Forum Ogrodnicze Oaza

Aszka wrote:
I co? Nie jest Pani zadowolona?
A niech no się troszkę bardziej rozwiną... ten zapach...

Trzymam kciuki za pomyślny rezultat badania, a tym bardziej za książkowy przebieg operacji.

Zadowolona bo przetrwały zimę i zakwitły.
Dziękuję

Witaj Olu.
Tak te wątki u Was lecą, że nie nadążam
Ale co to za draństwo u Ciebie grasuje, czyżby jakieś myszowate gryzonie amatorki róż? Coś nieprawdopodobnego, że taki maluch potrafi zrobić szkody takich rozmiarów. Mam nadzieję, że już się te dziabągi wyprowadziły z Twojego ogrodu.
Dobrze, że masz dużo roślinek i kwiecia na pocieszenie. Jest na czym oko zawiesić

Co to za kalina z tymi okrągłymi białymi kwiatami na ostatnim zdjęciu?

Zdróweczka życzę i odpoczynku

Arleta,też mam nadzieję.Chociaż z obawą oglądam krzaczki.
Te kulę to kalina Roseum.Taki przedsmak hortensji

O! To właśnie takie dwie kaliny posadziłam przy mojej jodełce. Mogę sobie u Ciebie popatrzeć, jak będą wyglądały. Ładniusie Ile te Twoje kaliny mają latek? Jestem ciekawa, jak długo muszę poczekać na taki efekt.

Ojej,te dwie chyba 4 rok mam.Trzecia większą jest starsza ale przesadzona i w tym roku nic nie będzie.Tak rok temu wyglądały







Teraz potrzebują dużo wody

Jesienią też są piękne

No pięknie wyglądają I w jesiennej szacie też ładnie. Moje niedawno zostały posadzone, to w tym roku nie liczę jeszcze na kwiaty, ale w przyszłym powinny już chyba zakwitnąć.
Już wymyśliłam miejsce na następną
Miłego wieczorku

A ja swoich kalin wcale nie podlewam .Ale one już wiekowe i jakoś sobie radzą .Chociaż teraz ,to już taka pewna nie jestem przez tę wszechobecną suszę .U mnie chmura za chmurą ,wszystkie czarne .a pod drzewami nadal sucho

Arleta, bardzo lubię te pompony kalinowe.Im więcej krzaków tym ładniej.Tylko mszyca je bardzo lubi

Ewuś, moje rosną w słońcu i jak mają mało wody to im pąki zwisają.Ta co była w półcieniu nie potrzebowała tyle wody i pompony były większe

Skończyłam..Na razie jeszcze goła ziemia muszę ją czymś wypełnić.I dokupić wysokie drzewko .I już będę na bieżąco.I sama kosmetyka.Zielsko rośnie a wyglądało,że dokładnie oczyściłam
Kilka fragmentów


























Formanek- ma rosnąć powoli zadarniając , na razie przy patyku



Świerk serbski Ady- kupiła go sobie malutkiego parę lat temu w Praktikerze i posadziła .
Zaczyna nabierać kształtów



lubię te pędzelki na cisach







i lubię jak tamaryszek zagląda do okna

Cześć Olu, czy świerk serbski Ady ma dwa przewodniki? Żeby się nie rozłamał pod ciężarem śniegu; wiem, że to teraz śmiesznie brzmi, ale może jeszcze kiedyś będzie śnieg w zimie
Zazdroszczę Ci miejsca na nowe roślinki, z drugiej strony, jak myślę o suszy , staram się doniczkowce sadzić tam, gdzie zrobiłam sobie podlewanie. Mam tylko jedną kalinę i to nie jest dobry pomysł; lubię ją, ale jest kłopotliwa, ciągle wymaga podlewania, na słońcu i pod sosnami - czemu się dziwię?
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i żebyś szybko wróciła do formy.

Nazbierało się roślinek do wsadzenia. A jak teraz ładnie. Coś jeszcze fajnego kupiłaś ?
Życzę zdrówka.

Olu, pytasz o kalinę japońską - ona rośnie głownie wszerz i musisz przeznaczyć dla niej sporo miejsca. Moja po 3 latach ma przeszło dwa metry średnicy

Olu, widzę że jedna hosta zapączkowała. Tamaryszek już kwitnie? Ja mam mały francuski ale on chyba później kwitnie.

A mi podobają się Twoje hosty .

Haniu,on ma chyba 2 przewodniki.Czemu,nie wiem...Tak naprawdę to ty dopiero zwrócilaś mi na to uwagę.
Pod kliny dałam wąż i będzie jej kąpać.Niby dałam treściwego pod korzenie ale część w której rośnie jest wyjątkowo piaszczysta.Kiedyś stała tam stodoła.
I....dziękuję.

Ina,sporo przesadziłam z innych miejsc.Nawet wielkie hosty "okrajałam" wiosną i narobiło się trochę nowych.
Ale....mam dość przesadzania......na tą chwilę

Dalu,już ją posadziłam,miejsca z boków jej zostawiłam i..... Kaliny,różne zaczynają mnie jak to mówią kręcić

Bożenka,to hosta T-Rex w tym roku kupiona.Jej też miejsca zostawiłam dużo bo ma być wielka.

Edyta,długo broniłam się przed hostami.W tym roku ... poległam.

Hostom trudno nie ulec .Ładne ,odporne nic tylko sadzić .Od rana słońce ,kończę kawkę i idę do ogrodu bo już słyszę ,jak się zielsko cieszy :think:Ale w nocy było dziś bardzo zimno ,nawet boję się o swoje siewki wsadzone do ziemi