Martuś do dziś chyba już Nostalgia rozkwitła u Ciebie
, ale gdyby nie, to proszę
Dorcia fajny zestaw liliowców kupiłaś
, mam nadzieję, że chociaż część rozkwitnie Ci w tym roku
A Nostalgia zachwyca nawet po nawałnicach, to kolejna jej zaleta - odporność na deszcz
A w ogóle dzięki
(niedługo wykopuję tulipany
)
Gosiu jak zakwitną pozostałe nie podpisane, wszystko się wyjaśni
Marto no piękna jest, ale w końcu muszę pokazać kolejne róże, które u mnie po raz pierwszy rozkwitły
Na przykład cudna Kronenburg
albo Angela (Korday)
czy też Lipstick
A wiesz, że zdradziecka pani Ewa
przyszła wczoraj do mnie spytać, czy bardzo jestem na nią obrażona i czy nie mam jakiejś pracy
Wiesiu Bukavu nie dość, że sympatyczna, to bardzo trwała róża
, nowe kwiaty dołączają do już rozkwitniętych, a pod krzaczkiem ani pół opadłego kwiatka
, nawet deszcze i wiatry im nie straszne
Dorotko no popatrz, a ja się w niej zakochałam właśnie ze zdjęć
Co do Gartentraume jestem spokojna
, już mnie kupiła
Z przetacznikiem na fotce pozuje Pirouette, potwór, nie róża
Tu przed nawałnicą
Elu pan Krzyżanowski sam do mnie zadzwonił
, jest bardzo zainteresowany moją pomyłką, mam dokumentować kolejne kwiaty i przesyłać mu zdjęcia
. Może to całkiem nowa odmiana
Siberko u mnie jak widzisz stoi na baczność
Ja chwilowo musiałam odpuścić odtrawniczanie z powodu silnego ataku alergii na słońce
Ula jak pisałam Eli, pan Krzyżanowski jest żywo zainteresowany moją pomyłką, więc swojej również rób dużo zdjęć, będziemy konsultować
Aniu mnie też podoba się mnóstwo liliowców... na zdjęciach
, potem jak zakwitają u mnie, to bywa z tym różnie
. Na przykład teraz zakwitł mi taki nowy od MP, niestety znacznik wcięło
, ale nie sądzę bym dobrowolnie zamówiła coś takiego
ale jak widzisz, wiosenne zakupy potrafią zakwitnąć w roku zakupu, czego Ci życzę
Co chwilę przetacza się u mnie burza
, między jedną a drugą zrobiłam deszczową sesję różom
Jasmina
nie-Chippendale
Jubilee Celebration
Louise Odier
Bonica
i moja pierwsza lilia
Samura