Forum Ogrodnicze Oaza

Olu, trzymajcie się tam!
ZZdrowie wróci - trzymam kciuki za dobre wyniki.

Olu jak piszesz, "jej życie było zagrożone", ale teraz, jest już lepiej. Pocieszające jest to, że jest w dobrych rękach (nie wszyscy mają tyle szczęścia, ja trafiłam na strasznego konowała) i jeszcze to, że zrobią jej więcej badań i z tego, trzeba się tylko cieszyć. Zabaj o siebie a wszystko, co chciałabyś zrobić, powiedzieć wnuczce i córce, zrobisz to w późniejszym terminie A ogrodowi, daj odpocząć od siebie

Olu trzymam kciuki żeby było dobrze

Olu, daj znak, czy wszystko ok. Wnuczka lepiej się czuje? I co z Tobą?

Witam niedzielnie dziękuję bardzo za słowa wsparcia...przekazałam komu trzeba dalej
Pochmurno zacisznie i w miarę ciepło.Jest nostalgicznie w ogrodzie.Poza winobluszczem jeszcze sporo liści na drzewach a,że przymrozków nie ma więc mienią się kolorami































róże jeszcze kwitną







i mój domowy bażant załapał się we wrzosach na zdjęcie




chyba lubię taki czas.Nie jest zimno,nie wieje tylko mgła trochę zatyka jak w nią wchodzę.I widać ,że przyroda szykuje się do snu a ja...ja dzisiaj poczytam swoich ulubionych Chłopów Reymonta - tom Jesień

Miłej niedzieli

W Twoim ogrodzie klimat ,jak i u mnie .Jesień ,mgły i tęsknota za słonkiem .Ale póki co ,nie jest źle. Olu dobrej niedzieli dla Ciebie i Twoich bliskich .Trzymaj się

Ewuś
Dzisiaj poszukałam jeszcze kilka optymistycznych zdjęć w tęsknocie waśnie za słońcem i ożywczymi kolorami.Tak było 5 lipca

































tęsknicie już ? czy cieszycie się na odpoczynek zimowy ?

Olu, ja powiem szczerze, że po tym trudnym sezonie z wielką ulgą i radością odpocznę od ogrodu. Mam naprawdę dosyć podlewania, martwienia się, obserwowania zasychających roślin...Z niechęcią wychodziłam do ogrodu, z trudem zmuszałam się do podstawowych prac Teraz jest już trochę lepiej - popadało, zaświeciło słoneczko, ogród trochę odżył, zazłocił się i zaczerwienił...Jest ładnie
Pozdrawiam Cię niedzielnie

Piękny lipiec choć październik też niczego sobie
Ja nie tęsknie za czasem przeszłym, bo to był rzeczywiście trudny sezon, ale nie mogę się doczekać przyszłego roku. Posadziłam tyle roślin, że chciałabym je już zobaczyć
Trochę przyjdzie poczekać, trzeba sobie znaleźć inne zajęcia i planować rabaty na przyszły sezon.
Ja już mam mały plan i konsekwentnie muszę go zrealizować

Dalu, teraz jest czas gdy nie trzeba nic robić i nareszcie cieszyć się tym co jest . Niech pada ale niech nie leje bo jak zima będzie bezśnieżna to zapas wody się przyda

Dorotko,znam to uczucie czekania na efekty i myślę ,że takie czekanie potęguje jeszcze naszą ciekawość

10 stopni na termometrze praktycznie bezwietrznie mgła i mżawka.Powinnam iść trochę pograbić liście ale niech jeszcze poleżą.Może one i śmiecą ale dają takie barwy brakuje mi drzewa - dębu który teraz przebarwia się na czerwony kolor.
Liście brzozy jak płatki złota






klon jesionolistny Flamingo



dzikuski



i na czerwono kalina Roseum - przebarwiły się te w słońcu.Ta bardziej w cieniu zielona.








berberysy








aronia



derenie





nawet róża wypuściła nowe czerwone pędy

Witam w środę
Piękny dzień pomimo porannych mgieł i zachmurzonego chwilami nieba.Nawet słońce świeciło i kolory nabrały....kolorów.Już dawno tak nie było żeby o tej porze było tyle liści zielonych żeby było tak kolorowo.Pewnie to zasługa liściastych drzew i krzewów.
Poczytajcie- chyba żadnych kopczyków robić nie będę .
www.twojapogoda.pl/wiadomosci/115384,pro...jesien-zima-i-wiosna





kocimiętka kwitnie



róża Vanilla zapączkowała



i bogactwo kolorów jesiennych

























i tylko jesion pozbywa się liści.Co rok jest ich więcej



żurawki też się wpisują w koloryt.Chociaż one uniwersalne są



i dąb mi rośnie.Wiosna pójdzie na docelowe miejsce



Przyjemnego i miłego dnia

Olu, jak dla mnie to bezkonkurencyjne są azalie, te ich liście w odcieniu dobrego burgunda... Zachwycająco kwitną, a teraz ponownie kolorowe. W dodatku jelenie mniej w nich gustuja, niż w rodkach, bo co tam pojeść, jak liście spadną? Zazdroszczę błękitnego nieba, u mnie paskuda, tyle, że bez ujemnych temperatur, całe śródziemnomorskie towarzystwo nadal na tarasie.
A jak Twoja wnuczka? Jakaś poprawa? Myślę o tej dzielnej dzioewczynce...

Olu, jak dobrze, że są zdjęcia. Możemy cieszyć oko pięknymi różami nawet w taki pochmurny, listopadowy dzień jak dzisiaj. Chociaż u Ciebie i teraz ogród pełen jest kolorów . Uściski dla małej.

Róże pięknie kwitną jeszcze
Październik może już nie jest tak bogaty w kwiecie.ale bogaty w kolory liści.Cudne żółcie, rudości, złotka i zgniłe zielenie

Olu - cudnie prezentuje się jesienny ogród Co to za odmiana berberysu (dobrze widzę?) tego zielonego przy różach ?Jak on się przebarwia jesienią ? Super to wygląda ! Ja niedawno posadziłam obok róż berberysa powwow i cieszę się, że mogłam zobaczyć u Ciebie podobne, dorosłe już zestawienie
Uściski dla Ciebie, córki i wnuczki - będzie dobrze ! Dojrzewanie to trudny okres dla organizmu - mam syna w tym samym wieku co Twoja wnuczka i kilka miesięcy temu też mieliśmy zdrowotne jazdy z nim - na szczęście okazało się, że jest ok a nieciekawie wyglądające objawy wynikały z okresu dojrzewania .... mam nadzieję, że Twoja wnuczka szybko wróci do zdrowia - trzymam kciuki !

Aszko, z przykrością czytam co biedne dziecko musi przejść..... , i wy z nią.....najwazniejsze, że dobrze skończy się....
Jesień piękna ale te róże......jeszcze chwila i będziemy mocno tęsknić za nimi teraz jednak trzeba nam wyciszenia, z ogromna radością czytam, że lubisz Chłopów.....czytałam setki razy i nigdy nie mam dość.....

Olu,za wnuczkę trzymam kciuki,będzie dobrze,musi być.Twój jesienny ogród mieni się wszystkimi kolorami,pięknie to wygląda no i te figurki.Gdzie je zdobywasz?

Kochani, dziękuję....jest dobrze
Wczoraj mieliśmy trudny dzień .Musieliśmy podjąć decyzję.Ja mam swojego Tobiego i jest mi lżej.Mąż bardzo przeżywa .Tobi chyba też wie bo chodzi smutny i jej szuka.
Obiecuję,że to ostatnie taki smętny post