Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiu, ani psikus, ani dla kontrastu Szkarłatka kwitnie na biało i dlatego znalazła miejsce na Białej Rabacie. Ale nie wiedziałam tego, ze kwitnienie jest dosyć niepozorne i krótkie, a szkarłatne owoce utrzymują się stosunkowo długo. Tak to wygląda teraz od drugiej strony:



Jdziu, pogoda na szczęście się zmieniła - dzisiaj jest 20 stopni i sporo chmurek, więc da się żyć Lilie powolutku kończą swój wspaniały spektakl, więc trzeba się nimi nacieszyć:









Aniu, niewykluczone, zwłaszcza że mój hibiskus jest z siewki, którą dostałam parę lat temu od koleżanki. Dzisiaj to ponad dwumetrowy krzaczor, który muszę po kwitnieniu ostro przycinać, bo inaczej zasłoniłby mi całkiem okno.

Martusiu, i u Ciebie w końcu pewnie popadało A nawłoci i na moich okolicznych łąkach jest pod dostatkiem...Ale jakoś przyzwyczaiłam się do mojego ogrodowego, nawłociowego szpaleru i tak sobie jest:



Małgosiu, upały się skończyły, roślinki odetchnęły, choć deszczu nadal za mało...Więc podlewam, zwłaszcza hortensje:




Ewo, tym razem to nie był przypadek, bo na tej rabacie sadziłam same białe roślinki. Przypadkiem były te kolorowe lilie i tulipany, które sprzedają nieuczciwi sprzedawcy jako białe W tamtym miejscu ogrodu, w pólcieniu, na tle żywopłotu białe kwiaty stanowią ładnie odcinającą się plamę...

A że lubię biały kolor to wiadomo! Dawno nie pokazywane moje dwa białaski w swojej strategicznej pozycji - stąd mają dobry widok na cały ogród, a jednocześnie lubią się wygrzewać w promieniach rannego słońca:



...i na koniec ogrodowy lampionik w roli głównej:

Dalu,jakże zadroszczę cienia,chłodu,deszczu.....u mnie najmniejszej kropli do tej pory,pieski są cudne,ja jestem maniaczka zwierzęca brzydko mówiąc,podobaja mi sie wszystkie........ masz świetny lampionik ogrodowy,pasuje jak ulał do stoliczka i reszty wystroju,używasz go?ciekawy efekt świetlny musi stwarzać,bardzo lubię wszelkie detale w ogrodach,sa równie potrzebne jak rosliny.

Całkiem pokaźne u ciebie jeszcze kwitnienie tych lilii. U mnie ścięłam ostatki. Susza dokończyła dzieła.
Dalej nie pada, dziś pod chmurką, ale na deszcz sie nie zanosi, do tego goraco okrutnie.
Psiaki słodkie
Szkoda, że się nie sppotkamy, ale co się odwlecze....

Dalu, jakbyś zgadła , właśnie przeszła u mnie błyskawiczna burza, padało... minutę i 19 sekund . Moje pomysłowe dziecko stoper włączyło, stąd jestem taka dokładna . Jak na razie to jedyny "deszcz" od miesiąca , a w tej chwili już znowu piecze niemiłosiernie

Dalu-mimo tej suszy w Twoim ogrodzie jest pięknie i kolorowo a lampion? co tu dużo gadać,wystarczy popatrzeć.Na naszych terenach niestety bardzo się ochłodziło i od kilku dni kilka razy dziennie pada deszcz.Z wody się cieszymy ale z zimna nie za bardzo.

Daluś i u nas się ochłodziło znacznie, dzisiaj tylko 22 stopnie.
Oj zatęsknimy jeszcze za tymi upałami Takie życie, że człowiek marudny
Twoje hortensje nie noszą żadnych śladów suszy, moje już w większości zbrązowiały
Pieski zadowolone z pogody na takim delikatnym słoneczku to się można wylegać

Witaj Dalu
Na tym forum w Twoim wątku jeszcze mnie nie było. Przeglądam foteczki i tak się zastanawiam- ta nawłoc ci się nie rozsiewa? Kiedyś przyniosłam suche badyle do okrycia paru roślin w ogrodzie na zimę i pamiętam 2 lata wszędzie siewki- teraz jest 3 rok i nadal gdzieniegdzie znajduje pojedyncze sztuki.

A ja nie wiedziałam, że nawłoć tak bardzo lubią owady , tym bardziej nie wyproszę jej z ogrodu

Wiesiu nawet jest miód nawłociowy,piekna roslina,szkoda tylko,że zapowiada jesień...

Wiesiu, muszą ją lubić, bo w czasie kwitnienia aż grubo na niej owadów Więc uważam, że jeśli w ogrodzie jest takie mniej formalne miejsce, to nawłoć z całą pewnością powinna w nim zagościć

Paulo, jakoś daję radę - nawłoć rośnie na wąskim pasku ziemi z jednej strony ograniczonym murkiem, a z drugiej często koszonym trawnikiem, więc nie bardzo ma gdzie się rozsiewać

Jolu, jest zdecydowanie chłodniej, ale deszczu znowu nie widać na horyzoncie Dobrze chociaż, że słońce nie jest już takie palące...Ale masz rację - zatęsknimy jeszcze za ciepełkiem i słoneczkiem. Już dzisiaj z przyjemnością wystawiłam buzię do słońca, bo w cieniu było po prostu ...zimno

Romuś, u Ciebie zimno i deszczowo, u nas chłodno, ale znowu sucho Chociaż turyści, którzy przyjechali na długi weekend są zadowoleni - pogoda wymarzona do zwiedzania i wycieczek w góry

Marto, tej wody ciągle mało...I znowu nie zanosi się na deszcz

Dorotko, też mam nadzieję, że w końcu będzie okazja do spotkania I już się cieszę!

