TEMAT: Martowy prawie ogród 2013

Martowy prawie ogród 2013 29 Lis 2013 10:02 #207193

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Prawie jak w kopalni :silly:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Martowy prawie ogród 2013 29 Lis 2013 18:51 #207251

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Martuś, całe szczęście, że przeczytałam u Ciebie, że róże zakopczykowałaś :) Nie będę musiała swoich odkopczykowywać :happy: bo dziś obsypałam swoje 4 sztuki solidnie przekompostowanym obornikiem, właściwie ziemią gnojową, ale jak skończyłam naszło mnie zwątpienie, czy czasem zaraz nie zaczną odbijać w liście po takim solidnym nawiezieniu :)

Rok temu kopczyki robiłam tuż przed Trzema Królami :)
Nie wiem, co mnie teraz naszło, może przedwczorajszy mrozik tak dał mi kopa do działania :idea2: Teraz więc dla pewności sprawdzam, kto zakopczykował :happy4:
Jeszcze raz dzięki, niedziela uratowana :dance:

P.S. mój krecik się wyciszył ;) jakieś 2 miesiące temu został podlany esencją zapachową o nucie rozkosznie poranno-kwiatowej :happy4: Zniewalający zapach przytłumił wonie geosminy a nawet beczki końskiego obornika :happy: :happy2:
Ostatnio zmieniany: 29 Lis 2013 18:55 przez Hiacynta.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 30 Lis 2013 13:29 #207365

  • peonia
  • peonia's Avatar
Cześć Marto,
przenoszę pytanie tutaj do Ciebie:


"Beata, wszystkie piwonie są takie wrażliwe na nadmierną wilgoć w podłożu czy tylko odmiany botaniczne?"
Wszystkie, tyle ze odmiany chińskiej, reagują wciągnięciem pod ziemię i nie kwitną , są drobniejsze pędy. Botaniczne giną, nawet niejasna Fan _Tan mi przepadła. Podejrzewam ze jest mieszańcem wittmaniana i lubi glebę próchniczą, przepuszczalną.P.veitchii podzieliłabym i przesadziła w nowe miejsce , to moze pobudzi ją do kwitnienia, moze ją dokarmiasz i "idzie" w liśćie a nie w kwiaty.To tylko moje sugestie,

Fan _Tan
35a41ef543c12700.jpg
Ostatnio zmieniany: 30 Lis 2013 14:35 przez peonia.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 30 Lis 2013 20:12 #207424

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Spieszę pochwalić, że róże okryte. W sumie... lepiej wcześnie, niż wcale :rotfl1: I tyczy się to zarówno okrywania róż jak i pochwał Martulu ;)
Amerykanie zaczynają przychylać się do przepowiedni rosyjskich meteorologów... Taka zmowa międzynarodowa nad nami zawisa... Co ma być, to będzie - więc okryj klonika!

Trzy pierwsze zdjęcia z tych ostatnich absolutnie tajemne i porywające. Kategorycznie nie powinnaś zamykać sezonu! No, chyba że wrócisz do robótek ręcznych i pochwalisz się efektami :woohoo:
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 30 Lis 2013 21:29 #207460

  • xMonia
  • xMonia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 614
  • Otrzymane dziękuję: 104
Marta,ostatnie zdjęcia z ogrodu przemawiają na korzyść iglaków :woohoo:i to w dużych ilościach :jeez:
Piwonia przecudnej urody ,Ty to jesteś szczęściara w pierwszym roku i takie kwitnienie :) Jestem bardzo ciekawa :think: Twoich jesiennych zamówień piwoniowych :supr3: Pozdrowienia dla p. Cioci :bye:
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 30 Lis 2013 23:07 #207483

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ja tez wsadziłam wiosną chyba z 10 piwonii,jesienia jeszcze Ewelinę dolożyłam,specjalnie robiłam dla nich rabatę,wiosną jeszcze cos tam dołożę,viticelle i coś,co to jeszce nie wiem.....oby zimy starczyło na te przemyslenia :rotfl1: ,grudzień zleci bo rocznice,urodziny,imieniny,swieta i takie tam,ale styczeń i luty to dla mnie katastrofa :jeez:
Oh ta Fan Tan,kusi mnie od lat ale cena mi sie nie podoba :club2:
Ostatnio zmieniany: 30 Lis 2013 23:09 przez sierika.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 30 Lis 2013 23:08 #207484

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
aleb-azi wrote:
Amerykanie zaczynają przychylać się do przepowiedni rosyjskich meteorologów... Taka zmowa międzynarodowa nad nami zawisa... Co ma być, to będzie - więc okryj klonika!
Ale przecież Rosjanie już przychylili sie wcześniej do wersji Amerykanów. Czyli w końcu jaka ta zima ma być?


