrze, przynajmniej mi ogród przed wyjazdem podleje!
Róże są trochę zmaltretowane po tych deszczach, ale trudno...






Miłego wieczoru dla wszystkich



Aniu, pisałyśmy razem, więc edytuję, żeby Ci odpowiedzieć Hortensja pnąca potrzebuje paru lat, żeby porządnie się ukorzenić i ruszyć z kopyta! jeszcze Cię zadziwi
Gucio i Ptyś dziękują za mizianki
Mój ząb daje mi popalić! Spuchnięta buzia, podwyższona temperatura, paskudny ból...Cały czas funkcjonuję na środkach przeciwbólowych, a dzisiaj doszedł jeszcze antybiotyk. Oby do środy!

Dalu jak mi Cię szkoda ..zęby jak bolą to najgorszy ponoć ból ze wszystkich..tego nie wiem bo mnie zęby nigdy nie bolały ..zepsuły się a nie bolały..piękna jest twoja New Dawn a Augusta Luiza wymiata wszystkie ..pieski urocze i jak ładnie pozują Wyjeżdżasz na urlop???miłego wypoczynku..

Dalu łączę się z Tobą w bólu. Oby nam jak najszybciej przeszło. Zapowiadają piękną pogodę ,to nie możemy chorować.
Przypomniałaś mi o łubinach. Od paru lat planuję posadzić biały w swoim ogrodzie ale jak przychodzi pora sadzenia,to ... zapominam o swoich planach.
Balerina cudna, coś zaczynają kręcić mnie pustaczkowe róże.

Och, Dalu - dla mnie ból zęba najgorszy ze wszystkich możliwych, dlatego maniakalnie pilnuję swojego dziurawego uzębienia.
Dzięki za portrecik Gucia i za lilie płomienną.
Starego sposobu z rozgryzieniem goździka próbowałaś?

Aniu, sprawa jest na tyle poważna, że goździk już niewiele pomoże Tylko ketonal i antybiotyk, a jutro - chirurg i wyrywanie ósemeczki. Powiem Ci, że co jak co, ale zęby mam wyjątkowo 'dobrego sortu', dość powiedzieć, że od ponad ośmiu lat nie musiał u mnie interweniować stomatolog. W ósemce wdało mi się ropne zakażenie, a na to nie ma mądrych Mam nadzieję, że do jutra na prochach wytrzymam, ale łatwo nie jest...

Inuś, musi mi jak najszybciej przejść, bo w piątek wyjeżdżam. Już i tak część urlopu spędzę pod parasolem, bo biorąc antybiotyk nie mogę się opalać. A do tego mam mnóstwo spraw do załatwienia przed wyjazdem, a forma taka sobie...
Co do łubinów, to sama się sobie dziwię, dlaczego przez tyle lat ich unikałam Chyba irytowało mnie, że krótko kwitną i mają wielkie liście
Pustaczki są urocze

Alinko, mam taki problem z zębem chyba pierwszy raz w życiu, ale, cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz.Nikomu nie życzę takiego bólu i złego samopoczucia
W piątek wyjeżdżam do Chorwacji i na Węgry. Nie będzie mnie ponad dwa tygodnie i aż się boję, co zastanę w ogrodzie po powrocie
Na szczęście mocno popadało i chociaż susza nam na razie nie grozi

Dzwonki Poszarskiego


Hortensja Aspera - pączki kwiatowe




Coś błękitnego dla Ani - lobelia



Kącik słoneczny w czerwcu

Widzę, że biała Annabelle już wybarwia kwiaty. Róża Global Water jest w moim guście

Dalu,
róże to jednak prawdziwe królowe wczesnego lata. Sama ich nie mam, ale bardzo chętnie u innych je podziwiam. Kuruj się szybciutko, szykuj na wyjazd, ja też żegnam się na prawie trzy tygodnie. Wybywam w dokładnie odwrotnym kierunku - na północ Europy. Udanego wypoczynku Ci życzę!

Trzymam mocno kciuki. może już jesteś po zabiegu. Oby wszystko przebiegło bezproblemowo. Wakacji to Ci zazdroszczę. Liczę na to , że wrzucisz chociaż parę zdjęć.
Kącik wypoczynkowy bardzo gustowny. Nawet kolor lantany pasuje.