Ewo, lampionik jest często używany, a jakże! Do środka wkładam świeczkę i efekt wieczorem jest niesamowity, gdy kolorowe szkiełka rzucają śliczne refleksy!

Z deszczu najbardziej cieszyły się hostki:




...i hortensje




Kordylina ładnie kontrastuje z kwitnącymi właśnie hortensjami:






Moje tegoroczne petunie w ciekawym ciemnym kolorze z białymi obwódkami:



Za chwilę po liliach pozostanie tylko wspomnienie, ale o tej trudno mi będzie zapomnieć - jest piękna!




...a tak wygląda po przekwitnięciu gailardia. Tyż piknie

Grzesik wrote: Jako dumna właścicielka (od niedawna) białej rabaty powiem tak, nie bądźmy tacy ortodoksyjni! Prawda, Dalu?
Czysto białe lilie w nadmiarze? Na białą, może szkarłatkę zasłonią...
Nienawistny widok nawłoci zdzierżyłam Z coraz większym trudem szturm nawłoci odpieram...

No to chyba, że tak. Nawet jeśli to bardzo łatwo się wyrywa te małe siewki.

Paulo, nawłoć już przekwitła, ale owady miały używanie przez jakiś czas!
Teraz przeniosły się na kwitnące hortensje bukietowe:



Marto, choćbym bardzo chciała, to nie mogę być ortodoksyjna w kwestii białej rabaty; niestety w przypadku cebul nigdy nie ma pewności co do zgodności odmianowej Dzisiaj 'popełniłam' zamówienie na cebule i nabyłam lilie św. Antoniego, o których dawno marzyłam. Oczywiście na białą...
A co tam teraz jeszcze kwitnie? Ot, chociażby ta naparstnica:



Ale swoje pięć minut mają teraz w moim w ogrodzie zdecydowanie hortensje:









...chociaż coś tam jeszcze się różowi:

















Na dwóch ostatnich fotkach lobelia bylinowa, która wróciła do mojego ogrodu po kilku latach przerwy. NO, wiem, że słabo zimuje, ale spróbuję, raz jeszcze, bo naprawdę mi się podoba...
W ogrodzie sucho jak cholerka...Zaraz zabieram się za wieczorne podlewanie, bo na deszcz się nie zanosi...Nie lubię takiego wymęczonego ogrodu
Dzisiaj, jak już pisałam wyżej, zamówiłam cebule u Benka Lilie, tulipany i narcyzy. Fajna była opcja megapak i cebul na kg za naprawdę niewielkie pieniądze. A tulipany wg mnie ładnie wyglądają posadzone w dużych grupach. Zresztą inne cebulowe też. Lilipol mi się naraził, więc bojkotuję.
Długi weekend powoli się kończy. W piątek byłam we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym, ale o tej porze tam też bez szału. Rośliny wysuszone, chore, smętne, a już kasztanowce wyglądają okropnie, prawie łyse...Zrobiłam kilka fotek, ale jeszcze nie wgrałam. Podobnie jak z wczorajszej wycieczki do Książa, gdzie odbywała się świetna impreza - Weekend Tajemnic. Mnóstwo wykładów, prelekcji, pokazów; nas zainteresowały te związane z historią Dolnego ŚLąska. To niesamowite, ile tajemnic i skarbów kryją jeszcze te ziemie...

Dalu, u mnie też na białej właśnie sobie kwitnie w najlepsze żółtawa trytoma! Ale tak pięknie kwitnie...
W przypadku hortensji to 5 minut trwa dość długo, za to je lubię, ostatnio kupiłam trzy nowe i wcale nie zamierzam na tym poprzestać! Hortensje też posadziłam na białej... Takie odmiany, które najpierw zielenieją, a dopiero potem różowieją nieco... Moja biała zatem taka... biała, ale z pewnymi wybrykami!
Powodzenia z lobeliami! Ja bardzo je lubię i u mnie zimowały kilka lat, aż do pamiętnej złej zimy... Może czas do nich powrócić... Gdyby jeszcze były białe! A może są?

Dalu
Piękne lilie masz Piękne hortensja,u mnie Anabelka już przekwiła

Serwus Dala
Ogrod bogaty w roznorodnosc rolin zawsze ladnie wyglada,wszedzie cos wzrok przykuwa.Uroku dodaja wszelakie praktyczne ozoby np.lampionik

Super dualny-monitoring ogrodu żaden myszek nie przesliznie sie ... ostro interweniuja piesie ? we wrzesniu juz chlodniej może dwie pary spodni listonosz przyodziac powinien..

Pozdrawiam Markus

Moja droga Dalu, witam serdecznie po długiej przerwie!
Ciężko mi będzie nadrobić wszystkie zaległości, ale to co widzę na ostatnich stronach wystarcza do absolutnego zachwytu nad Twoim ogrodem... rośliny niesamowicie dorodne, rosną Ci wspaniale... Widzę, że masz Asperę - jak Ci się sprawuje i czy okrywasz ją zimą?
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A

Dalu, na zdjęciach nie widać suszy wcale Jak zwykle można pozachwycać się kondycją Twoich roślin Mnie zainteresowało co innego - masz wiele roślin domowych wynoszonych na lato do ogrodu: szeflerę, oleandra, kordylinę... Czy potem one jakoś się mieszczą zimą w domu Ja mam z tym problem, gdzie je upchnąć