Martuś, może po Nowym Roku założę. Na razie wpadłam w szał przedświąteczny i produkuję bombki. W dodatku grudzień to najbardziej imprezowy miesiąc u mnie. Ale jst mi bardzo miło, że chccesz do mnie skrobać :kiss3:
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 01 Gru 2013 19:45 #207569

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Goś, ja też, ja też bym skrobała :dance:
A o tym, że Rosjanie przychylili się wcześniej do wersji Amerykanów, to nie wiedziałam... No, to teraz będzie Ponoć mroźnie?
Ale, co tam... zima będzie, jaka będzie, czas pokaże :happy4
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 01 Gru 2013 20:40 #207588

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
No właśnie ma być cieplej :dry:
Jak na razie jest cieplej
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 09:00 #207671

  • peonia
  • peonia's Avatar
Co do piwonii, jest jeszcze jedna sprawa, zawiązywanie pąków w lipcu a wilgotność. Moze za mało wody mają karpy
wtedy gdy zawiązywane są pąki kwiatowe.
Ostatnio zmieniany: 02 Gru 2013 09:01 przez peonia.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 21:16 #207783

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Aniu, żaden pług! Jeszcze by mi teren wyrównał i nie byłoby takiej zabawy przy koszeniu! ;) A widoczki ostatnie, bo zimowych nie uwieczniam, a już poza śniegiem to żadnych atrakcji ;) się nie spodziewam... Piwonie rosną, więc wiesz...
Fragolciu, rozumiem, że te sześć kulek to na tzw. dobry początek? ;) Potrzeby masz wcale niewygórowane, uważam, naprawdę tylko tyle? :happy3: Pan Marek zwykle tak jakoś w styczniu dawał ogrodnikom tę wielką przyjemność przejrzenia nowej oferty, bo ileż można stare różne przeglądać! :rotfl1: Ja kontrolnie czasem zaglądam...
Krysiu, ale w Krzywaczce nie ma że tak powiem własnej produkcji piwonii, to są sadzonki sprowadzane, ale źródło jest dobre...
Paula, a który ogrodnik nie ma strat! To ryzyko wpisane w ten zawód ;) Do zawodów ;) się trzeba przyzwyczaić...Pierwiosnek vialii jest krótkowieczny, nie Twoja wina, brunera pewnie wymarzła tej podłej zimy, nie Twoja wina, ciemiernik też mógł...A rotacja w ogrodzie musi być, chciałabyś mieć co roku tak samo? ;) Nie poddawaj się, ale sobie podczytuj o warunkach, rodzaju podłoża przed posadzeniem, warto... :)
Aniu, ale Ty dobrze wiesz, że masz ogromny udział w tym moim nowym szaleństwie? Pamiętam, kilka lat temu potrafiłam patrzeć na Twoje piwonie okiem jedynie i stwierdzać "ładne", a teraz mi się jeszcze jakieś ośrodki zachwytu ;) w mózgu włączają...Które to ośrodki ściśle są powiązane z ośrodkami potrzeb nie do odparcia! :rotfl1:
Dorcia, no trzymam za słowo! To wtedy ja już nie będę musiała ;)
Zdjęć nie pstryknęłam, bo nie byłam, zimę odwołali! ;)
Oj, Gosiulu, żebyś wiedziała, że zakup obuwików się na wiosnę szykuje! :woohoo: A moje krety sprawują się lepiej niż wzorowo, tylko deszcze jakoś kopce spłaszczyły i rozmyły...
Dorcia, po tych biednych, spracowanych łapkach? :lol:
Gosiulu, ja myślę, że to ewolucja sprawiła, żeby im życie ułatwić :happy4: I módlmy się, żeby z nami tego samego nie zrobiła! :rotfl1: :rotfl1: Zwłaszcza z tymi, którym się trzonki od łopatek łamią! :happy:
Wiesiu, całkiem tak samo, urobek jest! ;)