Daluniu - jak się czujesz? Poszło gładko?
Też mam nadzieję na wakacyjne zdjęcia, w tym roślin, mój chyś śródziemnomorski nisko się kłania i pięknie prosi...
Bardzo lubimy również Chorwację, w tym Wybrzeże Dalmatyńskie. Ma jeszcze dodatkowy walor, ze od nas nie tak daleko - praktycznie jeden dzień jazdy.

Aniu, ufff, doszłam trochę do siebie, ale łatwo nie było Na szczęście mam to już za sobą, znieczulenie i sztywność puściły, antybiotyk i środek przeciwbólowy wzięte, zimny okład przyłożony - mogę delikatnie egzystować Ale ogród, pakowanie i wszelkie prace muszę sobie odpuścić...
Postaram się zrobić trochę zdjęć, chociaż zacięcia reporterskiego nie mam wcale W Chorwacji nie byłam już ze 20 lat, więc z przyjemnością przypomnę sobie tamtejsze klimaty

Inuś, już po i wszystko dobrze! Dzięki za kciuki Zdjęcia będą
Lantanę kupiłam, bo właśnie podpasował mi jej kolorek

Neluś, ja ciepłolubna jestem, więc dlatego na wakacje wybieram południe...No i morze...Nic tak mnie nie uspakaja jak widok morza i szum fal Cały rok za tym tęsknię! A północ to ...???

Bożenko, tak, Anabelka już zaczyna się zabielać Z hortensji to pierwsza jest pnąca, druga dębolistna, a trzecia - właśnie Anabelle

Dala cieszę się bardzo, że już "po" bólu... dzielna kobieta z Ciebie - tym bardziej zasłużyłaś na wspaniałe wakacje i błogi, spokojny odpoczynek. Z niecierpliwością będę czekać na fotorelację z wojaży;
Ależ masz dorodną tojeść - bardzo lubię jej żółte kwiatki, choć w ubiegłym roku musiałam poskromić jej wojowniczą wędrówkę, bo w tym pochodzie zaczęła zagrażać hostom. Część rozłogów jednak została i teraz złocą się spomiędzy hostowych liści - prywatne słoneczka.
Zdjęcie z ławeczką bardzo urokliwe - i ten dach na drugim planie .... poezja!

Oj Dalu, współczuję ...ja dopiero od paru lat nie boję się dentysty i powiedziałam sobie,że zęby nie będą mną rządziły.Teraz jak coś to idę a dawniej czekałam aż będzie do wyrwania
U Ciebie siła wyższa
Z Twoich zdjęć bije spokój

Dalu, najważniejsze, ze już po całej opresji. Ósemki to nawet nie żal. Pilnuj teraz ranki, zresztą na pewno sama wiesz...
Ciekawa jestem, do jakiego konkretnie miejsca nad Adriatykiem się wybierasz. Dla mnie nr 1 to odcinek wybrzeża między Omisem a Makarską. Można tam cudownie i bezpiecznie pływać, fal nie ma prawie nigdy ze względu na liczne wyspy i wysepki wzdłuż brzegu. Chorwacja zrobiła ogromny postęp, sama się przekonasz. A teraz, gdy są w Unii, jest pewnie jeszcze lepiej. My ostatni raz byliśmy ... zaraz, 4 lata temu, na półwyspie Peljesac.

Dalu dobrze, że już po wszystkim
Pocieszający jest fakt, ze pocierpisz przed urlopem a w nagrodę zrelaksujesz się i odpoczniesz pod chorwackim niebem.
Życzę udanego urlopu i liczę na zdjęcia.

Widziałam tojeść

Składam Ci serdeczne kondolencje z powodu Twojej straty .Pewnie po nim nie płaczesz ,ale to zawsze jeden mniej Hortensję dębolistną mamy na tym samym etapie ,ale włochata u mnie przemarzła i chyba w tym roku nie zakwitnie W ogrodzie masz przecudne kwitnienia.

Widzę, że mini Sumak dobrze się trzyma.

Piękne zakątki i detale, zawsze coś ciekawego sobie wypatrzę A co

Dalu, będę się starała, ale nie wiem, czy mi się uda. Już tyle rh straciłam.
Zawsze stosowałam się do zasad. Może za mało podlewałam, ale mimo to powinny przetrwać, a one marnieją
Radzą sobie tylko te przed domem.