Alinko, ano zakopczykowałam... Miały być śniegi i mrozy, a wyszło, co wyszło... Ale nie żałuję, nic im nie będzie, znów te mrozy i śniegi zapowiadają, a komfort pracy też się liczy! Zaczęłam w kurtce, a skończyłam prawie w krótkich rękawkach! Cztery róże to można kopczykować i w śniegu, ale prawie setkę to już nic fajnego... W tamtym roku udało mi się idealnie utrafić, w tym nie... Trudno... Rozkopczykowywać nie zamierzam... Uważam, ze skala moich poświęceń dla róż jest nieporównanie większa niż skala poświęceń róż dla mnie! :rotfl1: Cieszę się, że podniosłam Cię na duchu! :)
Jaką tajemną substancją podlałaś biedne kreciki?
Beatko, dziękuję! Coś tam poczytałam o piwoniach, ale nie ma to jak rady doświadczonych uprawców! ;) Z tych wszystkich sugestii to najtrafniejsza wydaje mi się ta o lipcowej suszy... Bo lipce ostatnimi laty suche u mnie strasznie, niby podlewam, ale pewnie niewystarczająco... Jeszcze dam szansę w tym roku, a jak nie zakwitnie, to w sierpniu wyciągnę i od nowa posadzę... Chciałabym ten kwiat zobaczyć, sfotografować i wstawić do identyfikacji, czy rzeczywiście to ta.... Bo to tylko moje przypuszczenia, ale bardzo miłe memu sercu! ;) Fan Tan piękna, właśnie takie mi się podobają najbardziej...
Izulu, no właśnie, przecież jakby mnie tam zasypało, to mogłoby być wcale! :lol:
Ja już się pogubiłam, co kto prognozuje... Klonika nie okręcę, bo ja prognozuję, że przezimuje! :rotfl1:
Sama się zdziwiłam, jak kulki błyszczą na tle ogólnej szarości... Kulki dobre są i basta!
Do robótek ręcznych nie wrócę, a zainteresowania moimi wcześniejszymi wytworami nie było! Tobie pokażę! :hug: :lol:
Monika, a nie mówiłam? ;) Cieszę się, że do czegoś tam namówiłam :)
Oj, no nie oszukujmy się, sadzonki sadzonkami, ale prawidłowa opieka i uprawa to też nie pryszcz! :rotfl1: Też jestem ciekawa tych moich jesiennych zamówień, a kiedy tę ciekawość przyjdzie zaspokoić... Sadzonki złe nie były tak w porównaniu do tych, które widywałam w kapersach... Ciocia pozdrowiona! Słowo o cioci... Bez problemu znalazła sobie jakieś zajęcie na zimę... Uprawia jakąś Farmę w internecie... :rotfl1:
Ewa :woohoo: I Ty też w piwonie zainwestowałaś swe uczucia? Ja też około dziesięciu i też Ewelinę cudną dostałam, tu :hug: Ja jestem dobrej myśli, nawet mimo tego, co poczytałam u Beaty Peonii, ale ja to zawsze jestem dobrej myśli... ;) Moje piwonie oczywiście między liliowcami na razie, ot taka przemienność kwitnienia ma być...
Ja też nie wiem, jak te złe miesiące zniosę, ale wtedy to już nowe oferty może będą! :rotfl1: I zamówienie za siedmioma górami, za siedmioma morzami ;) złożone nadejdzie... jakoś to będzie... Mi się też ceny piwonii bardzo nie podobają, nawet o bojkocie myślałam ;) , ale nie wyszło... :happy4:
Małgoś, już Ci mówię, jaka zima ma być! :rotfl1: Śnieżna, ale bez przesady... Mroźna nie... I krótka! Odpowiada Ci? ;) Jak to produkujesz bombki? Dmuchasz w płynne szkło? :lol: I imprezujesz... No każdy jakieś zajęcie dla siebie znajduje, tylko nie ja... :lol: Po Nowym Roku, ok! Będę molestować, jakby co! ;)
Izulu, ja pamiętam, jak Margo nasza przed tą straszną, złą zimą przedstawiła taką hurra-optymistyczną prognozę, według której wiosna miała być już w lutym, a potem w lutym jak przy.... ;) szedł :rotfl1: mróz, to ciemierniki i trytomki :placze: w marcu wyciągałam z ziemi zgniłe...
Małgoś, pamiętasz? Ale ja się zgadzam, niech będzie cieplej, ale w zimie, w lecie nie! Pliiissss! :lol:

No dobrze, zimy nie ma, dobrze to i niedobrze....
Ale jako że wpływ na to mamy znikomy, nie martwy się i nie cieszmy, bo nie wiadomo co z tego wyniknie...
Na dzisiejszy wieczór proponuję zabawę pod tytułem "Znajdź robaka!" Uwaga, niektóre zdjęcia są drastyczne! ;)

DSC_1334_2013-12-02.JPG


DSC_1487.JPG


DSC_1491_2013-12-02.JPG


DSC_1644.JPG


DSC_1674_2013-12-02.JPG


DSC_0727_2013-12-02.JPG


DSC_1229_2013-12-02.JPG


DSC_1139_2013-12-02.JPG
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 21:30 #207788

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Marto, taka ciocia to prawdziwy skarb. Przydałby mi się taki pomocnik.
Piwonie piękne i ten 'mandżurski chwaścik' też.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 21:43 #207796

  • Steasi
  • Steasi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 465
  • Otrzymane dziękuję: 50
Dziękuje za słowa otuchy :hug: Porażek ogrodowych jakoś do siebie staram się nie brać, cieszę się tym co mam. Było parę iglaków a teraz jest już tak pięknie. Tłumacze sobie, że tak widocznie musiało być i już. Lepiej że padło małe niż po 5 sezonach chuchane i dmuchane. Nie to nie bez łaski :P
No wiem, że p. valli słyną z krótkowieczności ale jeden sezon? :blink: Nie.. zdecydowanie to ja go zabiłam ;)
Teraz dokładnie czytam o każdej roślinie, nawet kupiłam tego sezonu 80l kwaśnego torfu żeby wrzosowate uszczęśliwić. Staram się udoskonalać swoją ogrodniczą wiedzę, nie tylko tym że wiem co sadzę ale też odpowiednim podłożem. Zadecydowałam ostatnio- sadzę nasze, rodzime rośliny. Ciekawe na jak długo mi tego zacięcia patriotycznego starczy. Nie wspominam nawet, że w styczniu sieje hosty :whistle: :happy:

No i się rozpisałam i jak to mam w zwyczaju zapomniałam dodać, że uwielbiam takie szukanki i świetnie się ubawiłam wypatrując robaczków. Jednak każdy ma w sobie coś z dzieciaka :dance:
Ostatnio zmieniany: 02 Gru 2013 21:45 przez Steasi.
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 22:02 #207803

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Nadmienię tylko, że w zeszłym roku w grudniu to już miałam dwa zamówienia zrobione i opłacone u pana MP :wink4: :whistle: . A teraz zaglądam i na razie cisza ;)

Robaczka nie znalazłam tylko na pierwszej fotce :P , ale generalnie widzę, że zaczynają się wspomnienia dziś w paru wątkach :silly: . Może i ja zacznę coś wspominać, bo w jakiś marazm popadłam :dazed:
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 02 Gru 2013 23:29 #207834

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
A ja jeszcze mniej robaczków widzę .Który to niby taki drastyczny ?
Bo jeśli ten ostatni pająk ... ;)

Właściwie skąd się bierze ten lęk przed pająkami ? :think:

Wspominaj ,wspominaj !
Ja już żyję myślami o wysiewach ,sadzeniach i takich tam ...
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 03 Gru 2013 20:59 #208011

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Marta, taka zima mi jak najbardziej odpowiada. Może być dużo śniegu, ale temperatura nie mniejsza niż -5
Bombki robię ze styropianu. Nie produkuje styropianu :lol: , ale go ozdabiam
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 03 Gru 2013 21:06 #208013

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Ja widzę wszystkie robaczki :silly: ale może to siła sugestii? :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Martowy prawie ogród 2013 03 Gru 2013 21:35 #208026

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
a od kiedy robaczki są drastyczne? ja tam znalazłam wszystkie :funnyface:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.539 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum